Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom


Recommended Posts

Wg mojej skromnej opinii, bardzo mało jest blatu roboczego. Ja bym wykorzystał trzecią ścianę...

A wrrrróć! Nie masz chyba trzeciej ściany, bo jest... spiżarka. :p No to ja sugeruję przesunąć drzwi spiżarki bliżej salonu. W róg na "trzeciej ścianie" obok drzwi wcisnąć lodówkę, ew. z jakimś cargo. Zlew w róg przy kuchence, zmywarkę pod okno (bliżej zlewu i kuchenki) -- i dzięki temu pod oknem wyskoczy całkiem sensowny blat roboczy. Sugeruję też przemyśleć zwiększenie głębokości blatu pod oknem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zlew w rogu jest niewygodny. Tak samo płyta grzejna. Miałam tak i nigdy więcej.

Za to szerszy blat pod oknem to super pomysł.

 

W jednym narożniku mam w szafce http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40215292/ Bardzo dobrze działa. Jest wygodne i dość pojemne. Można też pokombinować na ściankach tej szafki i np. zrobić wieszki nadeski do krojenia, pokrywki. Jest odrobina miejsca na coś takiego.

W drugim rogu szafki dochodzą do ściany i będzie wyjeżdżało cargo 40 cm pod blatem, który jest na sądziedniej ścianie.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlew w rogu jest niewygodny. Tak samo płyta grzejna. Miałam tak i nigdy więcej.

Ale był zrobiony skośnik, czy był centralnie w rogu w głębi? Wg mnie w takiej sytuacji lepiej się "męczyć" ze zlewem w narożniku (oczywiście tylko i wyłącznie ze skośnikiem) niż z brakiem blatu roboczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bys skosny blat, ale wkurzało mnie, że w narożniku mam (też skośną) półeczkę, a i tak ciężko do niej sięgnąć. A na boki jak coś odstawiałam z płyty, to musiałam się kręcić to w tę to we w tę. Niewygodnie mi było. Poza tym pod spodem, przez ten skos zostało sporo miejsca nie wykorzystane w głębi. Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam, że zarówno narożny zlew , jak i płyta wygodne nie będą. Do narożnej szafki takie cargo są wygodne, dosyć pojemne i cena chyba nie zabija. (są różne rozmiary- również pasujące do ikeowskich szafek) http://allegro.pl/kosz-cargo-magic-corner-900-chrom-wewnetrzny-promo-i6230316626.html#imglayer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta narożna nie będzie wygodna, bo się z niej często korzysta, dlatego tego nie sugeruję. Ale zlew, skoro jest zaplanowana zmywarka, jest raczej używany dosyć sporadycznie i nie trzeba przy nim sterczeć pół godziny. Dlatego wg mnie warto go poświęcić dla blatu roboczego. Natomiast argument o niewykorzystanej przestrzeni narożnej pod blatem jest jednak celny i się nijak nie obroni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za uwagi, pomysły i podpowiedzi!

Wzięłam sobie do serca sprawę zwiększenia ilości blatów roboczych; zatem blat między kuchenką a słupkiem z piekarnikiem zostanie powiększony, kosztem wysokiego cargo - które zastąpi cargo niskie pod blatem. Jeszcze mam jeden pomysł dotyczacy tej pustej lewej ściany...ale to już jutro...być może wyprodukuję nowe obrazki, ale na razie padam na pysk:sleep:

Aha - i nigdy nie miałam zamiaru robić narożnej kuchenki ani zlewu - nie lubię i nie podobają mi się. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Ewciu !

Okna piękne to trójkątne pasuje idealnie!

Kuchnia to zawsze największe wyzwanie, ja rezygnuję z wysokiej lodówki na rzecz podblatowej , drugą wstawię w gospodarczym . Przez to blat jest większy, a tych zawsze za mało ;)

Dasz radę i zrobisz tak jak Tobie będzie najwygodniej !

Buziaki:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, moja propozycja j.n.

we wnękę 30 cm dałabym całą wysoką zabudowę, powinna się zmieścić lodówka, cargo i słupek z piekarnikiem

we wnęce po lewej stronie okna dałabym otwarte półki (na fioletowo na rysunku)

zlewozmywak centralnie na okno (na niebiesko)

płyta też centralnie (na czerwono)

 

plusy - zyskujesz blaty, kuchnia jest mniej zabudowana, lżejsza, pewnie tańsza

Gaja kuchnia.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam prawie identyczny układ i powierzchnię blatów w kuchni, tylko na odwrót szafki obok zlewu - małe cargo między zlewem a lodówką a zmywarka obok szafki narożnej, bez wąskiej szafki między narożną a płytą i bez zabudowy piekarnikowej, bo tam już był koniec kuchni ;) I brakowało mi dosłownie 30-50cm blatu.

Układ funkcjonalny dla mnie idealny, będę mieć taki sam;) Chyba jestem w mniejszości, bo mi się podoba, tylko szkoda, że lodówka robi konkurencję oknu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamik - no zabiłaś mi klina...podoba mi się Twój projekt...nie wpadłabym na zrobienie półek przy oknie!

 

Ja też kombinowałam, mysląc głównie o dodaniu jakiegoś blatu, a najlepiej stolika i to, co zrobiłam, to powiększyłam ściankę od strony salonu, teraz ta wnęka ma (z tej strony od salonu) 70 cm głębokości. I wstępnie wymyśliłam, że w tym rogu od salonu mógłby być właśnie taki blat/ stolik - na rysunku na niebiesko - gdzie pod spodem na części ( w samym rogu) byłoby niskie cargo, a w drugim rogu byłaby wąski wysoki jakby kredens (zielony) od którego jeszcze górą szłaby półka na całą ścianę, aż nad blat.

kuchnia.jpg

Ale twoja wersja jest bardziej spójna, daje więcej przestrzeni; musiałabym się jednak rozstać z pomysłem na jakies miejsce do siedzenia w kuchni...może zresztą nie będzie aż tak potrzebne???

Niestety największy problem polega na tym, że elektryk już zrobił instalacje w kuchni i chyba mnie zabije. :mad:

Dzisiaj ostatni moment na zmiany...bo właściwie już kończy.

 

Niestety nie potrafię na rysunku dodać wymiarów, więc na wszelki wypadek napiszę tutaj:

Szerokość kuchni pod oknem - 272 cm

Długość ściany po prawej stronie od okna - 315 cmm

Długośc ściany po lewej od okna - 217 cm.

Edytowane przez gaja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ funkcjonalny dla mnie idealny, będę mieć taki sam;) Chyba jestem w mniejszości, bo mi się podoba, tylko szkoda, że lodówka robi konkurencję oknu:)

No właśnie...to dla mnie jest największy mankament mojego projektu, bo poza tym ciąg roboczy właściwie idealny - lodówka, zlewozmywak, płyta kuchenna.

 

No i teraz - kiedy Mamik dała swoją propozycję - to nęci mnie też to, żeby ciąg mebli nie kończył się od strony salonu słupkiem z piekarnikiem, tylko zeby na tej ścianie była wyłącznie dolna zabudowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja, bardzo dużo zależy od tego, gdzie chcesz dać główny stół. Jeśli tak jak na projekcie, to jest na tyle blisko, że drugi, kuchenny nie ma racji bytu.

Jeśli główny gdzieś dalej, to można rozważyć stolik kuchenny (zielony) pod okem. Może być bardziej w obrębie kuchni, albo przy oknie.

 

próbowałam wstawić link do postu z dziennika Wanilany, nie wiem, czy skutecznie, u niej w poście 7 są inspiracje na półki we wnęce. Moim zdaniem przepiękne, u Ciebie ta wnęka "fioletowa" mogłaby podobnie wyglądać

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?236745-Tuluza-na-finiszu-czyli-Wanilia-ucieka-na-wieś&p=6826806&viewfull=1#post6826806

Gaja kuchnia2.JPG

Gaja kuchnia3.JPG

Edytowane przez mamik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo sensowny ruch z pozbyciem się spiżarki, powiększeniem szafy i przedsionka. :) W takim razie sprawa jest jasna -- piekarnik z lodówką i cargo, jak poprzednio myślałem, na "trzecią ścianę", czyli wprost jak mamik proponuje, niska zabudowa na reszcie ścian, może obok kuchenki szafki wiszące. Ew. zlew wrzucić też na przeciwko lodówki na ciągu razem z kuchenką a pod oknem zostawić sobie przepastny pogłębiony blat. W przeciwnym razie blat będzie "poszatkowany" a to wg mojego skromnego doświadczenia nie jest wygodne. Jeśli jadalnia jest tak blisko, proponuję nie marnować miejsca na stół, ew. można przy niskiej zabudowie dodać jeszcze kawałek blatu "zamykającego" -- coś jak barek, tylko niski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Marian - elektryk - przeżył jakoś kolejną zmianę. Kolejną, bo pierwsza była w sypialni, gdzie następnego dnia po zrobieniu instalacji zupełnie zmieniłam ustawienie łóżka, co poskutkowało koniecznością przeniesienia gniazdek i wyłączników...Teraz miał powtórkę z rozrywki, bo właśnie wczoraj skończył kuchnię ;)

No i tak będzie, tadamm! Mamik matką chrzestną mojej kuchni! :hug:

Też pomyślałam o ewentualnym blacie zamykającym kuchnię, jak w rysunku Mamika. ale jeszcze zobaczę - bo stół będzie jak na projekcie, więc rzeczywiście blisko. Półeczki z inspiracji Waniliany bardzo piękne - ostatecznie się do nich przekonałam.

Jeszcze też nie mam ostatecznej koncepcji "trzeciej ściany", ale na pewno lodówka będzie najbliżej okna, a słupek z piekarnikiem - najdalej, czyli w rogu przy salonie. Co pomiędzy - jeszcze nie wiem, na pewno jakieś cargo i jeszcze coś, bo tam jest 217 cm, więc po dodaniu: lodówka+ piekarnik + cargo - co daje 160 cm- zostaje jeszcze 57 cm. No właściwie 55 - bo odejdą 2 cm na tynki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...