Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam Ci ja taki dylemat. W bloku jest ściana nośna, która w zasadzie składa się z samych nadproży - grubość 12-15 cm. Idiotycznie to pomyślane, bo w połowie salonu jest przewężenie, w przedpokoju są "wycięte" drzwi (nadproże ma z pół metra wysokości). No ale tak jest i już.

 

Jako że blok ma ze 40 lat, to jak się zapewne domyślacie - kable aluminiowe. No i przyszedł czas na wymianę, bo co chwila gdzieś prąd znika.

 

Ponieważ najrozsądniej wydaje się pociągnąć kable po przedpokoju (odbijając na lewo i prawo z kablami) i zrobić sufit podwieszany, żeby je ukryć (i przy okazji pozbyć się problemu pękających sufitów z wielkiej płyty) na przeszkodzie stanąło te nieszczęsne nadproże.

 

Potrzebujemy tam przepchnąć całkiem sporo kabli (jak już robić, to porządnie, do lodówki osobno, do piekarnika osobno, do elektroniki osobno itd.) to albo wywiercimy jeden -dwa otwory duże, albo kilka-kilkanaście pojedynczych (na każdy kabel osobno).

 

Co lepsze - bezpieczniejsze, bardziej profesjonalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...