Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom

[gaja2]

Sprawa kuchni z grubsza rozstrzygnięta, ale trzeba jeszcze teraz podjąć decyzję co do bramy, bo i tam przecież trzeba doprowadzić prąd.

A wydawało nam się, że mamy na to jeszcze czas...otóż nie;) W dodatku gdy wgryźliśmy się dokładniej w temat, uświadomiliśmy sobie pewien problem - brama może mieć najwyżej 3 m szerokości, bo szersza wraz z przeciwwagą się nie zmieści...No trudno, zdaje się, że nie ma innego wyjścia

 

Z nowości - wczoraj przywieźli nam 6 wywrotek ziemi, na razie takiej gorszej, żeby wyrównać teren.

[PusiaKssawery]

Z nowości - wczoraj przywieźli nam 6 wywrotek ziemi, na razie takiej gorszej, żeby wyrównać teren.

 

Rozparcelowali z grubsza, czy sami musicie??

[Myjk]

Jeszcze też nie mam ostatecznej koncepcji "trzeciej ściany", ale na pewno lodówka będzie najbliżej okna, a słupek z piekarnikiem - najdalej, czyli w rogu przy salonie. Co pomiędzy - jeszcze nie wiem, na pewno jakieś cargo i jeszcze coś, bo tam jest 217 cm, więc po dodaniu: lodówka+ piekarnik + cargo - co daje 160 cm- zostaje jeszcze 57 cm. No właściwie 55 - bo odejdą 2 cm na tynki.

Mała rada, jeśli można, z lodówki korzysta się nie tylko będąc w kuchni, ale czasem także z salonu czy jadalni się bierze keczup, musztardę czy inne picie. Niby te dwa metry mogą się wydawać śmieszne, ale... ja bym jednak lodówkę postawił bliżej salonu/jadalni i dalej od okna i blatu -- aby przy otwieraniu nie kolidowała chociażby z osobą która będzie coś działać przy blacie roboczym. Proponuję też przemyśleć ponownie przerzucenie zlewu na ciąg obok kuchenki, bo blaty robocze tuż obok zlewu bywają mało sterylne. U mnie zawsze się coś wyleje, chlapnie płynem do mycia (znaczy pianą w sensie), tłuszczem czy innymi bryzgami z mytych czy płukanych naczyń w ferworze kuchennej walki. To samo co lodówki, dotyczy zmywarki. Lepiej aby byłą bliżej jadalni, niż w kącie pod oknem.

 

Ps. też chciałem mieć zlew centralnie pod oknem, ale ostatecznie logika zwyciężyła.

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez Myjk

[pestka56]

A bezpośredniej bliskości piekarnika przyda się blat.

[gaja2]

Rozparcelowali z grubsza, czy sami musicie??

na szczęście zrobią to W sobotę.

Mamy naprawdę fajnego "fachowca od ziemi" - tę ziemię przywiózł zupełnie za darmo, potem jeszcze nawiezie lepszej i ta już będzie coś tam kosztować, ale niewiele (tak mi się zdaje) - 50 zł wywrotka. Mają nam jeszcze przywieźć w tej samej cenie tzw. chrupeć...tak to się tutaj nazywa jako podsypkę pod taras. To jest gość, który ma firmę brukarską i wynajmujemy go, kiedy potrzebujemy koparki...być może będzie robił nam potem podjazd pod garaż.

 

Myjk - wprawdzie Twoje rady są słuszne, ale zostawię jednak tak, jak miało być. Wszystko zaczyna się od zlewu, który chcę mieć pod oknem, bo ...tak mi się po prostu podoba No i to trochę determinuje resztę - lodówkę wolę mieć jednak bliżej zlewu, niż salonu, żeby nie biegać przez całą kuchnię z różnymi rzeczami do opłukania czy umycia. Podobnie ze zmywarką.

[gaja2]

A bezpośredniej bliskości piekarnika przyda się blat.

No właśnie....i o tym myślę od wczoraj. Być może środek zabudowy tej "trzeciej ściany" - te pozostające 55 cm - zrobię z blatem i oszkloną szafką wiszącą?

[Renata B]

Ewa, bardzo dobrze to wyglada

Rob tak, aby tobie i twojej rodzinie bylo wygodnie.

Rozne mamy nawyki i to co dla jednego jest wygodne niekoniecznie juz dla drugiego.

Sama rozrysowywalam projekt mojej kuchni sto razy, ale zawsze wracalam do pierwszego pomyslu

[Myjk]

Spoko, ja tylko niosę pomoc.

 

Jeśli chodzi o blat przy piekarniku, to ja mam w planach taki (tylko obok):

http://www.pracowniakuchni.pl/wp-content/uploads/2015/12/blat_wysuwany.gif

 

ale są też i takie stoły czy blaty robocze

 

http://kokopelia.pl/wp-content/uploads/2014/09/Wysuwany_blat_dodatkowy_blat_roboczy_kuchnia_kokopelia_-4.jpg

 

http://www.dom.pl/wp-content/uploads/2015/10/blaty-kuchenne-dodatkowy-blat-roboczy-fot.jpg

 

http://img.zszywka.pl/0/0009/w_2843/kuchnia/wysuwany-blat-firmy-peka.jpg

 

Z praktycznych rzeczy jeszcze w kuchni mam zaplanowane coś takiego:

 

http://www.blanco-germany.com/pl/pl/akcesoria/systemy/pojemniki_do_gromadzenia_odpadow_do_zabudowania_w_blacie_kuchennym/Solon.html

 

http://www.blanco-germany.com/media/media/00_bilder/produkte_4/zubehoer_und_pflege_2/abfallsysteme_2/07402501g_Image3.jpg

 

Oraz dosyć dużo podblatowych cargo na ścierki:

 

http://i.meble.com.pl/i/00/85/29/008529_940.jpg

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez Myjk

[gaja2]

Renata

Masz rację - szczególnie kuchnia jest takim miejscem. Ja pewnie też jeszcze coś pozmieniam, ale te punkty elektryczne już teraz bardziej zobowiązują...

 

Myjk - ten blat pod piekarnikiem genialny!!! Wprawdzie połowę zajmą otwarte drzwi od piekarnika...ale na blachę chyba jeszcze zostanie miejsca.

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez gaja2

[Myjk]

O, odkopałem wstępny projekt wizualizacji, wstępny, bo jeszcze zmywarka jest wsadzona pod oknem, daleko od jadalni. Wspomniany wysuwany blat jest pod mikrofalówką http://cadviewer.cadprojekt.com.pl/webGL/?rid=21255

 

gaja2, owszem, dlatego ja daję wysuwany blat obok i siłą rzeczy raczej nie taki długi..

[PusiaKssawery]

na szczęście zrobią to W sobotę.

 

To super, bo 6 wywrotek rozwieźć taczkami to troszkę hard core jednak

 

Mamy naprawdę fajnego "fachowca od ziemi"

 

Zazdroszczę Kurcze tu u mnie nie mogę znaleźć nikogo kto sprzedaje dobry humus w ilościach "na wywrotki".

Do małych kwietników kupie w workach, ale na resztę hektarów chciałabym hurtowo.

To samo z korą.

 

Rob tak, aby tobie i twojej rodzinie bylo wygodnie.

Rozne mamy nawyki i to co dla jednego jest wygodne niekoniecznie juz dla drugiego.

 

Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tymi słowami

[gaja2]

Myjk, jakoś mi się nie otwiera ...

[Myjk]

Myjk, jakoś mi się nie otwiera ...

Trzeba CADowski plugin doinstalować do przeglądarki. Zobacz czy na górze nie wyskoczyło coś takiego:

 

[mamik]

Gaja, właśnie przeczytałam, że zostałam MATKĄ CHRZESTNĄ

blat Myjka wyciągany w razie potrzeby to świetny pomysł, nie tracisz szafek, a blat jest

 

ziemię masz baaardzo tanio, bierz dużo, zawsze jakoś wykorzystasz, lepiej mieć w ogrodzie górę niż dziurę

 

edit: jeszcze zapmniałam o bramie napisać - trzy metry to nie tak mało, musi być dokładnie na wprost bramy garażowej, inne rozwiązanie to przesunięcie furtki, przecież nie musi być na wprost drzwi, gdyby presunąć w kierunku okna w kuchni, to będąc w kuchni widzisz z okna gości

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez mamik

[gaja2]

jeszcze zapmniałam o bramie napisać - trzy metry to nie tak mało, musi być dokładnie na wprost bramy garażowej, inne rozwiązanie to przesunięcie furtki, przecież nie musi być na wprost drzwi, gdyby presunąć w kierunku okna w kuchni, to będąc w kuchni widzisz z okna gości

Muszę jeszcze to dokładnie wymierzyć, ale chyba to nie będzie dobrze...to, że nie będzie na wprost drzwi to tak bardzo mi nie przeszkadza, ale wtedy furtka wypadłaby mniej więcej tam, gdzie skrzynki od gazu i prądu oraz studzienka kanalizacyjna...

Oprócz tego tak naprawdę furtka im bardziej na prawo (patrząc od drogi) tym lepiej - bo goście będą przybywać właśnie od tej strony, bo tam jest główna ulica.

[gaja2]

Dzisiaj dzień bogaty w wydarzenia budowlane.

Elektryk skończył pracę, nie zdarł z nas skóry, ale - tak jak przewidywaliśmy - i tak na tym skończyła się kasa.

Pan od ziemi (i koparki) najpierw wykopał rów pod kabel elektryczny (potem na szczęście go zasypał), a mastępnie rozgarnął przywiezioną wczoraj ziemię. Od razu wyglada to lepiej.

http://images75.fotosik.pl/670/7002b2f783992a77med.jpg

 

Ale...chyba...jest dobra wiadomość Poinstruowana wcześniej przez naszą pośredniczkę sprzedaży nieruchomości, odbyłam konferencję telefoniczną z geodetą i wygląda, że naszą obecną działkę da się jednak podzielić tak, żeby ją sprzedać! Jest taki jeden przepis, który na to pozwala; jeśli ktoś jest zainteresowany, to chętnie podzielę się wiedzą na ten temat.

Dawno już nie pisałam na temat sprzedaży, ale jest tak, że chętnych mamy sporo...tylko że w stanie obecnym ciągle my nie możemy sprzedać, a oni nie mogą kupić. Kilka dni temu pewna pani koniecznie chciała dać nam w ciemno zaliczkę, aby tylko zapewnić sobie w przyszłości pierwszeństwo w zakupie Rzeczywiście teraz jest najlepsza pora na sprzedaż, wszystko kwitnie - ogród wygląda naprawdę pięknie.

Edytowane 11 Czerwca 2016 przez gaja2

[brasica]

Ewa , ja jestem nawet bardzo zainteresowana przepisem, o którym piszesz, jak wiesz, mocno Ci kibicuję w tej sprzedaży. U mnie też pojawiają się chętni, ale na razie tylko do oglądania. Wybieram się w przyszłym tygodniu do U Gminy właśnie, żeby się zorientować jakie mam możliwości podziału, może Twoja informacja mi się przyda. Edytowane 11 Czerwca 2016 przez brasica

[gaja2]

Ewcia, nawet pomyślałam wczoraj o Tobie, ale pisałaś ostatnio, że byli u Ciebie chętni do kupna domu i to mnie zmyliło, bo zrozumiałam, że jednak możesz sprzedać...

To jest podział w trybie Art. 95 p.7 ustawy o gospodarce nieruchomościami, który można zastosować do większych działek, na których znajduje się budynek mieszkalny. Wyślę Ci jeszcze na priv taką większą informację; w każdym razie poszukaj najpierw dobrego geodety - on powinien wiedzieć wszystko na ten temat. Oczywiście wydzielona w ten sposób działka musi być mniejsza niż 30 a (żeby można było ją sprzedać), no i chyba jeszcze jest kwestia części, która pozostanie po podziale np. tego, czy będzie potem do niej dojazd...ale tego juz nie jestem pewna. Na pewno geodeta będzie to wszystko wiedział i poprowadzi całą sprawę.

[amalfi]

A wrrrróć! Nie masz chyba trzeciej ściany, bo jest... spiżarka. No to ja sugeruję przesunąć drzwi spiżarki bliżej salonu. W róg na "trzeciej ścianie" obok drzwi wcisnąć lodówkę, ew. z jakimś cargo. Zlew w róg przy kuchence, zmywarkę pod okno (bliżej zlewu i kuchenki) -- i dzięki temu pod oknem wyskoczy całkiem sensowny blat roboczy. Sugeruję też przemyśleć zwiększenie głębokości blatu pod oknem.

 

Też pomyślałam o zlewie narożnym, który spowoduje powiększenie blatu.

[gaja2]

No nie lubię narożnych zlewów...nic na to nie poradzę...

Ale miło Cię widzieć!