Konsultant Viessmann 18.04.2016 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 Niestety wciąż przez instalatorów polecane są kotły węglowe. Szczególnie w małych miejscowościach tak się dzieje, ponieważ świadomość społeczeństwa nie jest wystarczająca. Ale tak jak tu już napisaliście za dużymi miastami podążą też małe. No niestety wielu inwestorów ciągle myśli o kotłach węglowych. A co do społeczeństwa - komunikacja społeczna powinna być podstawą w walce z zanieczyszczeniem, z walce o wysoką efektywność energetyczną. Parę lat temu będąc na targach spotkałem się z dość dziwną dla mnie, ale rzeczywiście istotną sytuacją. Otóż stał sobie baner z napisem STOP Niskiej Emisji. Przechodzący obok niego zwiedzający kilkakrotnie zatrzymywali się przy tym stoisku i pytali Panie, czy to czasem nie pomyłka? "Po co zawyżać emisję, skoro jest niska? Jak niska, to chyba dobrze prawda?" Tak działa świadomość i wszystkie kampanie ograniczające niską emisję. To było niecałe 2-3 lata temu. A od kiedy mówi się o problemie zanieczyszczenia powietrza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EkologicznyDom 19.04.2016 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2016 No niestety wielu inwestorów ciągle myśli o kotłach węglowych. A co do społeczeństwa - komunikacja społeczna powinna być podstawą w walce z zanieczyszczeniem, z walce o wysoką efektywność energetyczną. Parę lat temu będąc na targach spotkałem się z dość dziwną dla mnie, ale rzeczywiście istotną sytuacją. Otóż stał sobie baner z napisem STOP Niskiej Emisji. Przechodzący obok niego zwiedzający kilkakrotnie zatrzymywali się przy tym stoisku i pytali Panie, czy to czasem nie pomyłka? "Po co zawyżać emisję, skoro jest niska? Jak niska, to chyba dobrze prawda?" Tak działa świadomość i wszystkie kampanie ograniczające niską emisję. To było niecałe 2-3 lata temu. A od kiedy mówi się o problemie zanieczyszczenia powietrza? Bardzo trafna uwaga, dla osoby niezapoznanej z tematem, np. dzięki kampanii edukacyjnej, "niska emisja" może właśnie kojarzyć się dobrze, jako pozytywne zjawisko, a nie tak jak powinno. Niektórzy mogą sobie zadać pytanie: przecież chcemy, żeby emisja była na niskim poziomie, więc czemu "Stop niskiej emisji?". Właśnie dlatego należy podjąć działania edukacyjne i wyjaśnić czym jest niska emisja i dlaczego jest tak szkodliwa dla naszego zdrowia i środowiska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konsultant Viessmann 20.04.2016 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 Bardzo trafna uwaga, dla osoby niezapoznanej z tematem, np. dzięki kampanii edukacyjnej, "niska emisja" może właśnie kojarzyć się dobrze, jako pozytywne zjawisko, a nie tak jak powinno. Niektórzy mogą sobie zadać pytanie: przecież chcemy, żeby emisja była na niskim poziomie, więc czemu "Stop niskiej emisji?". Właśnie dlatego należy podjąć działania edukacyjne i wyjaśnić czym jest niska emisja i dlaczego jest tak szkodliwa dla naszego zdrowia i środowiska. No dla nas to było własnie takie zderzenie z rzeczywistością. Z punktem widzenia przeciętnego obywatela. Co jeszcze - jak czytamy na forach różne komentarze ws. wymiany kotłów węglowych i przyłączania się kamienic do miejskiej sieci ciepłowniczej, to ludzie są zadowoleni z tego, że np nie będą im już kradli węgla z piwnicy, albo ze nie będa musieli tego węgla wynosić na piętra kamienicy za każdy razem, gdy trzeba rozpalić. Nic dodać, nic ująć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EkologicznyDom 19.05.2016 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2016 No dla nas to było własnie takie zderzenie z rzeczywistością. Z punktem widzenia przeciętnego obywatela. Co jeszcze - jak czytamy na forach różne komentarze ws. wymiany kotłów węglowych i przyłączania się kamienic do miejskiej sieci ciepłowniczej, to ludzie są zadowoleni z tego, że np nie będą im już kradli węgla z piwnicy, albo ze nie będa musieli tego węgla wynosić na piętra kamienicy za każdy razem, gdy trzeba rozpalić. Nic dodać, nic ująć. Obecnie, w większości przypadków, gdy źródłem ciepła w budynku jest indywidualne węglowe źródło ciepła, najlepszym rozwiązaniem, zarówno dla środowiska, jak i mieszkańców, jest właśnie likwidacja tego źródła i przyłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej. Warto jednak od razu wykonać termomodernizację budynku, dzięki czemu moc zamówiona będzie niższa, a koszty za sumaryczną energię mogą się zmniejszyć o połowę, a czasami nawet ponad 70%. I zgadza się, węgiel z piwnicy już nie zniknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konsultant Viessmann 19.05.2016 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2016 Obecnie, w większości przypadków, gdy źródłem ciepła w budynku jest indywidualne węglowe źródło ciepła, najlepszym rozwiązaniem, zarówno dla środowiska, jak i mieszkańców, jest właśnie likwidacja tego źródła i przyłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej. Warto jednak od razu wykonać termomodernizację budynku, dzięki czemu moc zamówiona będzie niższa, a koszty za sumaryczną energię mogą się zmniejszyć o połowę, a czasami nawet ponad 70%. I zgadza się, węgiel z piwnicy już nie zniknie Cieszą mnie programy takie jak PONE - teraz małopolskie gminy będa mogły starać się o poprawę jakości powietrza dla mieszkańców, bo własnie pojawiła się informacja, że największe dofinansowania otrzymają beneficjenci, którzy podłączą się do sieci geotermalnej lub ciepłowniczej, a mniejsze ci, którzy wymienią stary kocioł grzewczy na kocioł gazowy lub kocioł węglowy V klasy. Będą to dofinansowania w formie dotacji na poziomie do 50% kosztów kwalifikowanych zadania. Co prawda jest tu mały "zgrzyt" że wymienia się węgiel na węgiel. Tutaj tylko nadzieja w tym, że to obywatele nie będą już chcieli go zużywać w swoich nowych systemach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EkologicznyDom 01.07.2016 11:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2016 Cieszą mnie programy takie jak PONE - teraz małopolskie gminy będa mogły starać się o poprawę jakości powietrza dla mieszkańców, bo własnie pojawiła się informacja, że największe dofinansowania otrzymają beneficjenci, którzy podłączą się do sieci geotermalnej lub ciepłowniczej, a mniejsze ci, którzy wymienią stary kocioł grzewczy na kocioł gazowy lub kocioł węglowy V klasy. Będą to dofinansowania w formie dotacji na poziomie do 50% kosztów kwalifikowanych zadania. Co prawda jest tu mały "zgrzyt" że wymienia się węgiel na węgiel. Tutaj tylko nadzieja w tym, że to obywatele nie będą już chcieli go zużywać w swoich nowych systemach. Trzeba się tylko zastanowić w jaki sposób ich do tego przekonać. Niestety w większości przypadków wciąż koszty paliwa, a nie względy zdrowotne i środowiskowe decydują o stosowanym przez użytkowników paliwie. A warto również dodatkowo pamiętać, że nie tylko źródło ciepła w naszym domu, ale także wiele indywidualnych, pozornie drobnych i nieznaczących wyborów, których codziennie dokonujemy bezpośrednio przekłada się na tempo zmian klimatycznych na naszej planecie. Musimy pamiętać, że każdy z nas ma wpływ na stan środowiska naturalnego, w którym żyjemy i należy o nie dbać. To takie proste słowa, ale trzeba się do nich zastosować.Nasze nawyki trzeba zmienić na bardziej „eko”! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.