maciekkr 29.01.2016 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2016 Czołem !Szukam podpowiedzi jak zabrać się za skanalizowanie mojej działki. Planuję budowę domu na działce oddalonej od najbliższej studzienki kanalizacyjnej ok. 140m, spadek ok. 4m. Za mną (czyli coraz dalej i niżej od studzienki), z czasem, będą powstawać inne domy. Co można zrobić żeby każdy następny nie musiał rozkopywać 200m naszej wspólnej drogi, kładąc swoją nitkę kanalizy tłocznej ? Czy są kanalizacje ciśnieniowe ze wspólnym kolektorem do którego można by podłączać się ze swoją pompą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiwa 29.01.2016 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2016 Oczywiście, że tak jest. Przepompownie przydomowe łączy się przewodem ciśnieniowym z każdej posesji do wspólnego przewodu ciśnieniowego, o średnicy zależnej od ilości odprowadzanych ścieków. Taki przewód włącza się do studzienki rozprężnej, która jest włączona do sieci kanlizacji grawitacyjnej. Trzeba tylko zrobić projekt dla całego układu i dobrać odpowiednie pompy w przepompowniach przydomowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciekkr 30.01.2016 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2016 A czy ten wspólny przewód ciśnieniowy można zaślepić i przedłużać w miarę powstawania kolejnych domów ? Czy na tym wspólnym przewodzie ciśnieniowym pracuje jakaś osobna pompa, czy ścieki pompują tylko pompki przy budynkach ? Koszt takiej pompy jest bardzo wysoki (odległość ok.150m, różnica poziomu 4-5m). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 30.01.2016 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2016 Przedluzyc zawsze mozna. Tylko wazne zeby przedluzana rura miala odpowiednia srednice ktoea umozliwia podlaczenie kolwjnych domow. Wyraz to jasno projektantowi zeby rure teraz tylko dla Ciebie zrobil z zapasem pod przyszlych sasiadow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciekkr 31.01.2016 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 Dziękuję za wskazówki. Czy znacie jakieś firmy, które się tym tematem zajmują ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 31.01.2016 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 Dziękuję za wskazówki. Czy znacie jakieś firmy, które się tym tematem zajmują ? Szukaj malej lokalnej firmy. Czasem 1-osobowej. Projektanta. Dobrze zapytac takiego w lokalnym zakladzie komunalnym. Tacy "poleceni" swoi ludzie szybciej zalatwai papierkologie w gminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciekkr 31.01.2016 15:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 W lokalnym zakładzie komunalnym dowiedziałem się, że jedyna opcja to puszczenie wszystkiego grawitacyjnie na sam koniec terenu, tam budowa wspólnej przepompowni i pchanie tego do góry. Takie rozwiązanie wymaga dużych kosztów jednorazowo, co mi w ogóle nie odpowiada. Poza tym, o wspólną pompę, ludzie niekoniecznie będą dbali tak, jak każdy o swoją. Co dziwne w okolicy, w podobnych warunkach jak moje, na takie wspólne przepompownie decydowali się wszyscy inwestorzy (znam 3 przypadki). Zastanawiam się więc dlaczego, ta ze wspólną magistralą ciśnieniową, jest tak niepopularna. Ponawiam pytanie o projektanta/wykonawcę albo hasło które chociaż naprowadzi mnie na to czego mam szukać (może jest jakaś nazwa tego systemu kanalizacji). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiwa 31.01.2016 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 Jeśli chodzi o zbiorczą przepompownię, to powinna wszystko wybudować gmina, a ekspoloatować gminny zakład wodociagów i kanalizacji. Nigdzie takie zbiorcze przepompownie nie są eksploatowane przez mieszkańców. Miom zdaniem, trzeb aie udać wójta i walczyc o budowę takiej sieci kanalizacyjnej wraz z przepompownią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciekkr 31.01.2016 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2016 Trochę zbaczamy, ale OK. Wszystkie trzy przypadki, które znam, są wybudowane i eksploatowane za prywatne pieniądze, stojąc na prywatnych gruntach. Nie sądzę by moi poprzednicy nie mieli czasu udać się do wójta bo mieli nadmiar gotówki. Gmina nie buduje wodociągów bo nie ma kasy, a co dopiero kanalizacja.Bardzo uprzejmie proszę bardziej doświadczonych kolegów o konkrety techniczne, albo namiary na fachowca, albo uwagi od strony użytkownika takiego systemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 01.02.2016 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2016 Jeśli chodzi o zbiorczą przepompownię, to powinna wszystko wybudować gmina, a ekspoloatować gminny zakład wodociagów i kanalizacji. Powinna. Słowo klucz. Ale jak nie ma kasy to nie wybuduje. Mozesz wtedy uslyszec "nieoficjalnie" że gmina nie bedzie robila przeszkód jesli wybudujesz sam i bezplatnie przekazesz na rzecz gminy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 01.02.2016 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2016 Gmina ma ustawowy obowiązek zaopatrzyć cię w wodę i podłączyć do kanalizacji. Jeżeli MPZP stanowi inaczej, to wiercisz sobie studnię i instalujesz oczyszczalnię. Gmina nie ma prawa cię blokować z oczyszczalnią i nie przedstawiać konkretnego terminu (nieodległego) budowy kanalizacji. Zmuszanie ludzi do budowy sieci i przepompowni, i to jeszcze na prywatnych gruntach to bandyctwo. Proponuję, żebyś wystąpił do gminy z wnioskiem o przyłączenie do kanalizacji, a jak ci odpiszą, że nie ma możliwości, to podpiąć to jako załącznik do zgłoszenia budowy oczyszczalni. A w sprawie - jaka kanalizacja - układ ze wspólnym kolektorem grawitacyjnym i jedną przepompownią jest prostszy do policzenia i bezpieczniejszy. Obliczanie wspólnego kolektora ciśnieniowego to zadanie z bardzo wieloma zmiennymi, w znacznym stopniu opartymi na rachunku prawdopodobieństwa. Pojedynczy projektant nie ma narzędzi do takich obliczeń, a w ogóle projektowanie takiej sieci przed wybudowaniem domów na działkach to wróżenie z fusów. Dlatego te 3 przypadki, które znasz, są z jedną wspólną przepompownią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 01.02.2016 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2016 Gmina ma ustawowy obowiązek zaopatrzyć cię w wodę i podłączyć do kanalizacji. Jeżeli MPZP stanowi inaczej, to wiercisz sobie studnię i instalujesz oczyszczalnię. Gmina nie ma prawa cię blokować z oczyszczalnią i nie przedstawiać konkretnego terminu (nieodległego) budowy kanalizacji. Zmuszanie ludzi do budowy sieci i przepompowni, i to jeszcze na prywatnych gruntach to bandyctwo. Beja, ja sie z Toba w 100% zgadzam. Ale bez kanalizacji/szmaba sie nie da życ. A to o czym piszesz skonczy sie: - oprotestowanie wniosku w powiecie - odrzuceniem odwolania przez wojewode I skonczy sie w sadzie admiistracyjnym. Czesto w naczelny, czyli moze to potrwac LATA. Inwestorzy zazwyczaj tych lat nie maja. Taniej im niestety zrobic to co gmina narzuca. Bez systemowych zmian na szczeblu panstwowym, np: ze oczyszczalnie mozna zbudowac zawsze jesli sa ku temu warunki sie nie obejdzie. Ale jak sie chwile zastanowie, to tez nie jest dobry pomysl - wiesz jak wyglada w PL srednia oczyszczalnia ze swoja skutecznoscia A ludzie by to na potege zaczely budowac. To tylko markety budlowane by sie ucieszylu icj pseudo oczyszczalnie za 1999,99 szł by jak cieple buleczki. Ale juz regulacja, ze wojewoda MUSI zezwolić w okreslonych warunkach: - brak perspektywy budowy kanalizacji - badania gruntu itp pokazujace ze sa warunki. - plus kara pieniezna dla gminy/powiatu jesli wydałą odmowe a nie powinna. Tyle ze to nie w tym kraju. Nawet za PISu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciekkr 01.02.2016 12:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2016 A w sprawie - jaka kanalizacja - układ ze wspólnym kolektorem grawitacyjnym i jedną przepompownią jest prostszy do policzenia i bezpieczniejszy. Obliczanie wspólnego kolektora ciśnieniowego to zadanie z bardzo wieloma zmiennymi, w znacznym stopniu opartymi na rachunku prawdopodobieństwa. Pojedynczy projektant nie ma narzędzi do takich obliczeń, a w ogóle projektowanie takiej sieci przed wybudowaniem domów na działkach to wróżenie z fusów. Dlatego te 3 przypadki, które znasz, są z jedną wspólną przepompownią. Dziękuję, rzuciłeś trochę światła na tą "podejrzaną" sprawę. I tak jak piszecie, w planie jest tylko szambo szczelne. Na bicie głową w mur chyba nie mam ochoty. Co do wodociągu to nieoficjalnie powiedziano mi że albo go sobie przedłużę na własny kosztpod działkę, albo się nie zgodzą na podłącz i będę musiał wiercić studnię. Ot taki urząd przyjazny petentowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 01.02.2016 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2016 (edytowane) Co do wodociągu to nieoficjalnie powiedziano mi że albo go sobie przedłużę na własny kosztpod działkę, albo się nie zgodzą na podłącz i będę musiał wiercić studnię. Ot taki urząd przyjazny petentowi Tak jest akurat w wiekszosci gmin niestety. Pamietaj, ze z rachunków za wode w zyciu budowa kawalka wodociagu nei zwroci sie w sensie inwestycyjnym. W szczegolnosci przy rzadkiej zabudowie. Moja droga to 20 działek, duzych, wiec 800m Budowa wodociagu to ~100.000PLN Polowa dzialek jest zabudowana, ale nawet liczac 20 odbiorców to wychodzi po 5000PLN na dom. Woda kosztuje jakies 3PLN zm3. Policz kiedy by sie to zwrocilo nawet nie patrzac na koszty eksploatacji, pompowania i uzdatniania wody, itd itp. Edytowane 1 Lutego 2016 przez Jastrząb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.