Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kendra 2m w Małopolsce - zaczynamy :)


Recommended Posts

To było dawno, ale chyba były dwa, po jednym na każde pomieszczenie. Jeden stał w wannie, takie ilości wody zbierał ze ścian i stropu. Drugi w przedpokoju i też w dodatkowej misce, bo standardowy pojemnik po godzinie się zapełniał. Jaki to wydatek miało, nie pamiętam, ale to nie były małe urządzenia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 570
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To było dawno, ale chyba były dwa, po jednym na każde pomieszczenie. Jeden stał w wannie, takie ilości wody zbierał ze ścian i stropu. Drugi w przedpokoju i też w dodatkowej misce, bo standardowy pojemnik po godzinie się zapełniał. Jaki to wydatek miało, nie pamiętam, ale to nie były małe urządzenia...

 

sprawdziłam, u nas ok. 60 zł dobę. Jutro zadzwonię :) dzięki za wskazówkę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdziłam, u nas ok. 60 zł dobę. Jutro zadzwonię :) dzięki za wskazówkę!

Tam powinni doradzić jakie i ile urządzeń najlepiej wziąć. Czasem lepiej więcej/lepsze a krócej.

 

Liliputku, zamontujcie kominek - to Wam pomoże z akumulacją ciepła w ścianach, bo podłogówka to bardzo utrudnia. :)

Nie tyle utrudnia, co ma po prostu za małą moc. Ale i tak najpierw lepiej się pozbyć wilgoci. To można zrobić przez wygrzewanie i wentylację, albo wykraplanie osuszaczami. Wg mnie to drugie jest szybsze i tańsze niż zaprzęganie do tego kominka i wentylacji mechanicznej (warto poszanować centralę gdy w domu jeszcze tyle prac generujących wilgoć i kurz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że można to robić przez wygrzewanie, a z własnego doświadczenia wiem, że grzanie miesiąc domu z wyłącznie podłogówką nie sprawi, że ściany staną się ciepłe. Dogrzewanie kominkiem bardzo pomaga i widać różnicę każdego dnia. A skoro kominek i tak ma być, to nie widzę problemu, bo palenie w nim nie jest jakoś bardzo kosztowne. Plus osuszacze w taką pogodę jak najbardziej. Rekuperacji bym nie włączała, u nas zamontowana, ale odpięta od gniazdka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z nagrzewaniem ścian z pomocą podłogówki wynika z wilgoci która w nich siedzi. Dlatego trzeba wilgoć usunąć, a wtedy podłogówka sobie poradzi. Zaletą osuszacza jest to, że nie marnuje energii poprzez wyrzucanie wilgoci i ciepła przez wentylację -- działa niejako w "układzie zamkniętym". Co więcej energia zużywana na rzecz osuszania też zostaje w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kominkiem jest jeden malutki problem :D nie mamy go :))) ma być dopiero w połowie stycznia... jakby był to od razu bym odpaliła, gaja2 o ile pamiętam pisała, że ściany prawdziwie schły dopiero po kominku..

 

A tak się zastanawiam, nie warto podłączyc rekuperacji nawet jeśli nic nie robimy? Bo narazie totalnie nic nie robimy :D no jak przyjdą płyty PIR to wtedy ocieplimy poddasze.. a reszta zapewne w lutym.

 

My nie wygrzewamy wylewek dopóki nie ocieplą chałupy z zewnątrz. Oby to ocieplenie nadeszło :stirthepot:

Chociaż nie lubię ciepłych świąt :)

 

Właśnie wracam od lekarza z małolatem i dowiedziałam się, że infekcje krtani spowodowane są przez smog. Pani doktor powiedziała, że są opracowania, jest ich wiele, że dzieci, które wdychają pyły w takim stężeniu częściej zapadają na choroby krtani. Te pyły oblepiają krtań, nie są to bakterie (ponoć w szczepionkach jest coś przeciwko chorobom krtan i - nawet nie wiedziałam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kominkiem jest jeden malutki problem :D nie mamy go :))) ma być dopiero w połowie stycznia... jakby był to od razu bym odpaliła, gaja2 o ile pamiętam pisała, że ściany prawdziwie schły dopiero po kominku..

A miała osuszacze, czy po prostu wietrzyła? ;) Jeśli tylko wietrzyła i to z pomocą WG, to nie ma się co dziwić, że przy kominku dopiero było widać jak schły. Pytanie też, ile przy tym kominku to schło, bo jak już wspomniałem u mnie łazienka na parterze i przedpokój z piwnicą były tak zalane, że ze stropu deszcz padał. I o ile dobrze pamiętam w 3-4 dni osuszacze to wszystko wyssały do sucha.

 

A tak się zastanawiam, nie warto podłączyc rekuperacji nawet jeśli nic nie robimy? Bo narazie totalnie nic nie robimy :D no jak przyjdą płyty PIR to wtedy ocieplimy poddasze.. a reszta zapewne w lutym.

Od bidy można, ale chyba nie ma sensu wyrzucać ew. ciepła.

 

 

Właśnie wracam od lekarza z małolatem i dowiedziałam się, że infekcje krtani spowodowane są przez smog. Pani doktor powiedziała, że są opracowania, jest ich wiele, że dzieci, które wdychają pyły w takim stężeniu częściej zapadają na choroby krtani. Te pyły oblepiają krtań, nie są to bakterie (ponoć w szczepionkach jest coś przeciwko chorobom krtan i - nawet nie wiedziałam).

Eh, a myślisz dlaczego ja jestem antykominkowy i antywęglowy? Sam od lat się papram w popiele i spalinach (nie z wyboru, z konieczności, a w koło wszyscy hajcują drewnem i węglem że nie sposób się zaciągnąć bez smrodu spalin) i notorycznie mam problemy z zatokami i gardłem. Jak mieszkałem w blokowisku, to nie miałem takich problemów.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, a myślisz dlaczego ja jestem antykominkowy?

a wiadomo to? :D może po prostu nie lubisz kominków ;)

 

Dziś mąż ma wziąć osuszacze, powiem jak działają jak się dowiem :)

 

 

Ale z takich miłych informacji to powiem Wam, że super jest mieć przetwory :D nie wiedziałam co zrobić na obiad, więc polazłam do piwnicy, wzięłam pastę pomidorowo-paprykową (papryka kupna... po 3 latach nadal plantacja mi nie wychodzi :/ ) i wrzuciłam do gotowanych filetów z kurczaka :D i gotowe! matka polka zrobiła obiad :lol2:

 

 

z tym wyrzucaniem ciepła przez reku to też prawda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiadomo to? :D może po prostu nie lubisz kominków ;)

Nie lubię. Bo brudzą i trują bezpośrednio. Piszę o tym każdorazowo, tylko nikt nie chce słuchać albo to bagatelizuje (bo od wieków palą i żyją, bo nie ma badań, etc.). :(

 

z tym wyrzucaniem ciepła przez reku to też prawda...

No, w sumie tego ciepła to podejrzewam niewiele tam teraz jest. BTW, niechże się mąż :D dopyta jaka temperatura jest optymalna (minimalna) do osuszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię. Bo brudzą i trują bezpośrednio. Piszę o tym każdorazowo, tylko nikt nie chce słuchać albo to bagatelizuje (bo od wieków palą i żyją, bo nie ma badań, etc.). :(

 

 

No, w sumie tego ciepła to podejrzewam niewiele tam teraz jest. BTW, niechże się mąż :D dopyta jaka temperatura jest optymalna (minimalna) do osuszania.

 

Hmm, fajny wątek rozmowy trafiłem :D Akurat zgadzam się z Myjk'iem co do kominka, nie mamy takowego również... w ogóle nie mamy innego źródła ciepła niż PC (prócz grzałek elektrycznych w buforze i w PC).

 

Oczywiście, wszyscy dookoła mają kominki... i palą w nich czym się tylko da... czuć to w powietrzu... a przecież w moim rejonie (chronionym itd..), nie wolno mieć nawet oleju, tylko gaz z nowoczesnym kotłem, pelet, ekogroszek z nowoczesnym kotłem, OZE, itp. ale dla kominków zrobiono wyjątek, bo uznano, że nie stanowią źródła ogrzewania, tylko walor estetyczny/ozdobny... i zanieczyszczenie będzie niewielkie... tymczasem ludzie zamontowali systemy z płaszczami i od pierwszych chłodów we wrześniu/październiku grzeją siebie i wodę kominkami - paląc niestety nie tylko drewnem... często tez wszystkim co pozostąło po budowie, czy nawet odpadami typu płyty, wióry, wszelakie brykiety i na prawdę kopcąc strasznie dookoła siebie..., że trują siebie w domu - nie wspominam... sam mieszkałem do lat nastoletnich w domu, gdzie były piece, potem do 19 roku życia było centralne ale z piecem typu "kuchnia" w domu (taki z fajerkami itd..) więc coś wiem o tym jakie to czyste jest...

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwnica ma ok. 2,4 więc niska :) Bo w mieszkaniu mamy 2.6m...

 

Myjk a mieliście jeden osuszacz? tata pyta :D prosił bym zapytała ludzi na muratorze, czy 1 osuszacz np. z wydajnoscią 500 m3 wystarczy na dom? czy na każde pietro lepiej wypozyczyć? kubatura to 841 m3

 

Mój tata to siedział w domu jak montowali bufor, a potem zdawał mi reacje :) Wg niego właściciel firmy był bardzo dogadany :D brygadzista również ;)

 

Hej, u mnie działały na 263m2 (jeden na parterze i jeden na piętrze) dwie sztuki o wydajności 800m3/h każdy i dosłownie z wężyków woda się lała... takim strumieniem jak niedokręcony kran, który już nie kapie ale cieknie stałym strumyczkiem. Kubaturę netto (wewnątrz), mamy tylko troszkę większą, zewnętrzna prawie 1000m3.

 

Przez pierwszy tydzień obydwa stały na parterze i parter trochę sechł, a piętro.. stało w wilgoci, więc wtargałem po drabinie te 50kg na piętro i wtedy działało to lepiej. Teraz sądzę, że wystarczy już tylko jeden na parterze, ale to się jeszcze zobaczy.

 

U mnie też kapie deszcz z sufitów, ale tylko tam, gdzie mam nie zaizolowane cieplnie tarasy... jutro wydłubię miernik to sprawdzę jakie są punkty rosy dla aktualnej aury w budynku.

 

CO do suszenia podłogówką - samo ciepło to jedno, ale bardzo potrzebna jest wentylacja. Sama wentylacja osusza powietrze i wcale nie musi być na niej jakiejś nagrzewnicy itd.. więc IMO - warto uruchomić nawet zamknięty obieg wentylacji - by nie tracić ciepła, a mielić tym powietrzem - co zacznie wytrącać wilgoć z powietrza. U mnie tego brakuje - i widzę co się dzieje, stąd nacisk na wykonanie rekuperacji - pilnie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, Liliputku, tak radykalnie się u Ciebie zrobiło, że może powinnam się wstydzić teraz, że mam kominek. :D Ciekawe czy Panowie też jeżdżą do pracy na rowerach, korzystają z komunikacji miejskiej albo jeżdżą samochodami elektrycznymi... :) My Polacy tak uwielbiamy popadać ze skrajności w skrajność...

Cóż, ja mam kominek i palimy z mężem w nim z ogromną przyjemnością - suchym drewnem bukowym i myślę, że jest to piękniejszy widok niż telewizor w salonie... :D

No ale co kto woli i innym nic do tego. ;)

Wg środowisk ekologicznych emisja dwutlenku węgla ze spalanie suchego drewna jest taka,jakie drzewo uwalnia, gdy umiera lub gnije. Nic w przyrodzie nie ginie.

Tymczasem wyprodukowanie energii z elektrowni wodnych jest uwarunkowane stworzeniem całej skomplikowanej infrastruktury - linii energetycznych, zapór. Nie jest to neutralne dla środowiska.

Myślę, że ludzie odpowiedzialni mogą działać wg swoich przekonań w rozsądny sposób. A poglądy radykalne zmierzają do fanatyzmu. ;)

 

Liliputku, to zalaliście podłogówkę i nie włączyliście ogrzewania? Trochę ryzykownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie... podłogówka zalana i ogrzewanie włączone, ale nie na full ;) i nie wygrzewane są wylewki. Tak nam kazano :D

Ale liczę na tą odwilż!! :)

 

Z tym kominkiem to czy ja wiem, czy radykalnie... nie wyczułam, że ktoś mnie potępia za kominek :D a swoją drogą, jak koniec końców cały kominek z montażem, obudową i wszystkim wyszedł 12 tys, to bardzo spodobały mi się biokominki :D ale już pisałam... ja jestem tu rozważna, a mąż romantyczny i on chce patrzeć na ogień ;) drogi ogień :cool:

 

Moje dziecko dostalo na mikołaja m.in. dzwoneczek.... Dzwoneczek to ZŁO!!!! a rzucanie dzwoneczkiem jest jeszcze gorsze.....

 

U nas po 1 dniu osuszaczy okazało się, że mało wody zgromadziły:rolleyes: ale tata coś poustawiał i zobaczymy.... może wrzucę higrometr do środka by sprawdzić poziom wilgotności... W domu osuszamy, a w mieszkanu nawilżamy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow, boska szafa!

Niech Tata wyciągnie ze swoich zapasów tyle pompek, żeby starczyło na przeniesienie wody z domu do mieszkania - oba problemy się rozwiążą ;)

 

moje dziecko dostało od swojej ciotki bęben, flet i plastikowy keyboard (wszystko na raz) :sick: Ciocia w momencie dawania prezentów nie pomyślała, że dwa miesiące później kończy studia, wraca do rodzinnego domu i będzie dzielić k-g ścianę z pokojem młodego muzyka - teraz ma za swoje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym kominkiem to czy ja wiem, czy radykalnie... nie wyczułam, że ktoś mnie potępia za kominek :D a swoją drogą, jak koniec końców cały kominek z montażem, obudową i wszystkim wyszedł 12 tys, to bardzo spodobały mi się biokominki :D ale już pisałam... ja jestem tu rozważna, a mąż romantyczny i on chce patrzeć na ogień ;) drogi ogień :cool:

Na szczęście moja małżowina była od początku przeciwna kominkowi. Znacznie wcześniej niż ja, bo moje pierwsze projekty popełniałem z kominkiem który miał być sercem domu. Potem zacząłem czytać o szkodliwości wyziewów kominowych z niskiej emisji (w międzyczasie świadkowi pomagałem magisterkę składać, której temat traktował o powietrzu), do tego jeszcze się okazało, że palenie i obrządki związane ze sprzątaniem, wcale takie fajne nie są i mi się odwidziało...

 

U nas po 1 dniu osuszaczy okazało się, że mało wody zgromadziły:rolleyes: ale tata coś poustawiał i zobaczymy.... może wrzucę higrometr do środka by sprawdzić poziom wilgotności... W domu osuszamy, a w mieszkanu nawilżamy ;)

Dlatego wspominałem aby małż wcześniej dopytał jaka temperatura jest potrzebna do skutecznego działania. Osuszacz to pompa ciepła z ośrodkami w tym samym miejscu, więc muszą być odpowiednie warunki do wykroplenia pary wodnej na wymienniku -- naturalnie im wyższa temperatura tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...