McŁoś 20.07.2004 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Ja się nie zastanawiałem i zacząłem budować nie mając w najbliższej perspektywie małżeństwa i jeśli mogę to radziłbym Ci to samo.-Po pierwsze możesz wybrać taki projekt jaki ci się od zawsze marzył, i nikt Ci się nie będzie wtrącał w twoje marzenia.-Po drugie jest to najlepszy sposób na zajęcie nadmiaru wolnego czasu, którego od momentu rozpoczęcia budowy już nigdy za wiele.-Po trzecie jest to bodajże najmądrzejszy sposób na inwestycję własnych zarobionych pieniędzy.Jest też jeden problem: Rodzina i znajomi będą chcieli Ci udowodnić, że budowa domu bez perspektywy założenia w nim rodziny to zaczynanie życia od tak zwanej d..y strony. Ale nie przejmuj się tym ponieważ przyjdzie taki moment gdy znajdzie się ktoś kto doceni w tobie również trud i wysiłek włożony w tworzenie własnego domu a wówczas życzę Ci abyś nie musiała myśleć o INTERCYZIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanula 20.07.2004 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Angie a po co ci dom jak nie masz faceta, co się będziesz sama pałętała po tych hektarach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 21.07.2004 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2004 Angie się zdecydować nie może, a budowa domu jej pomoże podjąć decyzję. Jak się przeprowadzi na swoje hektary, to sobie kogoś przygarnie. McŁoś jak ona od razu nie pomyśli to potem po zawodach, nawet rozdzielność majątkowa nie pomoże. Bo jeżeli facet będzie miał narobionych długów to windykatorzy z majątku wspólnego pobiorą. Stąd moje/nasze rady z intercyzą. A jak sobie mądrego gościa znajdzie to kwasu nie będzie robił o umowę przedślubną. A jak głupiego to intercyza na pewno pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość X 22.07.2004 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2004 Angi, wyglada na to,że twoim głównym celem zyciowym jest zbudowanie domu. Zbudujesz dom, postarzejesz się od ..trosk i użerania sie z budowlańcami i ...możesz mieć problem ze znalezieniem odpowiedniego kandydata do zamieszkania w tym domu. Chyba,że Twoim celem jest zlapanie faceta "na dom", co zdecydowanie odradzam. Dziewczyno, teraz masz najlepszy czas na milość i inne przyjemnosci. Masz kasę, uzywaj zycia, baw się , kochaj, poznawaj świat i ludzi Budowę zostaw na potem, kiedy ....przestaniesz byc sama!! Masz całe zycie przed sobą...po co się tak śpieszyć??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 22.07.2004 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2004 na poczatku myslałam to co wszyscy : buduj !, ale chyba jednak gość X ma racje... Po co Ci takie brzemie ??? A co jesli zakochasz sie w kimś kto mieszka 1000km do Twojego nowowybudowanego domu ? Z czego zrezygnujesz? Z tego KOGOŚ, z DOMU ? Nie stawiaj siebie w takiej sytuacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 23.07.2004 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 Cholerka zapętliłem się z tą intercyzą i nawet nie pomyślałem, jak to zrobił X, że chatkę i ogródek trzeba będzie konserwować, a to czas zabiera i w sposób znaczący umniejsza prawdopodobieństwo spotkania faceta. PS. Ale jak już go spotkasz to może jednak intercyzka, żeby było wiadomo jakie aktywa wnosisz do związku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanula 27.07.2004 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2004 odświeżam temat - Angie dom - to radość wspólnego budowania, najprzyjemniej dorabia się wspólnie, czy pomyślałaś jak będzie się czuł facet, który już nic nie będzie miał do roboty, albo jak trafisz na takiego, który również zbudował dom - który wtedy sprzedacie?. Koleżanka z pracy jest w takiej sytuacji i nie może się zdecydować, trochę w jednym mieszkają trochę w drugim, na dłuższą metę jest to męczące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 27.07.2004 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2004 A jak trafi na takiego, który nie będzie się chciał budować, tylko zapragnie M-3 w bloku, bo tak jest wygodniej....cieć posprząta, kominiarz wyczyści komin, pług ze spółdzielni odśnieży.....A tak, to przynajmniej będzie wiedział, że idzie do domu, gdzie będzie wypadało skosić trawę, zgarnąć liście, odśnieżyć podjazd, podlać rabaty..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 28.07.2004 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2004 stać dziewczynę na budowanie to niech buduje, nie oznacza to wcale, że nie moze bawić, szaleć i korzystać z młodości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.07.2004 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 buduj sama..a jak zbudujesz to chetnych bedziesz miala bez liku a dom bedzie tylko Twoj i to da Ci poczucie wolnosci..a ci co pisza o romantyzmie, welonie itp. to zapominaja, ze sa rozwody bedziesz pania sytuacji i facet bardziej bedzie sie z Toba liczył...a jak sie pojawi to mozesz mu łaskawie pozwolic kupic meble pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość i jeszcze jedno... 29.07.2004 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 ja jak nie mialam mieszkania to tak sobie bylo...jak sie dorobilam ładnego duzego mieszkania w stolicy to od facetow odpedzic sie nie moge...smutne to ale prawdziwe...dzisiejszy swiat oparty jest na kasie czy to sie komus podoba czy nie ...ale wpadlam na swietny pomysl ..mowie ze wynajmuje i oddzielam ziarno od plew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.07.2004 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 Gościu z mieszkaniem to taki numer przejdzie, ale z wynajmowaniem domku to Angie wiela na swej atrakcyjności nie straci, a i grubymi nićmi szyte. No chyba, że nakłamie, że z dalek jaet, a firma jej ten domek teges. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 29.07.2004 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 Majątek uzyskany przed zawarciem związku małżeńskiego nie wchodzi do wpólnego majątku dorobkowego. Dla ścisłości: nie wchodzą również wygrane na loterii (np. w Totka), darowizny imienne (np. od rodziców) oraz nagrody imienne (nagroda za jakieś osiągnięcie w pracy, nagroda Nobla). Zainteresowanych odsyłam do książki Jana Winiarza (Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy z Interpretacjami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam___ 07.08.2004 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2004 Hmm a ja miałem dylemat 'w drugą stronę'... czy budować zanim pojawi się Ta Jedyna.... No i buduję, a Tej Jedynej ani widu ani słychu, a potencjalne kandydatki chyba nawet boją się tej budowy Pozdrawiam, Marek Tez mam podobny dylemat Budowac sie w pojedynke czy nie Budowac samemu z jednej strony fajna sprawa.Robi sie tak jak sie chce,nikt nie gada ze zrobilby tak a nie inaczej. Ale z drugiej strony razem budowac to tez fajna sprawa.Nie ogarnie sie wszystkiego samemu.Przynajmniej ciezko.A wykonczeniowka to juz czarna magia. A jak znajdzie sie luba z domkiem albo mieszkankie??To wtedy dopiero bedzie dylemat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katyja 23.09.2004 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Dom oznacza niewątpliwie zapuszczenie korzeni. Czy można zapuścić korzenie i nie owocować? Zimą dużo samotnych fcaetów będzie szukało schronienia na długie wieczory jak ten osławiony świerszcz, który nie zrobił zapasów. Może to jest szansa dla samotnej mrówki płci odmiennej? Budujmy domy panie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.09.2004 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Adaś No widzisz.Zima idzie i nie jedna mróweczka chciała by się ogrzać u Twego boku. Ale się będziesz musiał opędzać, bo siła przyciągania jest wprost proporcjonalna do stanu posiadania - oj, niestety.A jak zaczniesz budować, to zostaw połowę nie wykończoną, bo Kobitka i tak musi zrobić po swojemu, więc po co masz Chłopie przerabiać.Scianki działowe też najlepiej g-k, bo je łatwiej poprzestawiacie.I nie ma się co zastanawiać, bo niż demograficzny u nas już jak na zachodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam___ 23.09.2004 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Mimilapin no widzisz jak to jest Skore mam fure mam - nawet na jednym zdjeciu forumowym jest komore mam "hektary" tez sa a mimo to zadna mnie nie chce Ale teraz mam powazniejsze sprawy na glowie niz latanie na randki No ale coz Life is brutal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.