Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hurra!!!

 

 

To ja może zacznę:

 

Mała niespodzianka ale pyszna. Nie wszyscy znają więc opiszę szczegółowo:

 

Bierzemy marchewkę:

http://3.bp.blogspot.com/-n1gDg3CLURk/U_zFUiyt01I/AAAAAAAACUE/WEArV5Wvo1g/s1600/marchew%2Btemperatura%2Bwschodzenia.jpg

Oczywiście nie taką, trzeba ja umyć:

http://www.vitalab.pl/blog/wp-content/uploads/2010/05/iStock_000004214553XSmall.jpg

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

gotujemy:

http://domgosi.pl/wp-content/uploads/2015/04/P4227097-Kopiowanie.jpg

ciachamy ją ostrym nożem, np Shun:

http://static.gotujmy.pl/ZDJECIE_GALERIA_B/marchewka-z-groszkiem-394300.jpg

teraz jeszcze drugi tajemniczy składnik:

http://www.naogrodowej.pl/artykuly/24g.jpg

Tak to groszek. Oczywiście nie taki, musi być taki (pamiętajcie, że to poradnik, równiez dla tych, ktorzy gotować nie potrafią):

http://www.zpow.com.pl/_library/produkty/groszek.png

No i.... mieszamy wszystko i...

 

tra, ta, tam!

Marchewka z groszkiem:

http://cdn.doradcasmaku.pl/dynamic/c/ce9f/1ef4/1dac/ea82/6892/d4a0/679e/4e95/original_fit-978-460

 

Fajnie, że są takie tematy. Można się zaprezentować szerszej publiczności.

 

 

Aaaa, i jeszcze trochę buraków lubelskich:

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

 

 

Ojej, zapomniałem! Musicie pilnować, by nie zeżarł:

http://www.chilloutpoint.com/images/2010/05/top-ugliest-dogs/ugliest-dog-in-the-world-10.jpg

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hurra!!!

 

 

To ja może zacznę:

 

Mała niespodzianka ale pyszna. Nie wszyscy znają więc opiszę szczegółowo:

 

Bierzemy marchewkę:

http://3.bp.blogspot.com/-n1gDg3CLURk/U_zFUiyt01I/AAAAAAAACUE/WEArV5Wvo1g/s1600/marchew%2Btemperatura%2Bwschodzenia.jpg

Oczywiście nie taką, trzeba ja umyć:

http://www.vitalab.pl/blog/wp-content/uploads/2010/05/iStock_000004214553XSmall.jpg

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

gotujemy:

http://domgosi.pl/wp-content/uploads/2015/04/P4227097-Kopiowanie.jpg

ciachamy ją ostrym nożem, np Shun:

http://static.gotujmy.pl/ZDJECIE_GALERIA_B/marchewka-z-groszkiem-394300.jpg

teraz jeszcze drugi tajemniczy składnik:

http://www.naogrodowej.pl/artykuly/24g.jpg

Tak to groszek. Oczywiście nie taki, musi być taki (pamiętajcie, że to poradnik, równiez dla tych, ktorzy gotować nie potrafią):

http://www.zpow.com.pl/_library/produkty/groszek.png

No i.... mieszamy wszystko i...

 

tra, ta, tam!

Marchewka z groszkiem:

http://cdn.doradcasmaku.pl/dynamic/c/ce9f/1ef4/1dac/ea82/6892/d4a0/679e/4e95/original_fit-978-460

 

Fajnie, że są takie tematy. Można się zaprezentować szerszej publiczności.

 

 

Aaaa, i jeszcze trochę buraków lubelskich:

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

 

 

Ojej, zapomniałem! Musicie pilnować, by nie zeżarł:

http://www.chilloutpoint.com/images/2010/05/top-ugliest-dogs/ugliest-dog-in-the-world-10.jpg

 

 

Brawo perm. Ileż to osób teraz nauczy się gotować, ileż odróżniać będzie buraki pospolite od buraków lubelskich, ostrożności iluż nowicjuszy też się nauczy, A i psy też na tym skorzystają. Prawdziwy kulinarny cudotwórca z Ciebie.

 

 

:yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż za wspaniały, nowy wątek kulinarny się pojawił :) ... "Wariacje kulinarne Na Szybko" :) (gratuluję pomysłu) ;)

 

Wiedziony na pokuszenie (w innym temacie wprawdzie), zainspirowany wyzwaniem, ... przedstawiam:

 

"Jajo gotowane w worze"

... niewątpliwie jest to jedna z wariacji jajecznych, więc uważam, że jak najbardziej mieści się w temacie

 

"Jajo gotowane w worze", wykonywałem po raz pierwszy, więc jest to nie tylko "wariacja" ale również "kulinarium eksperymentalne" :)

 

... zatem od początku

 

1. jajo ...

http://www.chefpaul.net/murator/jajoww01.jpg

... dlaczego białe i wielkie, już wiecie z postu o jajcach "średnio-twardo-miękkich" więc nie będę się powtarzał

 

2. worek ...

http://www.chefpaul.net/murator/jajoww02.jpg

... nie może to być "bele jaki" worek, ... worek musi być jak "moszna", odporny na zmianę temperatur

 

3. pieprz (już tradycyjny, którego używam na co dzień) i sól ...

http://www.chefpaul.net/murator/jajoww03.jpg

... (tutaj jednak, nie tylko himalajska, użyjemy dodatkowo morskiej, wydobytej z Morza Martwego - doskonale się skomponuje, gdyż jak ogólnie wiadomo, pływając o poranku, w bardzo zasolonym Morzu Martwym, jaja są wypychane na powierzchnię, /... gdy po upojnej nocy, są już puste, co oczywizda ... ;) /)

 

4. masło ...

http://www.chefpaul.net/murator/jajoww04.jpg

... jest niezmiernie ważnym składnikiem ... masłem smarujemy wór ... oczywiście "od wewnątrz" ... by się nie upaćkać i uprościć smarowanie, wór przewracamy "na lewą stronę" ... wór wysmarowany, po pierwsze primo: zapobiegnie przyleganiu jaja do wora, a po drugie primo, uzyskamy dodatkowe walory smakowe, gotowanego jaja

 

5. starty cheddar (będzie potrzebny) i ...

http://www.chefpaul.net/murator/jajoww05.jpg

... i nać pietruszki (akurat miałem "pod ręką nać pietruchy włoskiej, ale równie dobra jest nać tradycyjna czy nawet cilantro jeżeli ktoś lubi przebijające się smaki)

 

6. przygotowanie jaja do gotowania ...

http://www.chefpaul.net/murator/jajoww06.jpg

... jajo, należy wydobyć ze skorupy i umieścić w jakiejś miseczce, następnie dodajemy pieprz i oba rodzaje soli oraz nać ... tak przygotowane jajo delikatnie wrzucamy do natłuszczonego wora

 

7. gotowanie wora, czyli eksperymentalna wariacja ...

http://www.chefpaul.net/murator/jajoww07.jpg

... nie podam Wam tutaj niestety, czasu gotowania wora, gdyż dla każdego może to być indywidualnym odbiorem smaku oraz sposobem na podanie "jaja gotowanego w worze" ... swoje postanowiłem podać "na zielonym buszu", więc ugotowałem "na miękko, z całkowicie ściętym białkiem", (żółtko powlekło się leciutko, ściętym białkiem - przez przypadek skasowałem fotkę, z jajcem już ugotowanym i nie mogłem tego już odtworzyć :( - )

W trakcie gotowania jaja w worze, musimy cały czas mieć na nie baczenie, jak nie przymierzając na "klejnot rodowy", jaja absolutnie nie polecam, na pozostawienie go samemu sobie, gdyż każda sekunda nieuwagi, może doprowadzić do jaja skamienienia (over cook), co natychmiast spowoduje wariację nieuduną

Jajo w worze, należy gotować w obszernym rondlu, (wiemy doskonale, że jajo ściśnięte, może powodować wytrzeszcz).

Uwaga: wór z jajem, wrzucamy gdy woda (w tym przypadku "roztwór nam się nie przyda, chyba, że mamy tak wysublimowane kubki smakowe, iż olej truflowy, może okazać się składnikiem niezbędnym), w rondlu się zagotuje, zmniejszamy temperaturę a wór ma w wodzie, sobie swobodnie i leciutko bulkać, niczym najwyższej jakości rosół.

Po ugotowaniu wór, wykładamy z rondla cedzakiem, (bez gwałtownych ruchów), i dajemy mu chwilę odpocząć, po tej raczej nie przyjemnej dla niego, kąpieli we wrzątku

 

8. podawanie ...

http://www.chefpaul.net/murator/jajoww08.jpg

... sposobów podawania "mosze" być bardzo wiele ... jak wyżej wspomniałem, swoje postanowiłem zaserwować "na zielonym buszu" (nie będę się tutaj rozpisywał, co w buszu piszczy ... jaki jest busz, "każden widzi"), ... po umieszczeniu jaja na buszu, "nadejszła chwiła" posypania serem i jako wariację dodatkową, (aczkolwiek nie eksperymentalną), postanowiłem dodać również, kilka czarnych oliwek

 

Smakowicie Was pozdrawiam, życząc udanych eksperymentów i wariacji :)

 

ps1 - przepraszam, za ubogą (tym razem), relację fotograficzną, jednakowoż mniemam, że z tym przedstawionym zasobem, każdy sobie jakoś poradzi, z nowatorską, eksperymentalną wariacją jajcarską

 

ps2 - już chodzi mi po łepetynie, eksperymentalna "warjacja", na jajo pieczone :) ;)

Edytowane przez Chef Paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o hahaha !! Chef Paul, czy busz został celowo skomponowany z liśćmi z bordowymi włóknami aby sugerować wygląd żyłek ? i czy żółty ser na jajach to kolejna sugestia ? haha :lol2::lol2:
Chef bywa perwersyjny, jak każdy. Takie tematy zresztą prowokują nietuzinkowe podejście do gotowania..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na szybko uwielbiam swoją wariacje kulinarną. Czyli połączenie dwóch jaj, kiełek na patelnie z boczkiem i serem żółtym :) Ową jajecznicę zwykle serwuję w niedziele :)

W poniedziałki, bez boczku, czy bez kiłków ? :) ;) (zawsze dwa jaja, czy może czasami dietetycznie jedno ?) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałki, bez boczku, czy bez kiłków ? :) ;) (zawsze dwa jaja, czy może czasami dietetycznie jedno ?) ;)

 

Zawsze podejrzewałam, że w gotowaniu perwersja się skrywa. No i masz babo....jaja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze podejrzewałam, że w gotowaniu perwersja się skrywa. No i masz babo....jaja :)

Ja tam lubię trzy :) ... natomiast Ciemiężycielka dwa (jednakowoż bez kiełków) - pewnikiem "nie normalna") - tym bardziej w niedzielę, o poranku, .. cóś w tym jezd ;)

"perwertka" ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...