Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kiedy wylewać chudziak ? wasze opinie


Recommended Posts

dzień dobry,

 

pytanie jw.

naszą inwestycję (dom parterowy z poddaszem użytkowym) planujemy na dwa sezony. w tym roku ma być ukończony stan surowy otwarty (obecnie jest stawiana więźba).

pogląd 1) wykonawca mówi, że teraz należy zaprosić hydraulików, niech rozprowadzą kanalizę i on wyleje chudziak a w przyszłym roku od wiosny rozprowadzi się ogrzewanie, co itd.

pogląd 2) kierownik mówi: skoro na zimę ma zostać stan surowy otwarty (bez okien i drzwi) to lepiej kanalizę i chudziak położyć w przyszłym roku na wiosnę, bo jak się teraz położy to przez zimę chudziak może popękać (podobnie jak rury).

 

co radzicie ??

pozdrawiam: lagerfeld

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie mialem twoj poglad nr 2 nic mi nie popekalo i dziala wszystko bardzo dobrze - a wylany chudziak rok wczesniej ulatwil mi rozpoczecie prac w roku nastepnym od razu w budynku, a tak najpierw musialbys rozlozyc kanalizacje, wylac chudziak, POCZEKAC az to zastygnie i dopiero dzialac dalej - szkoda czasu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie - już sam nie wiem co mam robić.

z jednej strony to chyba lepiej aby wylali teraz i w przyszłym roku jak zima trochę odpuści rozpocząć prace nad pozostałą instalacją i tynkami (tak jak radzi neptunek). z drugiej strony to trochę boję się tego pękania (zwłaszcza rur pod chudziakiem).

maluszek - u mnie stemple od stropu stały na ziemi (wykonawca jak się wziął za robotę to już wylewał strop, tak więc nie miałem czasu pomyśleć o chudziaku ;)

 

btw. mamy zamiar wprowadzić się do domku gdzieś w lato 2005 dlatego wolałbym aby na wiosnę 2005 zostały już same roboty wykończeniowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw. mamy zamiar wprowadzić się do domku gdzieś w lato 2005 dlatego wolałbym aby na wiosnę 2005 zostały już same roboty wykończeniowe.

 

I to jest najwazniejsza informacja - to wg mojego doswiadczenia, jezeli zaczniecie budowe w tym roku to by dotrzymac terminu lato 2005, i wprowadzic sie do domu a nie na "budowe" to w tym roku najlepiej zrobic stan surowy zamkniety najlepiej z instalacjami, bo pozniej bedzie bardzo ciezko sie wyrobic z czasem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw. mamy zamiar wprowadzić się do domku gdzieś w lato 2005 dlatego wolałbym aby na wiosnę 2005 zostały już same roboty wykończeniowe.

 

I to jest najwazniejsza informacja - to wg mojego doswiadczenia, jezeli zaczniecie budowe w tym roku to by dotrzymac terminu lato 2005, i wprowadzic sie do domu a nie na "budowe" to w tym roku najlepiej zrobic stan surowy zamkniety najlepiej z instalacjami, bo pozniej bedzie bardzo ciezko sie wyrobic z czasem :(

marzy mi się tak samo :D :D :D lato lub jesień 2005

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby dlaczego miałyby popękać Ci puste rury ? Jeśli dobrze zagęścisz to co będzie pod chudziakiem to spokojniemożesz go wylewać. Zyskujesz czas i czystość. Chyba, że chcesz zostawic sobie mozliwosć zmiany miejsca pionów i punktów kanalizacyjnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby dlaczego miałyby popękać Ci puste rury ? Jeśli dobrze zagęścisz to co będzie pod chudziakiem to spokojniemożesz go wylewać. Zyskujesz czas i czystość. Chyba, że chcesz zostawic sobie mozliwosć zmiany miejsca pionów i punktów kanalizacyjnych.

 

tu dochodzimy do kolejnej kwestii, którą ciągle odkładam ale czas aby się z nią zmierzyć. zagęszczenie gruntu w domu - na budowie opinie są podzielone - kierownik mówi, że trzeba na dzień wypożyczyć skoczka (czy jakoś inaczej to urządzenie się nazywa) i pojeździć (poskakać ?)wewnątrz domu (szczególnie przy ścianch). wykonawca mówi, że skoro ściany stoją już od powoły maja to grunt zdołał się już utwardzić i nie ma potrzeby dodatkowo go uklepywać (szczególnie widać to było jak zalano strop i normalnie grunt się obsuwał w wyniku kapania wody z góry).

pytanie zatem: czy zagęszczać w takim przypadku grunt czy zostawić jak jest ?

coś czytałem na formu nt. sprawdzania stopnia utwardzenia gruntu za pomocą wbijania w grunt stalowego pręta. warto zastosować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby dlaczego miałyby popękać Ci puste rury ? Jeśli dobrze zagęścisz to co będzie pod chudziakiem to spokojniemożesz go wylewać. Zyskujesz czas i czystość. Chyba, że chcesz zostawic sobie mozliwosć zmiany miejsca pionów i punktów kanalizacyjnych.

 

tu dochodzimy do kolejnej kwestii, którą ciągle odkładam ale czas aby się z nią zmierzyć. zagęszczenie gruntu w domu - na budowie opinie są podzielone - kierownik mówi, że trzeba na dzień wypożyczyć skoczka (czy jakoś inaczej to urządzenie się nazywa) i pojeździć (poskakać ?)wewnątrz domu (szczególnie przy ścianch). wykonawca mówi, że skoro ściany stoją już od powoły maja to grunt zdołał się już utwardzić i nie ma potrzeby dodatkowo go uklepywać (szczególnie widać to było jak zalano strop i normalnie grunt się obsuwał w wyniku kapania wody z góry).

pytanie zatem: czy zagęszczać w takim przypadku grunt czy zostawić jak jest ?

coś czytałem na formu nt. sprawdzania stopnia utwardzenia gruntu za pomocą wbijania w grunt stalowego pręta. warto zastosować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My właśnie ubijamy piasek, a za 2 tygodnie wylewamy chudziak.

My również w tym roku planujemy tylko stan surowy, ale chudziak robimy teraz.

Powód.

Po prostu łatwiej go teraz zrobić, łatwiej go rozprowadzić (dojście jest z każdej strony) i wyrównać, a po postawieniu ścian trochę się to komplikuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja u siebie wylewałem chudziak dopiero po zrobieniu tynków ( są tradycyjne ) i sądzę że takie rozwiązanie jest najlepsze. Oczywiście mój majster chciał to zrobić zaraz po fundamentach, lecz była to czysta wygoda jedynie dla niego. Oczywiście tłumaczył, że stemple będą wchodzić w piach i wyjdzie krzywy strop. Nic takiego nie miało miejsca, musiał jedynie podkładać pod stemple deseczki. Strop wyszedł super, lecz niestety murarz musiał się więcej napracować za te same pieniądze. Firma która robiła mi tynki i wylewki stwierdziła, że zdecydowanie lepiej wylać chudziak po tynkach - zaprawa która spada na podłoże podczas robienia tynków spadnie na piach. W ten sposób chudziak wyszedł gładziutki i nic nie trzeba było z niego skuwać. Podczas mojej przygody z budowaniem domu zauważyłem że czasami nie warto słuchać majstra - chce wiele rzeczy zrobić szybciej i wygodniej a co za tym idzie często gorzej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wykonaniem "chudziaka" nalezy dobrze zagescic podsypke piaskowa. To bardzo wazne bo od zle wykonanego zageszczenia moze on pekac. Dobrze tez aby byl wykonywany w porze gwarantujacej jego wyschniecie przed mrozami, bo jak wylejesz go w listopadzie to woda w nim zawarta po mrozach moze rozszadzc beton.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...