Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Okna energooszczędne, ciepły montaż, - przygotowanie otworu do montażu


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
Wracam, bo po kilku tyg. znajmy zapytał mnie czemu fafowcy nie wyjęli klinów. Rzeczywiście mam ich 8-10 po każdej stronie, czyli w drzwiach balkonowych i fancuskich nawet 20szt. na 2 strony. Samemu wyjmować to czas i niebezpieczeństwo, szczególnie na zewn. na piętrze. Montażyści coś powiedzieli, żeby nie wyjmować tych od dołu, ale widzę, że po skręceniu okien nawet i one są luźne. Czy czasami standardowy montaż nie powinien kończyć się wyjęciem klinów i uzupełnieniem pianki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bwojtek. Ale jak widzisz mam ich b. dużo i czy nie powinienem wezwać montażystów w celu zdjęcia np. 75% i zapiankowania?

Jeszcze pare lat temu większość montazy jakie widziałem kończyła się tak jak Twój (ówczesnych ekip montażowych z których korzystałem też). Dziś uważam, że zarówno wyjęcie klinów (bo wiem ktore) to część montażu. Tak samo jak zdjęcie folii ochronnych. Ale jak sam zauważyłeś: to czas i niebezpieczeństwo. Dlatego mój montaż jest o 2 zł na metrze droższy niż tych, co wstawiają szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam, bo po kilku tyg. znajmy zapytał mnie czemu fafowcy nie wyjęli klinów. Rzeczywiście mam ich 8-10 po każdej stronie, czyli w drzwiach balkonowych i fancuskich nawet 20szt. na 2 strony. Samemu wyjmować to czas i niebezpieczeństwo, szczególnie na zewn. na piętrze. Montażyści coś powiedzieli, żeby nie wyjmować tych od dołu, ale widzę, że po skręceniu okien nawet i one są luźne. Czy czasami standardowy montaż nie powinien kończyć się wyjęciem klinów i uzupełnieniem pianki?

 

Czy kliny są z drewna? Czy montażyści posadowili okna na podporach z tworzywa sztucznego?

 

Pozdrawiam

Cezary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cezary.pl -kliny na przy ościerznicy są z drewna, a plastikowe ustalające są w środku po otwarciu okien je widać.

Wszystko gra, folię zewn. sam ściągnąłem, wewn ściągnę wiosną, ale wyciąganie górnych klinów z zewn. strony i uzupełnianie pianki jest po prostu niebezpieczne -chyba bałbym się, szczególnie dla okna francuskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

U mnie nastąpił już cdn. Fafowcy przyjechali wymienić 1 okno na gwarancji i upomniałem się o te 400 szt drewnianych klinów (ponad 20 okien/drzwi x ok. 20), a oni na to, że jak zdjąłem już folię ochronną to nie da rady, bo piankowanie to zagrożenie do upaprania okien, a jest wiatr itd. A ja na to, że to właśnie oni kazali mi w ciągu miesiąca zdjąć koniecznie folię ochronną i że to oni wpędzili mnie w problem. Oni, że zrobią to tynkarze wiosną...

A ja o BHP - osobiste piankowanie na piętrze otworów zewn. u góry jest naprawdę niebezpieczne i dlaczego mnie nie poinformowali, że tego nie zrobią? A z tynkarzami może być różnie - jak będę im patrzył na ręce to OK, ale jak nie przypilnuję, to mogą zrobić różnie i mogą zostawić dziury, bo to nie jest w ich zakresie....

 

Nie spodziewałem się takiej sytuacji, nikt mnie nie uprzedzał o klinach itp. -kto ma rację ja czy oni? Zadzwonię do OknoPlast i zapytam jak faktycznie wygląda ta procedura, bo zaczyna być komicznie i powiem Wam, że na budowie co chwilę wyskakują takie "problemy" bo fafowcy nie chcą się napracować... :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Słuchaj. Komicznie to dla majstrów brzmi argument o bhp.. Może dla Ciebie jest to poważna sprawa, ale jak ja, pianista balansuję na parapecie trzymając się świeżo zamontowanej ramy to nikogo nie obchodzi niebezpieczeństwo.. czuję się wtedy zwykłym robolem za którego pracę chciano by zapłacić pięć dych dniówki.

 

Ale na bok te uwagi: jako firma wyjmuję kliny. Raz - inaczej nie się przykleić folii, dwa - właśnie z tego powodu o którym napisałeś: klient tak uwalił sobie okno pianą, że aż oczy mnie bolały od patrzenia. Od tej chwili usuwam kliny w ramach swojego montażu (są wyjątki - np. czasem drzwi stalowe). Tylko że na to potrzeba dodatkowych paru minut... tak samo jak na zerwanie folii z okien (bo też uznaję to za część montażu). No, ale ja jestem m.in. dlatego droższy niż moja konkurencja po sąsiedzku.

 

PS. co do wyciągania klinów przez tynkarzy: co dadzą radę to wyjmą, inne zabiją mocniej przestawiając ustawienie okna, a jak wyjmą to jestem niemal pewien, że w dziurę wepchną resztki obciętej piany (a nie nową pianę zaplikowaną z puszki)

Edytowane przez finlandia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależne od dogadania się z klientem. Tynkarz chyba nie jest od tego. Po oknach trzeba coś zrobić, po elektryku pozamykać gniazda, po murarzu poskuwać resztki szalunków i coś jeszcze? Myslę że jakby każdy zrobił co do niego należy i na końcu jeszcze posprzątał to inwestorzy mieliby milion mniej zmartwień
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...