Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom


Recommended Posts

Zgadzam się co do białych listewek...juz nawet rozmawiałam z panem na ten temat telefonicznie, tam jest podobno jakis problem, ale nie wiem, o co chodzi...będziemy cos zmieniać.

 

Właściwie już prawie moglibyśmy się wprowadzać... Zostały do zrobienia naprawdę drobiazgi - oświetlenie, lustro w łazience, wykończenie drzwi wewnętrznych. No i kuchnia - ale moglibyśmy nawet trochę pomieszkać bez niej.

Dzisiaj domek wzbogacił się o piec gazowy i zmiękczacz wody :) Jutro spróbuję zamówić rolety.

Niestety ciągle czekamy na gaz :(

Czekam też na przyszły tydzień, bo w poniedziałek ma wkroczyć pan od kostki i innych prac ziemnych - jest więc nadzieja, że wkrótce wejdę do domu suchą stopą.

 

Witam, czy mogłabym poprosić o kosztorys budowy domu w stanie pod klucz?(Mokka 3)

Napisałam pw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pewnie na łączeniu boków obudowy z płytkami podłogowymi są jakieś niedokładności.

A jakby te listwy przemalować na kolor boków obudowy kominka ? Ja bym tak zrobiła. Jak będzie wyglądać dobrze to okey. Jak nie to trzeba będzie je zdjąć i poprawić to co ukrywają, albo przyzwyczaić się ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie na łączeniu boków obudowy z płytkami podłogowymi są jakieś niedokładności.

No właśnie jakoś tak zrozumiałam...Też wczoraj pomyslałam, że najwyżej przemaluję. Dana, z przodu białęj listwy raczej nie dam, myślę że bardzo by się brudziła od kominka...zresztą te z boku również są narażone ;)

 

A z gazem to niestety jest tak, że to ciągle jeszcze kwestia przyłącza! Gaz jest po drugiej stronie drogi i trzeba się przekopać do naszego ogrodzenia. Gazownia w tym momencie już zrobiła swoje, jest podpisana umowa, a teraz wszystko jest w rękach firmy zewnętrznej, która tym się zajmuje...aktualnie zajmuje się zresztą głównie obiegiem dokumentów (pozwolenie ze starostwa, jakaś komisja w gminie i inne takie) - jestem w kontakcie z szefem i ten wydaje się w porządku; obiecuje że pod koniec listopada wszystko będzie zrobione...

 

Ale zeby nie było już tak całkiem gładko, to przed chwila dzwonił hydraulik, że coś mu nie gra przy podłłaczaniu pieca gazowego..."brakuje"jednej rurki w ścianie, tak jakby panowie od tynków ją zatynkowali, a potem została jeszcze zakafelkowana! Trzeba będzie chyba kuć ścianę... Poza tym jego zdaniem źle podłączona jest instalacja od solarów - musimy ściągnąć firmę, która to robiła.

Edytowane przez gaja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt - w tym układzie mogłaby być tzn. gdyby była pomalowana; przemyslę jeszcze sprawę.

Wiecie, teraz juz mam tak, że zaczynają mi być powoli obojętne różne takie detale ...po prostu chyba odczuwam zmęczenie materiału... chciałabym już się wprowadzić ;)

Wczoraj nasz genialny hydraulik przy pomocy jakiegoś cudownego urządzenia znalazł zagubioną rurkę w ścianie - tę zatynkowaną i pokrytą płytkami - musiał niestety odkuć trochę płytek, żeby się do niej dostać...na szczęście to miejsce jest schowane za zbiornikiem wody i go nie widać. Swoją drogą - panowie od tynków powinni za to oberwać...ale chyba sobie to odpuścimy.

Wczoraj wybrałam kostkę przed dom, będzie po prostu szara - a dokładnie Granito z Polbruku; mój pan od układania kostki chyba będzie zawiedziony, doradzał mi jakieś wyraźniejsze kolory i łączenie dwóch różnych, ale ja nie lubię. Mniej więcej też wymyśliłam, w jaki sposób będzie położona.

 

A przede szystkim - dziękuję Wam, że tu zaglądacie i utrzymujecie mnie w pionie :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja mialam to samo, wszech_zmeczenie. A po zamieszkaniu juz calkiem machasz reka na szczegoly, bo tak naprawde wiekszosc z nich to pierdoły. U mnie przenosilismy lampy w łazience, do dzis dziury w suficie nie poszpachlowane ale mezaty ma wazniejsze rzeczy do ogarniecia, jak sie upora z nimi to zrobi. ja tez nie naciskam, bo nie warto tak sie przejmowac.

I z kostka bdb wybor, mniej znaczy wiecej. Tez zrobiłam jednolita holenderkę i wyszlo super. Kiedy doszly dechy na ogrodzeniu, oswietlenie, łezka i kiedy w koncu dojdzie roslinnosc bedzie ladnie i spojnie a nie krzykliwie. :wiggle:

3-m sie, niedlugo koniec.

 

 

aaa listwie z przodu mowie nie, chyba ze boczne i przednia zostana przyciete pod katem. ale raczej zostawilabym juz w tej formie, tylko pomalowala :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Listwy boczne to zło konieczne, ale skoro są to pomalowane mogą zostać.

Listwie z przodu, tak jak TAR, mówię bardzo stanowcze NIE :no:

 

 

Gaju, a generalnie jesień dziś piękna, więc i Ty powinnaś być w lepszym nastroju. Już tak niedużo zostało do końca :hug:

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powinnam;) Ale to jest tak, że oprócz budowy mam jeszcze sporo innych ważnych i wyczerpujących zajęć; wszystko razem powoduje, że jestem bardzo zmęczona...

No dobra, ale nie ma co marudzić. Dzisiaj udało się wynegocjować bardzo atrakcyjną cenę za kostkę i to cieszy. Poza tym wysadziłam następną partię roślin z doniczek, poprzedzając to odchwaszczeniem kolejnego kawałka ogrodu. Hmmm...no raczej kawalątka - biorąc pod uwagę to, co jeszcze zostało:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadrabiam zaległości :)

 

Gaja, łazienka - tak pokazałaś, że nie widać jaka :p, mam niedosyt, bo zestawienie płytek jasnychz ciemnymi zapowiada się bardzo ok.

przede wszystkim zazdroszczę Ci, że wybór kafli masz już za sobą, a efekt jest (przynajmniej z tego co widzę) świetny :yes:

 

Listwy przy kominku - pomalowane będą git, taki ćwierćwałek jak sugerowała Emilka, byłby chyba lepszy, ale tak jak teraz też jest ok

Edytowane przez mamik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamik, no faktycznie łazienka nie została odpowiednio sfotografowana...ale poczekam jeszcze na lustro i wtedy będę prezentować :)

A listwy przy kominku - albo znikną (jeszcze pokonferuję z panem, jak przyjdzie przyklejać lustro), albo będą pomalowane; wydaje mi się jednak, że ćwierćwałek nie bedzie pasował, bo obok zostanie normalna listwa przypodłogowa.

 

Dzisiaj dzwonił pan od kuchni i w poniedziałek ma sie pojawić i coś tam zacznie już robić. A tu AGD jeszcze nie kupione! Na szczęście przynajmniej wybrane - oprócz ewentualnego okapu. A propos - jak to właściwie tak naprawdę jest z okapem przy wentylacji mechanicznej? Bo czytam różne sprzeczne informacje: albo że tylko pochłaniacz, albo że wcale nie potrzeba...i tak wciąż odkładam zakup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...