Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Folia paroizoacyjna ale jaka?


barbier

Recommended Posts

Pomimo duzej checi dlugich poszukiwaniach nie znalazlem odpowiedzi na nurzace mnie pytanie jaka folie powinienem uzyc pod wate szklana na dachu dwuspadowym.

 

folia wstepnego: krycia Dorken delta max plus

pomiedzy krokwie wata szklana 16cm 032

w poprzek wata szklana 10cm 032

folia paroizolacyjna jaka?

 

znalazlem

dorken DELTA®-REFLEX

 

Pro Clima INTELLO

 

czy moze jakas zolta izolacyjna

 

na polpietrze (czy jak to sie nazywa gdzie w polowie scian zaczynaja sie skosy) sa 3 sypialnie garderoba i lazienka, dwie jaskolki (jedna na strone) brak okien dachowych na czubku poddasza, sluzy on jako magazynek.

 

do kazdego pomieszczenia na gorze wedruje cieple powietrze z kominka na dole poprzez system rur

drugi komin bedzie wykorzystany do wentylacji czyli beda puszczone ryry rowniez do kazdego pokoju.

 

jest to starszy dom ktory chce kapitalnie wyremontowac do ogrzewania dojdzie instalacja ogrzwania centrelnego na 3 komin, wymiana okien (ze szparami wentylacyjnymi czy bez niewiem) oraz 15 styropian na elewacje z plytkami klinkieru

 

dziekuje za wyruzumialosc i rozsadne rozwiazania

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok i rozwiazanie wentylecji czyli z kazdego pokoju rura do komina bedzie wystarczalo nie chce miec wilgoci wiec jak ktos moze mi pomoc z rozwiazaniem tego problemu bede wdzieczny :) myslalem ze jak kupie droga folie "aktywna" to mnie to troche uchroni przed zbieraniem sie wilgoci w pokojach ale ok tansza widocznie tez ok ale czy to bedzie ogolnie razem pasowalo z tymi rurami wentylacyjnymi :)

pozdrawiam

Edytowane przez barbier
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok i rozwiazanie wentylecji czyli z kazdego pokoju rura do komina bedzie wystarczalo nie chce miec wilgoci wiec jak ktos moze mi pomoc z rozwiazaniem tego problemu bede wdzieczny :) myslalem ze jak kupie droga folie "aktywna" to mnie to troche uchroni przed zbieraniem sie wilgoci w pokojach ale ok tansza widocznie tez ok ale czy to bedzie ogolnie razem pasowalo z tymi rurami wentylacyjnymi :)

pozdrawiam

Mylisz pojecia, nie wiesz jak to dziala i co jest po co.

 

Zadna folia Cie nie uchroni przed zbieraniem sie wilgoci. Folia ma chronic przed dostepem wilgotnego powietrza do wełny. Jak sie wilgotne, cieple powietrze znajdzie w welnie to sie w czasie zimy skropli. Bo gdzies w zewntrznych warstwach ta welna jest zimna. Wiesz jaka izolacyjnosc bedzie miałą wilgotna welna? Sam zgadnij.

 

Oczywiscie zawesze cos przelezie, ale im mniej tym lepiej, bo wtedy welna zdazy to odparowac. (po to z drugiej strony od gory masz wentylacje welny szczelina lub jest nakryta membrana dla odmiany paroprzepuszczalnan. Jak by tam bylo wiele litrów to ta welna zwyczajnie zawsze bedzie mokra, nawet latem pewnie nie wyschnie. Klopot, grzyb, spadek jakosci izolacji. Folie sie stosuje zeby jak najmniej wilgoci (pary wodnej) wlazlo Ci do wełny z domu.

 

Wilgoć ktorą produkujesz w domu musisz usunać poprzez WENTYLACJE. Wentylacja, czyli wpuszczenie czystego swierzego powietrza do domu (np nawiewnikami w oknach) a wypuszczenie poprzez komin wentylacyjny. Zrobiona tak, zeby faktycznie działała i wymieniala powietrze z ustawowa predkoscia. To czy nagrzejesz sie kominkiem do 20C czy 28C niczego nie zmieni. Rozprowadzenie ciepla z kominka to nie jest wentylacja. Wentylacja to jest wymiana powietrza z zewnatrz domu. Zima na zewnatrz jest bardziej sucho niz w srodku.

 

Przykladowo. 0C na zewnatrz wilgotnosc wzglena 80%. To jest 3g/kg wilgotnosci bezwglednej. Ja takie powietrze podgrzejesz do 22C to masz wilgotnosc wzgledna 18%. Krew by Ci z nosa po tygodniu leciał od mieszkania w tak suchym miejscu. W odwrotna strone, 50% wilghotnosci w 22C to prawie 3x wiecej wilgoci w powietrzu (prawie 9g wilgotnosci bezwglednej). Jak ochlodzisz to do juz 11C to sie wykropli. Dlatego czasem sie wykrapla w srodku mieszkania, jesli zle zaizolowana sciana osiagnie taka temperature. Oo takiej scianie bedzie sie lało tak samo jak po butelce z zimnym piwem ;-)

 

Pary wodnej sie nie boimy. Boimy sie skroplonej wody.

 

A wracajac do folii. Nie mozesz jej zrobic dziurawej, bo Ci wyprowadzala wilgoc bo Ci wpusci do welny duzo wilgoci, czego NIE CHCESZ.

 

Latem problem nie istnieje. Na lato moglbys folie paroizolacyjna sciagac.

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno. Jesli nie zrobisz w domu wentylacji, albo bedzie zle działac, to znacznie CI w nim wilgotnosc wzrosnie. Jakbys miał 22C wilgotnosc 60% to woda sie wykropli juz przy temperaturze 14C. A przy zimie za oknem ,na gorszych kawalkach przegród, ramach okiennych, szybach, w jakichs rogach nie trudno o taka temperature.

Przy 70% wilgotnosci (w 22C) punkt rosy to juz 16C!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok i rozwiazanie wentylecji czyli z kazdego pokoju rura do komina bedzie wystarczalo nie chce miec wilgoci wiec jak ktos moze mi pomoc z rozwiazaniem tego problemu bede wdzieczny :) myslalem ze jak kupie droga folie "aktywna" to mnie to troche uchroni przed zbieraniem sie wilgoci w pokojach ale ok tansza widocznie tez ok ale czy to bedzie ogolnie razem pasowalo z tymi rurami wentylacyjnymi :)

pozdrawiam

 

Materiał izolacyjny który jest wilgotny to nie izolacja! Wełne zabezpiecza się paroizolacją i to bardzo szczelnie! Wentylacja to nawiew do pokoi a wywiew z łazienek czy kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam trzy kominy

1- do pieca centalnego

2- do wkladu kominkowego

3- wolny

 

plan wyglada tak nad wkladem bedzie zbudowany kolniez ciepla ktory bedzie ciagniety do gory poprzez rury i rozprowadzony do 3 sypialni.

nastepnie w sufitach kratki na poddasze i tam kolejne rury do mojego komina 3

z lazienki z wentylatorem papujacym moja "wilgoc" prosto do komina z drugiej strony komina druga dziura do tych 3 sypialni a przy kominia wentylator malych obrotow wdmuchujacy powietrze do rur ktore potem rozprowadzaja je po pokojach

 

ma w ogole to jakis sens jak ja to widze czy w ogole robic to jakos inaczej.

--edit---

okey, troche poszukalem i wentylacja grawitacyjna nie funkcjonuje ponoc w domach dobrze uszczelnionych jest kilka wymiennikow ale jaki warto kupic aby nie tracic ciepla/wystarczyl na domek 130m2 i aby nie pobieral duzo pradu :)

 

marudze wiem, mam tego sam dosc :p

Edytowane przez barbier
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze wentylacja grawitayjna nie funkcjonuje w szczelny domach do fakt. Taka wentylacja wymaga kontrolowanego rozszczelenia. Kratki do kominów oraz jakies nawiewniki - w praktyce najczesciej montowane chyba w oknach. Drzewiej to działało dobrze bo stare okna byly dziurawe u wpuszczały duzo powietrza. Moi rodzice sobie dawno temu wymienili okna na plastiki, teraz pod kazdym lezy recznik bo sie po nich leje gdy jest bardzo zimno. Do tego ludzie czesto zamykaja rzeczone nawiewniki bo z nich ciagnie zimno. No taki efekt uboczny wpuszczania powietrza z zewnatrz.

 

Nawet prawo zabrania łączezenia wentylacji grawitacyjnej z mechaniczna. Wiec jesli chcesz miec kominek, ktory badz co badz wyrzuca spaliny grawitacyjnie to musi to być kominek do ktorego osobna rura z zewnatrz jest doprowadzone powietrze do szczelnej komory spalania. Inaczej to bedzie zwykla glupota. Czyli musisz miec spacjelkny wklad kominkowy.

Jak to wyglada przy piecac CO sie nie wypowiem, bo nie wiem.Ale raczej podobnie. Reasumujac, duzo wódki musiał bedziesz dac kominarzowi ;-)

 

Wyobraz sobie, ze masz kominek ktory pobiera powietrze z pomieszczenia jakims tam otworami. Wlaczasz w lazience wentylatorek wyciagajacy, moze sie zdarzyc, ze pracujac dlugo spowoduje powstanie małego podcisnienia w domu - tadaaa masz spaliny z kominka w pomieszczeniu. Juz na pewno kupilbym pare glosnych czujników czadu :-/

 

A ja nie mam zadnego komina. :p Nie moge miec przez to kominka w salonie, ale leniwy jestem i nie lubie popiolu nosic, brrrr. Cieplo mi przez te kominy nie ucieka - jak palisz kominkiem okazyjnie to nim wiecej ciepla ucieknie niz kominek łaczenie wyprodukuje pewnie. W tej chwili przy -5C za oknem, ze 300m3 powietrrza wpadajacego na godzine do domu ma temperatura 18C. Pompowanie tego powietrza kosztuje jakies ~40PLN miesiecznie za prund. Dochodza tez filtry, i pewnie raz na pare lat wymiana łozysk w wentylatorach. Coś za coś.Za to bezcenna jest mina kominarza ktory czasem łazi po domach i chce kominy sprawdzac ;-) Jak sie awanturuje ze to wymog prawny to mu mowie leź pan na dach i szukaj se tych kominów :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja nie mam zadnego komina. :p Nie moge miec przez to kominka w salonie, ale leniwy jestem i nie lubie popiolu nosic, brrrr. Cieplo mi przez te kominy nie ucieka - jak palisz kominkiem okazyjnie to nim wiecej ciepla ucieknie niz kominek łaczenie wyprodukuje pewnie. W tej chwili przy -5C za oknem, ze 300m3 powietrrza wpadajacego na godzine do domu ma temperatura 18C. Pompowanie tego powietrza kosztuje jakies ~40PLN miesiecznie za prund. Dochodza tez filtry, i pewnie raz na pare lat wymiana łozysk w wentylatorach. Coś za coś.Za to bezcenna jest mina kominarza ktory czasem łazi po domach i chce kominy sprawdzac ;-) Jak sie awanturuje ze to wymog prawny to mu mowie leź pan na dach i szukaj se tych kominów :p

 

Jeśli dom ma być tani w utrzymaniu to musi być szczelny. Spotykam nie raz osoby które mówią o domie oszczędny i montują okna 3 szybowe z jakimiś gazami dodatkowo izolującymi itp. Po czym w oknach montują nawiewniki... Przecież to sensu nie ma. Na etapie budowy warto przemyśleć wentylację mechaniczną w rozsądnym wydaniu. I nie należy twierdzić że to bardzo drogo. Wszystko zależy od tego czego oczekujemy. Są tacy co robią sami, nawet rekuperator sami budują. Można też kupić tańszą centralę a kanały drogie nie są. Da się. Ale wystarczy że nie robimy kominów...to już oszczędność. Ja sam u sbie wm z rekuperacją dorabiałem i zawsze doradzam że lepiej zrobić to od razu niż potem kombinować a coraz więcej przypadków spotykam że ludzie mówią "szkoda że nie zrobiłem od razu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duża większość twierdzi, że folia paroizolacyjna to podstawa i musi być.

Ale zastanawiają mnie niektóre wypowiedzi które twierdzą, że folie paroizolacyjną stosuje się w pomieszczeniach takich jak łazienka, kuchnia itd. natomiast np. w sypialni nie jest to potrzebne.

 

Właśnie jestem na etapie układania foli paroprzepuszczalnej (alu150 - bardzo wytrzymała) w moim przypadku folię ułożyłem od podłogi aż do podwieszanego sufitu (czyli skosy są dokładnie zaizolowane), zastanawiam się czy dobrze zrobię układając folię na suficie?.

nad sypialnią znajduje się strych który nie jest ogrzewany lecz dobrze wentylowany przez otwory w szczytach.

 

Jeśli chodzi o moją izolację to między jętkami znajduje się wełna rockwool 18cm + 15cm czyli 33cm

producent twierdzi, że wełna dobrze przepuszcza parę którą oddaje do zewnątrz.

 

Czy naprawdę dobrze jest dokładnie zaizolować szczelnie sypialnię czy jednak lepiej pozwolić by przez sufit wełna swobodnie mogła oddać parę która później ucieknie na zewnątrz. taki system był stosowany od lat gdzie ludzie na parterach mieli pomieszczenia użytkowe a poddasze było nieużytkowe i nikt nie używał folii paroizolacyjnej tylko para spokojnie przechodziła przez tynk, deski następnie trociny i nie było żadnego zjawiska gdzie para się skraplała i przenikała wgłęb izolacji

Inna sytuacja jest jeśli ocieplamy cały dach do kalenicy wtedy uważam trzeba szczelnie zaizolować ponieważ folia paroprzepuszczalna może nie zdążyć odprowadzać pary gdzie później jej nadmierna ilość się skropli,

 

Ale co w przypadku jeśli nad sufitem jest strych wentylowany??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duża większość twierdzi, że folia paroizolacyjna to podstawa i musi być.

Ale zastanawiają mnie niektóre wypowiedzi które twierdzą, że folie paroizolacyjną stosuje się w pomieszczeniach takich jak łazienka, kuchnia itd. natomiast np. w sypialni nie jest to potrzebne.

 

Właśnie jestem na etapie układania foli paroprzepuszczalnej (alu150 - bardzo wytrzymała) w moim przypadku folię ułożyłem od podłogi aż do podwieszanego sufitu (czyli skosy są dokładnie zaizolowane), zastanawiam się czy dobrze zrobię układając folię na suficie?.

nad sypialnią znajduje się strych który nie jest ogrzewany lecz dobrze wentylowany przez otwory w szczytach.

 

Jeśli chodzi o moją izolację to między jętkami znajduje się wełna rockwool 18cm + 15cm czyli 33cm

producent twierdzi, że wełna dobrze przepuszcza parę którą oddaje do zewnątrz.

 

Czy naprawdę dobrze jest dokładnie zaizolować szczelnie sypialnię czy jednak lepiej pozwolić by przez sufit wełna swobodnie mogła oddać parę która później ucieknie na zewnątrz. taki system był stosowany od lat gdzie ludzie na parterach mieli pomieszczenia użytkowe a poddasze było nieużytkowe i nikt nie używał folii paroizolacyjnej tylko para spokojnie przechodziła przez tynk, deski następnie trociny i nie było żadnego zjawiska gdzie para się skraplała i przenikała wgłęb izolacji

Inna sytuacja jest jeśli ocieplamy cały dach do kalenicy wtedy uważam trzeba szczelnie zaizolować ponieważ folia paroprzepuszczalna może nie zdążyć odprowadzać pary gdzie później jej nadmierna ilość się skropli,

 

Ale co w przypadku jeśli nad sufitem jest strych wentylowany??

 

Od oddawania pary wodnej to jest wentylacja!!!

 

Jak za duzo tej pary wodnej wpusisz sobie do welny, to para w zimnej welnie sie skropli i bedziesz miał mokra szmate a nie ocieplenie, Twoj wybor. Izolacje w kazdym pomieszczeniu robisz tak dobra jak sie da. Nigdy jej nie zrobisz 100% wiec welne od gory wentylujesz zeby moga wilgoc oddac. Nie wiem co to za moda nie sluchac projektu tylko tego co Zdzisiek powidzał. Nie masz pojecia o co chodzi to sluchaj madzrzejszych. Ale Twoj wybor.

Spiac w nocy z zona na łózko z waszym oddechem poleci dobry kg wody w Wasz welne.......

 

Pare watków nizej byla dyskusja gdzie czlowiek wogole nie dał folii i miał .... mokre karton gipsy. Para wodna dostawala sie do welny w duzej ilosci, skraplała sie, a skroplona lała sie z powrotem na karton gips. Grzyb to kwestia czasu.

 

Nie wiem jak sie dawnije robilo, ale nie sadze zeby to bylo tak bezproblemowe. Wez dowolny stary dom, to w polowie masz grzyba i wilgoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony masz rację bo nie wiadomo ile ta wełna da radę odprowadzić tej pary..

Alez wiadomo! To ze Ty, ja, ktos nie wie ile to nie znaczy ze nie wiadomo. Ktos to potrafi policzyc i wychodzi ze wiecej wyprodukujesz niz welna odda.

a czemu jakies artkuly mowia o "oddychaniu scian" to moja nie wiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony masz rację bo nie wiadomo ile ta wełna da radę odprowadzić tej pary. Folie paroizolacyjną jednak daje, (lepiej dac niż potem żałować)

Zastanawiam się dlaczego w niektórych artykułach piszą, że układanie foli między profilem a płytą k/G jest błędem.

 

Paroizolacja to MUS. Jak tego nie zrobisz to popełnisz duży błąd. Poczytaj dyskusję to dowiesz się dlaczego. Jak ktoś podaje że nie wszędzie trzeba paroizolacje przy wełnie to chyba nie zna się na izolacjach! I jeszcze jedna rzecz układanie foli ma zostać wykonane szczelnie, nie może być nigdzie przewiewów, najmniejszych dziurek.Względnie te które by zostały niezauważone gołym okiem można wychwycić testem szczelności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...