Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nigdy nie jest za późno – czyli nasz pierwszy/ostatni dom


Recommended Posts

U mnie są okna w ciemnym drewnie i sufit też. Fronty będziemy wymieniać na drewno. To ostatnie zdjęcie to w pewnym sensie podobne rozwiązanie do mojego pomysłu na kuchnię. Tylko u mnie nie ma szafek nad blatami. Jest wiszący na ścianie biały oszklony kredens. Blaty mam drewniane i dotąd chciałam fronty zrobić identyczne, żeby uzyskać efekt jednolitego pudełka, skrzyni. Namieszałyście mi tymi betonami ;) Tym bardziej, że podłogę chcę z cementowych hexagonów. Strasznie mi się to ślimaczy. Nie mogę znaleźć nie rujnujących kieszeni, w odpowiednich kolorach i jeszcze żeby matowe były.

 

Na pintereście mam kilka linków do metod wykonania blatu z betonu. Dotąd się nie przyglądałam jak to technicznie da się rozwiązać.

 

Mamik, betony można barwić w masie na dowolny kolor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mój ślubny na szczęście w kwesti dizajnu :) się nie wypowiada. Oczywiście czasem ma to plusy ujemne, bo wolałabym przynajmniej usłyszeć, jakie ma zdanie...

Skonsultowałam się więc w zastępstwie z jego córką, również popiera wersję drewno+beton, w związku z czym idea coraz bardziej się krystalizuje :)

Oczywiście będą zastępniki - czyli płyta. Muszę tylko wybrać odpowiednio jasną, rozbieloną podłogę ( Paradyż Thorno Bianco? Cerrad Setim Desert?), żeby było można do niej łatwiej dobrać fronty. A jakie płytki na ścianę???

TAR - podłoga z gresu w kolorze betonu oczywiście będzie super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chyba tez bym sie nie zdecydowala na blat betonowy z betonu, on musi byc zarabiscie ciezki, nie ma to wpływu na meble? cokolwiek sie z tym stanie to z lekka problem. moj kamienny beton (imitacja) bardzo mi sie podoba, ma nawet fakture betonu, tyle ze to plyta :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tar, no właśnie, te argumenty tez padły, oprócz tego, że "kto Ci to zrobi" :lol2:

Czyli z czego będziesz miała blat, bo już się trochę pogubiłam?

 

:lol2::lol2::lol2: u mnie bedzie imitacja betonu/kamienia tez z eggera (tak mniemam) light concrete o taki:

http://hurtowniaplyt.istore.pl/userdata/gfx/26779533.jpg

 

w tej okleinie beda tez boki wyspy i jej obramowanie - powinno wyjsc cacy, reszta mebli szary kasztan wzor jakby obrzynanej surowej dechy, pod swiatlo ma jakby srebrzysty poblask, fajny. choc prawie zresygnowalam z niego na biały z drewnem, na szczescie odwidzialo mi sie w pore. zobaczymy jak wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamik - aaa, to juz rozumiem z tym betonem ;)

Ja znalazłam dwa chyba niezłe - o ile można ocenić na podstawie zdjęcia - betonopodobne blaty firmy Egger, o nazwach: beton jasny i beton ciemny ; mam pomysł, żeby poprosić o próbki.

[ATTACH=CONFIG]364446[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]364447[/ATTACH]

 

Gaja mnie na zywo te dwa nie zachwycily, troche sztucznie wygladaly. ten ciemny mialam w pierwszej wersji kuchni i przy ostatecznym zamowieniu zrezygnowalam, zobaczylam jak wyglada w calosci, akurat moj kuchenny zrobil w czyms takim biurko - nie podobalo mi sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa...zapomniałam napisać, że wczoraj geodeta przywióżł nam mapę z naniesionym podziałem działki - ta część z domem ma 29,84 a, więc w sam raz do sprzedania wg nowych przepisów. Teraz tylko - we wtorek - musimy to zawieźć do urzędu do zatwierdzenia, wpisania do ksiąg itd; podobno mają na to max 2 tygodnie.

No i możemy sprzedawać! :) Jest kilku chętnych, w tym jeden bardzo zdecydowany...jakiś dziwny typ...podobno obejrzał już z 5 domów, ale tylko u nas jest dobra energia:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten blat eggera fajnie wyglada, taki ciepły ten szary, muszę w sklepie gdzieś pooglądać wersję ciemną, czy też taki betonowy

 

Gaja, czyli już prawie trzeba się wyprowadzać, pewnie i radość i żal

tyle było obaw o nowe przepisy, a jednak "nie taki diabeł straszny..." :D

dobrze, że nie dałaś się panice i nie sprzedałaś naciągaczom ponizej wartości :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to prawda :)

Trochę żal, ale już się chyba mentalnie rozstałam z tym domem i ogrodem, nawet nie chce mi się w nim nic robić... Teraz bardziej myślę o tym, kiedy to wszystko przeprowadzić i zgrać logistycznie - sprzedaż w jakimś stopniu jest warunkiem wykończenia nowego domu, bo jednak kasy nam zabraknie. Więc trzeba będzie "na zakładkę" coś na krótko wynająć ( 2-3 mięsiące, tak myslimy), wcześniej spakować graty i gdzieś zmagazynować (chcemy w garażu w nowym domu, dlatego już za tydzień przyjdzie gość, który go wykończy). Ten napalony kupiec chciałby już w październiku przejąć dom, więc to naprawdę bardzo mało czasu - no ale to się jeszcze okaże, czy to on ostatecznie kupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, coś w tym rodzaju chyba, a może jeszcze gorzej - podobno zajmuje się jakąś terapią alternatywną :) Ja go nie widzialam własnoocznie, akurat był wtedy tylko mąż, ale Pani z biura nieruchomosci była podobno trochę zaniepokojona po tym, jak jej nagadał rewelacji na temat jej stanu zdrowia, patrząc głęboko w oczy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...