Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ewa, to święta na pewno już domu? Cały czas Cię podczytuję i kibicuję, fajnie, że tak Ci się ładnie poukładało. U siebie nie pisałam,bo nie mam tyle czasu, żeby na dłużej do komputera usiąść (może dziś mi się uda). Czekam na obiecane zdjęcia ''obejścia''. Bardzo podoba mi się Twoja kuchnia, masz tam tyyyyle miejsca, łazienka zresztą też fajnie wyszła. Mam nadzieję, że moje ''urządzanie'' też pójdzie w miarę szybko. Z meblami to pewnie u mnie będzie podobnie,że będzie ich za dużo, bo dom tylko 3 pokojowy, a niektórych mebli mi żal (jednych przez sentyment, innych z powodu funkcjonalności).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że towarzyszycie mi nieustająco!:hug:

No wyglada na to, że będą mozliwe święta w nowym domu.

Jest tak: kuchnia skończona całkowicie i nieodwołalnie.

http://images83.fotosik.pl/193/a966ef7fa21acc01med.jpg

Skrzynka gazowa założona - żółta niestety - kominiarz sprawdził i podpisał co trzeba, pan od gazu także samo, w poniedziałek mąż idzie podpisać umowę i gaz powinien już być.

Dom został okostkowany i chciałoby się powiedzieć, ze mogę nareszcie dojśc suchą stopą, ale...niestety dotyczy to tylko odległości od furtki do drzwi ;) bo przed ogrodzeniem nadal błoto; umówiliśmy się z panem od układania kostki, że przywiezie kamienia i wysypie chociaz kawałek.

Rolety (wewnętrzne) też juz wiszą, wewnątrz zostały jeszcze do zrobienia docelowe gniazdka i wyłączniki, muszę poza tym kupić dwie lampy..takie tam...

 

Wszystko więc pięknie, ale... jestem tak strasznie zmęczona, że jakoś mało mnie to cieszy; też nie czuję się za dobrze, a do tego przede mną dwa bardzo intensywne tygodnie pracy - na dobrą sprawę nawet nie mam kiedy się przeprowadzić, bo prawie mnie nie będzie ;)

No dobra - pożaliłam sie i wystarczy.

IMG-20161125-WA0004.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, układa się Wam wszystko jak na zamówienie, rekord budowy i to jeszcze budowy "na gotowo", z kuchnią, podjazdem i ogrodzeniem, wszystko masz zrobione - szok

 

AAle mam nadzieję, że mogę napisać jedno "ale" do kuchni :confused: chyba bym koło okapu dołożyła jednak jakieś półki, coś mi on tam zbyt samotnie i tak "bez związku" wygląda. Takie moje subiektywne odczucie. Za to kolory, uchwyty, forma frontów - miodzio :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Mani już choinki stoją :)

 

Gaju, myśl o pierwszym drzewku w nowym domu, ogniu w kominku i dużych kielichach z przyprawionym odrobiną chili grzanym winem

:)

I tego się będę trzymać :)

Mamik - z tym okapem to tajemnicza sprawa... Na pewno żadne szafki nie pasują, tego już jestem pewna. Być może faktycznie jakies półki rozwiązałyby sprawę? Na tym zdjęciu on jest też bez tego jakby komina, czyli maskownicy; wydaje mi się, że z kominem wygląda lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie sie podoba. Bez zadecia, bez nadmiaru szafek. Zreszta na moj gust tam zadne polki czy szafki nie beda pasowac. Z eleganckiej kuchni zrobi sie srednie cos. Jesli juz to ostatecznie relingi. ale radze, chwile sie wstrzymaj, zapelnij kuchnie, poustawiaj wszystko i wtedy okresl czy rzeczywiscie tam czegos brakuje. Wiem po sobie. Kuchnia byla taka pusta a teraz stoi toster, czajnik, robot, stojak z ksiazkami kucharskimi, zawisl zegar, stoja doniczki z ziolami i juz jest mniej pusto. Ale reling na jednej scianie chce zrobic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna kuchnia i ładnie połączony blat.

 

Nie widzą mi się relingi czy półki i pochopnie bym nie wieszała przynajmniej gdyby wymagało to wiercenia w kafelkach....

 

Ja tam widzę kinkiety czarne ...

 

Można z okapu prund pociągnąć ....

 

Jak nie teraz to przy remoncie....

 

Najważniejsze że zaraz zamieszkacie odpoczniecie spojrzysz na wszystko z pozycji domownika perspektywa się zmieni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz jest:wave:

Jutro nastapi odpalenie pieca; mąż zapowiada, że przenosi się jak najszybciej...dlaczego tylko mąż? Bo ja znowu jestem wyjechana...tym razem na jeszcze dłużej niż zwykle...;)

Oczywiście zostało do zrobienia jeszcze trochę drobiazgów - pstryczki-elektryczki, oczywiście posprzątanie. No i na zewnątrz - bo wprawdzie jest kostka, podjazd, chodnik itp, ale - nie ma ziemi... Przed domem została wybrana warstwa gliny i ma być nawieziona w to miejsce jakaś normalna ziemia, ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi - czy jeszcze przed zimą? Na razie więc kostka jest na wyższym poziomie, a w miejscach, gdzie będą rabaty - po prostu doły. Wkurz amnie to, bo może bym sobie jeszcze coś posadziła? Chociaż trochę cebulek? No ale nie da się wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...