Santiago G1 - nasze małe marzenie

[Iscra]

ten najnowszy układ wygląda super. Umywalka+toaleta blisko siebie, za to wanna daleko od toalety. Tylko czy przy umywalkach będzie wygodnie, nie za blisko skosu?

Z tego co widzę umywalka będzie naprzeciw okna dachowego, czyli będzie odrobinę więcej miejsca na głowę.

 

 

Nie wszystko da się przeprojektować po wybudowaniu. Przecież do kanalizy musi być odpowiedni spadek.

[TsunamiM]

Iscra nie będzie niestety dokładnie na przeciw okna. Toaleta chyba zostanie w tym miejscu co jest, a zobaczymy czy zmieścimy w tym miejscu umywalkę. Także takie zmiany nie mają znaczenia, bo instalacja wodna może być dostosowana bez jakiś większych problemów - adaptowaliśmy 4 lata temu poddasze i powstała tam łazienka bez żadnych planów wcześniejszych.

[Iscra]

Zerknij na rzut więźby. Może da się nieco okno przesunąć, by wypadło nad umywalką?

 

Co innego instalacje do wody użytkowej a co innego kanaliza od kibelka, która ma większą średnicę niż odpływy z wanny czy umywalki

[TsunamiM]

Iscra, dlatego toaleta zostanie raczej w tym miejscu, co jest. Co do okien - z tamtej strony jest komin, więc raczej są nie do ruszenia.

Myślę nad tym rozwiązaniem do pieca, co planujecie Wy. Rozumiem, że to jest podajnik ślimakowy? Jak daleko będziecie mieli z pomieszczenia na opał do kotłowni? Ten paszociąg pójdzie czym, kanałem w ziemi czy jak to rozwiążecie? Nie wiem, gdzie w okolicach kotłowni miałabym wcisnąć stodołke na opał...

[Iscra]

Iscra, dlatego toaleta zostanie raczej w tym miejscu, co jest. Co do okien - z tamtej strony jest komin, więc raczej są nie do ruszenia.

Myślę nad tym rozwiązaniem do pieca, co planujecie Wy. Rozumiem, że to jest podajnik ślimakowy? Jak daleko będziecie mieli z pomieszczenia na opał do kotłowni? Ten paszociąg pójdzie czym, kanałem w ziemi czy jak to rozwiążecie? Nie wiem, gdzie w okolicach kotłowni miałabym wcisnąć stodołke na opał...

 

Zawsze możesz walnąć silos...

 

Tak, podajnik ślimakowy, ale nie taki wypas, jak do zboża, bo te mają za dużą wydajność xD To właśnie paszociąg, czyli podajnik jak do pasz: on jest mniejszy, ma mniejszą wydajność, czyli zamiast przewalać po kilka ton na godzinę, pracuje wolniej i podajnik przy piecu zapełni w, powiedzmy, 10-15 minut (a nie kilka sekund, że ledwo wyłączyć zdążysz ).

[TsunamiM]

Wyobraziłam sobie ten silos

 

Mój mąż jest z branży drobiarskiej (zresztą oboje jesteśmy po rolniczym uniwersytecie), także rozumiem różnicę

Ale jak połączycie to z kotłownią? rura w otulinie pod ziemią? czy na ziemi, w jakimś rowie? Jak to będzie wyglądało?

Na pewno bezobsługowy piec - brzmi kusząco, także jest o co powalczyć...

Jeśli nasze plany wypalą, to wybudujemy się szybciej niz Wy, bo chcemy skończyć w tym roku, przez co niestety nie zobaczę Waszego rozwiązania w pratkyce zanim zainstalujemy swój piec.

[Iscra]

Paszociąg planujemy w ziemi, zabezpieczony geowłókniną, ale czy jeszcze jakoś dodatkowo, to uzgodnię z producentem. Będzie miał do pokonania ok. 12 m. Z tego, co rozmawiałam, to gość powiedział tak: przy takim użytkowaniu to on 20 lat MINIMUM wytrzyma xD Bo to nawet 10% jego mocy nie będzie - w chlewniach paszociągi pracują niemal non stop przez lata i na to są przygotowywane

 

W projekcie przygotowywany jest przepust przez fundament na paszociąg właśnie.

[Iscra]

Kurczę, zdecydowanie wybudujecie szybciej od nas. My na ten rok mamy plany jedynie na SSO.

[TsunamiM]

Iscra z kim o tym rozmawiałaś? Z producentem paszociągu? Na jakiej głębokości go będziesz mieć?

Wiem, że on się nie zepsuje sam z siebie, ale musisz wziąć pod uwagę, że np. w kurnikach bardzo często nawet drobny kamyczek jest w stanie zerwać łańcuch. Wtedy trzeba go wyjąć, wymienić czy jakoś naprawić taką usterkę. U klientow mojego męża dzieje się coś takiego średnio raz w miesiącu. Pasza nigdy nie jest idealnie czysta. Myśleliście o tym w ogóle?

[Iscra]

Tak, z producentem paszociągu. W domu odkopię który to był i dam Ci namiar. Przy okazji rozmawiałam też z producentem Granpala o tym rozwiązaniu i da się go spokojnie zastosować.

 

Myśleliśmy zrobić dojścia do paszociągu będącego w ziemi tak, by nie trzeba było regularnie rozkopywać ogrodu. Ale to jeszcze jest w fazie wstępnych koncepcji. Ażurowe podnoszone płyty byłyby OK, gdyby nie to, że są paskudne. Kombinujemy, aby nad paszociągiem zrobić po prostu ścieżkę do stodoły i niekoniecznie brukowaną, a właśnie z czegoś, co będzie można łatwo usunąć, by zajrzeć do instalacji.

[TsunamiM]

Wyślę męża wobec tego, by zasięgnął języka u swoich klientów. Jest to bardzo interesujący pomysł. Także może coś podpowiedzą albą przed czymś ostrzegą.

Wybadamy teren, skoro można uniknąć przerzucania własnymi rękami kilku ton opału rocznie...

Dzięki!

[Iscra]

Wybadamy teren, skoro można uniknąć przerzucania własnymi rękami kilku ton opału rocznie...

O to chodzi właśnie Kręgosłupy by nie wytrzymały w końcu Trzymam kciuki i jestem ciekawa jak to rozwiążecie!

[TsunamiM]

Iscra, tak teraz myślę, że silos to nie jest zły pomysł... Skąd u Was podajnik będzie zabierał paszę? Nie z silosa?

Są takie 2 tonowe, które możnabyłoby ukryć w jakimś drewnianym małym domku, żeby nie bił po oczach. Tylko, że te 2 tony ciężko do tego silosa załadować... :/

[gaja2]

Melduję się w Twoim dzienniku - jesteśmy na podobnym etapie, nasza działka też została kupiona w grudniu ...dokładnie to 30 grudnia

U nas mała parterówka 85 m. Jeszcze nie mamy PnB, jesteśmy na etapie adaptacji projektu, ale liczymy na to, ze pójdzie szybko i wiosną zaczniemy.

Bedę podglądać i korzystać z doświadczeń.

Widzę, że planujesz dokładnie i z wyprzedzeniem, muszę pójśc w Twoje ślady.

Pozdrawiam!

[Iscra]

Iscra, tak teraz myślę, że silos to nie jest zły pomysł... Skąd u Was podajnik będzie zabierał paszę? Nie z silosa?

Są takie 2 tonowe, które możnabyłoby ukryć w jakimś drewnianym małym domku, żeby nie bił po oczach. Tylko, że te 2 tony ciężko do tego silosa załadować... :/

 

My szacujemy, że 2 tony to będzie stanowczo za mało na sezon grzewczy. A 8-10 tonowy silos już trochę miejsca zajmuje. Jak go ładować? Podajnikiem ślimakowym Tak, silos też już rozkminialiśmy. Na tapecie było również składowanie owsa na nieużytkowym poddaszu, wewnątrz domu w składzie obok kotłowni i kilka innych mniej sensownych opcji xD Paszociąg wygrał starcie pod względem ekonomicznym jak i praktycznym - ale wiadomo, że na razie w teorii. Czy w praktyce również, to się okaże.

 

A u nas podajnik będzie zabierał owies z zasieku w stodole. Wczoraj z mężem pomierzyliśmy odległości i to mąż właśnie będzie obmyślał jak konkretnie to rozwiązać, więc możesz odezwać się bezpośrednio do niego. Na forum jako Tern.

W linii prostej od zasieku w stodole do komina wewnątrz domu wychodzi ok. 18m.

[mother_nature]

Uff.. tu nikt nie próbuje na siłę przeforsować pompy Jak miło

 

Idziecie jak burza, przyłączam się do obserwacji, czytania i komentowania Zwłaszcza, żeśmy sąsiadki

[Iscra]

Uff.. tu nikt nie próbuje na siłę przeforsować pompy Jak miło

 

Idziecie jak burza, przyłączam się do obserwacji, czytania i komentowania Zwłaszcza, żeśmy sąsiadki

 

U mnie w wątku były próby przeforsowania PC

 

 

Tsunami, jak tam, coś myśleliście nad rozwiązaniem ogrzewania?

[TsunamiM]

Iscra, nie śmiej się proszę, co to jest zasiek w stodole? Haha bo ja wiem, co to są zasieki, ale zasiek w stodole na zboże - nie mogę sobie tego wyobrazić...

 

Mój mąż rozmawiał z jednym właścicielem kurnika, który bardzo pozytywnie pomysł paszociągu ocenił, ale tak jak myślałam miał obawy, co do umieszczania go głęboko w ziemi. Jak sobie patrzę tak na nasze rozplanowanie domu na działce, to może byśmy znaleźli miejsce niedaleko kotłowni, w którym można byłoby jakoś gospodarować opał i puścić go tym paszociągiem. Musiałoby to jednak wyglądać ładnie, bo byłoby przed domem, niedaleko głównego wejścia...

Te dwutonowe silosy ciężko się niestety uzupełnia, więc raczej ten pomysł jest chybiony (i zdaję sobie sprawę, że na zimę trzeba byłoby go napełnić przynajmniej 2 razy).

 

asolt zajmuje się naszym OZC, także zobaczymy jakie będą wyniki. A poza tym wciąż czekamy na decyzje kredytowe w bankach. Mam nadzieję, że oferty będą w miarę przystępne po tych wszystkich zmianach i podwyżkach...

Jak tylko pogoda się ustabilizuje, czeka nas wyprawa na działkę i chyba poprosimy sąsiada, by zaorał ją całą. Trochę pracy przed nami.

[Iscra]

Ty się śmiej z nas, bo to, co my nazywamy zasiekiem, a co faktycznie dla większości świata jest zasiekiem to dwie różne rzeczy Łap obrazek, jak to sobie wyobrażamy BARDZO poglądowo i do dopracowania, szczególnie trzeba wziąć pod uwagę nacisk boczny na ściany.

Mój mąż rozmawiał z jednym właścicielem kurnika, który bardzo pozytywnie pomysł paszociągu ocenił, ale tak jak myślałam miał obawy, co do umieszczania go głęboko w ziemi.

Yay! Jest dobrze, że sam pomysł paszociągu wydaje się być trafnym Pozostaje teraz rozwiązać jego przeciągnięcie z jednego miejsca w inne...

[TsunamiM]

Iscra, dobry pomysł. Właśnie ten lejkowaty kształt jest niezbędny. Fajnie to wygląda

 

Odebrałam dziś wypis i wyrys z ewidencji gruntów. Tydzień czekania tylko na to, by został on wypisany dokładnie dzisiaj, przy mnie. Noż kurde - te urzędy! :/