gaja2 29.07.2016 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Bejaro, jeśli udało nam się w tym szalonym tempie jakoś spamiętać i opanować sporo rzeczy, to zawdzięczam to z pewnością temu Forum i Wam Mój mąz czasem już przewracał oczami, kiedy przychodziłam z kolejnym: "a wiesz, bo dziewczyny na forum napisały..." Ale to nie przeszkadzało, że za parę dni słyszałam: "zapytałabyś na tym forum,czy....":lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 29.07.2016 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Mój mąż też marszczył brew jak pokazałam zlicowane listwy przypodłogowe.... A najbardziej to chyba fachowe nazewnictwo którego używałam w rozmowach, pamiętam jak powiedział po wizycie w jednym salonie okiennym że oni myślą że jestem z konkurencji... Fakt że rozmawiałam z technologiem z fabryki drzwi i okien.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulla1986 29.07.2016 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Bardzo cenne informację podajecie próbuje zapamiętać ale zapewne jeszcze będę tu kukać co do tych terminów życzę wytrwałości i podziwiam tempo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 30.07.2016 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Ale się wkurzyłam:mad:Mamy - a raczej chyba już "mieliśmy" - umówionego "wykończeniowca". Z polecenia, a jakże; wiedzieliśmy więc też mniej więcej, jakie ceny dyktuje (robił remont w rodzinie) - a rzeczywiście robi doskonale. Pan z półtora miesiąca zwlekał z przedstawieniem dokładnego kosztorysu, wreszcie przyparty do muru dzisiaj to zrobił...i ceny powaliły nas na kolana!!! Niektóre zupełnie z choinki - w kazdym razie jak na lokalne stawki, ale chyba nie tylko. No więc szukamy od nowa... najbardziej mi szkoda tych straconych prawie 2 miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulla1986 30.07.2016 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Przykre ale to oznacza że sobie nagle podniósł stawki ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 30.07.2016 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2016 Właściwie nie bardzo wiem, co to oznacza... fakt - nie dogadaliśmy się na poczatku dokładnie, a znałam jego stawki tylko "z drugiej ręki" i zostałąm niemile zaskoczona... Żartujemy teraz z mężem, że chyba wyglądamy na bardzo dzianych Albo na bardzo naiwnych... Ale tak jak napisałam - najbardziej wkurza mnie to, że tak długo zwlekał z dokładną wyceną i przez to straciliśmy sporo czasu na znalezienie kogos innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 31.07.2016 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Gaja, łączę się z Tobą we wkurzeniu Tacy ludzie doprowadzają mnie do szału, nieuczciwi kombinatorzy, ewidentnie wpadła mu lepsza robota i dał cenę zaporową, żeby nie było, że to on się wycofał Rozmawia się z takim gościem jak z człowiekiem, a to trzeba jak z cwaniakiem - wysłać maila, poprosić o ofertę, po tygodniu grzecznie poinformować, że jeśli nie prześle wiążącej oferty-wyceny w ciągu tygodnia, to jest to jednoznaczne z rezygnacją ze zlecenia ... wiem, że po fakcie dobrze się mówi, niestety moje doświadczenia z wykonawcami są takie, że jak kroś tak zwleka z jasną deklaracją, to traktuje to zlecenie jako awaryjne, coś na zasadzie- biorę jeśli nic lepszego się nie trafi Gaja, współczuje nerwów, straconego czasu i chyba niestety też straconych pieniędzy, bo taki numer może oznaczać późniejsze zakończenie budowy a to koszty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 31.07.2016 07:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Wiesz, Mamik - masz rację; to jedyne logiczne wyjaśnienie w tym przypadku Jakoś naiwnie na to nie wpadłam... Na szczęście potrafię się szybko zmobilizować i od wczoraj zdążyłam znaleźć dwóch potencjalnych następców - z jednym mamy się spotkać dzisiaj, z drugim - za tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 31.07.2016 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Ewa , trzymam kciuki, bo czytałam, że masz plan zamieszkania jeszcze w tym roku. Ja najbardziej się boję wykończeniówki, bo to majster jeden od tego, drugi od tamtego, a każdy ma inne podejście i do pracy i do inwestora. Z tego co widzę, to na Twoim terenie i tak łatwiej znaleźć w razie czego jakieś zastępstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 31.07.2016 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Ja też się boję tej wykończeniówki My mamy może trochę łatwiej, bo budujemy w miejscowości, z której pochodzi mąż - ma tu rodzinę, sporo znajomych - i to głównie z tego względu nie jest tak trudno o znalezienie kogoś. Mąż zazwyczaj mało korzysta z tych możliwości... delikatny taki??? Ale w krytycznych sytuacjach udaje się namówić. Wczoraj to wygladało mniej więcej tak, że zadzwonił do teścia córki: "Kaziu, nie znasz kogoś, kto....?" "Jasne, juz dzwonię do Zdzisia!" - i sprawa prosta A drugiego fachowca (tego, z którym jesteśmy umówieni na dzisiaj) poleciła mi sąsiadka, która też buduje... szczęśliwy zbieg okoliczności - byłam u niej wieczorem, opowiedziałam o całej historii, zadzwoniła, ten przyjechał, pogadaliśmy - no i dzisiaj ma zobaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 31.07.2016 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Gaja, dobrze czytać, że mimo przeciwności idźcie do przodu Trzymam kciuki za pomyślne negocjacje z nowymi wykonawcami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.07.2016 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 „Jak dobrze mieć sąsiada....” Gaju, życzliwi sąsiedzi to bardzo ważne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 31.07.2016 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 „Jak dobrze mieć sąsiada....” Gaju, życzliwi sąsiedzi to bardzo ważne My mamy naprawdę wyjatkowe szczęście do sąsiadów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 31.07.2016 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Będzie dobrze,nie ma budowy bez obsuwy czasem pogoda czasem brak materiału przesunięcie fachowca nie ma się co przejmować. Może myślał że się zdecydujecie z powodu terminu i czasu.... A co do cen do przecież ile za gładzie malowanie zabudowy KG czy listwy itp podaje się od razu cenę za metr,plus podłogi u mnie tutaj była różnica za format kafli i to wszystko. Łazienki podaje się ceny z pomieszczenie i kalkuluje indywidualnie to fakt. Czytałam na wątku kuchennym że zastanawiasz się nad solgazem znasz z doświadczenia lub ktoś ze znajomych ma? Słyszałam wiele niepochlebnych opinii takich z netu, ale chyba nawet u Iscry niedawno było o tym jak dobrze pamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 31.07.2016 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 (edytowane) Będzie dobrze,nie ma budowy bez obsuwy czasem pogoda czasem brak materiału przesunięcie fachowca nie ma się co przejmować. Może myślał że się zdecydujecie z powodu terminu i czasu.... A co do cen do przecież ile za gładzie malowanie zabudowy KG czy listwy itp podaje się od razu cenę za metr,plus podłogi u mnie tutaj była różnica za format kafli i to wszystko. Łazienki podaje się ceny z pomieszczenie i kalkuluje indywidualnie to fakt. Czytałam na wątku kuchennym że zastanawiasz się nad solgazem znasz z doświadczenia lub ktoś ze znajomych ma? Słyszałam wiele niepochlebnych opinii takich z netu, ale chyba nawet u Iscry niedawno było o tym jak dobrze pamiętam. Też tak pomyslałam...do tej pory szło gładko, więc kiedys w końcu musiała się zdarzyć jakaś obsuwa On mi podał ceny w taki sposób, że faktycznie w przypadku łazienek i pomieszczenia gospodarczego były ceny "od sztuki" , a pozostałe ceny jakoś tak dziwnie tzn. podłogi z paneli (wszędzie tam, gdzie są) jako osobna kwota, oddzielnie podłogi z płytek itd. I dlatego od razu się nie zorientowałam, dopiero jak sobie podzieliłam i policzyłam, to zdębiałam - no np. podłoga z płytek - na gotowo - wychodziła 92 zł/m2! A co do solgazu - nie miałam i nie znam nikogo, kto ma; polecała tylko sąsiadka (ta budująca obok), która wprawdzie jeszcze jej nie ma, ale ma zamiar kupić - jej z kolei poleciła siostra, pracująca w hurtowni AGD, bo podobno ma bardzo dobre opinie o tych płytach...Muszę się wobec tego lepiej wgryźć w temat... Edytowane 31 Lipca 2016 przez gaja2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 31.07.2016 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Sama mam chrapkę na Solgaz, ale też nikogo nie znam kto ją ma kupiłąm przy przeprowadzce drogą płytę bosha - gaz na szkle i teraz głupio wymieniać na nową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 31.07.2016 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 Ewo, trzymam kciuki za tegoroczną przeprowadzkę i nowego fachowca od wykończeniówki! Niestety w tej branży oprócz solidnych ludzi, nie mało jest również cwaniaków. Szkoda straconego czasu, ale być może traficie na kogoś lepszego. Tak czy siak tempo powstawania domu robi wrażenie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 31.07.2016 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 recenzja płyty solgaz http://dorota.in/plyta-gazowa-solgaz-4-palniki-1-recenzja-gotowanie-bez-plomieni/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 31.07.2016 14:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 O, dziękuję - lecę czytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewedela 31.07.2016 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2016 U mnie do wykończenia jeszcze długa droga, ale też się tego obawiam. Tym bardziej, że jeszcze nikogo nie wybraliśmy. Obecnie jesteśmy na etapie biegania za oknami, drzwiami zewnętrznymi i brama garażową, rozmów z elektrykami i szukaniem tynkarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.