Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szukam swojego miejsca na ziemi...


sonka

Recommended Posts

szukam i jakos nie moge znalezc...mam do dyspozycji okolo 150 tysiecy zlotych, i chcialabym gdzies osiasc na stale...wymyslilam sobie, ze moze kupie cos pod warszawa, moze byc nawet o godzine jazdy kolejka od warszawy...ale za te pieniadze, moge sobie najwyzej pozwolic na dzialeczke. byc moze za ta kase udaloby sie nybyc dzialke juz uzbrojona, a i tego nie jestem pewna...:wink: jednak, jesli teraz sie nie odwaze, te pieniadze przepadna.

poradzcie mi, co moge za to kupic? czy moze kupic jakas upadla chalupe? i w czasie deszczu latac z wiadrami i podstawiac pod cieknacy dach? czy moze kupic dzialke i zgrzytajac zebami stawiac cegle za cegla?

myslalam, zeby kupic jakis domek do w stanie surowym, ale 150 tysiecy starczy chyba na kurnik ...:wink:

poradzcie mi cos, zanalzlam sie na hm...zyciowym zakrecie i musze sobie radzic sama.

moze mi ktos powie, gdzie szukac tanich dzialek, z gazety czy w biurach nieruchomosci? i na co zwrocic uwage przy decyzji o kupnie?

aha, i moze w celu osstraszenia mnie od takich pomyslow jak budowa: ile moze kosztowac maly ( bialy :wink:) dom?

pozdrawiam

sonka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek, wcale nieźle! Działka np.na Bałołęce ok. 70 tys.+80 tys.stan surowy zadaszony otwarty. Dalsza budowa w miarę możliwości finansowych czyli dopływu gotówki.

Do roboty, a marzenia o własnym miejscu na świecie się spełnią.

Wszyscy na tym forum, jak jeden mąż, najpierw marzyliśmy.... a teraz przyszedł czas realizacji.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sosnka,

Myślę, że w Twojej sytuacji ja bym szukał działki z domem. Budowa jest niby fajna ale trzeba mieć dużo nerwów i trzeba zgłebić wiele dziedzin, żeby mieć pewność, że ma się dobre rozwiązania za rozsądną cenę.

 

W obecnej chwili działki z domami na rynku wtórnym osiągają całkiem nieskie ceny.

 

Kupo kilka gazet z Nieruchomościami (Nieruchomości, Kontakt) i zobaczy jak się sprawy mają. Jestem prawie pewny, że anjadziesz coś na dobry początek. Potem pewnie zrobisz parę wypraw w różne strony warszawy i wyrobisz sobie pogląd, która część Ci się najbardziej podoba. Jak już to się stanie to "kręcąc" się po tej okoli na pewno znajdziesz coś dla siebie.

 

Najważniejsze to nie ustawać w szukaniu a na pewno się znajdzie.

Kasą też się nie przejmuj bo jak sie chce to się jakoś pieniądze znajdą. A żeby nie mieć nerwów to pamiętaj, że w najgprszym przypadku zawsze możesz się pozbyć takiej inswetstycji i wygląda na to, że stracić na takiej operacji też nie łatwo !

 

Trzymaj się !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maco

wiesz, ja sie wychowalam w domku, ale przez ostatnie 10 lat przyszlo mi mieszkac w stworach blokopodobnych...niby fajnie, blisko miasta, metro pod nosem, ale lato jest tu nie do zniesienia...ani grila zrobic, ani ogniska..poza tym przez okno wplywa mi taka ilosc decybeli, ze za 5 lat na pewno bede glucha...wiec tak mi sie marzy kurna chata...z odrobina trawy i troche ciszy...

problem polega na tym, ze musze sie pospieszyc w szukaniu dzialki, inaczej kasa mi przepadnie. moze zna ktos jakies strony internetowe z aktualnymi ofertami, ale koniecznie takie, ktore sie otwieraja. ostatnio szukalam w rzeczypospolitej i ciagle sie wyswietlalo_: "zadnych ofert nie znaleziono", a przeciez wpisalam wszystkie parametry...

czytalam na tym forum, ze ktos szukal dzialki przez dwa lata...kopa czasu...gdybym miala taka mozliwosc, tez bym tak dlugo szukala jakiegos fajnego miejsca, ale troche mnie czas goni. poza tym, mico masz racje, musze sie rozgladnac za czyms, gdzie przynajmniej fundamenty juz stoja...jak czytam o pozwoleniach na przylaczenie wody to mi wlosy deba staja....ale za ta kase to faktycznie moge sobie chyba pomarzyc...

 

stuhr spiewal: "spiewac kazdy moze..." a wiec marzyc o kurnej chacie chyba tez....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz przejrzeć gazetę ogłoszeniową "Oferta" - tam jest naprawdę dużo ofert właśnie z okolic Wawy na niewypchaną kieszeń. No i środowy (dzisiaj) dodatek do Gazety Wyborczej - NIeruchomości. Możesz tez przeszukać internetową bazę GW - ma chyba to samo co wersja drukowana.

 

Zadzwoń też do kilku agencji nieruchomości operujących pod Warszawą i powiedz o co Ci chodzi. W moich rejonach (kilkanaście km na zachód od Wawy, przy KPN - nota bene piękne i tanie tereny) najbardziej operatywne agencje to: Ranczo, Karent, Lebiedź. Telefonów nie pomnę ale ogłaszają się codziennie w GW (a na pewno w środę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może spróbuj na tak zwanej linii Otwockiej. Ceny wydają się niższe niż na północy Warszawy, mieszka się fajnie, a dojazd do miasta całkiem znośny (i komunikacja autobusowa, i pociąg, i samochodem da się opracować takie dojazdy, żeby nie stać w dużych korkach).

Może rozwiązaniem byłoby kupienie/wybudowanie naprawdę małego domu (ok. 60 m2) na początek? Bardzo rzadko, ale czasami udaje się znaleźć taką ofertę.

Myślę, że na podstawianie wiader pod cieknący dach bym się nie zdecydowała, ale dom do ew. remontu jest niezłym pomysłem (warto sprawdzić, czy ma konstrukcję w porządku, żeby się nie okazało, że remont musi się zmienić w burzenie i budowę nowego).

 

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: kasiek dnia 2002-07-10 11:01 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonka, nie powiem Ci gdzie kupić działkę w okolicach Warszawy ale spróbuj mojego sposobu na szukanie działki. Jeździłem po okolicy Trójmiasta (po kupieniu bardzo dokładnej mapy) i szukałem. Jeździłem bardzo długo... Po intensywnej końcówce (jakieś 5 miesięcy) znalazłem piękna okolicę, aż zdziwiłem się, że tam zajechałem. Przy okazji jeżdżenia pytałem o działki budowlane (najlepiej Panią w miejscowym spożywczym!). Pierwszą działkę która mi odpowiadała znalazłem bardzo szybko ale właściciel nie chciał mi tego kawałka sprzedać, więc nie przejmuj się moim czasem poszukiwań.

Nie polecam biur nieruchomości. W kilku złożyłem wnioski i w końcu trafiłem do uczciwego biura, w którym powiedziano, że wiem co chcę kupić i na 99% żadne biuro mi nie zaoferuje nic konkretnego. Szkoda na to czasu. Śledź ogłoszenia i analizuj ceny działek w okolicy, która Ci odpowiada. Jednak cenę z ogłoszenia musisz urealnić (obniżyć).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Sonka, nawiążę jeszcze do wypowiedzi Kasiek(i lub a). Widziałem projekt takiego małego domku ok. 70 m2. Technologia tradycyjna, w wersji "pod klucz" cena wynosi 108 000 zł (z Vat). Wykonanie prac systemem zleconym przez przedsiębiorstwo budowlane. Osobna kwestia to cena zakupu działki i wykonania przyłączy. Jak jesteś zainteresowana to się odezwij. Pozdrówka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zupełnej jasności - Białołęka była gminą Warszawy a teraz - po ostatnich zmianach ustroju stolicy - jest częścią dzielnicy Warszawa Praga Północ. Działkę kupiłam przy ul. Chudoby. Ze względu na recesję uważam, że nawet w tej chwili można kupić taniej niż 20$ za mkw. Na mojej ulicy są do sprzedania działki.

Troszkę chęci i czasu, proponuję również ponegocjować z właścicielem a wtedy droga do własnego domu stoi otworem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To racja, ceny powoli spadają, ale dlaczego nie widać tego u pośredników?? Czytając oferty biur nieruchomości dostaję paraliżu - ceny SAMYCH działek dochodzą do ponad 100$/m2, a za tzw. socjalistyczny klocek (wysoka piwnica, dwa piętra i płaski dach) chcą nawet do miliona zł!!

Nie radzę też zgłaszać się do ludzi, mających działki. Jak wyczują zainteresowanie, to cena poleci w kosmos.

Może najlepiej ogłosić się samemu: kupię działkę taką i taką, za tyle i tyle. Może to coś da?

Pozdrawiam, Kaśka :razz: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Nie wiem czy to jest jeszcze aktualne.

Ja prawie finalizuję zakup pod Podkową Leśną.

Mój właściciel ma obok dwie działki do sprzedania, sądzę że w cenie ok 13 - 13,5$. 2400m2. Jest prąd, gaz i jakaś linia telefoniczna na słupie.

W przyszłym roku woda. Na razie namawiam swoich znajomych. Jeżeli by się nie zdecydowali (to pewnie może potrwać ok 1.5 m-ca) to mógłbym ci polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawił się między wierszami bardzo ciekawy pomysł. Ktoś, kto już znalazł ładne miejsce, mógłby polecić sąsiednie działki innym, a przy okazji zyskałby przyjaznych sąsiadów, "swoich ludzi". Może warto byłoby stworzyć osobny wątek??? Kto to może wprowadzić, bo ja nie wiem jak. Ja też szukam swojego miejsca na ziemi, w tym problem, że mam kilka możliwości do wyboru (co najmniej 4) i pogubiłam się już w tym wszystkim. M.in. od jakiegoś czasu poszukuję wśród znajomych kogoś, kto chciałby wynieść się z miasta (Kielce) na "bliski wschód", ku naszym górkom niewysokim, ale starym i uroczym. Stworzyć taki wspólny cichy zakątek gdzieś pod lasem, ale bezpieczny, bo właśnie wspólny. Jest ktoś chętny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...