Budowa domu bez wody w działce

[SLAWEK_L]

MOże ktoś doradzi jak wybudować stan surowy bez wody w działce . Najbliższy kran w odległości 200mb (z uprzejmosci sąsiada)

[Jagna]

Jedna z opcji jest taka, że wykopujesz duży dół, wykładasz go folią a potem dogadujesz się ze Strażą Pożarną, albo kimś, żeby Ci nalali tam wody. Widziałam coś takiego. Druga opcja to np. wynajęcie/pożyczenie/kupno dużego blaszanego baniaka z kranikiem (u nas tak stawiali fundamenty). Trzecia opcja to wywiercić sobie studnię, zawsze się przyda.

[zlu]

1000 litrowy plastikowy pojemnik z kranem mozna kupic za 350 zl od firm importujacych srodki czystosci.

Ewentualnie wyskoczyc na wies i zobaczyc czy u jakiegos rolnika nie stoi starzejaca sie cysterna (tez ok 1000l) i odkupic

[Teska]

ja budowałam bez wody i pradu- budowlaniec miał agregat, a wode brali ze studni mieli do niej okolo 100 m

[Teska]

a sasiedzi zrobili odwiert na działce,zrobili studnie i załozyli pompe

[BK]

Ja zaczynam od wywiercenia studni - ok. 15m, koszt szacuję na ok 1000 zł razem z pompą. Będzie gdzieś przy domu, przyda się później do podlewania ogrodu albo mycia samochodu - na to idzie przecież dużo wody. Zastanawiam się nawet nad tym żeby wywiercić głębiej, żeby mieć wodę nadającą się do spożycia, albo może zainwestować w dobre filtry, żeby woda była też do celów spożywczych. Woda z wodociągu jest przecież droga ...

[Wowka]

SLAWEK_L - nie wiem co jest przyczyną tego, że wody na twojej działce brak. Naprawdę warto zacząć budowę o wykonania podłączenia wodociągu. Jeśli jednak z jakichś przyczyn jest to obecnie niemożliwe to pozostaje rzeczywiście wykonanie odwiertu czy też wykopanie studni.

Pewnym wyjściem jest także zbieranie deszczówki do beczek, cystern.

Ostatecznością natomiast uzupełnianie wody w cysternie, beczkach poprzez ciągłe jej dowożenie z domu czy też od sąsiada.

Jesli sąsiad jest życzliwy i Ty jesteś w stanie mu się za jego życzliwość zrewanżować to proponuje zakopanie na głębokosci 25-30 cm węża ogrodowego którym mugłbyś doprowadzic na budowę wodę użyczoną od sąsiada.

[ryby]

Ja mam do sąsiada ok. 120 metrów, więc kupiłem węże 1/2 cala i sobie bez problemu poradziłem.

Dwie beczki takie po 120 litrów raz napełnione, wyatrczały na cały dzień.

Obecnie mam wylany strop a wodę będę organizował przez zimę aby na wiosnę mieć ją u siebie.

pzdr.

[Marek30022]

12 m studnia 600 zł + pompa, chyba 170 zł.

[ckwadrat]

Ja nie miałem ani studni (odwierty nic nie dały) ani wodociągu a do sąsiadów z wodą miałem za daleko. Stan surowy zbudowałem więc na wodzie od straży ogniowej. Najpierw lali tylko do plastikowego zbiornika 1m3 ale szybko okazało się, że to stanowczo za mało i nieopłacalnie. Murarze potrafili zużyć nawet prawie dwa takie zbiorniki dziennie. A strażak i tak liczył za kurs (50 zł) a nie od metra (a pojemność wozu wynosiła ok. 2 m3, czy nawet więcej w zależności od wozu). Wykopałem więc mały basenik i wyłozyłem go bardzo grubą folią ogrodową - taką chyba od oczek wodnych. Ważne żeby była bardzo gruba, bo cienka szybko się dziurawi i pieniądze idą dosłownie w błoto. Basenik ma też ten plus, że zbiera się w nim deszczówka, choć z kolei w sloneczne dni woda potrafi szybko z niego parować. No i oczywiście szybko osiedlają się w nim żaby i jaszczurki, więc warto zbudować groblę żeby te pożyteczne zwierzątka sobie bez problemu po zażyciu kąpieli wychodziły (wystarczy oczywiście kawałek stabilnej deski). Lałem zatem do zbiornika i do basenika. Zbiornik ma natomiast ten plus, że można go później podstawić pod rynnę i łapać deszczówkę z dachu. Ponieważ mam już wodociąg, to jakby ktoś reflektował to mam plastikowy zbiornik 1m3 na zbyciu (cenę już ktoś wyżej wspomniał).

[SLAWEK_L]

Dziekuje za dużą ilość rad . Teraz wiem że odwiedzając forum nie zgine. Pozdrawiam