Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grzyb i woda w oknach. Pomocy!


Recommended Posts

A jak masz mocowane okna na dole? Dyblami przez ramę w dol do muru. Ta woda nie powinna tam wyciekac [fotka]. jak masz dyblami przez rame to czy masz zaklejone otwory na przepuszczenie dybli. Moze byc tez tak ze wiercac te otwory na odwodnienie od zewnatrz przewiercili [naruszyli] poziome polki rozdzielajace komore zewnetrzna na dwie. woda przez odwodnienia wlewa sie w rame i tam sobie siedzi. Przyjdzie mroz, zamarznie i rozsadzi boczne wewnetrzne cienkie scianki. Rozmarznie i przecieknie dalej. W efekcie w profilu robi sie basen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 200
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A jak masz mocowane okna na dole? Dyblami przez ramę w dol do muru. Ta woda nie powinna tam wyciekac [fotka]. jak masz dyblami przez rame to czy masz zaklejone otwory na przepuszczenie dybli. Moze byc tez tak ze wiercac te otwory na odwodnienie od zewnatrz przewiercili [naruszyli] poziome polki rozdzielajace komore zewnetrzna na dwie. woda przez odwodnienia wlewa sie w rame i tam sobie siedzi. Przyjdzie mroz, zamarznie i rozsadzi boczne wewnetrzne cienkie scianki. Rozmarznie i przecieknie dalej. W efekcie w profilu robi sie basen.

 

Z tego co pamiętam to z dołu nie mocowali, tylko osadzali na ciepłym parapecie. Po bokach i z góry z kotwy do muru.

A co to termometr kontaktowy? Pytam jeszcze raz czy ktoś mógłby się tym zająć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy te zdjęcia z testu szczelności coś wniosą do tematu?

 

[ATTACH=CONFIG]404375[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]404376[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]404377[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]404378[/ATTACH]

Zdjęcia termowizyjne powinny być zrobione od wewnątrz przy ujemnej temperaturze zewnętrznej, wczesnym rankiem przy bezchmurnym niebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termowizja to nie test szczelności! To zasadnicza różnica istotna dla interpretacji sytuacji.

To może masz zdjęcia z czasów budowy? Jeśli to jest tylko kwestia okna narożnego, to nie ma dramatu z ew. poprawką doszczelnienia tego słupka... Bwojtek już podpowiedział, ale czasem działanie bez znalezienia przyczyny mogą być szkodliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termowizja to nie test szczelności! To zasadnicza różnica istotna dla interpretacji sytuacji.

To może masz zdjęcia z czasów budowy? Jeśli to jest tylko kwestia okna narożnego, to nie ma dramatu z ew. poprawką doszczelnienia tego słupka... Bwojtek już podpowiedział, ale czasem działanie bez znalezienia przyczyny mogą być szkodliwe.

Moim zdaniem, tu bardziej chodzi o mostek termiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli okno jest "nieszczelne" to tym bardziej nie powinno być gribków. zupełnie! przecież teraz jak jest ? tam gdzie okno jest rozszczelnione = brak wody

tam gdzie okno jest zamknięte .. szyba = zroszona.

Moim zdaniem, tu bardziej chodzi o mostek termiczny.
nie mostek.. bo pieszczotliwie.. tylko o ordynarny most.

problem jest- że gdzie energia cieplna cieknie strasznie, skoro przy 26% jest źle.. swoją drogą, czy higrometr wytrzeźwiał po Sylwestrze ?

bo coś mi się wydaje, że jakieś radzieckie te wartości.

 

bo coś mi tu smerdzi ..i 26%

http://www.termohigrometr.pl/kalkulator/ temperatura punktu rosy 1,64 st.

 

przecież teraz mam okna rozszczelnione, właśnie żeby nie mieć gribków.. i jak jest mocny wiatr to rusza firanką i wód nie stwierdzono w okolicach okna.

 

Coś te pomiary tym higorometrem są słabieńkie ..

 

Czyli jeszcze raz. Jak mam montażyście/producentowi udowodnić błąd/winę??
nie ma winy, czemu ? producent w dobrej wierze zrobił produkt z zasadą, każdy tak robi, to czemu ja mam szukać jakiś? mostków termicznych ? co to jest w ogóle ?

 

ale w tym roku nie było jeszcze zimy! to problem jest w jakimś kurcze pijanym higrometrze ..

przyznaj się :D czyś go łapy nie ciepnął ;).

 

Na poważnie, musi być coś nie tak z pomiarem i tyle. przy 30% i 20st.. przecięcie z krzywą rosy to jakieś 3 stopnie i coś, czyli rama musiała by być naprawdę zimna..

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli okno jest "nieszczelne" to tym bardziej nie powinno być gribków. zupełnie! przecież teraz jak jest ? tam gdzie okno jest rozszczelnione = brak wody

tam gdzie okno jest zamknięte .. szyba = zroszona.

nie mostek.. bo pieszczotliwie.. tylko o ordynarny most.

problem jest- że gdzie energia cieplna cieknie strasznie, skoro przy 26% jest źle.. swoją drogą, czy higrometr wytrzeźwiał po Sylwestrze ?

bo coś mi się wydaje, że jakieś radzieckie te wartości.

 

bo coś mi tu smerdzi ..i 26%

http://www.termohigrometr.pl/kalkulator/ temperatura punktu rosy 1,64 st.

 

przecież teraz mam okna rozszczelnione, właśnie żeby nie mieć gribków.. i jak jest mocny wiatr to rusza firanką i wód nie stwierdzono w okolicach okna.

 

Coś te pomiary tym higorometrem są słabieńkie ..

 

nie ma winy, czemu ? producent w dobrej wierze zrobił produkt z zasadą, każdy tak robi, to czemu ja mam szukać jakiś? mostków termicznych ? co to jest w ogóle ?

 

ale w tym roku nie było jeszcze zimy! to problem jest w jakimś kurcze pijanym higrometrze ..

przyznaj się :D czyś go łapy nie ciepnął ;).

 

Na poważnie, musi być coś nie tak z pomiarem i tyle. przy 30% i 20st.. przecięcie z krzywą rosy to jakieś 3 stopnie i coś, czyli rama musiała by być naprawdę zimna..

 

Też nie wierzyłem wskazaniom higrometru bo wyglądało mi to na anomalie fizyczne. Dlatego kupiłem drugi, cyfrowy i niestety potwierdził wskazania. Teraz po dwóch dniach na niższym biegu reku - 32 % na parterze i 37% na piętrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jednak zbyt mocno skupiliśmy się na łącznikach narożnych? Wiem że teraz wydaje się to oczywiste ale mnie ciągle zastanawia czy to co było dwa lata temu (grzyb we wszystkich oknach) można tak łatwo oddzielić od tego co jest teraz. Wiem że ustaliliśmy że wtedy wina leżała w wilgoci technologicznej. Ale nie uważacie że te dwie sytuacje coś łączy? To miejsce wykraplania się rosy (okno) dość specyfyczne, pamiętam że dwa lata temu nikt mi nie wierzył, wszyscy zgodnie mówili że pierwszy raz coś takiego słyszą, widzą. Dzisiaj być może mamy zjawisko tylko w oknach narożnych bo mamy niską wilgotność w domu? Może gdyby było wilgotniej w domu, albo zimniej na podwórku - Problem byłby w każdym oknie?? Dla mnie zbyt łatwo rozdzielamy obie sytuacje, skupiamy się na tym łączniku narożnym bo to wydaje się teraz oczywiste ale jestem prawie pewien że gdybyśmy poczekali, problem pojawi się i w innych oknach i co wtedy z naszą teorią? Przecież gdyby takie jaja działy się u wszystkich z oknami narożnymi to kto by je wstawiał? Przecież nie jest to jakaś zupełna nowość na rynku pełna jeszcze wad...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo coś mi tu smerdzi ..i 26%

http://www.termohigrometr.pl/kalkulator/ temperatura punktu rosy 1,64 st. - ten miernik to chyba z OBI - przelicze ile moze byc przy takiej wilgotnosci zakladajac temp w mieszkaniu 23 st. Faktycznie masz bardzo zimne ramy. Zimny naroznik, woda we wrebach i zapewne pod szyba jak tez w oscieznicy [zrob fotke od zewnatrz jak sa ustawione te odwodnienia [na jakiej wysokosci ramy. tak zimne ramy to chyba jest w nich woda [zdarza sie].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zdjęcia termowizyjne powinny być zrobione od wewnątrz przy ujemnej temperaturze zewnętrznej, wczesnym rankiem przy bezchmurnym niebie" - w zyciu nie czytalem takich pierdow - najlepsze to bezchmurne niebo a ten wczesny ranek to bije wszystko

 

p.S. przejrze te fotki

 

Jeśli już to w tym temacie odpowiedzmy sobie na pytania:

 

- Która strona okien nas interesuje przy szukaniu temperatury roszenia wilgoci?

 

- Kiedy na starszych oknach zauważaliśmy rosę - rano czy wieczorem (pomijam pranie, mycie, gotowanie) ?

 

- Dlaczego i kiedy mamy przygruntowe przymrozki (powierzchnia gruntu na minusie) w sytuacji gdzie temperatura w powietrzu nie spada poniżej zera?

 

- Dlaczego i kiedy i na czym powstaje poranna rosa i to bardzo często gdy temperatura oraz RH powietrza nie osiąga TPR?

 

- Kiedy częściej są zmrożone szyby w samochodach - w pochmurne wilgotne dni czy też podczas bezchmurnych nocy z suchym powietrzem przy jego porównywalnej temperaturze?

 

Jeśli znamy odpowiedź na powyższe pytania to wiemy kiedy występują najbardziej korzystne warunki dla osiadania wilgoci, co nie oznacza, że jest to główna przyczyna problemu u scouser88

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to ma wspolnego z oknami. To inne zjawiska. W tych oknach rosi sie wewnatrz. tam sa mostki termiczne a nie trawa czy szyby samochodu albo grunt.

 

Nie masz pojecia a sie udzielasz. I robisz wode z mozgu wlascicielowi trefnych okien..

 

"- Kiedy na starszych oknach zauważaliśmy rosę - rano czy wieczorem (pomijam pranie, mycie, gotowanie) ?

 

- Dlaczego i kiedy mamy przygruntowe przymrozki (powierzchnia gruntu na minusie) w sytuacji gdzie temperatura w powietrzu nie spada poniżej zera?

 

- Dlaczego i kiedy i na czym powstaje poranna rosa i to bardzo często gdy temperatura oraz RH powietrza nie osiąga TPR?

 

- Kiedy częściej są zmrożone szyby w samochodach - w pochmurne wilgotne dni czy też podczas bezchmurnych nocy z suchym powietrzem przy jego porównywalnej temperaturze?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dołożę swoje trzy grosze do problemu.

Jestem w fazie uruchamiania wentylacji, oprócz rekuperatora, wszystko wykonałem sam. Wentylacja pracuje ponad miesiąc i wymaga jeszcze kilku poprawek. Dodam, że nie było ją łatwo zrobić, bo wykonywana jest w domu istniejącym już ponad 25lat.

A teraz do rzeczy. Zainspirowany tematem sprawdziłem co dzieje się w moich oknach i o dziwo zauważyłem podobne objawy a właściwie takie same jak u "wątkotwórcy". Zjawisko występuje nie we wszystkich oknach. Zauważyłem jednak, że zjawisko to występuje w oknach, które wykazują nieszczelność uszczelek od strony wewnętrznej. Sprawdzałem to metodą "kartkową".

Dodam ponadto, że wentylacja nie jest jaszcze zbilansowana. Z racji gęstszego filtru F7 jaki zamontowałem na wlocie "podkręciłem" znacznie nawiew tak na oko. Dzisiaj po stwierdzeniu opisywanego zjawiska w oknach mojego domu "skręciłem" trochę nawiew.

Wydaje mi się, że przyczyny opisywanego stanu rzeczy są dwie.

Pierwsza - nieszczelność uszczelki w oknie przez, którą przedostaje się powietrze z domu i ochładzając się na powierzchniach chłodniejszych tych zewnętrznych powoduje wykraplanie się wody i pojawianie się grzyba.

Druga - Nadciśnienie w domu, wywołane niezrównoważoną wentylacją. Nadciśnienie to potęguje opisywane zjawisko przez intensywniejsze "przepychanie" powietrza przez nieszczelne uszczelki. Wywołanie podciśnienia powinno usunąć opisywane zjawisko. Zimniejsze zewnętrzne powietrze wchodząc do przestrzeni wewnątrz okiennych i przenikając przez nieszczelność uszczelki wewnętrznej do domu nie wywoła opisywanego zjawiska.

Takie są moje spostrzeżenia na ten temat.

Doktoratu, z tego tematu, będę bronił po przeprowadzeniu koniecznych badań porównawczych :).

Od razu mówię, że problemy narożnika potęgują jeszcze bardziej opisywany problem i można go częściowo zmniejszyć przez Wasze propozycje jego uszczelnienia tak aby się mniej wychładzał.

Edytowane przez Stermaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...