Jak du?o czasu zajmuje Ci sprz?tanie domu?

[kze]

Mam propozycję. Powiedzcie ile czasu (np. osob-godzin na tydzień) zajmuje wam sprzątanie domu? Każdy ma lub będzie miał jakiś domek. Mój domek ma mieć np. 150m. Teraz mieskzam w mieszkaniu 40m.. Troszkę mnie to przeraża..

[neptunek]

Ostatnio sprzatelem saloon (60 m2) zajelo mi to 1h 40 min - tylko podloga - uffff ciezko jest jak cholera.

[kze]

Jeśli 1.40 na salon, to ile zajmie sprzatnięcie całego domu? Mam obawy, że jak posprzątam jedną część domu to druga już będzie już brudan..

[neptunek]

Nie jest tak zle jak sie nie zapusci powierzchni to szybko idzie codzinne (cotygodniowe) sprzatanie, ale nie ma tez co ukrywac ze do sprzatania jest caly dom (chyba ze jest wiecej domownikow ktorz sprzataja swoje przestrzenie sami). Nie patrz na powierchnie z powodu sprzatania ale z powodu na wygode.

I jeszcze cos, na wiekszej powierchni mniej widac balagan i nieporzadek i bardzo dobrze ze tak jest

[pwp]

- odkurzanie - 1,5 h (powierzchnia domu około 200 m2

- mycie okien - średnio 15 min na okno (mam ich 17)

[kze]

Czyli wychodzi, że co tydzień 1,5h na odkurzanie. A co ze ścieraniem kurzy, mysiem podłogim itp...?

Okna na szczęście myje się raz na jakiś czas..

[Gość]

Ja też byłem trochę zaskoczony szybkością z jaką pojawiają się "koty" z kurzu.

Teraz sprzątamy w cyklu tygodniowym w soboty rano. Małe porządki robi się na bieżąco, czego nie uniknie się przy małych dzieciakach i tych "kotach".

Nie mniej, jak drogą praktyki ustalisz już sobie kolejność pomieszczeń i wykonywanych prac to np. w moim przypadku jest to 2-3 godziny w sobotę - co jest do zaakceptowania.

Pomijam tu pranie i prasowanie, które robione jest na bieżąco i jest bardziej upierdliwe niż robienie porządków.

[kze]

Hans_68 - pocieszyłeś mnie!

Pranie wg mnie nie jest upierdliwe. Przecież pralka pierze, a ja tylko rozwieszam. Z prasowaniem to rzeczywiscie może być gorzej..

Czyli polecasz cykl tygoniowy (obciążenie ok. 3h), a codziennie ile czasu poświęcasz (-cie) na sprzatanie? Zakładam, że jesli ubrania i rzeczy odkłada się na swoje miejsce to nie trzeba tego uwzględniać w harmonogramie.

[inż. Mamoń]

Mam propozycję. Powiedzcie ile czasu (np. osob-godzin na tydzień) zajmuje wam sprzątanie domu? Każdy ma lub będzie miał jakiś domek. Mój domek ma mieć np. 150m. Teraz mieskzam w mieszkaniu 40m.. Troszkę mnie to przeraża..

 

kze - jesteś kobietą?

 

Ja chwilowo mieszkam w mieszkaniu 47 m, a sprząta głównie moja małżoncia - inżynierowa Mamoniowa. Niestety zajmuje jej to baardzo dużo czasu

[kze]

Jestem facetem. Głównie sprząta żona. W temacie sprzątania to zajmuję się odkurzaniem. Ale żona ma obiekcje co do m2 w domku, że będzie miała za dużo roboty. A po co komu niezadowolona i zmęczona żona? Na razie mówi, że powieszchnie płaskie szybciej się sprząta. Aktualnie to nie mamy na nic miejsca i min. dlatego decydujemy się na domek, a nie mieszkanie. Za tą samą kwotę mogę mieć 70m (3 pkoje) na Mokotowie (Warszawa) i 150-160m w domku...

[neptunek]

Za tą samą kwotę mogę mieć 70m (3 pkoje) na Mokotowie (Warszawa) i 150-160m w domku...

 

EEEE cos te obliczenia, chyba ze masz juz dzialeczke, pieknie uzbrojona, i gotowa do budowy, ale to i tak malo, zeby zrobic takie przelozenie, chyba ze nie chcesz domu kompletnie wykonczyc, albo 99,9% prac bedziesz wykonywal sam.

[kze]

Ja planuję kupić działkę za 100tyś, a za 250tyś postawić domek. Powiedzmy w takim stanie, że parter wykończony i mozna mieszkać. A góra to jak "Bóg da i partia poprze"..

Wydaje mi się, że za 250tyś da się wybudować 150-160m.. Nie jestem dobrym budowlańcem.. Myślisz, że przesadziłem z szacunkami? 1 m2 na Mokotowie kosztuje ok. 3500-4000pln + 30tyś garaż...

[inż. Mamoń]

Jestem facetem. Głównie sprząta żona. W temacie sprzątania to zajmuję się odkurzaniem. Ale żona ma obiekcje co do m2 w domku, że będzie miała za dużo roboty. A po co komu niezadowolona i zmęczona żona? Na razie mówi, że powieszchnie płaskie szybciej się sprząta. Aktualnie to nie mamy na nic miejsca i min. dlatego decydujemy się na domek, a nie mieszkanie. Za tą samą kwotę mogę mieć 70m (3 pkoje) na Mokotowie (Warszawa) i 150-160m w domku...

 

kze - to mam chyba podobny problem jak Ty. Moja ślubna sprząta przez kilka dni po kilka godzin (mieszkanie 47 m kw). Powtarza się to co tydzień. Mam jednak nadzieję, że "życie ją nauczy" jak uprościć sobie pracę bo w domu 125 m kw akcja sprzątanie nigdy by się nie kończyła ...

[inż. Mamoń]

Ja planuję kupić działkę za 100tyś, a za 250tyś postawić domek. Powiedzmy w takim stanie, że parter wykończony i mozna mieszkać. A góra to jak "Bóg da i partia poprze"..

Wydaje mi się, że za 250tyś da się wybudować 150-160m.. Nie jestem dobrym budowlańcem.. Myślisz, że przesadziłem z szacunkami? 1 m2 na Mokotowie kosztuje ok. 3500-4000pln + 30tyś garaż...

 

Zamierzam budować ok 150 m kw w tym garaż (parter + poddasze liczone po podłodze). Mam nadzieję (prawie pewność), że 250k wystarczy na zamieszkanie nawet jak coś zostanie do wykonczenia. W ciągu 1 - 2 tygodni będę miał wycenę stanu surowego otwartego z ostatecznym pokryciem dachu. Mam nadzieję, że 100k to nie przekroczy ....

[Inka1]

Jakoś długo sprzątacie

Mam dom 180m kw, ale mieszkamy na 120m (góra nie jest wykończona, zamknięta). Posiadam dziecko szt. 1 i mąż szt. 1 sprzątam 1x w tyg ok 2h (kurze, podłogi - mycie, odkurzanie, poukładanie rzeczy obu kolesiów, świnka morska), dodam, że jestem wysoce pedantyczna.

Mam jednak kilka zasad: ubrania sprzątamy od razu, do pokoju męża wchodzę 1x w tyg w celu sprzątania (a jest co!), wszystko, co się da jest w szafkach lub garderobie, żadnych wystawek, jedynie kwiaty na oknach. A okna myję dośc często 1 zajmuje max 10min (są nowe, nic nie rozkręcam).

[Gość]

inż Mamoń.

Chciałbym zwrócic uwagę, że każdy dom można wybudować na wiele sposobów i przez to rozpietość kosztów może być znaczna.

Nie mniej pamiętaj o wszystki przyłączach i ogrodzeniu, które to potrafią sporo kosztować.

[bajzi]

obecnie (w mieszkaniu) sprzątam łazienkę 1x w tygodniu, za to 2 godz. - głównie prysznic szczoteczką do zębów - niech żyje fala!! ale inaczej się nie da. w tym czasie małż sprząta resztę dobytku. ja kończę, on jeszcze myje podłogi. 56m2.

a oto moje rady jak zbudować, by się potem nie napracować:

1./ okna częściowo nieotwieralne - odpadają ramy w środku

2./ żadnej wykładziny - chodniczki do wytrzepania i wyprania

3./ dużo szaf wnękowych - wszystko schowane

4./ jak najmniej półek, wazoników, dupereli, kurzołapów

5./ żadnych zbędnych pomieszczeń typu pokój gościnny - nikt nie będzie u mnie koczował

6./ małe sypialnie, duży salon - rodzina to rodzina

7./ JEDNA ŁAZIENKA!!! - wybacz muratorze - ale twoje standardy są dla mnie nie do przyjęcia. łazienka dla gości jest w ich własnym domu. w mojej się wszyscy pomieszczą, ewentualnie ustanowi się komitet kolejkowy.

[kze]

bajzi

jeśli 2 osoby wychodzą o jednej porze to zdecydowanie 2 łazienki. To przyspiesza. Aktualnie w mieszkaniu w bloku mamy jedną i to wydłuża proces wyszykowania się z domu.

Wydaje mi się, że wykładzinę dobrze odkurza się.. Sądzę, że tak samo jako podłog

Koczował? A jak zaprosisz na grila i przyjedzie samochodem, to co?

Z innymi Twoimi sugestiami zgadzam się.

 

inż Mamoń. i Hans_68

Wybudowanie domu poza W-wą jest tańsze. Ale może jakieś przykładowe, szacunkowe koszty...

 

Inka1

Bardzo podobał mi się Twój opis ("mąż szt. 1")

Będę musiał ubrania składac od razu. Nie robiłem tego.

 

inż. Mamoń

Moja żona sprząta szybko, ale musi mieć natchnienie. Poza tym tak jak ja pracuje, więc wyjeżdzamy ok. 7.20, a wracamy ok. 18.30 (ach te dojazdy do pracy i korki w stolicy ). Dlatego czas na sprzatanie jest tylko w weekend lub późnym wieczorem. Ale wieczorem to żona pada, a poza tym jak uruchomić pralkę w bloku o 23.00?

 

Chciałbym po prostu wybudować dom, który byłby przestronny, funkcjonalny, ale za razem koszt ogrzewania nie zrójnowałby mojego budżetu oraz czas potrzenmy do "obrobienia" domu nie zajmował mi całego wolnegop czasu Czasami chciałbym posmakować korzyści z mieszkania w domku..

 

neptunek

A jakie wg Ciebie powinienem przyjąć założenia finansowe? Myślę, że kwota, którą zamierzam przeznaczyć na zakup działki i wybudowanie domu jest wystarczająca..Zaznaczam, że nie znam się na budowaniu

[neptunek]

Ja planuję kupić działkę za 100tyś, a za 250tyś postawić domek. Powiedzmy w takim stanie, że parter wykończony i mozna mieszkać. A góra to jak "Bóg da i partia poprze"..

Wydaje mi się, że za 250tyś da się wybudować 150-160m.. Nie jestem dobrym budowlańcem.. Myślisz, że przesadziłem z szacunkami? 1 m2 na Mokotowie kosztuje ok. 3500-4000pln + 30tyś garaż...

 

1. Juz to Hans_68 powiedzial za mnie - mozna dom wybudowac za 100 tys jak i za 500 tys.

2. Takze juz o tym bylo - ogrodzenie - niestety nikt tego nie liczy przy porownaniu mieszkania w bloku a walsnego domu, a to jest koszt niepomijalny bo moze i wyniesc 50 tys zl albo i duzo wiecej.

3. Policz sam - 3500 zl/m2 * 70 m2 -> 245 tys - od tego na dzialke jak piszesz 100 tys, zostaje 145 tys na dom + ogrodzenie + zamieszkanie w nim - ja twierdze ze to nie jest wykonalne - zakladam ze realna stawka jest liczenie 2300 zl za m2 domu + koszt dzialki, ogrodzenia, uzbrojenia.

[kze]

Według moich wyliczeń ok 70m + garaz to wydatek ok. 300tyś.

Natomiast działkę bliko W-wy mozna kupić za 100tyś i za 250 postawić domek w takiej postaci, że będzie można mieszkac na dole, górę wykończy się z czasem. Wiem, że 100+250 > 300, ale przeliczyłem kase i widzę, że jakoś w ciagu 1.5-2 lat znajde te 50tyś

Natomiast miałem w planach (jakbym kupił mieszkanie w bloku) kupno działki i postawienie kanadyjczyka. A w wersji domek (zamiast mieszkanie) działkę juz kupię, a odpadnie koszt kanadyjczyka. Stąd myślę, że w moim przypadku jest to, to samo, a przyjemność wieksza