Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pękniecia na poddaszu


Recommended Posts

witam,

wiem, że ten temat zapewne się przewijał, sami też już zgłupieliśmy po jego lekturze.każdy Prosilibyśmy osoby znające dogłebnie temat o porade, co zrobić w nasym przypadku. Nie chodzi nam o zamaskowanie problemu lecz pozbycie się go.

Dom ma 4 lata, kupiony przez nas w stanie z tynkami cementowo-wapiennymi-pomalowany na biało.Położyliśmy gładzie, pomalowaliśmy i po 5 mcach pojawiły się WSZEDZIE na górze pekniecia. Dach dwuspadowy, kryty blachodachówką. Nie mamy pojęcia jak robiono kg, ale w tych najgorszych miejscach kg podnosi się, przy nacisku ręką, o jakieś 2mm.

Co robić? zrywać całe sufity?szlak nas trafia a jednocześnie jesteśmy bezradni.

prosimy osoby życzliwe o jakieś podpowiedzi:bash:

 

 

https://drive.google.com/folderview?id=0B5Y630Gk7WZdeHJfNzJTa2J5NjQ&usp=sharing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięcia w narożnikach to dość częste zjawisko. Na styku ściany murowanej z elementem kg powstają zawsze.

Wystarczy wydłubać to spękane i uzupełnić akrylem w tubie i pomalować. Powinno pomóc chyba że rzeczywiście nadal będzie pękać to wtedy narożnik wyszlifować, wkleić siatke zbrojącą w narożnik i zaszpachlować

Druga sprawa to te pęknięcia na płaszczyznach sufitu. Pewnie przez to że idzie tylko jedna warstwa profili (prawdopodobnie na sztywno na wieszakach tzw esach a nie na grzybkach ), a nie tak jak powinny byc- krzyzowo. Drewno pracuje pod ciężarem wiatru czy śniegu.

Pewnie też jest błąd w zbrojeniu tego miejsca, nie dokladnie zasiatkowane

Proponuje na youtube pooglądać trochę kanał "gipskartonitd"

Edytowane przez SO-JER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akrylem, siatką czy czymkolwiek innym Twoją sprawę można tylko czasowo maskować - załatwić się jej w ten sposób nie da. Z góry zaznaczę, że szczelin między ścianą murowaną (np. szczytową czy kolankową) a płytami GK się praktycznie nie uniknie. Jedno (mur) praktycznie nieruchome, drugie (płyty GK) pracuje razem z więźbą - papier, siatka czy akryl tego nie przytrzyma :D. Oczywiście można znaleźć sporo realizacji gdzie powstają tylko cieniutkie ryski, ale to jest wynik sztywności danej więźby a nie siły klejenia akrylu czy wytrzymałości siatki. Z Twoich zdjęć widać, że u Ciebie połączenia mocno pracują. Polecane rozwiązanie to zrobić tak, żeby ta szczelina była jak najcieńsza i prosta czyli wykonać połączenie ślizgowe.

 

Popatrz tu:

http://porady-montera.eu/polaczenie-sufitu-podwieszanego-ze-sciana

 

Inną sprawą są te pęknięcia na płaszczyźnie - jak na fotce z lampą. To sugeruje, jak pisał SO-JER, że ruszt jest nieco skiepszczony (najprawdopodobniej) lub może więźba nieco zbyt wiotka (w sensie ugięć nie nośności - nie obawiaj się katastrofy :)). Spróbuj to zasiatkować i poczekaj. Jeżeli problem będzie wracał to i tak z poważniejszymi decyzjami poczekaj najlepiej tak ze dwie zimy - żeby dom przestał kilka wichur, duży opad śniegu. Wtedy zobaczysz czy nie pojawi się więcej takich miejsc, ocenisz skalę problemu i podejmiesz decyzję.

Edytowane przez Wojtek_Wisznia Mała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadnych siatek, czy akryli. Bo to walka z wiatrakami.

Powiem Ci tak, jest taka firma Strai Flex i te armaty tasmy nadaja sie idealnie na takie cos. Ale tanie nie sa i praca montera/szpachlarza tez tania nie bedzie.

Jest tez cos takiego jak tapeta z wlokna szklanego. Wartoby wkleic ja na cala powierzchnie plyt.

Jakbys miala pytania, pytaj.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez zeusrulez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza sie, dach lub coś na strychu skrzypiało jak stu-letnia podłoga.Poprosiłam pana, który 30 lat stawia dachy o obejrzenie więźby, a w zasadzie tego co widac na głuchym strychu. Przyszedł i powiedział, że krokwie są solidne, dach mimo że jest kryty blachodachówką, wytrzyma i ceramike.Zerknął na projekt i powiedział, że więźba wykonana jest oki.Polecił zakupić 4 deski na 7cm grube i złapać dach po rogach.

Miałam juz tak zrobić, ale jak weszłam na strych i stanęłam na te płyty osb z których zbudowana jest podłoga usłyszałam właśnie taki dzwiek i doszłam do wniosku, mam nadzieję że słusznego, że te płyty a w zasadzie kawałki płyt sa za blisko poprzykrecane i trą o siebie.Nie mam pojecia tylko jak są wprawiane w ruch????

chyda więźba rzeczywiście chodzi.Pytałam rzeczoznawców ile koszowało by sprawdzenie i wystawienie opinii-to mi witki opadły, od 7 tys w zwyż!!

 

nie mam już siły:bash:

 

wkurza mnie wszystko, popekana góra, skrzypiący strych, nic tylko palnąc sobie w łeb.

 

a czy taka tapeta rzeczywiście zniweluje pękniecia?

 

czytałam o tych tasmach na innym forum i niektórzy piszą, że mimo ich użycia złaczenia pekają.

 

 

a może rozwalić wszystko i zrobic jak należy?

 

pomózcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...