Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

?ciany fundamentowe - monolit czy bloczki??


Recommended Posts

ja na fundamenty swojej chaty kupiłem dwie wywrotki słupków betonowych 15/15 zbrojonych prętem fi 12 wykorzystywanych w drogownictwie kiedyś do osadzania barier energochłonnych na wzniesieniach i urwiskach . i właśnie z tego po wylaniu ław wykonałem fundament układając słupek obok słupk a w środek beton. i tak kolejne warstwy.szerokość fondamentu 40 cm. Zakończyłem to wylewką wyrównującą ok 15cm.Wspomnę że ławy są posadowione na gruncie gliniasto piszczystym z przewagą gliny.Koszt ok 700 zł z transportem na miejsce + cement piasek i własna robocizna + pomoc brata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monolit jest na pewno tańszy, choć oszczędności mogą pójśc na szalunek, jeśli nie ma się co z nim zrobić. Jak mnie natomiast uświadomił jeden majster - bloczki lepiej "pracują". Jeśli fundament monolityczny się osuwa to pęka raz a "dobrze" - w jednym miejscu i z dużym przemieszczeniem (szeroka bruzda). A co za tym idzie może też wyżej pękać ściana domu. Bloczki natomiast mogą rozłozyć tę pracę na wiele małych pęknięć, nieistotnych od strony zaburzenia konstrukcji budynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przed miesiacem skonczylem wyleanie fundamentów.

Mam około 82 m (w sumie) ścian fundamentowych. Same bloczki by kosztowaly mnie 6700 zl. Material na beton (sam urabialem) kosztowal mnie połowe. Deski na szalunki pozniej napewno wykorzystasz np przy stropach, dachu.

 

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale betonu na pewno nie będę sam urabiał - nie dlatego że mi się nie chce, ale dlatego, że w warunkach "domowych" nigdy nie uzyskasz betonu takiej klasy i jakości, który dostaniesz z wytwórni betonów, czyli lany z gruchy - chodzi o frakcje kruszywa, dodatki chemiczne, plastyfikatory, itp. Staję przed wyborem bloczki, albo beton z gruchy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby zrobić ścianę fundamentową z bloczków trzeba wybrać koparką ziemię spod całego domu do poziomu ław. I oczywiście później z powrotem zasypać do poziomu 0. Jest to kolejny dodatkowy koszt, dlatego chyba zdecyduję się jednak na monolit. Mam stabilny, suchy, piaszczysty grunt, więc nie obawiam się nadmiernej pracy fundamnetów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, mój majster mówił, że kręcenie betonu na fundamenty na budowie przynosi niewielkie oszczędności a duże ryzyko.

 

Po pierwsze takie, że beton będzie niejednorodny (różne proporcje, różny czas kręcenia). Betoniarka jest za mała aby zapewnić jednorodność w dużej objętości i powtarzalność parametrów betonu przy różnych kręceniach nawet przy zachowaniu aptekarskich proporcji z kręceniu z zegarkiem w ręku.

 

Po drugie - i według niego ważniejsze - że zanim się ten cały beton wykręci i wyleje to już pierwsze kręcenia/wylania będą się wiązały a zatem fundamnet będzie rozwarstwiowny!

 

Jest oczywiście i na to rozwiąznaie: 2 albo 3 betoniary i zagoniona cała rodzina. Mówił jednak, że pod stodołę czy garaż to by takie fundamenty zrobił ale nie pod dom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowalem kilka lat w firmie melioracyjnej,budowaliśmy przepompownie,studnia wielkości bloku ściana 1m grubości.Kręciliśmy beton w betoniarce 500l zalewaliśmy tę studnie 4 doby bez przerwy do tego zagęszczarka.Studnia stoi ijest szczelna,o rozwarstwieniu nie ma mowy,Ważne jest by nie przerywać prac. Czas wiązania betonu to ok.1,1\2godz.w tym czasie jestem w stanie wlać kolejną porcję nawet z małej betoniarki-ważniejsze jest odpowiednie zagęszczenie masy.Z betoniarni co prawda jest prościej bo szybciej,ale czy taniej?Mario

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio chcecie zajechać siebie i rodzinę, a po rozszalowaniu mozolnie zacierać raki w ścianie fundamentowej ? Policzmy:

- robicie składowisko pospółki, żwiru

- wznosicie magazyn na cement

- doprowadzacie "siłę", bo na 220 to nie uciągnie...

- kręcicie mozolnie coś, co "fachowcy" nazywają "betonem"

- zasuwacie z taczkami po budowie, rozchlapując wyrób po okolicy

- po rozszalowaniu mozolnie zacieracie raki, inaczej mówiąc dziury

 

Albo:

- kupujecie beton określonej klasy w betoniarni po ile ? 400 zł/m3 ?

- w ciągu 2-3 godzin macie zalane fundamenty betonem, a nie "betonem"...

 

Policzcie sobie

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Luna_tyk dnia 2002-07-18 22:26 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem zwolennikiem maksymalnych oszczędności na etapie budowy stanu surowego. stąd moje zdanie by beton na fundamenty "kręcić" na placu budowy. to ze beton z wytwórni jest lepszy chyba pisałem, wydaje mi sie ze nie jest mocniejszy czy trwalszy o 100% a o tyle jest droższy . sprawna ekipa 4 osobowa + jedna betoniarka 150 litrów jest w stanie w ciągu jednego dnia zalać fundamenty normalnego domu. Widzialem popękane fundamenty lane z gruszki na osiedlu, gdzie byly tez niepopękane fundamenty lane z betoniarki. znam wielu kierowników budowy, majstrów którzy lubią drogie rozwiązania, i mają racje drogie rozwiążania są dobre pod warunkiem że kasa jest niewyczerpalna. Płakać sie chce gdy oglądam budynki w których fundamenty kosztowały kilkadziesiąt tysięcy a podłoga w salonie układana jest przez ukraińskiego majstra z paneli podłogowych po 14,99 kupionych w wyprzedarzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnosze wrazenie ze powinienes pogonić majstra. on pewnie celebrował by prace przez kilka tygodni. w kilka tygodni zarabia się więcej niz przez jeden dzień, ale pewnie jest zbyt leniwy by stanąć przy betoniarce więc chce miec problem z głowy w dwie godzinki bo tyle trwa sprawne wylanie fundamentow z gruchy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodex, nie mieszajmy pojęć:

- popękane fundamenty, to fundamenty źle wykonane. Najczęściej przekopane, później ponownie zasypane bez należytego zagęszczenia. Ani betoniarnia, ani beton robiony na budowie zasadniczo nic z tym wspólnego nie mają.

- jasne, zasobność własnej kasy ma znaczenie decydujące, i nie będę nikogo namawiać do wydawania pieniędzy, których jemu brakuje

- uważam jednak, że korzyści z kupienia podstawowego materiału, jakim jest beton na ławy i ściany fundamentowe - uzasadniają taki wydatek. Dobra betoniarnia da Ci beton i 4 razy mocniejszy od kręconego na budowie - jeśli tylko zechcesz.

- betony też się projektuje. Zależnie od przeznaczenia dobiera się skład kruszywa, jego uziarnienie, rodzaj cementu, ilość wody, ewentualnie typ dodatków. Betoniarnie mają receptury, a kontrola ich działania przebiega w laboratoriach, gdzie zgniatane są próbki. Na budowie najczęściej masz pospółkę, a jako miernik masz szuflę Józka. A Józek już za młodu słyszał, że na betoniarkę to ma sypnąć tyle szufli. Dlatego o takim wyrobie piszę "beton", a nie beton. Stąd moje negatywne nastawienie.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodex - majster jest na pewno fajny (bez cudzysłowów) bo nie "wpuścił" mnie w bloczki. Lojalnie powiedział, że musiałbym wtedy doliczyć więcej za robociznę (cały koszt budowy powiększyłby aż o 1000 zł), wykop koparką (też pewnie ok. 1-2 tys.), no i same bloczki też sa raczej droższe (ok. 2 zł za szt.) niż sam beton, a jakość ich tak naprawdę nie do końca jest sprawdzalna. Uważam zatem, że i tak poczyniłem spore oszczędności. No chyba, że jeszcze mi się coś zmieni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...