Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Budowy - C319 Aromatyczny


Recommended Posts

Witam wszystkich forumowiczów (i nie tylko), którzy kiedyś zabłądzą na nasz dziennik budowy :)

 

Dlaczego dziennik ? a dlaczego nie... nawet po to, żeby pochwalić się realizacją szalonego marzenia o własnym domku na jesień życia. Dlaczego szalony ? ... bo decyzję o jego budowie podjęliśmy w baaaaaaardzo krótkim czasie. Nawet nie napiszę w jak krótkim bo pomyślicie, że jesteśmy naprawdę pokręceni :cool: Wprawdzie przebąkiwaliśmy od dłuższego czasu o domku ale te przebąkiwania wkrótce weszły w fazę podjęcia decyzji. I stało się !!! Rzucamy piękne miasto Kraków i budujemy ale.... gdzie ? W te pędy wsiedliśmy do samochodu i robimy kilkutygodniowy rekonesans włości za miastem. Pewne okolice woleliśmy omijać szerokim łukiem aby potencjalni sprzedawcy nie puścili nas w skarpetkach. Wreszcie jest... miejsce, gdzie chcemy zamieszkać, gdzie chcemy się zestarzeć korzystając (jeszcze) z uroków życia. Danina za włości w miarę....na chleb i mleko jeszcze wystarczy , zobaczymy jak będzie z budową chałupy :eek:

 

A oto ona.... nasza działeczka...sielsko-anielskie klimaty...czegóż chcieć więcej

 

http://images78.fotosik.pl/582/397bdcc1296e4c79med.jpg

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 324
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Teraz następny poziom wtajemniczenia – wybranie chałupy.

 

Z tym już nie było tak trudno bo od samego początku wiedzieliśmy co chcemy. Przestrzeń ,część mieszkalna i wypoczynkowa na parterze (co by nie dreptać po schodach na starość), poddasze do indywidualnej adaptacji, taras od południa, otwarta kuchnia na salon, no i obowiązkowo kominek (dla naszego kocura) . Się udało... wybór padł na projekt C319 AROMATYCZNY

http://projekty.muratordom.pl/projekt_aromatyczny,2829,0,0.htm

 

http://images75.fotosik.pl/582/f60ac5681bde5d52med.jpg

 

http://images78.fotosik.pl/582/65c61ff3a18bc875med.jpg

 

Podczas adaptacji projektu wprowadziliśmy kilka zmian: wyrównanie bryły domu poprzez likwidację podcienia przy wejściu do domu (większa kuchnia i wiatrołap), likwidacja ścianki działowej między kuchnią a salonem, inne ustawienie ścianki działowej między spiżarnią i garderobą w wiatrołapie, doświetlenie poddasza poprzez wstawienie okien w ścianach szczytowych. Obyło się bez wielkich zmian...sama kosmetyka.

 

A tak wyglądają zmiany parteru:

http://images76.fotosik.pl/582/d29036e505ee8ff8med.jpg

Po chwili napawania się urokami naszej ziemskiej posiadłości spadliśmy z hukiem na ziemię....papierologia ! I tu muszę przyznać, że poszliśmy na łatwiznę i scedowaliśmy całość papierów do załatwiania na naszego projektanta. Wprawdzie parę dukatów więcej trzeba było wyjąć z sakiewki ale wszystko zostało załatwione na cacy.

 

Co do uzbrojenia działki (o zgrozo ! ) to mamy wodę w działce (nie ognista...a szkoda), prąd się kopie... , gaz na razie tylko w atmosferze. Z tym gazem to zresztą mieliśmy niezły cyrk. ZG wydał warunki „uwarunkowane” podpisaniem kilku umów jednocześnie przez innych właścicieli działek. No i tu podnieśli mi ciśnienie jak w oponie do tira. Zeszło mi w momencie napisania odwołania do ZG. Chyba musiałam też podnieść im ciśnienie bo wystawili już nowe warunki bez idiotycznej klauzuli. Ale mieliśmy plan B. Gdyby nie udało się z gazem to byliśmy zdecydowani na ogrzewanie pelletem. Zresztą gotowy projekt domu zakłada taki właśnie sposób ogrzewania.

Tak więc...pierwsza potyczka i pierwsze zwycięstwo.

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie !!! Po 2 miesiącach mamy w końcu już prawomocne PnB i zgłoszenie do NB :wave:

 

Zważywszy na to, iż decyzję o budowie podjęliśmy z mężem w październiku 2015 to chyba nieźle :) Jutro ( a właściwie to już dzisiaj ) pierwszy ważny dzień z życia naszej działki – tyczenie domu. A od poniedziałku chrzest bojowy – wbicie łopaty. Mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze bo jak na razie to prognoza nie wygląda interesująco na przyszły tydzień. Bardzo chcielibyśmy zdążyć z fundamentem do końca marca żeby od maja (planowo) pociągnąć mury. W kwietniu mamy czas na załatwianie innych spraw budowlanych.

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj! Czytam Twój dziennik i ...uśmiecham się. Bo u nas jakże podobnie :) Też dom na jesień życia, również bardzo szybka i zaskakująca decyzja, też jesienią 2015 roku, potem szybko do przodu: 30 grudnia zakup działki, szybko projekt, adaptacja, PnB... no i jesteśmy w bardzo podobnym momencie: dom został wczoraj wytyczony i wbita pierwsza łopata, dzisiaj już mają zalewać ławy.

Życzę powodzenia i będę tu zaglądać!

...aha...i chyba mamy też to samo imię :)

Edytowane przez gaja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! To i ja się przywitam, podobnie zaskakująco szybka decyzja, i ta jesień życia(ja się śmieję, że u nas to raczej zima), tylko z "papierologią' dłużej mi schodzi, ale za to będę mogła coś u Was podpatrzeć. Można by pomyśleć, że wszystkie Ewy postanowiły zbudować dom na jesień życia. Pozdrawiam. Też Ewa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ożeż w mordkę jeża ) jak to miło, że mam już koleżanki "budowlanki" :) Serdecznie witam ... nasi mężowie niech pilnują budowy a my tu sobie poplotkujemy :) Jak sobie tak czytam to widze, że więcej nas "wariatów" ale...... kto marzycielowi zabroni :)

Dzisiaj było spotkanie na szczycie: kierbud, bob budowniczy, geodeta i kasjerzy ... czyli my . Na szczęście doszło do ogólnego porozumienia . Powiedzmy ... bo geodeta wprawdzie wytyczył położenie budynku ale resztę kołeczków (poza 4 swoimi ) zrzucił na boba. A niech mu będzie... może zmęczony był chłopak albo skacowany po piątkowej imprezie. Licho wie ... nie wnikałam :) . Grunt, że w poniedziałek resztę zrobi bob ... a potem kopara zanurzy się w naszej glinie. Niestety, glinie, bo ziemię mamy średniej jakości. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej będziemy mieli dobrej jakości oczyszczalnię czyli biologiczną. Znowu parę dukatów więcej ale i pewniejsza opcja dla nas i środowiska.

Następna relacja z placu (już) budowy w poniedziałek...no chyba, że nie trafię na naszą działkę, co jest możliwe. Trochę się gubię w podkrakowskich wiejskich terenach :confused:

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu się lekko obśmiałam, bo ja też piszę o Bobie Budowniczym:D

Nasz dzisiaj zalewał ławy, a ponieważ tak się składa, ze oboje musieliśmy służbowo wyjechać, to sprawdzimy stan prac dopiero jutro wieczorem. Tzn. mąż sprawdzi, bo ja jeszcze jutro jadę do...Krakowa :) gdzie mieszka moja córka.

A propos - ciekawa jestem, gdzie macie działkę, z której strony Krakowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działkę mamy w gminie Kocmyrzów czyli płn-wschód od Krakowa. W tej chwili mieszkamy na północy Krakowa i do działki mamy około 13 km więc nie ma tragedii.

Tak z innej beczki....dzisiaj odnotowałam kolejne zalety zamieszkania na wsi. Mućka od sąsiada na wypasie obok naszej działki ....raczej przyjaźnie nastawiona... wprawdzie nie cierpię mleka ale zawsze można się ze zwierzyną zintegrować. Dzisiaj zaś odwiedziło nas stado kur, które były żywo zainteresowane naszą działką albo...geodetą :) . Nie przegoniłam :no:... wręcz przeciwnie... niech się przyzwyczajają... świeże jaja na śniadanie pożądane :p

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie coś zaczyna się dziać :lol2:

http://images75.fotosik.pl/582/a5018a6afd75ea60med.jpg

http://images77.fotosik.pl/582/10b56c8fb253762cmed.jpg

 

Kierbud zrobił inspekcję - wyszło dobrze.

Jutro popołudniu mają przyjechać gruchy i zalać ławy ... mam nadzieję, że marcowa pogoda będzie sprzyjać ekipie Boba :)

Teraz już czujemy , że budujemy dom... w portfelu również ... pierwszy rachunek za stal i dechy :roll: ... no w deche.

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to idziemy prawie ręka w rękę :) U nas właśnie zalane.

Chociaż ja w portfelu już poczułam...te wszystkie ważne papiery - geodeta, przyłącza, woda, kanalizacja - dzisiaj zapłaciliśmy za cement i piasek; zebrała się już jakaś suma :(

A miejsce, w którym budujecie, jest mi znane - przejeżdżamy przez Kocmyrzów jadąc od nas do Krakowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja ... papierologia kosztowała nas 10 tys. Począwszy od zakupu projektu, jego adaptacji, zmian, projekty przyłączy, mapki, geodeta, kierbud, zapłata dla projektanta za zajęcie się wszystkimi urzędowymi papiórami. A jeszcze w środę ma przyjechać zamówiony blaszak - kolejny tysiak :bash:

 

A gdzie budujecie swój dom ? w jakim regionie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej macie kanalizację - nasza wioska ( k/Kocmyrzowa) nie jest skanalizowana więc pozostaje POŚ. A grunt mamy taki jaki mamy czyli glina więc pozostaje nam biologiczna oczyszczalnia 15 tys :bash: Pewnie, że można i szambo, które jest o wiele tańsze ale w użytkowaniu drogie. Decyzja zapadła o zrobieniu POŚ.

 

Po ile płaciliście za kubik betonu oraz piasek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas z kanalizacją było bardzo dziwnie...miało też nie być, a potem nagle się okazało, że robią!

Potem poznałam kulisy sprawy ... mogę tylko powiedzieć, że mieliśmy farta :)

Co do ceny betonu odpowiem Ci jutro, bo nie jestem pewna - mąż dzisiaj płacił i znam tylko ogólną cenę ( a nie jestem w domu i nie mogę sprawdzić).

Edytowane przez gaja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dziewczyny, jak ja wam zazdroszczę, że możecie już rozmawiać o kosztach, cenach, ile co kosztowało. a ja ciągle w fazie oczekiwania - najpierw na warunki zabudowy, teraz na ukończenie projektu. Jeszcze potem trzeba odczekać swoje na pozwolenie na budowę. Ale na pocieszenie będę podziwiać Wasze budowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brasica już za niedługo....już za momencik...ani się obejrzysz a już kopara będzie kopać . My z projektem uwinęliśmy się raz dwa... kupiliśmy gotowy i małe zmiany...rachu ciachu i do urzędu. Projektant odradził nam budowę na zgłoszenie więc poszliśmy starą utartą ścieżką czyli pozwolenie. Trochę więcej czasu ale do czego się mieli doczepić to wyjaśnione i papier wydali. Słyszałam, że są też tacy ryzykanci, co wchodzą na plac budowy jeszcze przez wydaniem decyzji ale chyba za dużo jest do stracenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejny dzień budowy za nami. Już z daleka było widać słonia co trąbą wywija :lol2:

 

http://images76.fotosik.pl/582/3d9cbd683ce781d2med.jpg

 

http://images75.fotosik.pl/582/d1dd5d333b779f92med.jpg

 

no i zalana ława....poszło 28m3 betonu

 

http://images77.fotosik.pl/582/f40baf5c6d7b9ea8med.jpg

 

 

Jutro ciąg dalszy .... pustaki szalunkowe pójdą w ruch

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mieliśmy dzisiaj pobudkę z samego rana...godz.po 6 telefon , że blaszak jedzie :o No to wskoczyliśmy w gumiaki i najpierw musieliśmy podjechać w umówione miejsce po chłopaków, co by nam nie zaginęli z tym blaszakiem , a potem pokierować ich na działkę. Postawili, skasowali i odjechali w siną dal. Byliśmy pierwsi od Boba na działce :lol2: to się nazywa zaangażowanie :lol2:

Ale pogoda dzisiaj do doopy , oględnie mówiąc. Padało cały poranek, dopiero teraz przestało na chwilę. Dobrze, że ławy już zalane bo dzisiaj byłaby kicha.

Brasica nasza działka tez nie jest za szeroka bo tylko 23 m więc zaszaleć nie było na czym . Mieliśmy na oku super projekcik ze stajni Z, który nam odpowiadał w 200% zero zmian ale działka nie pozwoliła. Ale z obecnego projektu też jesteśmy kontent. Zależało nam na prostej , nieskomplikowanej bryle i taniej w budowie. A jak taniej to się okaże za jakiś czas :confused:

Gaja a ja w końcu nie wiem po ile ten beton u nas (słyszałam już dwie ceny) może dzisiaj dostaniemy rachunek to się zobaczy. Ale przypuszczam, że w Krakowie jest troszku droższy (a co w Krakowie jest tanie). Ale bierzemy z betoniarni, która ma naprawdę beton bardzo dobrej jakości.

Dzisiaj jeszcze raz jedziemy na budowę.... trza pańskim okiem spojrzeć na postępy :)

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...