mamik 03.09.2016 04:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 (edytowane) http://muratordom.pl/instalacje/ogrzewanie-podlogowe/jakie-podlogi-nie-sa-dobre-na-ogrzewanie-podlogowe-i-dlaczego,34_8501.html zobacz tu, piszą, żeby kleić panele, choć gdzie indziej piszą, że panele nie klejone układane na tekturze falistej, więc chyba można rożnie w twom przypadku, kiedy czas goni, nie masz specjalnie alternatywy dla materiału na podłogę, nie wiem też, czy nie za późno na wybór rodzaju podłogi, ale może podloga z drewna, ale z takich cienkich 0,8-1cm grubości klepek byłaby dobra ogrodzenie ładnie pasuje do domu, kolor wybraliście badzo ładny czy ocieplenie i elewację chcecie zrobic przed przeprowadzką? Edytowane 3 Września 2016 przez mamik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 03.09.2016 06:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 No więc właśnie...różnie o tym piszą. Ale przekonuje mnie to, co piszecie o ryzyku ewentualnej wymiany i na temat ryzyka zatrzymywania wilgoci. A poza tym mimo wszystko klej na podłodze to kolejna porcja chemii. A o innej podłodze to właściwie tylko tak sobie marudzę - i tak będą panele, z wielu względów to już zdecydowane Mimo że też chemia... Z koloru ogrodzenia też jestem bardzo zadowolona, to jest taki grafit. A ocieplenie i elewację planujemy jeszcze w tym roku, ale to też zależy od pogody, panowie umówieni są na październik - w kazdym razie na pewno będzie ocieplenie (oczywiście klej, siatka itd.), a najwyżej zostanie bez tynku do przyszłego roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 03.09.2016 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Gaja, mam ocieplenie bez tynku, bo prace ziemno-ogrodowe przede mną i podobno warto w takiej sytuacji poczekać z tynkiem, żeby go od razu nie zakurzyć. Jeśli u Ciebie już raczej tylko nasadzenia zostały i wiesz co chcesz na elewacji, to chyba warto zrobić raz i mieć spokój. Tym bardziej, że dwa razy stawianie rusztowania to koszt, jeśli coś posadzisz przy domu, to jest duże prawdopodobieństwo, że roślinkę ucierpią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 03.09.2016 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Rzeczywiście jakichś poważnych prac ziemnych nie planujemy, chociaż sprawa ewentualnego odwodnienia jest wciąż otwarta - musimy się kogoś poradzić, czy i co w tym zakresie zrobić. A poza tym tylko z przodu domu trzeba nawieźć trochę ziemi i wyrównać poziom, ale to chcemy zrobić wcześniej. Natomiast zupełnie nie wiem, co będzie w tym roku z nasadzeniami. Chwasty mają się dobrze i boję się, że zeżrą mi wszystko, cokolwiek teraz posadzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 03.09.2016 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Jak wiesz, na roślinach znam się ... w ogóle się nie znam , ale wydawałoby mi się, że np. drzewom, czy krzewom chwasty nie zaszkodzą a co musisz zrobic w temacie odwodnienia? Masz wysoko wody gruntowe, czy myślisz o deszczówce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 03.09.2016 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Gaja nie jestem specjalistką od ogrodów ale sadzenie czegoś przed zrobieniem elewacji nie ma sensu u Ciebie jest chyba jeszcze do zrobienia podbitka prawda? Do tego cokół do wykończenia no i kostka znając życie rynny do wyregulowania.Przywiozą rusztowania kostkę zaczną docinać mieszać klej cement itp roślinom to nie posłuży .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.09.2016 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Młodym drzewkom i krzewom chwasty szkodzą jak innym roślinom. Jeśli sadzi się je w chwastowisko, na pewno bardziej muszą walczyć o ukorzenienie. Perz potrafi to niemal uniemożliwić. Drzewko zamiast 1-2 sezony budować system korzeniowy, tylko walczy o przetrwanie. Czasem przegrywa Ale można oczyścić metr przestrzeni, dbać by nie zarastała i będzie OK Gaju, warto zrobić jeszcze tej jesieni nasadzenia podstawowych drzew i krzewów z dala od domu. Przynajmniej w narożnikach ogrodu. Jest znakomity rok pod względem wilgotności i ciepła. Dobrze jest to wykorzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulla1986 03.09.2016 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Trochę z opóżnieniem ale gratuluje sprzedaży domku KUCHNIA - ciekawa jestem efektu a ogrodzenie wygląda naprawde fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 03.09.2016 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 Dziekuję A co do kuchni - właśnie przegladam fronty, bo pan pozyczył mi wzornik - i przymierzam do podłogi. Właściwie mniej więcej wiem, jaki ma być kolor, ale jeszcze pozostaje kwestia odcienia. Pestko - mam taki właśnie plan: odchwaścić co się da i tam posadzić krzewy i drzewka. Na pewno będą to dwa narożniki z przodu, bo tam już trochę zaczynam widzieć kształt rabat. I teoretycznie mogłabym też sadzić obok ścieżki od furtki do schodów - jak już będzie ścieżka Perzu na szczęście mam niewiele, za to jest podagrycznik...nie wiadomo, co gorsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.09.2016 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2016 I jedno i drugie jednakowa zaraza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 04.09.2016 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2016 zabieram się za nadrabianie dzienników - gratuluję powodzenia misji "ogrodzenie"! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 04.09.2016 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2016 Dziękuję! Do pełni szczęścia pozostają jeszcze dwie misje uzupełniające: "Misja Brama" i "Misja Furtka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 07.09.2016 18:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2016 Juz nie wiem, jak się nazywam... Na budowie niby dzieje się niewiele, a tak naprawdę to nic się nie dzieje - w oczekiwaniu na wykończeniowca, który ma rozpocząc 19 września - a my zaczynamy się pakować... Możemy tu mieszkać jeszcze niewiele ponad 2 tygodnie, 26 września musimy oddać klucze. Niby nasz nabywca podtrzymuje propozycję, że część rzeczy możemy tymczasowo zostawić w garażu tu na wsi, ale spróbujemy jednak nie korzystać z tej oferty - chyba że nie będzie innego wyjścia. i wszystko dałoby się dużo łatwiej ogarnąć, gdyby nie to, że po pierwsze: rozpoczęłam obowiązki jako babcia na 1/2 etatu (w Krakowie), po drugie: dopadła mnie po wakacjach działalność zawodowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.09.2016 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2016 Gaja jestesmy w tym samym momencie, tez sie powoli pakujemy woz przeprowadzkowy zamowiony na 1 pazdziernika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 07.09.2016 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2016 Tak, właśnie czytałam u Ciebie No z tą różnicą, ze Wy już się przenosicie do siebie - oj, zazdraszczam - a my na co najmniej 2 miesiące do dobrych ludzi... Ale tak czy tak - pakować się trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewedela 07.09.2016 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2016 Ale Wam zazdroszczę dziewczyny, i prawie łęzka mi się kręci bo pierwszy plan był u nas, że w listopadzie się przeprowadzamy. No ale nic, trzymam kciuki za Was i podglądam ile wlezie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 07.09.2016 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2016 Ale Wam zazdroszczę dziewczyny, i prawie łęzka mi się kręci bo pierwszy plan był u nas, że w listopadzie się przeprowadzamy. No ale nic, trzymam kciuki za Was i podglądam ile wlezie No właśnie...szkoda, że się nie uda Ale jak zwykle sa plusy i minusy. Wiesz, ja pewnie bym się tak bardzo nie śpieszyła gdyby nie to, że druga zima tu na wsi to już byłby zbytek szczęścia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewedela 07.09.2016 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2016 No właśnie...szkoda, że się nie uda Ale jak zwykle sa plusy i minusy. Wiesz, ja pewnie bym się tak bardzo nie śpieszyła gdyby nie to, że druga zima tu na wsi to już byłby zbytek szczęścia... Właśnie będę miała nieco podobne "szczęście" tej zimy, ale jak to mówią, co nas nie zabije... A jutro rano spotkanie z tynkarzem, żeby się umówić co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 08.09.2016 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2016 dziewczyny, kto jak kto ale ja akurat wiem jak ten czas sie dłuzy i jak kazda obsuwa boli. ale i wy niedlugo bedziecie u siebie u mnie wyszlo ostatecznie miesiac obsuwy, za to bedzie juz przygotowane wszystko pod nasadzenia ogrodowe. i warto bylo czekac. od przyszlego tygodnia zaczynam sprzatanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 08.09.2016 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2016 Dzisiaj rano... http://images78.fotosik.pl/878/bf2571f585bbc13cmed.jpg Mamy prąd! No dobra...mamy mieć za parę dni... W każdym razie kabel przekopany na naszą stronę drogi, jest skrzynka, połączone co trzeba - za parę dni powinni założyć licznik, my zapłacimy co trzeba i prąd ma popłynąć. Nadal czekamy na gaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.