Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom

[gaja2]

No właśnie - miałam wrzucić parę zestawień, na które zwróciłam uwagę; chociaż to jeszcze nic pewnego. Trochę słabe zdjęcia, bo telefonem.

Betony jednak rządzą

 

http://images76.fotosik.pl/740/c9745161cf093bc5med.jpg

 

http://images76.fotosik.pl/740/8d5f05a41b0241f3med.jpg

 

http://images75.fotosik.pl/739/891a0e34b226fb79med.jpg

 

http://images78.fotosik.pl/741/ff5cdaef3d5ff868med.jpg

 

http://images78.fotosik.pl/741/18ed26b0f32bd443med.jpg

Edytowane 10 Lipca 2016 przez gaja2

[TAR]

celuje bardziej w ten klimat

http://www.fabrykawnetrz-fw.pl/wp-content/uploads/2015/05/FW_jaskowa_skl_25.jpg

 

http://www.fabrykawnetrz-fw.pl/wp-content/uploads/2015/05/FW_jaskowa_skl_26.jpg

 

 

http://www.fabrykawnetrz-fw.pl/wp-content/uploads/2015/05/FW_jaskowa_skl_27.jpg

 

 

http://www.fabrykawnetrz-fw.pl/wp-content/uploads/2015/05/tczew-sklejki-13.jpg

Edytowane 10 Lipca 2016 przez TAR

[mamik]

ja z szarych rozważam te

 

tylko właśnie za smutne jednak mi się wydają,więc już nie wiem

zastnawiam się, cz takie coś by pasowało i przełamało trochę ten beton

Edytowane 10 Lipca 2016 przez mamik

[gaja2]

No klimat niezły! Ale trzeba miec jednak do tego większą łazienkę...

 

Uwaga, uwaga - Ziemia do Pestki!

Jakis czas temu rozpoczęłyśmy konferencje na temat mojego przyszłego kominka, ale ponieważ nie było to takie pilne, to jakoś się rozpłynęło. W tym tygodniu będą robić podłogówkę, a potem wylewki, no i będzie też wylewany beton pod kominkiem. No i nie wiem, na jakiej powierzchni??? Czyli - ile miejsca będzie zajmował kominek? ja oczywiście nie wiem jeszcze, jaki wkład i w ogóle nic nie wiem...

[TAR]

uff nie mam na szczescie kominka to i problemu tez nie mam

lazienki mam srednie jedna niecale 10 m2 (tu sredni szary beton ale ma okno- lazienka oczywiescie nie beton ) i 6,5 m2 + przejscie do pralnii 4 m2 - tu mam beton bardzo jasny, taka poszarzona biel

Edytowane 11 Lipca 2016 przez TAR

[mały biały domek]

http://images78.fotosik.pl/741/ff5cdaef3d5ff868med.jpg

 

To zestawienie jest super, takie ożywione mozaiką

 

Ewcia ta laska z niebieskim telefonem to Ty ?

[pestka56]

KOMINEK.

Wobec tego wracam do tematu. Wrzucę jutro propozycje.

Teaoretycznie pod kominek powinien być wybudowany fundament. Ale Twój wkład nie będzie ciężki z pewnością, więc standardowa wylewka spokojnie wytrzyma.

Jeśli chodzi o podłogówkę, to oczywiście musi ominąć miejsce kominka. Większość wkładów ma głębokość 50-56 cm. Do tego trzeba dodać grubość płyty izolacyjnej (3 cm), którą trzeba położyć na ścianie i przestrzeń wewnątrz obudowy (powietrze musi opływać wkład) max 10 cm. Czyli obudowa kominka zajmie około 63-69 cm na odległość od ściany. Panowie od podłogówki będą wiedzieli ile jeszcze rurki odsunąć od miejsca obudowy.

Gorzej jest z szerokością wkładu. Tu już potrzebna jest wiedza jaki ma być konkretnie.

Przede wszystkim powiedz ile możesz przeznaczyć pieniędzy na wkład.

 

A czemu uważasz, ze szafki w kuchni nie mogą być drewniane jeśli podłoga jest drewniana ? Chyba nawet wkleiłam takie rozwiązania.

Ale wkleję moją ulubioną (kolejną ) kuchnię wykonaną przez duńską firmę Dinesen. Specjalizująsię w drewnie na wszelkie sposoby i robią przepiękne podłogi, a tu machnęli całe drewno, więc szafkirazem z blatami też. Cala sztuka polega na kontraście – szafki ciemne, a podłoga jasna.

 

Tu też wszystko jest drewniane, nawet cały sufit. Ale blaty są chyba kamienne.

[pestka56]

Tu też drewno z drewnem i jest pięknie

Nie powiększam, bo one są we wcześniejszych postach.

[gaja2]

Pestko, kochana kobieto - dziękuję za szybki odzew! Pytanie w sprawie ceny wkładu nie jest dla mnie proste, bo wiadomo, że chciałabym tak dobry i tak tani, jak tylko sie da ale powiedzmy, że najlepiej gdyby cena była gdzieś w okolicy 2 tys., ewentualnie trochę więcej.

I cudne wstawiłaś te ostatnie dwie kuchnie - szczególnie ta pierwsza to po prostu bajka!!!

 

[ATTACH=CONFIG]360664[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]360663[/ATTACH]ja z szarych rozważam te

 

tylko właśnie za smutne jednak mi się wydają,więc już nie wiem

zastnawiam się, cz takie coś by pasowało i przełamało trochę ten beton

[ATTACH=CONFIG]360665[/ATTACH]

Mamik, ja pierwotnie wybrałam dokładnie takie zestawienie, nawet z taką samą mozaiką tylko trochę jaśniejsze Jeszcze jak patrzę u Ciebie, to naprawdę jest super! Całkowicie go jeszcze nie odrzuciłam, bo ciągle mam taka opcję, żeby to po prostu jeszcze lekko ocieplić drewnem np. elementy szafek (chociaż całe szafki byłyby białe)

A to, co pisałam o niezłym klimacie, to była odpowiedź do TAR Właśnie - łazienki 10 m i 6,5 m to juz dla mnie są duże...przy mojej niespełna 5-metrowej...

 

Mały Biały Domku - właśnie ta łazienka bardzo się spodobała mojemu mężowi. A w lustrze - tak, to ja...

Edytowane 11 Lipca 2016 przez gaja2

[mother_nature]

http://images78.fotosik.pl/741/ff5cdaef3d5ff868med.jpg

 

To zestawienie jest super, takie ożywione mozaiką

 

Ha ha, ja też na tą łazienkę zwróciłam uwagę, najbardziej mi się podoba

 

Ewo, w Twojej łazience będzie okno?

[aisa222]

Witam się i ja.....

Przylazłam z TARciowego dziennika i ..... wybacz, bo zostaję

Utknęłam na 50 stronie.... resztę nadrobię wieczorkiem..... trzymam kciuki, bo domek piękny

[brasica]

http://images78.fotosik.pl/741/ff5cdaef3d5ff868med.jpg widzę, że to zdjęcie robi furorę, mówcie mi zaraz co to za płytki na podłodze, myślę, że vivesy, ale dokładniej? Planuję takie do wiatrołapu z białą szafą i orzechowym starym lustrem,spróbuję pokazać je u mnie.

[mother_nature]

Chyba Vodevil

[TAR]

widze, ze ostatnio modne takie plytki, w moj gust jednak nie trafiaja - za dzikie, za duzo wzorow, nie moje klimaty. ale rozumiem, ze komus moga sie podobac

[Emila3000]

śliczne te płytki, chociaż u siebie też ich nie widzę ale widziałam piękne wnętrze z podobnymi płytkami. Może to taki element który ociepli wasze łazienki??

 

ogólnie ciepła łazienka- dla mnie to jakiś oksymoron, miejsce gdzie stoi kibelek nie może być ciepłe w odbiorze najbardziej ociepla drewno, warto dać go jak najwięcej

[mother_nature]

Łazienka powinna być ciepła, bo gdy jest zimna, to spod prysznica czy z wanny nie chce się wychodzić

[TAR]

co kto lubi. osobiscie zle czuje sie w cieplych wnetrzach, wole chlodne odcienie kolorystyczne, drewno uwielbiam i niejako tym bede ocieplac swoje betonki. ale nie za duzo. zreszta szarosci u mnie to bedzie jedynie baza, koloryt nadadza akcesoria, wydruk na szkle pod prysznicem, meble i lampy

[Emila3000]

co kto lubi. osobiscie zle czuje sie w cieplych wnetrzach, wole chlodne odcienie kolorystyczne, drewno uwielbiam i niejako tym bede ocieplac swoje betonki. ale nie za duzo. zreszta szarosci u mnie to bedzie jedynie baza, koloryt nadadza akcesoria, wydruk na szkle pod prysznicem, meble i lampy

 

też odkryłam, że zdecydowanie lepiej czuje sie w chłodnych wnętrzach. Mój dom jest klasycznie urządzony. Przez lata planowałam standardowe wykończenie - czyli jakieś beżyki. Na szczęście przez przypadek, a może idąc za głosem serca zaczęłam kupować rzeczy w odcieniach szarości, czerni, różnych odmian niebieskości,.

Kiedy wracam od znajomych którzy mają dom ładnie urządzony, ale w ciepłych odcieniach do mnie do domu odczuwam wielką ulgę.

drewna u mnie jest masa - ale ciemnego dębu, w chłodnym odcieniu.

[TAR]

no i o to chodzi, my w przeciagu ostatniej peiciolatki budujemy drugi dom, wiec te oczekiwania sa bardziej urealnione niz wczesniej. dla mnie podstawą jest to, bysmy w tym domu czuli sie dobrze przede wszystkim my, bo on ma byc tez odskocznia od meczacej codziennosci pracowej. chce w nim odpoczywac. to co modne jest dla mnie drugorzedne. a to, ze teraz dosc popularne sa tez moje "klimaty" to tez dobrze

w poprzednim domu mialam duzo kolorystyki w stylu "kafe late" - meczace okrutnie:yes:

natomiast jesli chodzi o ogrod - dzikie klimaty to jest to, jesli ktos pamieta moj ogrod to wie niedobrze czuje sie w ogrodach geometrycznych, ułożonych, pustych, równiutkich, pod linijke. to co ma Dana - to moj styl

[Emila3000]

taaaa kafe late i ekrii - ściany miałam tak pomalowane, cały czas wydawało mi się, że są brudne. Teraz mam białe i są czyściutkie (no chyba, że umazane przy pstryczkach, ale to sie nie liczy )