Jak du?o czasu zajmuje Ci sprz?tanie domu?

[agiszonek]

dzialka jest w miescie , ktore ma blisko 150.000 ludzi - do centrum mam jakies 5 km. A co do ogrodu staram sie to jakos ogarnac. na czesci bedzie zagajnik brzozowy na ogniska, na czesci sad a reszte trzeba jakos rozmyslnie zagospodarowac. Przeraza mnie to bardziej niz budowa

[kze]

Na Śląsku widać są tańsze działki niż pod W-wą lub masz dużo kasy..

[agiszonek]

Powiedzmy, że w momencie zakupu los mi sprzyjał. A co do cen działek to warszawa jest zdecydowanie bezkonkurencyjna Co do kasy to pierwszymi fachowcami najętymi na budowie beda stawiacze dachu. Do tej pory wszystko robiliśmy sami (ze względu na kasę właśnie). Ale za to sporo już wiem na temat budownictwa ))))))

[echo]

my z żonką robimy wszystko razem , sprzątanie też

[Luśka]

Moje 250 m2 do posprzątania zajmuje mi koło 4 h w sobotę i po jakieś 15-20min. 2 x w tygodniu. Sprzątają wszyscy domownicy - kazdy swój pokój + reszta wspólnie okupowanych terytoriów do podziału. Synowie szaleją z odkurzaczem, ja z mopem (i nawet to lubię ). Garaż to też męska sprawa. Kwiatki domowe - to ja, ale wyczynowe jazdy z kosiarką - to moi panowie. Mycie okien zlecam. Absolutnie zgadzam się z przedmówcami, że większa powierzchnia to nie jest proporcjonalnie więcej sprzatania. To tak samo jak z dziećmi - przy 2 nie jest dwa razy więcej roboty niż przy 1. Góra 1,5. Na pewno warto na bieżąco, w miarę możliwości, dbać o "niezabałaganianie". I na pewno garderoby, spiżarnie, szafy itd. ułatwiają utrzymywanie porządku.

[kroyena]

No pewnie nie ma się czego bać. Wychodzi hurtowo.

 

kze ty się chyba boisz, że jak się wybudujecie to Ciebie żona do porządków zagna i są tu dwie możliwości:

a) śni się Tobie po nocach Mop Wampir Czassssu (ło tak ssie), a chcesssz sssen mieć ssspokojny,

b) dupochron sobie szykujesz, żeby posty wydrukować i żonie pokazać, że ona da radę, fe nieładnie

[kze]

kroyena

Chciałbym spać spokojnie i po wybudowaniu nie powiększyć niezadowolenia (zmęczenia) żony.

 

Poza tym chcę poznać jak inni rozwiązali ten problem, by znaleźć sposób na przyszłość.

[kroyena]

Zawsze możesz rozwiązać problem przez skrojenie 150m do 40.

[Rbit]

Znalazłem cześciowe rozwiazanie problemu sprzatania ( nie u siebie) tzn odkurzacz który sam sprzata i to jeszcze pod nasza nieobecnosc tzn lata sobie po domu zaglada w kazdy kat i wsysa wszystko co na podłodze. Jak mu sie energia skończy to sam idzie sie podładowac a jak woreczek ma pelny to piszczy zeby mu wysypać. nawet nie drogi jak na te osiagi tak z 1500 szkoda tylko ze dolarów

[Rbit]

Dla leniwych jest podobna kosiarka, trzeba tylko rozpostrzeć specjalny kabelek w kolo obszaru który ma być skoszony i zostawić w środku kosiarke. Kosiarka lapie słoneczko i kosi nie wyjeżdzajac poza teren ograniczony kabelkiem. dodatkowo jak ktos chce ja podniesc i nie zna kodu to zaczyna wyć tesknie za właścicielem . Oczywiscie kosiarka wyje

[Redakcja]

Ile czasu średnio w tygodniu przeznaczasz na sprzątanie domu (wewnątrz)?

 

Prosimy o odpowiedź.

[anetina]

ale to jest dla budujących się forum

czyli ... ja mając SSZ sprzatam około 2-3 godziny dziennie, czyli około 10-12 godzin tygodniowo

mam zaznaczyć ???

[tomaszek71]

Ile czasu średnio w tygodniu przeznaczasz na sprzątanie domu (wewnątrz)?

 

Prosimy o odpowiedź.

Tak ja nic innego nie robię tylko sprzątam

Komuś się chyba coś pomieszało to forum dla budujących

co mam sprzątać?

Wiem puszki po piwie co mi złodzieje na budowie zostawili

ale to mi zajeło jakieś 5 minut

[Ewa7506]

To jest bardzo istotny temat- jak się człowiek dowie, że chałupę trzeba 10 godzin sprzątać to mu może ochota na budowanie przejdzie A gdzie koszenie trawy, zmycie kostki... chyba trzeba z pracy zrezygnować albo powtarzać sobie: "mądrzy ludzie żyli w brudzie"

[anetina]

no to kalkulując - wykłądzin nigdzie nie planuję - tylko małe dywaniki u dziecka w pokoju, u nas w sypialni i w salonie - trzepanie - raz na tydzień, albo odkurzenie

ile to zajmie? góra pół godziny z wyjęciem odkurzacza łącznie

 

umycie podłogi - będą płytki i panele - cały dom żeby wymyć zajmie mi pewnie jakąś godzinę, co ile to by się robiło? co 2-3 dni

kurze? - nie planuję mebli - u dziecka będzie jedynie biurko i z jakieś 2-3 półki, u nas ewentualnie jakiś stoliczek pod tv czy komputer, w salonie tylko stolik pod tv, nic więcej

ile to zajmie? z pół godziny? niech będzie raz na tydzień

 

podlanie kwiatów? niech zajmie 30 minut co 2-3 dni

 

 

o czymś zapomniałam? o codziennym zmywaniu, sprzątaniu na bieżąco wiatrołapu czy tarasu - zamiataniu

no to niech będzie już godzina dziennie zaokrąglając, bo wiadomo zmywarka itp.

 

do tego powinno się doliczać codzienne gotowanie itp.

ale spokojnie na prace domowe można poświęcic dziennie 1-1,5 godziny i będzie czysto

 

a doliczyć koszenie trawki, pielęgnacja ogreódka - to już prace nie wewnątrz domu

to już trudniej zliczyc, bo każdy ma inne podwórko

[malgosia0023]

jeszcze nie mieszkam,ale myśle ze zajmie ok.8-10 godz

[Ewa7506]

Oj zajmie A kuchnia, łazienki- w domku wszyscy mają zwyczaj robić 2- zwłaszcza przy poddaszu użytkowym i ja już tego żałuję. Teraz wybrałabym parterówkę z jedną łazienką.

A po kolei:

1. odkurzanie 160m podłóg- 1-1,5 godziny

2. odkurzanie kanap, mebli- 1 godzina

3. sprzątanie łazienek- 2 godziny

4. sprzątanie kuchni- 1 godzina

5. umycie podłóg- 1 godzina

Co kilka tygodni umycie 18 okien- cały dzień

Co kilka tygodni kostka brukowa 4-5 godzin

Co tydzień trawa 15 arów- 4-5godzin

Co kilka tygodni dogłębne sprzątanie półek, szaf, garderoby, szafek w kuchni- cały dzień

[tomaszek71]

To jest bardzo istotny temat- jak się człowiek dowie, że chałupę trzeba 10 godzin sprzątać to mu może ochota na budowanie przejdzie A gdzie koszenie trawy, zmycie kostki... chyba trzeba z pracy zrezygnować albo powtarzać sobie: "mądrzy ludzie żyli w brudzie"

Gdzie wy do tej pory wszyscy mieszkacie w KAWALERKACH 20m

wiadomo że od czasu do czasu się sprząta

Trawe koszę średnio 1raz co 2 tygodnie,czasami częściej

Mycie kostek ? niewiem zabardzo poco chyba że masz przecieki ze skrzyni biegów albo węgiel na niej wysypujesz.Na mojej granitowej nic nie widać Owszem liście na wiosnę i jesien zdaża mi się zamiatać.

[Afrodyta]

Bardzo zasadnicze pytanie.

 

Zazwyczaj przeprowadzamy się do większych domów. O ile zatem zwiększy się czas, jaki należy poświęcić na "czyszczenie" całkiem nowego domu? Nie wiem. Jednak usłyszałam /przeczytałam/, że większy dom brudzi się mniej. Może chodzi o to, że na wiekszej przestrzeni bałaganu nie widać? A może o to, że wtedy każdy przedmiot ma "swoje miejsce". Łatwiej jest ów przedmiot odłożyć na właściwie miejsce, nie zastanawiając się, gdzie go tymczasowo upchnąć?

 

Widzę jednak kilka minusów, powiększających czas sprzątania:

- większa podłoga

- więcej okien

- większa łazienka /2 łazienki/

 

Ile to wyjdzie czasowo?

Zależy to od wielkości domu i stopnia pedanterii właścicieli.

 

Obecnie mam tak:

- kuchnia 1h dziennie, łącznie ze zmywaniem, pow 10m2

- łazienka+korytarz 15min. dziennie, pow. 6m2

- pokój dzieci -sprzątają same, czasem 0,5h porządki w szafach, pow. 15m2

- pokój dzienny /nasza sypialnia/ 15 min. dziennie, pow. 14m2

- okna 3 szt, 120/140, 120/120, 140,180,

 

Jak zamieszkamy na nowym, będzie tego 3x tyle.

[Ewa7506]

To jest bardzo istotny temat- jak się człowiek dowie, że chałupę trzeba 10 godzin sprzątać to mu może ochota na budowanie przejdzie A gdzie koszenie trawy, zmycie kostki... chyba trzeba z pracy zrezygnować albo powtarzać sobie: "mądrzy ludzie żyli w brudzie"

Gdzie wy do tej pory wszyscy mieszkacie w KAWALERKACH 20m

wiadomo że od czasu do czasu się sprząta

Trawe koszę średnio 1raz co 2 tygodnie,czasami częściej

Mycie kostek ? niewiem zabardzo poco chyba że masz przecieki ze skrzyni biegów albo węgiel na niej wysypujesz.Na mojej granitowej nic nie widać Owszem liście na wiosnę i jesien zdaża mi się zamiatać.

 

Mieszkałam w mieszkaniu 90m2 a teraz dom ma 160m2- drobna różnica... Ja nie sprzątam od czasu do czasu i nie jestem pedantem. Staram się sprzątać raz w tygodniu. Napisałam ile czasu zajmuje sprzątanie i jest to jakieś 100% więcej niż dotychczas. Na pocieszenie faktycznie im większa powierzchnia bałagan mniej widać ale ja wolę wszystko kłaść na miejsce i moje sprzątanie nie obejmuje odnoszenia poszczególnych rzeczy w miejsce przeznaczenia

Co do kostki- po sąsiedzku mam budowę i kurzy się piach- kostkę czasem trzeba zamieść.