co aktualnie lepsze budowa na pozwolenie czy zgloszenie ?

[maly123]

witam, jako ze przepisy zmienily sie juz pol roku temu chcialem zapytac (moze z doswiadczen) co aktualnie jest lepsze : budowa na pozwolenie czy na zgloszenie jesli chodzi o dom jednorodzinny ? jakie sa faktycznie obecnie roznice miedzy tymi dwoma "drogami" w praktyce ? planuje budowe i moj architekt poleca budowe na pozwolenie czy to na pewno lepszE?

[Qba30]

Ja też za kilka dni będę składał wniosek o pozwolenie na budowę.

Przy zgłoszeniu i tak na koniec budowy (przy pozwoleniu na użytkowanie) musisz złożyć wszystkie dokumenty jak przy pozwoleniu. A co jeśli jakiś miły urzędnik powie że nie dopuszcza obiektu do użytkowania ze względu na coś tam? Ten problem zminimalizujesz przy pozwoleniu bo już przed budową ktoś "uprzejmie" pochyli się nad Twoim projektem.

W całej inwestycji oszczędność czasu 30 dni to praktycznie nic a sporo problemów może zaoszczędzić. Zresztą, w każdym urzędzie pracują ludzie za którymi można pochodzić aby wcześniej rozpatrzyli wniosek...

Takie jest moje zdanie, które również jest potwierdzone przez znajomych architektów i praktykujących budowlańców z uprawnieniami

[maly123]

nikt wiecej nic nie wie na ten temat ?? a czy aktualnie starajac sie o pozwolenie a nie zgloszenie trzeba zalatwiac te uzgodnienia z wod-kan i prad ?

[Marcin34_Śl]

Do pozwolenia trzeba złożyć warunki techniczne podłączenia wody, gazu, prądu.

 

Zgłoszenie - teoretycznie 30 dni, ale przy braku, niekompletnej dokumentacji okres 30 dni biegnie od nowa. Trzeba płacić opłatę za część niemieszkalną i co najważniejsze - nie jest przewidziana forma zmiany ogłoszenia.

[c32bud]

Ja też za kilka dni będę składał wniosek o pozwolenie na budowę.

Przy zgłoszeniu i tak na koniec budowy (przy pozwoleniu na użytkowanie) musisz złożyć wszystkie dokumenty jak przy pozwoleniu. A co jeśli jakiś miły urzędnik powie że nie dopuszcza obiektu do użytkowania ze względu na coś tam? Ten problem zminimalizujesz przy pozwoleniu bo już przed budową ktoś "uprzejmie" pochyli się nad Twoim projektem.

W całej inwestycji oszczędność czasu 30 dni to praktycznie nic a sporo problemów może zaoszczędzić. Zresztą, w każdym urzędzie pracują ludzie za którymi można pochodzić aby wcześniej rozpatrzyli wniosek...

Takie jest moje zdanie, które również jest potwierdzone przez znajomych architektów i praktykujących budowlańców z uprawnieniami

Jak się komuś bardzo nie śpieszy to jw. pozwolenie jest pewniejsze chyba, poza jakimiś problemami z mediami (przyłącza) i widzi mi się urzędnika mogą jeszcze wyskoczyć problemy sąsiedzkie (np. za głośno, brudny dojazd, wibracje od maszyn, budynek zasłoni działkę sąsiada i jeszcze licho wie co...) i problem gotowy

[Busters]

Moja architekt skladala dokumenty na pozwolenie kilka miesiecy temu. Wtedy zgloszenie dopiero co weszlo i podobno to zgloszenie zamiast 30dni trwalo duuuuzo dluzej niz pozwolenie. Urzednici nie byli przeszkoleni jak rozpatrywac nowe wymogi (oddzialywanie na okolice) i sami tez nie wiedzieli jakich wskazowek idzielac inwestorom zeby wszystko bylo "ok". Moze teraz jest troche lepiej, ale ja bym nie ryzykowal, roznicy tak naprawde duzej nie ma.

Podobno wszyscy znajomi mojej architekt z branzy skladaja wg starej metody, bo wiedza co jak napisac, wiedza jak poprawiac w razie problemow i wszystko jest jasne.

[cob_ra]

My budujemy na zgłoszenie, w sumie jako 8 inwestorzy złożylismy projekt. Dostaliśmy sprzeciw ponieważ wg ich interpretacji mpzp nie pozwalał budowy samego domu. Jednak Wojewoda Łódzki uchylił i wydał decyzję zezwalającą. Dostaliśmy dziennik z wydz. arch. i budujemy.

 

Co do warunków przyłączenia z tego co pamiętam czy to zgłoszenie czy pozwolenie warunki przyłączenia nie są wymagane w momencie składania dokumentów. W momencie oddawania budynku należy przedstawić dokumenty.

 

Jedyny problem to taki, że jeśli jest sprzeciw wydz. arch. oddaje tylko 3 szt. projektu. Czwarty zostawia sobie.

[mother_nature]

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?246007-od-poczatku-pozwolenie-czy-zgloszenie-projektu

[JarekMad]

Ja buduję na pozwoleniu na budowę. Składałem tylko projekt, nie dołączałem żadnych uzgodnień czy warunków, a pozwolenie otrzymałem.

 

Projektant mi radził tą drogę, bo przy pozwoleniu mam większą elastyczność dotyczącą zmian projektu w czasie budowy. Jedyna różnica jak narazie z mojej perspektywy to trochę dłuższy czas czekania, ale ja wszystkie dokumenty z dużym wyprzedzeniem załatwiałem więc mi to było obojętne.

[Piotrekzzz]

Wniosek o pozwolenie składałem latem ub.r., niedługo po wejściu możliwości zgłoszenia. Początkowo chciałem skorzystać z tej nowej ponoć łatwiejszej opcji. Ale skutecznie wybito mi to z głowy. m.in w starostwie, uświadamiając wszelkie konsekwencje zgłoszenia. A są one takie, że mogą być trudności z odbiorem budynku. Bo pozwolenie oznacza sprawdzenie i zaakceptowanie projektu, oraz można dokonywać zmian w trakcie budowy. Jak będą się odbywały odbiory budynków ze zgłoszeń to jeszcze nikt latem nie wiedział a ja nie zamierzałem być królikiem doświadczalnym. Myślałem że pozwolenie będzie bardziej skomplikowane, dodatkowe papierki - nic bardziej mylnego. Nie musiałem dostarczać żadnych potwierdzeń z energetyki ani wod kan etc. Żadnych dodatkowych dokumentów. Poszło gładko jak po maśle. I co ciekawe, znacznie szybciej niż zgłoszenie. Pozwolenie dostałem po ok 2 tygodniach od złożenia projektu.