Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Santiago G1 - nasze małe marzenie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 956
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

pestko, mam info od dystrybutora. Kominek trzeba postawić 5 cm od ściany. Dziś mieliśmy dzień lekarzy, także nic się więcej nie dowiedziałam, ale w poniedziałek sobie tam zadzwonię i dowiem się już wszystkiego. :)

Wracając jednak do kwestii ceny, wkład kominkowy z tradycyjną ciepłą obudową wyceniono mi na ok 9-10 tys zł. Do tego trzeba jeszcze tą obudowę wykończyć. Dlatego myślę, że 15 tys. zł za kompletny kominek z obudową ze steatytu to cena uczciwa, a montaż takiego kominka szybki i bezproblemowy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zmieniła się nam koncepcja dolnej łazienki, jak zwykle na wariata. Chyba zamiast pryszica bez brodzika z odpływem liniowym, zdecydujemy się na brodzik płaski, podoba się nam Kaldewei Conoflat, ale czy wydamy na niego tyle pieniędzy??? hmmm :) trudno powiedzieć na ten moment.

W każdym razie jakoś się przestraszyłam prysznica bez brodzika, jego wykonania, itd. Na dobrą sprawę chcieliśmy całą wykończeniówkę robić sami, potrwa to pewnie wieczność, ale fundusze się skończą szybciej niż myśleliśmy i będzie trzeba ciułać z bieżących przychodów. Wolimy zapłacić więcej za urządzenia do domu, niż komuś za klejenie płytek. :)

W każdym razie póki co nie wylewamy wylewki pod ewentualny brodzik. :)

Dziś w domu ostatnie porządki i dopieszczanie podłogi przed poniedziałkowymi wylewkami. Taras chyba dziś skończy się izolować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję faktury czyli będzie prund już nie długo.

 

Co do odpływu liniowego można zastosować takie coś forma pod płytki to chyba cena z odpływem liniowym

http://plytki-lazienki.pl/p/283/51584/schedpol-brodzik-posadzkowy-podplytkowy-z-odplywem-liniowym-80x80x5-12cm-10-001-olkb-brodziki-podplytkowe-syfony-odplywy.html

 

Jest też w casto no i na pewno też inne

 

http://www.castorama.pl/produkty/wykonczenie/kabiny-wanny-i-hydroterapia/brodziki/posadzkowe/plyta-spadkowa-90-x-90-x-5-cm-z-odplywem-liniowym-r70.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bejaro dzięki. :)

U nas dziś wylewki... Nerwowo jest od wczoraj, jak zwykle przez prąd...

Ekipa wylewkarzy nas wkurzyła dosyć mocno, bo nikt się z nami nie umówił na poniedziałek przed weekendem, tylko łaskawie zadzwonili po 18 w niedzielę. Kiedy już byliśmy w Krakowie z kluczami do domu, zazwyczaj zostawiamy u sąsiada, no ale kto przypuszczał, że panowie będą pracę zaczynać o 6:30... :/

Nie mamy prądu siłowego, bo mnie zapewniano, że nie trzeba. Ale jak podepną swój sprzęt, to pompa w studni przestaje działać i trzeba ją załączać od nowa. I tu się zaczyna problem, bo może panowie są dobrzy w tym co robią, ale nie kumają nic za grosz i trzeba przy nich stać, a kulturą też nie grzeszą i nawet nie odpowiadają jak się do nich mówi...

Na szczęście istnieje szansa, żę zrobią wszystko w kilka godzin, bo mój mąż musi dziś jechać do Poznania, a trzeba niańczyć panów, bo mylą gniazdko z wtyczką (tak, naprawdę to jest możliwe!). Stwierdzili też, że podłogówka jest zepsuta, bo na podłodze (prawdopodobnie z czyjegoś buta) znaleźli mają kałużę. To byłoby coś, gdyby woda ta była z podłogówki, która nie została jeszcze napełniona. :D

Firma ta sama, co od tynkarzy - widać jak wiele zależy jednak od konkretnej ekipy i pracowników, bo ze współpracy z firmą jesteśmy zadowoleni, z kontaktu z nimi również, tymczasem ci panowie, tacy oporni. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy przygód z wylewkami. Panowie okazali się burakami do kwadratu. W pewnym momencie zastanawiałam się czy mówią po polsku, bo nie odpowiadali mi słowem jak coś do nich mówiłam. Czekałam od 13 godzinę aż skończą pracę, by odebrać dom i go zamknąć. Było zimno i lało, więc siedziałam w samochodzie, panowie się po cichu za domem zapakowali, wsiedli do wozu i fruu odjechali nie mówiąc mi ani me, ani be, ani do widzenia. Nie mówiąc już o tym, że było ich sześciu - żaden się nie przedstawił, nie wiedzieliśmy, który z nich to brygadzista. I nie zrobili kawałka wylewki pod jednymi drzwiami, też nie wiem dlaczego. Akurat tam wylewka musi być, bo drzwi są mierzone do wylewki, a tu zostawili nam dziurę...

Nie odpięli mi też wtyczki od studni w hydrofornii i musiałam rozkładać styropian i po tej świeżej wylewce chodzić, by ją odpiąć i zwinąć 250 metrowy kabel. :)

 

Ogólnie muszę powiedzieć, że bardzo mnie wkurzyli, byli chamscy, gburowaci i wygodni, a najlepiej by było, gdyby woda lała się im z kranu, a prąd mogli podłączać do gniazdka w ścianie... Przecież to budowa na miłość boską.

 

Kilka zdjęć.

http://www.niedlapsakielbasa.vizz.pl/Wildfriends-2015/wp-content/uploads/DSC_5822-2.jpg

 

http://www.niedlapsakielbasa.vizz.pl/Wildfriends-2015/wp-content/uploads/DSC_5820-2.jpg

 

http://www.niedlapsakielbasa.vizz.pl/Wildfriends-2015/wp-content/uploads/DSC_5819.jpg

 

http://www.niedlapsakielbasa.vizz.pl/Wildfriends-2015/wp-content/uploads/DSC_5817.jpg

 

I wiadomość dnia: 05.10.2016 r. o godzinie 10:00 jestem umówiona na założenie licznika prądowego!!! :) Wybraliśmy taryfę G12 - dzienną i nocną, zobaczymy jak nam pójdzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobrze, że masz ich z głowy :hug:

 

Taryfę możesz zmienić w każdej chwili bez kłopotu, jeśli Ci nie będzie pasować. My w końcu mamy od niedawna tzw. weekendową. Ja jestem z tego zadowolona, bo mogę spokojnie pranie i prasowanie zrobić, bez pamiętania w jakich godzinach dziennych w tygodniu jest taniej. Goście też głównie bywają w weekendy, a wtedy na wszystko idzie więcej prądu, szczególnie zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pestko, w Tauronie mogę zmienić raz w roku, a weekendowa u mnie by się nie sprawdziła, bo mam małe dzieci i pranie, prasowanie czy jakieś większe gotowanie jest u mnie nie tylko w weekendy :p a czasem i dwa razy dziennie.

Organizacja w dużej rodzinie to podstawa. :) A konkretne godziny na włączenie pralki czy zmywarki, nawet mi w ułożeniu planu działania pomogą. :) Co prawda nie liczę na jakieś spektakularne oszczędności, ale sobie dla porównania przetestujemy. Teraz mieszkamy w 50metrowym mieszkanku z taryfą dzienną i nasze rachunki miesięczne to 220 zł. Będziemy mieli porównanie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ma Tauron. My jesteśmy w PGE i taryfa weekendowa jest:

 

  • w tygodniu codziennie 13-15 i od 22 do 6 rano;
  • w weekendy od 22 w piątek i do 6 rano w poniedziałek.

 

Też staram się w tygodniu wykorzystywać w dzień godziny na gotowanie itp., ale jak czegoś nie zdąrzę, to mogę albo na noc ustawić, albo przełożyć na weekend.

W weekent przydaje się też w pracach około domowych – elektryczne nożyce do żywopłotu, podkaszarka, piła do drewna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooooooo mam nadzieję, że wszystko opisałaś właścicielowi o wylewkach przy wypłacie kasy... :mad:

 

co do tauronu to mój tata ma g12w, w weekendy i codziennie od 22 do 6 rano ma taniej, plus w dni powszednie chyba między 13-15 też :) w sumie wychodzi na to, że kiedy jest w pracy to ma droższy prąd ;) ja akurat i zmywarkę i pralkę często zapuszczam na noc, lub w weekend. a pewnie jak wrócę do pracy to też tak będzie ;) chyba, że nie będę miała czasu i będziemy chodzili brudni :D

Natomiast trzeba uważac, bo jedna pani powiedziała tacie, że nie może mieć G12W, tylko G12 a dopiero potem G12W. Póxniej okazalo się, że to nie prawda, bo można było od razu brać g12W :rolleyes: i tak jest z tym tauronem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liliputku, nie wiem już sama jak to z tymi taryfami. Może być tak, że już nie ma takiego produktu, jak ma Twój tata. Mi kobieta mówiła, że jest albo dzień/noc albo weekendowa, a w weekendowej nie ma tańszych godzin w tygodniu, a może są, ale te droższe godziny są bardzo drogie... Nie wiem. :) ja zostałam przy g12, bo weekendy raczej spędzamy poza domem, po to w końcu są... :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam trochę może dziwne pytanie, ale skoro wylewki już mamy i wkrótce zaczniemy prace wykończeniowe wewnątrz, to czy montuje się miskę podwieszaną do toalety przed płytkowaniem? Już powinnam się za nią rozglądać? :)

Kolejność prac wewnątrz na pewno będzie taka: kotłownia, piec, wygrzewanie podłóg. Później łazienka i reszta świata (oczywiście parter). Na kominek będziemy czekać miesiąc, na schody co najmniej dwa miesiące. Góra się będzie powoli zabudowywała, ale jej wykończenie będzie z bieżących środków. Niestety te z kredytu skończą się bardzo szybko.

To jak, szukać już miski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liliputek, dzięki :)

 

Co za pogoda? :/

 

Wybieram płytki na dół. Nie wiem gdzie mogę je w Krakowie zobaczyć. Nie jest to łatwe. Zastanawiamy się nad Paradyż Hasel i Marazzi Treverkway Larice albo Castagno. Nasz obecny budżet to do 100 zł/m2. Opracowałam plan schnięcia i wygrzewania wylewek. Myślę, że z układaniem gresu możemy ruszyć najwcześniej koniec listopada/początek grudnia. Ten sam rodzaj płytek idzie do kuchni, salonu, holu i pokoju gościnnego.

Do łazienki na dole szukam szarego (jasnego) gresu w rozmiarze 60x60, o chropowatej strukturze i antypoślizgowe, koniecznie matowe, mamy małą powierzchnię, więc na podłogi możemy z ceną poszaleć. Ściany jeszcze koncepcja się do końca nie urodziła.

Do wiatrołapu wbrew pierwotnej koncepcji szukam płytek z wzorami ala marokańskie - biało-czarne.

Kotłownia - ganz egal, tylko podłoga, ściany pomalujemy farbą zmywalną.

 

EDIT: Znalazłam projekt łazienki, który pokazuje dokładnie ustawienie jakie bedzie u nas na dole.

 

http://img.shmbk.pl/rimgsph/37891_e24c3f9c-39a8-4e7a-9e29-5b6050cc77a7_max_900_1200_-lazienka-styl-nowoczesny.jpg

 

Jedyna różnica jest taka, że nasz stelaż do WC jest wpuszczony na równo ze ścianą, dzięki czemu zyskujemy więcej miejsca (łazienka ma szerokość 120cm). Podłoga w łazience chyba cała będzie w jednych kafelkach, Prysznic wypłytkowany dookoła w ciemniejszej szarości - może jakieś dekoracyjne płytki - np. jeden pasek?

Płytki dookoła toalety i umywalki - raczej na całej ścianie, choć waham się czy robić do sufitu?? Druga ściana chyba zostanie malowana, żeby nie przytłaczać tej przestrzeni kaflami, może na jej długości pas luster?

Edytowane przez TsunamiM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy prąd! :)

 

Dziś mój tata z moim mężem rozpoczęli tygodniowy urlop od codziennej pracy, czyli pracę na budowie od świtu do nocy. :)

Na początek impregnacja więźby - zrobione.

Podłoga na strychu - zrobiona.

Jutro:

Dostawa wełny na ocieplenie międzykrokwiowe - 15 cm Isover Super Mata, lambda 0,033.

Dostawa Thermano na ocieplenie podkrokwiowe - 10 cm

 

W tym tygodniu przyjedzie również styropian na elewację - 20 cm grafitowego galaxy z organiki, wypożyczamy rusztowanie na jedną ścianę (bo tylko jedna ma wysokość 8m).

 

Jest tak cholernie zimno, że kupiłam im dzisiaj nagrzewnicę gazową i butlę, żeby na zapalenie płuc się nie pochorowali, no i trochę musimy zacząć kontrolować pozom wilgotności w domu.

Podpisaliśmy ostatecznie umowę z wykonawcą schodów, zaczęli tworzyć projekt. Mamy tez ostateczną wycenę, którą przełknęliśmy jakoś. Zamówiliśmy też w tej samej firmie balustrady francuskie do okien balkonowych.

Klepnęliśmy już ostatecznie kominek - padło na Jøtul FS 175 z Jøtul I 520 F BP, z jednym segmentem obudowy więcej.

 

http://jotul.com/pl/produkty/kominki/_image/33968/label/medium.jpeg?_encoded=2f66666666666678302f30382f3b29303834286874646977656c616373&_ts=1505bc70f5a

 

Oraz, u tego samego dystrybutowa, piec na pelet MZ IdroBox Evo 18 kW:

 

http://www.pelet.com.pl/sites/default/files/styles/produkt_karta/public/front_idrobox_18_flame_bg.jpg

 

Jutro idę się rozliczyć z firmą, która robiła nam wylewki. Tam gdzie miało być prosto (z wyjątkiem łazienki) jest prosto. Sprawdzaliśmy poziomicą i naprawdę pod tym względem nie mamy zarzutów. Zarzuty są za to głównie przez to, że panowie byli olewaccy i nie słuchali, co się do nich mówi. Problem z komunikacją sprawił, że nie zrobili nam spadku w pomieszczeniu u psów, gdzie mamy kratkę na środku i chcieliśmy wylać żywicę epoksydową. Raczej nie da się formować spadku w żywicy, więc mamy dupę. Zalali nam jeden odpływ od brodzika u psów. Zrobili bezsensowny spadek w łazience, chociaż tam chcieliśmy zrobić go płytkami, a nie wylewką i to jeszcze zaczynając od toalety... :/ Nie zrobili paska pod drzwiami, bo stwierdzili, że się nie da, gdyż nie podnieśliśmy framugi drzwi tymczasowych - G... prawda!

Ogólnie jestem tak zła na tą ekipę, na firmę póki co też, bo jedyne co robią to nas przepraszają.

Jutro zadzwonię do wykonawców podłogi z żywicy jeszcze się upewnić czy nie da się zrobić spadku i jestem gotowa nie odpuścić, jak to nie zostanie poprawione, ale przez inną ekipę, bo tych nie wpuszczę już do domu.

 

Wypłacono nam też ostatnią transzę. Czyli czas start - mamy 6 miesięcy na rozliczenie całkowite kredytu. :)

Edytowane przez TsunamiM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...