Autorytety z ITB mówi? ?e ?ciany nie oddychaj?!

[Gość]

Margines błędu jest wystarczająco duży.

 

 

3. Albo miał za cienkie ocieplenie - gdzies o tym już pisałem. Handlowiec w jednym ze składów budowlanych opowiadał, że jeszcze jakiś czas temu bloki ocieplano styropianem o grubości 5-8cm. W takim murze punkt rosy występuje na tyle często, że może to powodowac (i nierzadko powodowało) zawilgocenie.

 

 

Wystarczy przestrzegać ogólnieznanych i nieskomplikowanych zasad budowy i eksploatacji żeby mur był suchy jak pieprz

 

 

Znowu powrot do starych tematow ? Ja tam nie bede wracal do starych wypowiedzi ale powiem wam ze w domu ze sciana o duzej dyfuzji pary (ytong 1w) klimat w srodku jest naprawde rewelacyjny a zona az jest w szoku jak wszystkie rosliny wspaniale rosna. Sciana jest wystarczajaco ciepla, prosta w budowie i odporna na uderzenia. Nie wiem po co mialbym stosowac inne rozwiazanie ?

Aha - juz sam tytul tego artykulu jest tendencyjny - kazdy wie ze sciana nie oddycha. Ale nie chodzi o oddychanie przez sciane ale o dyfuzje pary zwana potocznie "oddychaniem".

 

D.

 

 

brzoza dzięki za cytaty Januszka, trochę nie nadążam za jego myślami. A kiedy według Ciebie para wodna przekroczy dopuszczalne wartości i w jakich okolicznościach (braku odpowiedniej wentylacji wewnętrznej w domu) ?

I w ogóle jak samopoczucie ?

 

samopoczucie ?chyba ciut ... niewyspany jestem

punkt rosy występuje w różnych miejscach w zależności od grubości warstwy ociepleniowej

zgadzam sie z Jasiem, januszkiem, Dave'm i innymi podobnie sie wypowiadającymi

w Twoim przypadku sa dwa korzystne aspekty wyboru tego ocieplenia

- styropian ryflowany

- i te wiatry ... wiejace duza cześć roku

ale osobiście gdybym miał wybór - nie ocieplałbym ... i równiez zastosowałbym ten sam wybór tynku - jaki proponuje ponizej Jasiu

nie wysilam sie na wywody bo przedmówcy wyjasnili to lepiej i dokładniej

punkt rosy nie musi wystapic a tylko moze dlatego wszysko co mówimy pozostaje w sferze dywagacji (tak uważam)

i skrajnosci moga sie pojawić - jak i nie pojawić ...

 

 

 

 

...Z waszych wypowiedzi wynika ,że nie ma to większego znaczenia...

 

Ależ właśnie ma znaczenie zasadnicze.

Ufff... a ja już myślałem, że tamat ocieplania przemaglowaliśmy na tym forum na wszystkie strony

 

1. Oddychanie ścian to pic na wodę fotomontaż.

2. Ocieplanie styropianem (materiale o b.dużym wsp.oporu dyfuzyjnego) o grubości mniejszej niż 10 cm to szukanie kłopotów. Przy takiej grubości ocieplenia punkt rosy przez sporą część roku będzie wypadał w murze. Odparowywanie owej wilgoci będzie możliwe jedynie do wewnątrz. W sumie może to spowodować zawilgocenie ściany.

3. Tynkowanie tynkiem akrylowym (w zasadzie nieprzepuszczalnym) to podobne kłopoty jak ocieplenie cienkim styropianem.

 

Podsumowanie:

1. Jeśli styropian to >=10 cm (12, 15) - tynkować można czym się chce. Nie ma to większego znaczenia. Styropian sam w sobie jest barierą.

2. Jeśli wełna lub brak ocieplenia to tynk tylko przepuszczalny:

* mineralny, lub

* mineralny malowany farbą silikatową/silikonową, lub

* silikatowy/silikonowy

 

Cały czas chodzi o to żeby zachować odpowiednie proporcje pomiędzy ilością wykroplonej pary wodnej, a możliwością jej odparowania. A to zależy od temperatury panującej wewnątrz muru (grubość i jakość ocieplenia) oraz od powierzchni parowania (paroprzepuszczalnośc ocieplenia i tynków).

 

Dla lubiących wiedzieć więcej dwa przykłady:

* ściana jednowarstwowa

* ściana dwuwarstwowa

 

PS. Dobrym i niedrogim rozwiązaniem jest tynk mineralny malowany farbą silikatową tutaj wyjasnione jest dlaczego.

 

[Szaruś]

Dałem artukuł na pożarcie, wyjechałem popluskać się w Balatonie, wracam a ty patrzę, że burza nadal trwa.

[RS]

,

[Sp5es]

Te badania są nierzetelne i niepełne. Brakuje sytuacji, gdy temperatury są równe : 20 C na zewnątrz i wewnątrz i np. ściany z pustaków na pióro i wpust, które mają tylko spoinę poziomą a przez pionową gwiżdże wiatr..

 

Tylko drobnostka przy 20 deg na zewnątrz i wewnątrz dyfuzja jest ZERO, z powodu braku różnicy ciśnień pary ... Wtedy można i asfaltem ... też będzie dobrze.

Barierą dla dyfuzji w takiej ścianie nie jest cegła i spoina, ale tynk i wełna lub styropian. Zatkajcie szczelinę wełną i styropianem i porównajcie dyfuzję.

 

To pod nagrodę Nobla. Nowatorskie , nieznane zjawiska.

Poczytaj tablice oporów dyfuzyjnych, a potem pisz takie wynalazki...

[orko]

Przy małej powierzchni ścian, np. w bloku. i dużej liczbie domowników, kwiatków do podlewania itd... rzeczywiście wymiana pary przez dyfuzję jest marginalna w stosunku do wentylacji, niezaleznie od materiału ocieplenia. W wolnostojącym domku, który ma w stosunku do mieszkania w bloku (w zalezności od układu ścian) kilkakrotnie większą powierzchnię ścian zewnętrznych, wymiana pary przez dyfuzję wzrasta do kilkudziesięciu procent przy wełnie a do kilku procent przy styropianie. A to już jest znacząca różnica. I pozostaje w zgodzie z autorytetami. W artykule przyjęto powierzchnię ścian zewnętrznych 30m2. Typowo "blokowa". W przeciętnym domku jest 200m2! Wystarczy wyniki z rys. 2 przemnożyć przez powierzchnię.

Hehe

Niektórym dzielenie myli się z mnożeniem.

Matura z matematyki jest wręcz niezbędna!

Edytowane 13 Maja 2010 przez orko