Jak du?o czasu zajmuje Ci sprz?tanie domu?

[minidrwal]

No nie wiem, czy to dobry temat. Ja dopiero planuję budowę, a ten temat budzi moje wątpliwości, czy warto przeprowadzać się na większy metraż

[magpie101]

Uwagi do Redakcji, ze forum jest dla budujacych, wiec nie wiecie ile zajmie Wam sprzatanie domu sa nie na miejscu poniewaz bardzo duzo jest na forum osob, ktore juz dawno wybudowaly, mieszkaja, a nadal tutaj przebywaja (ja mieszkam juz 1,5 roku, a jestem na forum codziennie).

 

Druga sprawa Redakcja nie pytala o koszenie trawy tylko o sprzatanie wewnatrz, przeczytajcie uwaznie pytanie.

 

No, a teraz moge odpowiedziec na zadane pytanie, od razu zaznaczam, ze jestem z grupy pedantow.

Mycie podlog, odkurzanie, lazienka, scieranie kurzy na mokro (caly dom ze skrytka bez garazu) - okolo 10 godzin tygodniowo.

Garaz raz w miesiacu - 2 godziny

Okna z zalozeniem firan i wymyciem rolet zewnetrznych od wewnatrz co 1,5 msc - 5 godzin.

Dodatkowo dochodzi mycie lamp, drzwi wewnetrznych, cokolow, grzejnikow, pranie roznych serwetek, mycie wewnatrz szaf i szafek kuchennych ale tego nie robi sie co tydzien, przewaznie co tydzien robie jedna z wymienionych czynnosci - okolo 2 godzin.

[daggulka]

Forum budujących powiadacie....hm...tak, ale wielu tu korzenie zapuściło i zostało na ament pomimo wybudowania i zamieszkania .

 

Co do sprzątania ... ja z tych niepedantycznych bab jestem .... zresztą posiadając psa, kota (teraz już dwa ), oraz dzieci do których koledzy i koleżanki stadami przybieżają - nie ma opcji na pedatycznie czysty dom .

 

Tak więc w tygodniu ograniczam się do najpotrzebniejszych czynności typu przejechanie się na miotle po podłogach co drugi dzień, zapakowanie i rozpakowanie zmywarki oraz wyniesienie śmieci , co zajmuje dziennie 20 minut ... w skali tygodnia to daje około 2 godzin .

Za to w sobotę przychodzi czas na rodzinne sprzątanie (jesli mamy lenia to w niedzielę) .... jest oczywiście równy podział obowiązków , w sumie zajmuje nam to około 2 godzin , sprzątają w tym czasie dwie osoby (ja i małż) , ponieważ młode doszły do perfekcji w wymyśaniu i realizowaniu swoich bardzo ważnych natenczas planów .

 

Czyli reasumując ... tygodniowo 4 godziny.

 

Raz na 2 miesiące - przeważnie wtedy kiedy się z kimś pokłócę i trza mi zajęcia coby nie wybić rodziny - robię generalne porządki polegające na upierdliwym wyciąganiu kurzy i przedmiotów zewsząd co zajmuje mi cały boży dzień .

 

i to tyle

[anetina]

ale jednak odsetek mieszkających już w porównaniu do budujących się - to chyba maciupki jest ???

 

 

chociaż ja chyba też póki co na wieki wsiąkłam w ten forumowy klimat

praktycznie często zaglądam, jednak z pisaniem nie ma teraz czasu :(

[daggulka]

ale jednak odsetek mieszkających już w porównaniu do budujących się - to chyba maciupki jest ???

 

 

chociaż ja chyba też póki co na wieki wsiąkłam w ten forumowy klimat

praktycznie często zaglądam, jednak z pisaniem nie ma teraz czasu :(

 

3422 wpisów , w ciągu jednego roku .... hm ...i Ty na pisanie nie masz czasu?

 

a odsetek mieszkających ...wcale nie taki malutki jak to się wydaje

[anetina]

bo pisałam w okresie zimowym, gdy się na budowie nic nie działo

 

teraz mniej czasu na wszystko

 

 

 

a odsetek - pewnie i masz rację, ale akurat ja najwięcej na dziennikach jestem, a tam raczej większość budowlańców dopiero

tym się po prostu zasugerowałam

 

 

pozdrawiam

[daggulka]

wierzę, że okres wiosenno-letni to notoryczny brak czasu dla budujących

a dzienniki - tak to własnie jest, że widoczne są tych budujących bo na bieżąco uzupełniane ....nasze - zamieszkałych na odległych stronach ....bo o czym tu pisać - nastała szara rzeczywistość

[isztar]

. Edytowane 23 Stycznia 2015 przez isztar

[zuznka]

ja zaznaczyłam ponad 10 godz

 

bo metraż jest spory, dwoje dzieci króre nawet jak sprzątną to ja poprawiam ( nie wymagam cudów od 11 i 5 letaniego dziecka) bo bardziej uczę ich systematyczności i nawyków porządkowania swojego pokoju, co nie oznacza że nie każe czegoś zrobic dwa razy....

 

a ponieważ teraz do sprzątania mam dwa domy to sprzątam, sprzątam i sprzątam zwłaszcza jak moje dzieci mają duzo towarzyszy zabaw ,

wchodzą, wychdzącą, do piaskownicy, do basenu i tak cały dzień....do tego jeszcze pies który na sierści przynosi wszystko co podrodze mu sie przyczepi

 

zima jest łaskawsza co nie oznacza, że mnie oszczedza....

[wierzch]

Ponad 10 godzin.

[Mareczek7]

Tak godzinę dziennie, czyli 6 w tygodniu

[rosa]

Do codziennego sprzątania 1godz/dzień nam wystarcza, czyli 6 godzin tygodniowo. Generalne sprzątanie mamy miniumum raz w m-cu a to zajmuje nam cały dzień.

[gawel]

2h w weekend i ze 2 w tygodniu w sumie metraż 130 m2 łatwo utrzymać czystość bo :

nie mamy dywanów i psa

oraz sprzątamy na bieżąco