Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 181
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

sam już nie wiem... :-?

działka ma około 1600m2 z tego w najgorzszym wypadku połowa pod trawkę wypadnie, czyli będzie tego z 700-800m2

mimo, że niemal wszyscy doradzają spalinową, ja sam przez skórę czuję wstręt do spalinówki, bo m.in.:

- dla mnie to czarna magia (urządzenia mechaniczne, olej, paliwo)

- smrodzi toto gdy pracuje

- smrodzi (ponoć) gdy stoi (piwnica w bryle budynku z wejściem/połączeniem również do części mieszkalnej)

- hałas (mimo, że mieszkam na uboczu nie wyobrażam sobie zakładania jakichś nauszników etc.)

 

raczej nie dopuszczam sytuacji, że trawnik nie będzie koszony regularnie.

Czy zatem wybrać spalinową? Jedyny minus elektrycznej to w zasadzie kabel... bo moc, jak ktoś wyżej napisał, jest potrzebna głównie w sytuacjach ekstremalnych. Myślę o zakupie stosunkowo mocnej elektrycznej z dużym koszem z tyłu i szerokim "koszeniem". Czy to dobre rozwiązanie w moim przypadku? Dodam, że nie będzie kłopotu z wagą kosiarki - zawsze to ja będę kosił trawę, a nie płeć piękna.

Może ktoś podsunie mi konkretny model i moc KW odpowiednią dla mnie?

Dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- dla mnie to czarna magia (urządzenia mechaniczne, olej, paliwo)

- smrodzi toto gdy pracuje

- smrodzi (ponoć) gdy stoi (piwnica w bryle budynku z wejściem/połączeniem również do części mieszkalnej)

- hałas (mimo, że mieszkam na uboczu nie wyobrażam sobie zakładania jakichś nauszników etc.)

Czy zatem wybrać spalinową? Jedyny minus elektrycznej to w zasadzie kabel... bo moc, jak ktoś wyżej napisał, jest potrzebna głównie w Dzięki i pozdrawiam

 

Całkowicie zgadzam się z tym, że spalinowa jest gorsza, jeśli ma się pod ręką gniazdko. Nie wiem, kto z was mieszka w dzielnicy trawników, ale taki odgłos kosiarki spalinowej piłującej przez pół niedzieli jest bardzo nieprzyjemny. Nie mówiąc o tych zapachach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezaleznie od światopoglądu.... jest bardzo niegrzecznie kosic w niedzielę

to jest nieszanowanie innych, ich prawa do wypoczynku.....

i jak czytam, że ktos pół niedzieli kosi obojętnie czy spalinówka czy tez elektryczna /wbrew pozorom tez zakłoca spokój/ to szlag mnie trafia....

ja mam spalinowa 5 kM na 1600 m2... i to jest w sam raz..... ale ciarki mnie przechodza, gdy pomyslę o koszeniu w niedziele..... to bezrozumne głąby, debile , kmioty nie szanujace sasiadów i nie liczące się z nikim i z niczym... tyle....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc oczywiście jest ważna ale tylko jedna osoba zwróciła uwagę na dbałość o nóż. Kosiarka, nawet niewielkiej mocy, mając ostry nóż idzie przez największe zielsko jak po maśle. Ta sama, mając zaokrąglony płaskownik zamiast noża :o muli się w trawie i wymaga kilkukrotnego jeżdżenia w tym samym miejscu. Wiem, bo teren mam trudny i kosiarka 1200W daje świetnie radę ale ostrzenia wymaga co drugie koszenie.

 

Sugerowałbym więc elektryczną ŚREDNIEJ mocy ale z nastawieniem się na regularne klepanie i ostrzenie fleksą noża.

 

A propos hałasu: Czy zauważyliście, że jak żonka z domu coś krzyczy to czy kosimy elektryczną czy spalinową to i tak jej nie słychać? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki elektryczne mają to do siebie że pobierają z sieci taką moc jaka jest aktualnie niezbędna. Kosiarka 1000 czy 1500 W kosząc tą samą trawę pobierze taką samą moc...

:roll: :roll: że niby jak ? Czyli jak w domu w lampę wkręcę żarówkę 40 W a drugim pomieszczeniu 100 W to obie będą świecić tak samo i pobierac tyle samo prądu :roll: 8) . Coś tu nie tak. Moc znamionowa jest jaka jest co za tym idzie inny pobór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemyśl jescze raz, czy nie warto kupić spalinowej.

JEDEN Moc kosiarki jest najważniejsza - im wieksza, tym lepiej - łatwiej poradzi sobie z wiekszą, gęstszą trawą, ma wiekszy zasięg koszenia i nie będziesz musiał jeździć po jednej kepie kilka razy przód - tył. Ja wybrałbym 1500 w lub WIĘCEJ! Kosiarka z silnikiem spalinowym bedzie miała 3 - 5 KM a to jest 2300 - 3600 W i to jest dopiero moc pozwalająca na swobodną, szybką pracę nad trawnikiem. Silnik nie będzie cały czas pracował na 110% sojej wydajności. Ja np kupiłem piłe łańcuchową elektryczną najmocniejszą (1800W) i wporównaniu z najsłabszą piłą spalinową kumpla to po prostu żenada - chcę ją sprzedać!

DWA Silniki spalinowe są znacznie bardziej trwałe i dysponują znacznie wiekszym momentem obrotowym !

TRZY jak przydusisz czy przeciążysz silnik spalinowy, to po prostu ci zgaśnie, elektryczny może spalić uzwojenie i koniec życia sprzętu praktycznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm.... to mam temat znowu :-?

Wszystko dobrze, tylko ten hałas i smród w piwnicy podczas postoju. Dla mnie koszenie to tylko sobota lub niedziela. Nie zakłócę niczyjego spokoju, bo mieszkamy na całkowitym uboczu, ale dla jasności - nie myślę tu o innych, tylko o rodzinie i o sobie.

Pytanie: czy da się w ogóle kosić spalinową bez nauszników.... rzecz jasna bez obawy o utratę słuchu po pewnym czasie? Nie mam zamiaru paradować po ogrodzie w krótkich gaciach i nausznikach - co sąsiedzi powiedzą? :lol: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz mocną kosiarę ale pamiętaj o ostrzeniu noża co jakiś czas. Z tym przeciążaniem silnika elektrycznego to nie jest tak strasznie. Jak Ci stopnie nóż to puszczasz wyłącznik i cześć byle nie działo się to za często bo wtedy silnik może się przegrzać. Przeważnie silnik elektryczny ma na wale mały wentylatorek do chłodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

znalazłem kosiarkę elektryczną ASGATEC 1800W za około 250-300 PLN. Czy ktoś miał już takową? A może macie jakiś inny sprzęt tej firmy? Chętnie usłyszę parę ciepłych słów pod jej adresem zanim coś kupię :wink:

Elektryczna - taką decyzję podjąłem. Może i dłużej będzie się kosić tę trawkę, ale taka chyba jest bardziej ekologiczna. W dodatku spalinowa ponoć cuchnie w piwnicy podczas postoju :-? a to mi się raczej nie uśmiecha. Cena też jest "troszkę" inna :D !!!

Pozdrawiam

Pearl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem taka na allegro.

Ale udalo mi sie jesienia uzyc tylko raz... Za to trawa byla dosc wysoka :oops: i czasem wiatrak nie mial takiej mocy, zeby ja wypychac... No ale to nie wina kosiarki, tylko wlasciciela.

Generalnie, zadowolony jestem. Kosiarce udalo sie nawet przeciac spory kamien (oczywiscie z uszczerbkiem dla noza :( ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Parę postów wyżej wypowiadałem się o Asgatec.

 

NIGDY WIĘCEJ!

piszesz, ze kółka odpadły.... same? Myślę, że musiałeś o coś stuknąć tymi kółkami, bo nie posądzam Cię byś np.: siadał na tej kosiarce :D To jak z tymi kółkami... pękły, czy się zsunęły? Naprawiłeś? A może po prostu na początku źle założyłeś te kółka (montuje się chyba samemu)? Pozdrawiam

Pearl

PS:rozpatruję kupno 1600-1800W z tej firmy. Za 200-250PLN mam coś co będzie kosić trawę - to chyba wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz, ze kółka odpadły.... same? Myślę, że musiałeś o coś stuknąć tymi kółkami, bo nie posądzam Cię byś np.: siadał na tej kosiarce :D To jak z tymi kółkami... pękły, czy się zsunęły? Naprawiłeś? A może po prostu na początku źle założyłeś te kółka (montuje się chyba samemu)?

 

Heja,

na 8 kółek (2 kosiarki) odpadło 5 szt. Przy pierwszym lub drugim koszeniu. Nie pamiętam dokładnie. Więc kiepski wynik.

 

Kółka instaluje się poprzez wkręcenie mocowania w blachę (w jedną z trzech nagwintowanych dziur). I koncepcja ok, tyle że ta blacha jest baaardzo cienka i miękka. I gwint szlag trafia.

 

Naprawiłem sobie w prosty sposób - przykleiłem mocowanie na poxipol ;)

Działa bez problemu, tyle że nie da się już regulować wysokości koszenia.

 

Q.

 

Aha, chciałem po prostu przełożyć mocowanie kółka przez blachę ze spie...onym gwintem i dokręcić nakrętką. Niestety gwint jest nietypowy i nigdzie w W-ie nie dokupiłem nakrętek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kiedyś kosiarkę wyprodukowaną przez fabrykę pomocy naukowych (poważnie) w której był tak badziewny mechanizm regulacji wysokości że psuł się sam przy normalnym użytkowaniu - nie trzeba było na tym badziewiu siadać.

Przy koszeniu czasem trzeba użyć siły więc kosiarka musi mieć "jakąś tam" wytrzymałość. Uważaj właśnie na mechanizm podnoszenia. Moim zdaniem najlepszy jest taki, w którym kółka wkręca się w odpowiednie otwory lub też oś przekłada się przez otwory na odpowiedniej wysokości (ale wtedy pojawia się problem mocowania kółek na osi). Do innych podnośników mam małe zaufanie.

Update.

Właśnie widzę że qdlaty miał problem z moim ulubionym systemem. Ja mam kosiarkę Kabit (cy cuś tam takiego) i jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...