Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom


Recommended Posts

brasica, dzięki. Co ciekawe byłem w tym miejscu po wyszukiwajce, ale albo mi się fotka ze spalonym UPSem nie załadowała, albo mnie rozproszyły renifery. :D

 

Może i UPSy są zawodne -- jak wszystko co elektryczne. U autorusa, z tego co czytam, aku były wymieniane, a jak były źle dobrane to pasztet mógł się w końcu zrobić... Pomijając, że same akumulatory nie są problemem, tylko gówniana elektronika w tym badziewiu. Mi też "wybuchł" UPS. A konkretnie to się właśnie przygrzał jak autorusowi, smród straszny z tego był. Dlatego do domu wezmę coś bardziej "profesjonalnego" (niedawno zapodawałem chyba taki "prostownik") i ognioodpornego (w sensie nawet jak się zwarcie zrobi, to stalowa obudowa nie pozwoli się rozprzestrzenić ogniowi, a i będzie to stać w odosobnieniu). Akumulatory też będą w innym miejscu niż sama "ładowarka", a nad całością i tak będzie czuwać alarm i czujki. Podobnie jak UPS do rolet zawiedzie, to pozostanie jeszcze użycie siły. Ale faktycznie gdybym miał przez taki pryzmat decydować co mieć a czego nie mieć, to chyba bym nowego domu nie budował, ani nawet z obecnego nie wychodził -- w końcu prawdopodobieństwo że zginę potrącony przez babcię na trzykołowym różowym motorowerze jest stosunkowo duże. :p ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

My w tym roku mieliśmy pożar w kotlowni. Zapalił się akumulator podpięty do ładowania. Stał na szafce poniżej rozdzielni elektrycznej. I całe szczęście, bo szlag trafił prąd i to nas zaalarmowało. Opowiadać w szczegółach nie będę co się działo. Gaśnica się na nas wypięła. Ugasiliśmy sami zmoczonymi kocami z wielbłądziej wełny :( . Straż, która ma remizę jakieś 500 m w linii prostej od nas, nie zdążyła wyjechać na drogę, ale zdążyli zadzwonić, że nie wiedzą jak do nas dojechać. Podziękowałam, bo już był ogień ugaszony. Dom sprzątaliśmy tydzień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a elektryczne rolety których nie da się ręcznie otwożyć uważam za proszenie się o nieszczęście.. i tyle..

 

Tyle, że ja napisałam, że otworzyć się nie da (bez ich uszkodzenia), ale wyjść w razie "w" się da.

Jestem zadowolona z posiadania rolet, to był zakup przemyślany i nie zmieniłabym tej decyzji budując dziś jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest istotny w małych pomieszczeniach typu łazienka. Jeśli ktoś zasłabnie i zwali się na drzwi, a te będą otwierane do środka, to znacznie utrudni to pomoc -- bo pomimo otwarcia zamka z zewnątrz (a wiadomo jest to możliwe śrubokrętem), nie będzie możliwe otwarcie drzwi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś rozwinąć temat? Nie przypuszczałam, że w razie pożaru kierunek otwierania drzwi może być istotny...

 

Tak jak pisze Myjk - łazienka ale też pokoje, z tym że tu bardziej chodziło mi o drzwi na korytarzach i na zewnątrz - o ile jak łazience (jak nie ma gazu) czy pokojach jak nie drzwiami to oknem da się uciec, to przy drzwiach wyjściowych (ale to w zasadzie w większych budynkach może być tak że kilka osób napiera na drzwi i nie da się ich otworzyć bo tłum z tyłu - dlatego drzwi otwierane są na zewnątrz..

w domu też - jak zawiasy są na zewnątrz to przy ewentualnej potrzebie wyważenia drzwi łatwiej to zrobić.. a jak dom zamknięty jak forteca w rolety to w razie nieszczęścia może być tak że ktoś zauważy jak już będzie porządnie się paliło..

ale dobra.. bo wyjdę na panikarza - każdy robi jak chce, byle rozważył wszystkie za i przeciw..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż nie mogę uwierzyć w to o czym piszecie... Można otworzyć awaryjnie bramę garażową czy wjazdową o napędzie elektrycznym a rolet nie!?

Sama jestem zainteresowana roletami, być może wyłącznie na oknach od strony południowej, ale na samą myśl, że przebywam w zamkniętym domu bez wyjścia awaryjnego sprawia, że zaczynam panikować... zaczęłam szukać informacji na ten temat, poszukałam instrukcji użytkowania takich rolet i tam jest wzmianka że: Korbą do awaryjnego otwierania rolety można kręcić tylko w wypadku braku napięcia...

Wydaje mi się również, ale pewna nie jestem, że na forum muratora ktoś kiedyś pisał o awaryjnym otwieraniu rolet - było chyba coś o łańcuszku, odwracaniu biegu i zrywaniu zaczepów - jeśli ponownie natrafię na takie info to podlinkuję...

 

EDIT: Muszę uzupełnić mój wpis o pozdrowienia dla gospodyni - Gaja, witam się w Twoim dzienniku, co racja to racja - nigdy nie jest za późno...

Edytowane przez boratom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczęłam szukać informacji na ten temat, poszukałam instrukcji użytkowania takich rolet i tam jest wzmianka że: Korbą do awaryjnego otwierania rolety można kręcić tylko w wypadku braku napięcia...

Wydaje mi się również, ale pewna nie jestem, że na forum muratora ktoś kiedyś pisał o awaryjnym otwieraniu rolet - było chyba coś o łańcuszku, odwracaniu biegu i zrywaniu zaczepów - jeśli ponownie natrafię na takie info to podlinkuję...

 

korbą.. kwestia gdzie tą korbę podłączyć, no i druga - w każdym pomieszczeniu przy oknie korba na łańcuszku ma wisieć ? jak młotek w autobusie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż nie mogę uwierzyć w to o czym piszecie... Można otworzyć awaryjnie bramę garażową czy wjazdową o napędzie elektrycznym a rolet nie!?

 

Hej spokojnie, pisałam o MOICH roletach, nie ogólnie o wszystkich roletach.

Moje się otworzą jeśli nie ma prądu.

Natomiast, podkreślam jeszcze raz - mam możliwość ewakuacji gdyby nie daj boże coś.

 

Nie mam pojęcia jak jest np. w przypadku rolet antywłamaniowych.

 

 

I tak chciałam drzwi wejściowe otwierane na zewnątrz /mimo, że to ponoć oznaka braku gościnności :lol2:/, teraz mam dodatkowy argument "za" ;)

 

Asiu ja mam drzwi otwierane na zewnątrz - też mój świadomy i przemyślany wybór :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia - spoko, sama sobie ciśnienie podniosłam... wystraszyłam się, że powiem mężowi: takie chcę, a on odpowie na to: nie, bo się nie otwiera... po prostu trudno mi uwierzyć, że tak niedopracowane te rolety mogą być...

 

Artur - nie wiem, nie znam się... jak będzie trzeba to mi pewnie wyjaśnią sprzedawcy co i jak z tym awaryjnym otwieraniem...

 

Emila, u mnie taż drzwi otwierane na zewnątrz, podest schodów około 1,2m nad ziemią... kiedyś chłopaki kładli gładzie na suficie w środku, we wiatrołapie i jeden z panów razem z drabiną przez drzwi wyleciał - nie wiem czy nadepnął na klamkę i otworzył, czy co... na szczęście nic się nie stało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boratom poszukaj po prostu takich rolet z którymi nie będzie problemu, w razie czego.

 

ja mam lekką schizę. Nie lubię jak mnie widać z ulicy- teraz mieszkam na zadupiu i mi to nie grozi. ale jeszcze bardziej nie lubię jak nie widzę co sie dzieje na dworze. przy szczelnych roletach oszalałabym.:eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:welcome:

 

Mam rolety prawie 20 lat elektryczne i w nowym domu też zamontowane,raz zamknęły się automatycznie jak byłam w ogrodzie podciągnęłam do góry i syn się wslizgnął fakt spadły z wieszaków trzeba było naprawiać ale da się,a po drugie wszyscy mieszkający w blokach od 2 go wzwyż mimo braku rolet mają ten sam problem i drzwi otwierane przeważnie do środka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagotowało się w dzienniku :D. Dorzucając swoje trzy grosze stwierdzam, że też mam drzwi otwierane na zewnątrz. Przy niewielkim wiatrołapie, drzwi otwierane do wewnątrz byłyby dość uciążliwe w użytkowaniu, poza tym łatwiej je wyważyć :). Otwierane za zewnątrz, po zamknięciu opierają sie o futrynę, w takim wypadku trzeba sforsować zamek lub zawiasy. Niby szczegół aleee...?! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi zewnętrzne z nazwy otwierają się na zewnątrz ;)

O innych nawet nie pomyślałam :D

Nie wiem ,czy moi obecni goście czują się nieproszeni ...chyba nie ;)

Kolejne też takie będą :D

Zamiast rolet widzę u siebie cudne okiennice :p

Co do pożaru podpaliłam dom pierwszej zimy ,gdyby nie sąsiedzi dalej gapiłabym się na piękne słońce w lutym :-o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...