Pierwsze malowanie tynku cementowo-wapiennego- jak poprawnie wykonać?

[KolorowySłoń]

Witam,

Stoje przed podobnym zadaniem pomalowania tynków cementowo wapiennych. Zależy mi na tym żeby nie popsuć właściwości tych tynków i żeby sciana "oddychała".

Mój pomysł na to, to malowanie gruntem Caparol Sylitol 111 Konzentrat i później biała 2x Caparol Sylitol Bio-Innen Farbe.

 

Jak powiedział to ekipie to krecili nosem ze oni to farbe rozcienczaja wodą i bez gruntu maluja. Do tego tynki szybko wyschły "za szybko" i porobiły sie gdzieniegdzie poziome "niby pęknięcia". wygladaja troche jak piorun i nie maja rys tylko są zaciemnione w stosunku do reszty powierzchni(jakby rysa powstała w srodku tynku). Majstry mówią ze nawet jak pomaluja to bedzie to widac i to wyjdzie. Najlepiej to jakby polozyli flizline na to.

 

Mam też ryse (1-2mm) pionowa od podlogi do sufitu, czy mam się nią przejmować i skuwać tynk zeby zobaczyć czy to nie jakas wada konstrukcyjna?

 

Pozwolę sobie namieszać

grunt->haftgrund->Sylitol Bio-Innen Farbe.

Dlaczego pisze grunt? Ponieważ rozważyłbym zastosowanie lf konzentratu. Jest znacznie ekonomiczniejszy, chociaż 111 jest jak brdziej jest bardzo dobrym , aczkolwiek droższym rozwiązaniem. Następnie haftgrund zamiast jednej warstwy bioinnen. Stanowi lepsze podłoże, jest na bazie krzemianów, jest tańszy od bioinnen, wyrównuje niedoskonałości tynku, i można go zabarwić pod kolor docelowy. Na to raz farba nawierzchniowa czyli Sylitol Bio-Innen Farbe. Fachowcy kręcą nosem zapewne ponieważ wiedzą że bioinnen jest bardzo gęsta i dość wymagająca w malowaniu. Z drugiej strony jest w stanie zaszlamować te pęknięcia. Malowanie bez grunty proponuje sobie wybić z głowy ponieważ zemści się w przyszłości. Taka moja dygresja jeśli chodzi o farbe. Co do tynków to ani ja ani nikt inny nie może zapewnić że te pęknięcia nie wyjdą ponownie.

[Smialekpl]

... czyli był z wora czy nie ?

 

Tego nie wiem

 

Pozwolę sobie namieszać

grunt->haftgrund->Sylitol Bio-Innen Farbe.

Dlaczego pisze grunt? Ponieważ rozważyłbym zastosowanie lf konzentratu. Jest znacznie ekonomiczniejszy, chociaż 111 jest jak brdziej jest bardzo dobrym , aczkolwiek droższym rozwiązaniem. Następnie haftgrund zamiast jednej warstwy bioinnen. Stanowi lepsze podłoże, jest na bazie krzemianów, jest tańszy od bioinnen, wyrównuje niedoskonałości tynku, i można go zabarwić pod kolor docelowy. Na to raz farba nawierzchniowa czyli Sylitol Bio-Innen Farbe. Fachowcy kręcą nosem zapewne ponieważ wiedzą że bioinnen jest bardzo gęsta i dość wymagająca w malowaniu. Z drugiej strony jest w stanie zaszlamować te pęknięcia. Malowanie bez grunty proponuje sobie wybić z głowy ponieważ zemści się w przyszłości. Taka moja dygresja jeśli chodzi o farbe. Co do tynków to ani ja ani nikt inny nie może zapewnić że te pęknięcia nie wyjdą ponownie.

 

grunt->haftgrund->Sylitol Bio-Innen Farbe. pewnie bylby dobrym rozwiazaniem, jednak ja chce używać jak najmniej chemii.

Po pierwsze dlatego ze mam dziecko z astmą i alergią. Po drugi już sie naczytałem ze nowoczesne farby wchodza w rozne reakcje z innymi materiałami i po czasie zaczynają smierdziec kocim moczem.

 

W starym mieszkaniu na stare tynki robiłem tak - unigrunt sniezki, gladz wapienna sniezka, grunt caparola i farba Bio. Juz pół roku w pokoju unosi sie dziwny zapach (nie amoniakiem) i ciezko okresli czy to przez gladz czy grunt czy farbe. Wietrze cały czas,

Dlatego w nowym mieszkaniu chce uzyc jak najmniej chemii tak zeby farba szybko wyschła i wywietrzała. Dlatego pomyslalem jeszcze o tej Kabe aquatex ktora jest w dyspersyjno-krzemianowa i nie wymaga gruntu.

Z Caparola troche rezygnuje powoli bo żona narzeka ze ją uczula i zle sie czuje po spaniu w tym pomalowanym pokoju.

Moge tez uzyć zwykłej farby akrylowej jakiegos duluxa czy fluggera byle szybko wyschło i nie smierdziało później, ale czy taka farba nie zatka sciany i zniszczy jej "oddychalność"? Sprawy kosztowe są tu drugorzędne.

 

Pęknięciami sie bardzo nie przejmuje jesli farba zamaskuje juz te co są. Jesli kolejne beda wychodzić to jestem w stanei się z tym pogodzić, wole wiedzieć co sie dzieje z domem i jak peknie pol sciany to lepiej zobaczyc i sprawdzic przyczyne.

[KolorowySłoń]

Akurat bioinnen jest farbą dla alergikow. W żadnym z obiektów w których ją zastosowalismy nie mielismy z nią problemow. Wiec dziwnego zapachu napewno bym jej nie przypisal. A moje rozwiązanie uwazam za bardzo bezpieczne ponieważ haftgrund jest produktem krzemianowym na bazie wody więc nie moge powiedzieć że jest bogaty w chemie. Jak koszty sa drugorzędne to 111->haftgrund->bioinnen albo 111->2xbioonnen. Jak dla mnie nic nie ma prawa sie zadziac, a wątków o smierdzacych farbach jest pare juz na forum.

[E-Rzecznik Śnieżka]

Szanowny Panie,

 

tynk należy przetrzeć delikatnie siatką szlifierską o gradacji 100-150, aby piasek spadł. Następnie podłoże gruntujemy ACRYL-PUTZ® GU 40 Grunt polimerowy uniwersalny a dzień później pokrywamy emulsją podkładową Śnieżka Grunt w jednej warstwie.

 

W zależności od tego czy kotłownia jest gazowa czy też węglowa dobieramy rodzaj farby. W kotłowni węglowej będzie więcej zanieczyszczeń, dlatego dobrym rozwiązaniem będzie wykorzystanie farby ekonomicznej, np. Śnieżka Super Latex lub Śnieżka Mat Latex. W przypadku kotłowni gazowej sprawdzi się Śnieżka Satynowa. Sufit dobrze będzie natomiast pokryć farbą matową.

 

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka

[Rooz1]

mam tynki CW, po przeczytaniu wydaje mi się, że wreszcie znalazłem zestaw farby jaki chce użyć

 

Sylitol 111 x1

Haftgrund x1

Sylitol Bio Inn x1

 

Obawiam sie tylko 3 klasy, czy moge na haftrund uzyc innej z klasa 1 ? np latex samt 10 ? albo dekso 5 ?