Liliputek 21.10.2016 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 My się tyle naczytaliśmy opinii, że śnieżkę nawet jakby dawali za darmo to nie bralibyśmy. Wybralismy trochę droższą farbe gruntującą, dostaliśmy dobrą cenę. a jaką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 21.10.2016 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2016 Przepis Emili na farbę wapienną http://forum.muratordom.pl/showthread.php?231147-Dworek-w%C5%9Br%C3%B3d-p%C3%B3l-projekt-indywidualny&p=7022131&viewfull=1#post7022131 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 22.10.2016 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2016 Dzięki Mamiku jednak pokost no nie znam się czy to śmierdzi może rozcieńczone nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulla1986 22.10.2016 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2016 Kurde pokręciłam ale jestem pewna że to nie było samo wapno tylko z czymś nawet Emilka wklejała ten dodatek w beczce czy słoikach i instrukcja proporcji była tego jestem pewna Anula kiedy malowałaś może była wcześniej taka partia albo reagowało na konkretną serię tam było coś o barwach natury i innej serii farb ludzie dochodzili z czym to wchodziło w reakcję a wzmagało się kiedy robiło się gorąco 26 stopni i świeciło słońce na te pomieszczenia. A co do kabe farb wewnętrznych nie znam ale miałam pomalowany tynk zewnętrzny na starym domu tą farbą lata wytrzymała super. Teraz też poszedł na zewnątrz ale już tynk tej firmy. Malowaliśmy tą śnieżką gruntującą w maju nic nie smierdziało a później malowaliśmy pokoje farbą też śnieżką ale Satynową i też było wszystko wporządku z zapachem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 22.10.2016 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2016 mamik dzięki! tak się chyba przekonuje, żeby sobie część gospodarczą chociaż tym wymalować. U psów dwa pomieszczenia, hydrofornię i kotłownię. Tam mężowi będzie wszystko jedno, więc może poeksperymentuję. A trochę metrów ścian się nam tam zbierze... Bejaro dobra pamięć! Pokost jest, czyli nic nie pomieszałaś. Dziś była taka ładna pogoda, a my zrobiliśmy sobie wagary od budowy. Spędziliśmy pół dnia z dziećmi w Parku Wodnym, później obiad, wreszcie domowy podwieczorek... Ileż można tych weekendów na budowie siedzieć? Za to jutro od rana - praca, nie ma że niedziela. Szczególnie, że mamy obsuwę, bo od zeszłego wtorku lało cały czas aż do dziś i nikt nie przykleił ani jednego styropianu na ścianę. Został nam tydzień do wygrzewania wylewek, a cały dom zawalony styropianem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cob_ra 22.10.2016 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2016 a jaką? Tikurillę gruntującą, wiaderko 9l za 80zł w nowym sklepie u nas w Skierniewicach. Mamy też obiecany upust na farby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 24.10.2016 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2016 Taka piękna pogoda wczoraj była! A my polegliśmy wobec grypy żołądkowej i ledwo żywi przetrwaliśmy wczorajszy dzień. Oszczędziło tym razem przynajmniej moją młodszą córkę. Mamy przestój z naszym tarasem, który wciąż trochę przecieka, bo nasz pan od tarasu nie dawał znaków życia przez prawie miesiąc. Po czym okazało się, że zachorował. Gdyby odpukać nie mógł wrócić do pracy to jesteśmy, delikatniej mówiąc, w d... Nikt chyba nie wie, co on tak naprawdę na tym tarasie robi i nie wiem czy ktokolwiek umiałby to kontynuować. A pan już w wieku, w którym trzeba na siebie uważać bardziej niż zwykle. :/ Nie wspominałam wcześniej, ale panowie od pieca zdążyli zepsuć nasze tygodniowe labradorowe drzwi. Nie dość, że są szersze o 10 cm niż standardowe drzwi wejściowe, to i tak nie udało się im wnieść pieca bez upuszczenia go. Czekamy na montaż pozostałych drzwi, by wtedy wycenić szkodę i możliwość naprawy. http://www.niedlapsakielbasa.vizz.pl/Wildfriends-2015/wp-content/uploads/20161020_150111.jpeg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 24.10.2016 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2016 Czyli jednak był pokost w mieszance Emilki Beatko, miałaś rację! Szkoda drzwi... Naszym znajomym ekipa od tynków uszkodziła, Wam od pieca i tak ciągle gdzieś czytam, że robotnikom te drzwi na przeszkodzie stoją Mam nadzieję, że wirus już Was opuścił, bo jeszcze tylko dziś i jutro ma być pogodnie, potem znów wracają deszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 24.10.2016 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2016 brr, współczuję grypy żołądkowej, mam nadzieję, że już Wam lepiej.Biedne drzwi, trzepię mną, na taki brak szacunku do cudzej własności, tylko udowodnić winę, domagać się zadośćuczynienia ciężko :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 24.10.2016 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2016 Niechaj, akurat tym razem miło się zaskoczyliśmy, bo panowie sami zadzwonili do szefa go o tym poinformować i szef od razu poprosił o podanie kwoty, która zrekompensuje naprawę drzwi. To dobrze wróży dla naszej dalszej współpracy, bo w tym samym miejscu kupiliśmy kominek. A takie rzeczy się zdarzają, no trudno przewidzieć. Pogoda też nie była bez winy, bo gdyby ie deszcz i błoto, to można by ten piec wnieść suwanką. Cóż stało się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 24.10.2016 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2016 ach, to inna sprawa, myślałam, że sami po fakcie odkryliście usterkę i będziecie naprawiać na swój koszt - w tej sytuacji nie mam uwag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 24.10.2016 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2016 współczuję grypy żołądkowej... i żal drzwi ale cóż, jak piszesz... zdarza się :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulla1986 25.10.2016 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2016 współczuje grypska a i drzwi szkoda no ale jeśli naprawią szkody to w porządku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 25.10.2016 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2016 Wciąż odczuwamy w brzuchach sobotnie rewolucje... Nienawidzę. :/ Poza tym jesteśmy zdeterminowani. Wiozę mojego Tatę po pracy o 15:30 na działkę, żeby mógł przykleić 8 sztuk styropianu na ścianę w 1,5 h zanim zrobi się tak ciemno, że nic nie widać i wracamy do domu. Ale najważniejsze, że się posuwamy do przodu. Trzeba sprawić sobie jakiś giga reflektor, który pozwoli popracować choć godzinę dłużej. Dzieciaki zostały w domu i ja znów sprzątałam pobojowisko. Naprawdę nie wiem jak ta budowa wyglądałaby bez kobiety, która chodzi za facetami i sprząta. Dziś znów na zewnątrz zebrałam spod domu dwa wory śmieci. Mocno się nastawiamy na sobotę, choć prognozy są deszczowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 26.10.2016 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 Ech, ja wczoraj też sprzątałam. Dziś już nic nie zrobię, bo mnie przeziębienie rozłożyło. Niestety do pracy muszę teraz chodzić, mogło choróbsko odczekać z tydzień Od zachodniej str. domu mam breję glinianą, trochę pomogło rozsypanie piasku ale i tak kółko od taczek mi grzęzło. To jednak nic w porównaniu z perspektywą posiadania składowiska desek, łat i kontrłat w środku domu! Mój małżonek wymyślił, że tam przeniesie drewno, ja jednak nie pozwolę na robienie śmietnika z domu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 26.10.2016 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 Ech, ja wczoraj też sprzątałam. Dziś już nic nie zrobię, bo mnie przeziębienie rozłożyło. Niestety do pracy muszę teraz chodzić, mogło choróbsko odczekać z tydzień łączę się w bólu.... TsunamiM okropnie szybko robi się ciemno! Właśnie w niedzielę zauwazyłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 26.10.2016 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 rety, u mnie to samo - wpuścić kogoś na budowę choćby na godzinę, to taki syf zostawia po sobie, że sprzątania na kolejną godzinę. Jakoś ja jestem w stanie zgarnąć po sobie zabawki, zwłaszcza jeśli bawię się u kogoś. Ale najgorsze są pety - nie rozumiem, jak można rzucać je pod nogi, zwłaszcza, gdy jest popielniczka Liliputku w ten weekend zmiana czasu na zimowy, więc ciemno będzie po 16:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 26.10.2016 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 Pety to tylko mój szwagier zostawił Jedyna ekipa, która u nas była, żadnych śmieci nie zostawiła po sobie. Bywał jeszcze koparkowy - niepalący Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 26.10.2016 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 Matko u mnie na razie 3 ekipy, ale największy syf zostawia po sobie Inwestor ale przynajmniej nie pety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 26.10.2016 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 U nas zazwyczaj sprzatali po sobie, ale... mamy takie dziury pod rekuperację w stopie i najlepsze, że każda ekipa coś do tej dziury wrzucała jakby piwnica to była czarna dziura, gdzie wszystko znika ile ja się uśmiałam... bo sprzątałam piwnicę a tam kawalki wełny, narozniki (narożniki! bez jaj... czy miało to wyparować?), puszki, pety nie ogarniam tych facetów Ale właśnie... to faceci My nie mamy złych przygod z ekipami, tynkarze nie otwierali okien, bo nie mamy klamek i ładnie zabezpieczyli, bo miałam fiola na tym punkcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.