MegaKrzyś 08.01.2016 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 (edytowane) Witam!Mam problem z zapachem w moim pokoju. Nie potrafię go opisać, czasami śmierdzi jak bardzo stare skarpetki, a czasami jak z kurnika. Pokój nie śmierdzi, kiedy jest w nim bardzo ciepło (zazwyczaj tak ciepło, że nie można w nim usiedzieć). Jednak wtedy w pokoju można wyczuć coś w rodzaju pyłu. Kiedy nabierze się głęboki wdech przez nos, to wtedy w okolicach ujścia zatok zaczyna się drapanie i pieczenie. Kiedy nawilżam pokój, jestem zmuszony wyłączyć grzejnik inaczej w pokoju będzie sauna. I wtedy w pokoju zaczyna się brzydki zapach. Zapach nasila się wraz ze spadkiem temperatury. Wydaje mi się, że to powinno działać inaczej, ale właśnie im zimniej tym bardziej śmierdzi. Nawilżam tylko do 40% wilgotności (mam higrostat w nawilżaczu). Korzystam z nawilżacza ewaporacyjnego. Sprawdziłem jeszcze ultradźwiękowy, ale nie było żadnej zmiany. Nic w dotyku nie jest wilgotne. Nie można też wywąchać źródła zapachu. Pokój ma ok. 15m2Ściany: regips, czarna folia (tylko po skosie, pokój ma spad zamiast sufitu, folia jest tylko na spadzie, nie ma jej na innych częściach), wełna szklana, folia paroizolacyjna. Podłoga: panele, tektura, płyta osb, wełna szklana.Stary, poniemiecki dom. Po zerwaniu paneli i tektury w pokoju bardzo śmierdziało płytą osb. Po wywietrzeniu pokoju włączyłem nawilżacz. Dalej śmierdziało płytą osb, ale pojawiło się drapanie w nosie i w gardle (wcześniej występowało to tylko w ciepłym pokoju). Jakieś pomysły, co może być przyczyną tego zapachu i jak się go pozbyć? Edytowane 8 Stycznia 2016 przez MegaKrzyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.