Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nasz dom po wylaniu fundamentów i jeszcze jak stanęły sciany wydawał mi się dziwnie mały, a przecież to 230m2 (z garażem) :) Nie łapałam proporcji – okna za wysoko, ściany jakieś krótkie. Zaczęłam ogarniać wielkość pomieszczeń dopiero jak były wylewki zrobione.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście wszystko się na razie sprawnie toczy do przodu. Wczoraj działka została trochę uprzątnięta, zbędna ziemia wywieziona i fundamenty zasypane piaskiem.

Dzisiaj rano już rozpoczęło się zagęszczanie piasku - na ten moment właśnie przyjechaliśmy.

 

http://images75.fotosik.pl/461/eac8e09137b5a85fmed.jpg

 

http://images77.fotosik.pl/461/363ccf2dde9a5f32med.jpg

 

Kilka godzin później mąż był tam ponownie, ale został przepędzony, bo właśnie rozpoczęło się wylewanie płyty. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chudziak wylany. Tradycyjnie na razie wiem o tym z przekazu telefonicznego od pana Krzysia - nie chciało nam się wczoraj wieczorem jechać na budowę, zwłaszcza że zabrałam się po południu do prac w ogrodzie, a wieczorem rozpadał się deszcz. Dzisiaj na pewno uwiecznę ten wiekopomny moment.

Właśnie podliczyłam koszty stanu "0" (materiały i robocizna) - 18 280,00.

Poprawiłam również w tym miejscu kwotę...żeby nie mylić...

Edytowane przez gaja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewciu no i piękne :D

Teraz kilka dni przerwy i hulaj dusza ...u Ciebie ten domek to w dwa miesiące powstanie :yes:

Koszty, z robocizną i materiałem, całkiem nieźle się prezentują.

Ja liczyłam ok 15 tys, a tu może da się coś z tego wyłuskać na roślinki ;)

Też siedzę, a raczej sadzę w ogrodzie:D:D

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, sprawdzajcie stale jego pracę i to co robi ekipa (!). My budowaliśmy podobnie. Pracowaliśmy wtedy bardzo dużo i wpadaliśmy na budowę raz na tydzień. Mieliśmy zaufanie. Budowę naszą i wielkiego domu naszej sąsiadki prowadził budowlaniec znany nam i jej od lat. Miał własne ekipy. Co zostało zrobione źle przekonaliśmy się za późno :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, sprawdzajcie stale jego pracę i to co robi ekipa (!). My budowaliśmy podobnie. Pracowaliśmy wtedy bardzo dużo i wpadaliśmy na budowę raz na tydzień. Mieliśmy zaufanie. Budowę naszą i wielkiego domu naszej sąsiadki prowadził budowlaniec znany nam i jej od lat. Miał własne ekipy. Co zostało zrobione źle przekonaliśmy się za późno :(

 

Mnie pierwszy dom budował przyjaciel prawie rodzina i tak też radzę pilnować.

 

I proszę nie uraź się ale mam dwie uwagi-zasypaliście fundament z zewnątrz tak chcieliście? bo teraz trzeba będzie odkopać do położenia styro mazidła czarnego i folii-jeśli planujecie robić po zakończeniu SSZ na koniec to ok ale można było od razu za jedną robotą,czasem robi się drenaż za jedną robotą ale to jak kto chce i to dodatkowe prace.

 

Druga sprawa rury kanalizacyjne szare pod chudziakiem lepsze twardsze są pomarańczowe takie jak masz na zewnątrz, nie jest to jakaś katastrofa ale warto zwrócić uwagę.

 

I nie wiem bo pisałaś że dzień wcześniej przywieźli piach do zagęszczania a drugiego dnia zagęszczali-czy cały piach wsypali do środka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Ewa widzę, że nie jesteś sama na tej budowie, wszystkie dobre dusze dają ci rady, więc na pewno wszystko pójdzie dobrze. Chciałabym być już na tym etapie co Ty. Działkę kupiliśmy 2 grudnia i jeszcze tego samego dnia zaczęłam zbierać papiery, ale Ty miałaś plan zagospodarowania, a u nas trzeba było czekać na warunki zabudowy. A teraz się jeszcze okazuje, że trzeba złożyć wniosek o zmianę pewnych parametrów w tych warunkach- zgodę wydadzą , ale czas leci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za wszystkie uwagi :)

Niestety to jest tak, że my się oboje na budowie kompletnie nie znamy :( No i z konieczności musimy się zdać na kogoś...wybraliśmy więc pana Krzysztofa, który jest znany na lokalnym rynku, zbudował już dwa domy w rodzinie, buduje trzeci (nasz jest czwarty) i nie słyszałam dotąd o żadnych problemach. Wiem, że to nie musi dawać gwarancji, ale niestety nasza obecność też za wiele nie zmienia - mogłabym tam stać przez cały dzień i na pewno nie zauważyłabym nawet największej fuszerki... I tak - dzięki lekturze forum - moja wiedza wzrosła kilkakrotnie, ale to nadal przedszkole ;(

Bejaro - a w życiu nie mam zamiaru się urażać...co najwyżej obleciał mnie lekki niepokój

Co do konkretów - fundament nie jest zasypany z zewnątrz, tylko tak wyglada na zdjęciu, ale faktycznie on chce mazidło i folię kłaść później, bo pytaliśmy o to. Rury - no niestety...nie mieliśmy o tym pojęcia, ze lepsze byłyby pomarańczowe... A co do piachu - nie bardzo rozumiem, ale chyba wsypali cały...czy to dobrze, czy źle???

Pestko - teraz będzie trochę przerwy przed murowaniem ścian.

Ewa - doczekasz się i Ty! Ja nie mogłam się doczekać na PnB, wydawało mi się, że wszyscy już mają, a tylko ja czekam...a teraz juz nawet o tym zapomniałam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stan zero za 18200 jest niemożliwe zrobić? masz wszystkie rury, fundament ocieplony?

zapytaj jakie "mazidło" i jak chce to kłaść.. bo skoro rury są szare i wygląda na to że chudziaka wylali bez zagęszczania w środku (to bardzo źle - duza szansa ze sie zapadnie, rury szlag trafi) to mam obawy że będzie tylko gorzej..

przepytaj czy czasem nie chce tylko dysperbitem wysmarować, folie i przysypać. tylko nie sugeruj nic tylko się dowiedz bo mam obawy że zrobi zgodnie z technologią sprzed 30 lat.. mam nadzieję że się mylę.. z jakiej miejscowości jestes bo cos mi sie wydaje ze mam niedaleko..

aha - zarządaj dokładnej dokumentacji foto z każdego "zakrytego" etapu.. czyli z wykopu przed zasypaniem, przed tynkami itp.

Edytowane przez _artur_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur - fundament jeszcze nie jest ocieplony, ale będzie. Oczywiście zapytamy czym. Co do zagęszczania - na pewno piach był zagęszczany, widziałam to zresztą na własne oczy, była jakaś taka maszyna; a czy dobrze - tego już nie wiem...

Jestem trochę podłamana...jakoś nie przychodziło mi do głowy, że mógłby to zrobić byle jak...zresztą nadal tak nie myślę:eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak była maszyna to i dobrze.. tylko właśnie na tych etapach trzeba wszystko dopilnować.. bo jak płytkarz płytki spoeprzy to najwyżej nowe sida.. a jak rury od kanalizacji w warstwie pod domem popękają to już gorzej.. nie łam się, jak widzisz grupa wsparcia działa :) i takie uwagi często mają na celu właśnie ustrzec przed błędami które się mogą pojawić i na wcześniejszych etapach mozna je skorygować..

z piachem tak ze warstwami powinien byc ubijany i rury potem ze spadkiem układane, czasem niektóre ekipy chcą sobie przyspieszyć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...