Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak zmusi? inwestora do zap?aty


Mario B

Recommended Posts

Czyżbyś miał coś przeciw "imieniu" Alanta? Jest to miłe i chyba bardzo seksowne "imię". W moim odczuciu nick jest wypadkową dwóch trendów, które Alancie zaważyły na obecnym wizerunku.

Słowem: Alanta nie ulegaj. Podobasz mi się taka jaką jesteś.

Jeżeli zmienisz nick, niech to wypływa z twego serca. No.... pomyśl jeszcze że masz fajną rodzinę (co mogłem wywnioskować z twoich wypowiedzi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz malować mu wezawania do zapłaty, ale jakby te 2x100kg w waszej obecności pogłaskało czule autko i powiedziało coś w stylu "nieeezła bryczka. Zawsze mi się podobają auta wyjeżdżające z salonu - żadnej rysy, stłuczonego lusterka, pełno powietrza w kołach..." albo "jeden gość miał taką świeciła się jak złoto. Chuchał, dmuchał, ubezpieczył. Ale ubezpiecznie nie działa jak się wypije. A każdy wypije jak mu się naleje..."

 

Możesz też bardziej pokojowo - przyuważ następną ekipę i jak ich dobrze znasz niech mu zmalują numer z jajem, albo coś podobnego. Jak nie znasz, to pojaw się jak będzie im wydawał polecenie i pokłóć się nieźle - zobaczą jaki z niego płatnik. Co się pojawi ekipa, to Ty ich oświeć niezależnie czy on tam będzie czy nie. A może znasz na niego jakiegoś haka? Kto jest dziś czysty wobec US? Może jak jeszcze gadał, to chwalił się swoimi osiągnięciami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustaliłem adres gostka,jadę wieczorem zobaczyć czy nocuje.A jak jest to tak jak bym go juz miał(coś mi świta że moze nie jestem pierwszy)W lokalu pustka, codziennie tam przejeżdżam to widze.

Na razie jestem cierpliwy póki co traktuję to jak zabawe w kotka i myszkę(chyba jestem kotkiem)"pożyjom uwidim".Mario

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och, żesz ty, jak ja mogłam zapomnieć o starych budowlanych sposobach, o których Frankai wspomniał !!!

1. zamurowuje się świeże jajko w ścianie z nadtłuczonym czubkiem

2. zamurowuje sie otwartą pustą butelkę w ścianie, ale tu trzeba speca, który dobrze wybierze miejsce, zeby wiatr dobrze gwizdał w butelce...

oba sposoby są podobno nie do wykrycia, zarówno rozchodzący się smród zbuka, jak i zawodzenie butelki są na tyle wkurzające, ze inwestor szybko zjawi się z pieniędzmi i prośbą o interwencję...:smile:

PS. Dziękuję wszystkim serdecznie za dyskusję nad moim nickiem, uśmiałam się do łez :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luśka i Dziuba - obie macie rację. W każdym siedzi jakiś potwór, otwartą kwestią pozostaje tylko czy z niego wychodzi. U mnie potwór jest straszny i chyba nawet zmyślna z niego bestia, ale baaardzo leniwa. Zęby pokaże, ale potem wraca do nory. Za to mąż Gagaty - hoho!!! :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Panowie!!! nie dajcie sie zwariować z tą stroną- w budowlance jak jest każdy widzi --> po 14-stu dniach od wezwania to jeszcze nie wielkie kłopoty :smile: budowlanka jest najtrudniejszą branżą jeżeli chodzi o płatności i opóźnienie w tej branży jest bardzo częste z uwagi na długi proces od czasu rozpoczęcia inwestycji do dnia pełnego rozliczenia - często w umowach jest zastrzezenie iż rozliczenie końcowe (a więc wypłata zarobku )następuje dopiero po odbiorze budynku a pddbiór budynku nie jest zależny zazwyczaj od wykonawcy lecz od inwestora!!! i jeżeli on ma opóźnienia to i wykonawca ma opóźnienia ....i zaczyna sie łańcuszek niezapłaconych faktur :smile:

Zupełnie inna bajka jest z innymi branżami tu już często nie ma nic na obronę dłużników którzy często uprawiają proceder finansowania swojej działalnosci lub inwestycji z pieniedzy swoich dostawców lub ew. firm które powierzyły towar do sprzedaży. W każdym przypadku zalecana jest daleko idąca ostrożność i świadomość skutków oraz ryzyka jakie podejmujemy powierzając kommukolwiek nasze PIENIĄDZE!!!! zanim otrzymamy towar (usługę):smile: życzę powodzenia i udanych transakcji:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tak zgadzam się budowlanka to ciężki kawałek chleba (ilu emerytów można spotkać z tej branży) a gdy na koniec dowiadujesz się że nic wieńce nie dostaniesz to ręce opadają.

scenariusz wygląda tak.

Wykonujesz pracę i na początku jest fajnie i tak do ostatniego rozliczenia. Miedzy czasie drobne opóźnienia z wypłatami ale wypłacone. Poza tymi końcowymi. Aż dostajesz opinie biegłego sądowego ze inwestor już zapłacił za wykonane prace bo one są tylko tyle warte pomimo uzgodnienia w umowach konkretnych wartości. Nie przeszkadza to obniżyć wartość nawet już opłaconych elementów.

Na otarcie łez muszę zadowolić się i to z łaski ź wartości a jak nie to mogę iść do sądu. Jest to nic innego jak wyłudzenie. Zgłosiłem do prokuratora doniesienie o przestępstwie. Dzisiaj był policjant przesłuchał mnie jako poszkodowanego. I sam jestem ciekaw czy będzie to sposób na cwaniaków.

 

Pozdrawiam Jacek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...