Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom


Recommended Posts

OJ, ale boli :bash::bash::bash: SPALICIE JESION :confused:

 

Potnijcie na 2-3 metrowe bale i zeskładujcie go w rogu ogrodu. Trzeba podłożyć np. klocki betonowe, żeby nie dotykał ziemi. Przydałoby się jeszcze czymś od deszczu osłonić i niech czeka na swój dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Albo choć cząstkę przeróbcie na pamiątkę, zostanie z Wami dusza drzewa, jakiś kwietnik, stolik, deskę, półki, cokolwiek, co można zrobić samemu, plissss Ewcia !!!

Tu masz przykłady:

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/394/4631958_4010636.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/394/4631959_sciezka-ogrodowa-z-platow-pnia.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/394/4631961_DSC03752.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/394/4631962_pien_13.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/394/4631963_meble_18_23_005_l.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/394/4631964_meble-12211469_633699970.img_.jpg

 

Przy odrobinie wysiłku można na prawdę wyczarować cuda, czy na jakieś belki ozdobne, sufitowe, czy kominkowe.

 

Tak po za tym bardzo się cieszę z Waszych postępów. Będzie się działo.

Z wiosną nadchodzi nowa nadzieja i pozytywne zmiany :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze...zagadnęłam męża... okazuje się, że jesion nie został jeszcze pocięty...;) jesteście kochane dziewczyny:hug:

On nie jest aż tak bardzo wielki, pewnie ma z 10 m....oczywiście jesion, nie mąż :p

Ale faktycznie niech sobie jednak poczeka na swój dzień w takich większych kawałkach.

 

A z postępów i ja się cieszę...wszystko naprawdę nabrało gwałtownego przyspieszenia. :)

Edytowane przez gaja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Donoszę, że koparka działa!

Niestety zdjęć nie będzie, bo jestem właśnie teraz przez kilka dni poza domem, a nie mam odwagi zlecania mężowi działalności fotografa - nie uważa tego za istotne, a ma "tyle ważniejszych spraw na głowie" :p

Mam więc na razie tylko relacje telefoniczne z działki, która nareszcie zaczyna przypominać plac budowy. Dzisiaj wyrywają korzenie drzew i robią wjazd, a geodeta ma wytyczyć dom. A jutro - chyba już coś bardziej konkretnego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, że zaczęła się akcja :D Oby ekipy były pracowite i rozgarnięte!

Moje ławy wczoraj zalane, pewnie wnet mnie dogonisz :D

 

Jesiona szkoda na podpałkę. To twarde drewno, można go wykorzystać w domu. Ja mam w obecnym schody jesionowe - to jest fajny jasny kolor drewna.

 

Ciekawe, że tartakowi się nie opłaca... Mieliśmy świerka, też myśleliśmy o pocięciu na deski, ale koszt byłby większy niż kupienie gotowych świerkowych desek. Ostatecznie tartak odkupił od nas drzewo, przyjechali swoim pojazdem, ze swoim sprzętem, ucięli, zabrali, pieniądze zostawili. Jakoś im się opłaciło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie - w sprawie jesiona. Ostatecznie został wczoraj ścięty i ...pocięty. Może nie do końca na klocki,ale jest tak: on się w pewnym miejscu rozwidla, tak około 1,5 m od ziemi i ten dolny pień został cały. Natomiast te dwa pnie powyżej nie są zbyt grube i panowie od wycinki - razem z moim mężem - stwierdzili, że mają za małą średnicę, aby były z nich deski ... i te zostały pocięte na klocki. No trudno - tak już jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, bo mnie się wydaje, że warto było zachować nawet te węższe. Nasz tartak tnie deski także z takich. Jesion to bardzo cenne drewno.

Cóż, stało się. Nawet te kawałki można wykorzystać. Czy widziałaś jak pięknie wygląda podłoga z tzw. bruku drewnianego wykonanego z drzewa ciętego na sztorc? :yes: Trzeba tylko przesezonować z rok pod zadaszeniem zanim się potnie na kosteczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestko , ale tego jesiona jest niewiele, z tej ilości drzewa to wyszłoby może 1,5 m kw, może 2m tej podłogi, którą wskazujesz. Z wartościowego drewna jakim jest jesion można zrobić wszystko, tylko,że Gaja ma go niedużo. Ja mam w domu tzw. mozaikę podłogową zrobioną ponad 30 lat temu przez sąsiada stolarza, leży do dziś i ma się dobrze - jak znajdę zdjęcie to pokażę. Chciałam tylko dodać, że tego drzewa na podłogi poszło wtedy duuuużo. Edytowane przez brasica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie zdjęcia nie umiem określić ile tego jesionu jest :) Może gdyby Gaja podała średnicę.

W każdym razie napisałam, bo warto pokombinować. Zrobić coś z niego do domu. Może blat stołu z łączonych kawałków :) Ja bym walczyła jak lwica o każdy kawałeczek takiego drzewa, które rosło u mnie i zostało przymusowo wycięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zdjęć nie będzie, bo jestem właśnie teraz przez kilka dni poza domem, a nie mam odwagi zlecania mężowi działalności fotografa - nie uważa tego za istotne, a ma "tyle ważniejszych spraw na głowie"

co? :D jak to... bez jaj, ja nawet siostrze kazałam jeździć i robić zdjęcia ;) ale fakt... moj mąż się chyba wstydził ;) i czasem niby "zapominał"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi zdjęciami...mąż może nawet by się nie wstydził :) ale sprawy na budowie od wczoraj nabrały takiego przyspieszenia, że już nawet mu nie zawracałam głowy (podobnie było zresztą z tym nieszczęsnym jesionem)...

Tak się bowiem składa, że nasz budowlany Szef Wszystkich Szefów właśnie dokładnie teraz ma wolne moce przerobowe, a jak na złość my oboje w tym samym czasie mamy "robotę na wyjeździe" - o sobie już pisałam, a mąż musiał wyjechać na weekend dzisiaj w połowie dnia; więc w ogromnym pośpiechu załatwiał jeszcze przed wyjazdem, co się dało. Bo oczywiście jak na złośc okazało się, że coś tam było nie halo w projekcie, trzeba było szybko nanieść zmiany dotyczace miejsca doprowadzenia kanalizacji - piszę tak mętnie, bo znam tylko sprawę z relacji telefonicznej - więc biegiem do kolegi, który robił adaptację projektu...ten dosłownie "na kolanie" dokonał zmian... ufff...udało się!

A potem dosłownie w ostatniej chwili pojawił się dużo poważniejszy zonk - otóż okazało się, że kominek, który w pierwotnym projekcie był w środku pokoju dziennego w takim jakby "słupie", a który to słup kazaliśmy zlikwidować (a kominek przenieść w inne miejsce) - stanowi element konstrukcyjny! Nie pytajcie, jak to możliwe, że nasz wyżej wzmiankowany przyjaciel-fachowiec tego ... nie zauważył:mad:

Zorientował się na szczęście szef budowlany i trzeba było jeszcze dzisiaj podjąc natychmiastową decyzję w tej sprawie - zapadła najłatwiejsza ( bo w przeciwnym razie przeprojektowanie trwałoby zdecydowanie dłużej): słup wraca na swoje miejsce, a ja muszę się przyzwyczaić ponownie do wizji ogniska na środku salonu...

Błagam, powiedzcie, że tak będzie bardzo ładnie:rotfl:

Edytowane przez gaja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie właściwie tak jest, bo komin niby dzieli salon i kuchnię, ale salon jest otwarty na niby hall ze schodami i wszystko to tworzy jedną całość. Także miejsce na stół jest po lewj od kominka między scianą biblioteczną, schodami i włąśnie kominkiem.

Uważam, że wszystko zależy od tego jak ten twój kominek będzie zaprojektowany. Mogę poszukać inspiracji, ale musiałabym zobaczyć plan salonu z umiejscowionym kominkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewciu cieszę się że praca wre. Może M cyknie choć telefonem będziesz miała na pamiątkę :D.

Hehehe...mój mąż z uporem maniaka użytkuje starą niezawodną Nokię ileś tam...oczywiście bez aparatu fotograficznego :)

Już zapomnieliśmy, ze coś takiego jest mozliwe, prawda? :p

 

Pestko kochana i niezawodna:hug: Już wklejam. To pierwotny projekt; jest parę zmian, ale tu widać ten kominek.

rzut_parteru.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...