Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

do pradu to jeszcze oswiadczenie elektryka potrzebne i uprawnienia a do gminy nic. ale my tez juz wszystkie papiery mamy, wlasnie zlozylam do odbioru wod-kany bo tylko tego swistka mi brakuje by odbior budynku zrobic.

 

U nas nic nie było potrzebne...hmm :) a no, akt własności chcieli... nawet tego numeru domu nie chcieli...

Może mieli mnie dość i chcieli się mnie pozbyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie, nie...u nas nie tak łatwo...byliśmy w urzędzie już dawno, złożyliśmy podanie o nadanie nazwy ulicy i... czekamy. Komisja miała się zebrać we wrześniu, zebrała się, ale naszej ulicy nie nazwano, bo nie było zgody co do nazwy - juz chyba o tym kiedyś pisałam. Potem jakoś to odpuściliśmy i nie wiemy nawet, na jakim etapie jest teraz sprawa... Natomiast co do numeru dostaliśmy taką odpowiedź, że to jest możliwe dopiero po odbiorze budynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie, nie...u nas nie tak łatwo...byliśmy w urzędzie już dawno, złożyliśmy podanie o nadanie nazwy ulicy i... czekamy. Komisja miała się zebrać we wrześniu, zebrała się, ale naszej ulicy nie nazwano, bo nie było zgody co do nazwy - juz chyba o tym kiedyś pisałam. Potem jakoś to odpuściliśmy i nie wiemy nawet, na jakim etapie jest teraz sprawa... Natomiast co do numeru dostaliśmy taką odpowiedź, że to jest możliwe dopiero po odbiorze budynku.

 

A to droga prywatna czy gminna chyba jednak gminna pisałaś kiedyś o kanalizie....

 

Ja rozumiem bo u mnie sytuacja podobna z tym że droga prywatna z dużą ilością ok 30 współwłaścicieli i ciągle się zmienia...

 

Byliśmy pytać czy dostaniemy nr budynku w budowie niby można ale gdyby w tym czasie doszło do nadania nazwy co do której wszyscy mający udział by się zgodzili to trzeba by zmieniać a po drugie i tak nie ominąłby nas drugi wniosek który należy złożyć wraz z mapą po wykonawczą i zaświadczeniem o odbiorze z PINB.Dopiero na tej podstawie dostaje się papierek z numerem na którego podstawie można się zameldować.

 

U nas nie udało się nadać nazwy naszej drodze dostaliśmy kolejny nr i nazwę z najbliższej drogi gminnej taka zasada jest odebrany dom jest prawo do meldunku więc nazwę musieli nadać wcześniej niekoniecznie....

 

Nr porządkowy budynku w budowie nie musi być zgodny z tym który otrzyma się już po odebraniu budynku.

 

Nie wiem jak to jest z nazwą ulicy gminnej chyba rada miasta musi zatwierdzić ale jak będzie odebrany dom muszą się spieszyć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, wszystko sie zgadza... prawdopodobnie poczekamy więc na odbiór budynku i wtedy juz będą musieli nadać nazwę i numer, bo na razie jakos sie nie śpieszą.

 

A wczoraj po powrocie zastałam prawie od nowa plac budowy...nie było więc nawet możliwości, żeby wejśc do domu. Wszystko rozkopane, w dodatku padał deszcz, więc glina znowu rozmiękła, a panowie już się zmyli do domu. Przed garażem był jednak wysypany piasek, więc być może jest nadzieja, że dzisiaj zrobią pierwszy kawałek kostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed domem dalej plac budowy - coś się ruszyło, ale w ślimaczym tempie...W każdym razie - warstwa gliny została wybrana, wytyczone obrzeża, dzisiaj panowie zaczęli robić schody. Ale w tym tempie to jeszcze potrwa...;)

Wczoraj została - no, prawie - skończona kuchnia. Sklepy internetowe się spisały i cały sprzęt dotarł w odpowiednim czasie, brakuje jeszcze tylko baterii. Nie ma też drzwiczek w jednej szafce oraz uchwytów. Jeszcze więc nie pokazuję:) Również dzisiaj kazałam zdjąć okap, bo jednak był trochę za nisko. No ale najważniejsze - chyba zrezygnuję z dwóch wiszących szafek przy okapie... Dopiero po przymierzeniu do ściany okazało się, że wygląda to bez sensu. Tzn. zrezygnować nie bardzo mogę, ale na szczęście będą mi pasowały do pralnio-kotłowni.

Tak więc właściwie coraz mniej do końca :)

No i jeszcze gaz - ostatnie wiadomości są takie, że będą robić przyłącze pod koniec przyszłego tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, to już finał u Ciebie, super :D

chyba dobrze, że zrezygnowałaś z szafek koło okapu, jeśli kupiłaś ten, który wklejała Pestka, to świetnie będzie wyglądać bez towarzystwa :D

macie lustro w łazience?

Tak, jest lustro :) Jeszcze trzeba je tylko uszczelnić silikonem.

20161117_090249.jpg

 

A co tam - pokażę też kuchnię w aktualnym stanie :) Przypominam - będzie jeszcze dodany jeden rząd płytek oraz położone płytki przy oknie.

http://images81.fotosik.pl/176/d4f3007dde4bf7fdmed.jpg

Edytowane przez gaja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie, zarówno łazienka jak i kuchnia :yes:

lustro w łazience na całąscianę dało świetny efekt

a jak ergonomicznie oceniasz łazienkę? Było z tym trochę zabawy, dlatego pytam

 

Czy w kuchni ta jedna szafka będzie otwarta? Po co właściwie dodatkowy rząd płytek? No i czy na ścianie z oknem konieczne? Kuchnia wyszła bardzo ładnie

 

edit: razem pisaliśmy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Łazienka moim zdaniem super! I cieszę się, że zrobiłam w końcu kabinę z drzwiami rozsuwanymi, ale bezprofilową na dole. Zresztą - na tym zdjęciu widać, jak to wygląda; miejsca jest dosyć.

DSCN7123.jpg

 

Dodatkowy rząd płytek, żeby okap był trochę wyżej - już zostało to zrobione i wygląda rzeczywiście lepiej. Zastanawiałam się również, czy robić płytki na ścianie z oknem, ale zrobiłam i wyglada lepiej - a poza wszystkim to bardziej praktyczne; są tam kontakty, a jasna ściana łatwo by się brudziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tsunami, moja lodówka faktycznie ma 60 cm głębokości...myślałam, że to standard? Rozumiem, że masz głębszą?

A czy u Ciebie lodówka będzie w środku ściany? Bo gdyby tak, to chyba wysunięta wygladałaby słabo... Co innego, gdyby była gdzieś z brzegu ciągu mebli.

Ale właściwie dlaczego nie zrobić po prostu głębszych szafek? Szkoda tych 10 cm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gaju, bo jednak decydujemy się na szafki Ikei, one są o stamdardowej głębokości 60 cm, a 70 cm niekoniecznie będzie wygodne. Dwudrzwiowe lodówki z rączkami mają zazwyczaj ok. 71 cm, niektórzy robią drewnianą kondtrukcję z tyłu i montują te szafki na niej, a niektórzy zostawiają wysuniętą lodówkę jak na zdjęciu poniżej. Zastanawiam się, bo szczerze nie chce mi siękomplikować za bardzo życia :p

http://s2.domideco.pl/f/f4/f4d337732b729ba237863c2102ce47bf_800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...