Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Budowy - C319 Aromatyczny


Recommended Posts

Wesa super, że u Was też robota idzie do przodu i , że w ogóle się odezwałaś bo inne "aromaty" jakoś poznikały . Nawet nie wiadomo, jak u nich wygląda z budowami :) . My już jesteśmy na ukończeniu ocieplenia. Właśnie dzisiaj wróciliśmy, dopiero co, z domu do domu :) i masujemy obolałe mięśnie i ręce :( . Ale jak się widzi efekty to zmęczenia nawet nie czuć :lol2: .

Pochwal się jakie dachówki planujesz kupić i jakie okna ? No i tej piwniczki Ci zazdroszczę :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 324
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 3 weeks później...
Gratulację z powodu podłączenia gazu:lol2: Gaja2 szampan jest dobry na każdą okazję! my piliśmy także ,bo mamy już odbiór budynku i zameldowanie w Aromatycznym!!

 

Z tymi gratulacjami to jeszcze przedwcześnie...owszem...skrzynka już stoi (bo zaczęli kopać od naszej działki) i jakoś dziwnym trafem nie mogą się dokopać w drugą stronę czyli do gazociągu :confused: Jak zaczęli w listopadzie to tyle ich widzieliśmy. Pojawili się w poniedziałek i znowu zniknęli na inną budowę. Dzisiaj pokopali trochę i chyba się ostro posapali bo aż ławeczkę sobie zrobili. Zostało im może 20 metrów ale kto ich tam wie kiedy skończą. :bash: Konkluzja jest jedna...jak było za komuny tak jest i teraz. Nic się nie zmieniło...dosłownie nic. Prognoza zmian - żadna ! Ale z mężem nie upadamy na duchu więc pewnie doczekamy się kiedyś gazu :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bacząc na wielkie zmagania ekipy od gazu na 123 metrach kopania od 3 tygodni , my ostro wzięliśmy się za dokończenie ocieplania poddasza oraz ścianki działowe.

Skrócona fotorelacja:

 

Zanim wzięliśmy się za konstrukcję działówek to wytaszczyliśmy dechy na sufit żeby się ładnie podsuszyły. A w nowym roku trzeba będzie je zeszlifować , pomalować i sufit gotowy :)

http://images82.fotosik.pl/220/26a6daffd2d21602med.jpg

 

Następnie przyszedł czas na przygotowanie konstrukcji z profili...dobrze, że pomagał nam mój tata...ciężka robota zwłaszcza przy dużych kartonach wokół klatki schodowej

http://images84.fotosik.pl/220/b52786050e4df4a2med.jpg

http://images81.fotosik.pl/220/0841c647c6a27af1med.jpg

http://images82.fotosik.pl/220/0b5b35153a287b8cmed.jpg

 

A tu już zarys dużego pokoju (sypialni)

http://images81.fotosik.pl/220/aa3c5b46f9cd4550med.jpg

http://images84.fotosik.pl/220/7d4858ff4a606ebbmed.jpg

 

Generalnie, na poddaszu robimy dużą sypialnię oraz spore pomieszczenie gospodarcze/garderoba/. To na jednej połowie poddasza. Druga połowa jest otwarta z przeznaczeniem na kącik bilardowy w przyszłości :).

W międzyczasie czekamy na elektryka, który ma nam zrobić instalację na górze. I znowu pracowity weekend przed nami :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa , doczekasz się z pewnością, ja się już doczekałam. U mnie to nawet poszło w ekspresowym tempie - za to jeszcze prądu nie mam.

 

Brasica nam już minął rok jak dostaliśmy warunki przyłącza więc o ekspresie w Krakowie zapomnij :) . To samo było z prądem. Dopiero po roku założyli prąd...dobrze, że wcześniej zajął się tym jeszcze poprzedni właściciel bo prądu też pewnie by nie było. Z tymi mediami to jakaś schiza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CIMG7659A.jpg

CIMG7732.jpg

CIMG7727A.jpg

Troszkę sie pochwalę...kotłownia gotowa na podłączenie pieca,który przyjechał przedwczoraj.Dorażnie grzejemy piecem nadmuchowym i można wyruszyć po płytki do łazienek.Korzystając z dodatniej pogody skończyliśmy podbitkę i została wylana podmurówka pod przyszły płot oraz ukształtowaliśmy teren przed domem.Chyba nieżle:)

Edytowane przez syja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]375483[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]375484[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]375485[/ATTACH]

Troszkę sie pochwalę...kotłownia gotowa na podłączenie pieca,który przyjechał przedwczoraj.Dorażnie grzejemy piecem nadmuchowym i można wyruszyć po płytki do łazienek.Korzystając z dodatniej pogody skończyliśmy podbitkę i została wylana podmurówka pod przyszły płot oraz ukształtowaliśmy teren przed domem.Chyba nieżle:)

 

Witaj Sylwia.

No proszę, postępy aż miło popatrzeć. U nas też trochę się dzieje, poczekam jeszcze trochę i zamieszczę jakieś fotki jak będzie więcej zrobione. Ale jesteśmy na dobrej drodze do zadaszenia i wstawienia okien :yes: To prawda, że pogoda sprzyja robotom na zewnątrz.

Patrzę na Ewy dom i widzę, że z małej parterówki robi się całkiem spory dom:no: My poprzestanie na parterze, mam już chyba dość schodów. A metrów nam wystarczy. Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesia czekam na fotki i cieszę się z Wami i kibicuję:D.My też ograniczamy się do parteru,na poddaszu zrobione są najbrudniejsze prace i podciągnięte ogrzewanie do skrzynki rozdzielczej.Nie mamy posadzki.Koszty nas zjadają.Marzymy aby wykończyć dół i zamieszkać:yes:

Ewa!idziecie jak burza do przodu,nic tylko podziwiać.Poddasze zrobiliście własnymi rączkami a efekty widać gołym okiem.Powierzchnia ogromna i mimo belek daje dużo możliwości!Zyczę powodzenia i oby do wiosny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]375483[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]375484[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]375485[/ATTACH]

Troszkę sie pochwalę...kotłownia gotowa na podłączenie pieca,który przyjechał przedwczoraj.Dorażnie grzejemy piecem nadmuchowym i można wyruszyć po płytki do łazienek.Korzystając z dodatniej pogody skończyliśmy podbitkę i została wylana podmurówka pod przyszły płot oraz ukształtowaliśmy teren przed domem.Chyba nieżle:)

 

Super :) no to teraz będzie grzanie na całego...mrozy nie straszne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Sylwia.

No proszę, postępy aż miło popatrzeć. U nas też trochę się dzieje, poczekam jeszcze trochę i zamieszczę jakieś fotki jak będzie więcej zrobione. Ale jesteśmy na dobrej drodze do zadaszenia i wstawienia okien :yes: To prawda, że pogoda sprzyja robotom na zewnątrz.

Patrzę na Ewy dom i widzę, że z małej parterówki robi się całkiem spory dom:no: My poprzestanie na parterze, mam już chyba dość schodów. A metrów nam wystarczy. Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia.

 

U Was też praca wre :) SSZ tuż tuż :)

No ja bym nie powiedziała, że to taka mała parterówka :) tym bardziej, że po powiększeniu kuchni doszło parę metrów :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesia czekam na fotki i cieszę się z Wami i kibicuję:D.My też ograniczamy się do parteru,na poddaszu zrobione są najbrudniejsze prace i podciągnięte ogrzewanie do skrzynki rozdzielczej.Nie mamy posadzki.Koszty nas zjadają.Marzymy aby wykończyć dół i zamieszkać:yes:

Ewa!idziecie jak burza do przodu,nic tylko podziwiać.Poddasze zrobiliście własnymi rączkami a efekty widać gołym okiem.Powierzchnia ogromna i mimo belek daje dużo możliwości!Zyczę powodzenia i oby do wiosny!

 

Fakt, że powierzchnia na poddaszu jest spora i nawet belki nie straszne. Wprost przeciwnie...mogą być nawet atutem ale pod warunkiem, że nie podzieli się poddasza na dużo pomieszczeń bo wtedy już nie ma takiego efektu.

A widzisz...Wy marzycie o zrobieniu parteru do zamieszkania a my...o zrobieniu poddasza żeby zamieszkać a parter będziemy robić sukcesywnie zarządzając robotami z poddasza :lol2:

Pierwotnie też zakładaliśmy poddasze do adaptacji w jakiejś tam przyszłości . Ale w końcu zdecydowaliśmy się na inną kolejność . Fakt, że wiąże się to z dodatkowymi nakładami finansowymi ale nie chcieliśmy już dzielić robót na teraz i potem. Jak już "bawimy się" w budowę to miejmy to z głowy i już :)

I oby do wiosny :) już nie możemy się doczekać wprowadzki...nieważne, że nie wszystko będzie zrobione. Ale będąc na miejscu szybciej pójdzie robota :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to muszę stwierdzić, że ekipa gazowa w końcu uporała się z rozbudową sieci gazowej i wczoraj definitywnie zeszli z placu boju :) . Wprawdzie zajęło im to 3 długie tygodnie :bash: ale nareszcie usłyszałam "syk" gazu w skrzynce gazowej podczas próby ciśnienia. Po 12 miesiącach (!!!) doczekaliśmy się chwili, w której mamy już wszystkie media. Tylko jeszcze faktura za przyłącze gazu i git. Swoją drogą to powinniśmy dostać jakiś rabat za ten gaz bo jakieś zadośćuczynienie za straty psychiczne ( widok 3-tygodniowego kopania) się chyba należy :lol2:

Teraz trzeba się brać za zrobienie kotłowni i łazienki....w międzyczasie poddasze....wprowadzka tuż tuż....jeszcze sporo zostało do zrobienia...a czasu coraz mniej...:jawdrop:

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa każdy z nas ma jakieś priorytety,zamieszkanie na górze to też jakaś alternatywa! ale zawsze mieszka się na placu budowy,czy na nieskończonej górze czy dole...tego obawiam się najbardziej... też uważam że podzielenie poddasza na mniejsze klitki traci sens i od początku byłam temu przeciwna.Teraz widzę jasną przestrzeń a możliwości aranżacji jest więcej,bo nie ukrywajmy podzielenie poddasza z tymi belkami nie jest łatwe i pomieszczenia wyszłyby bardzo ograniczone,nieustawne.Dawno nie wchodziłam na górę ,bo skoro nic tam nie robimy to nie ma co oglądać...a tu taka niespodzianka :o :połowa obita KG,łazienka wytynkowana i jeszcze plan aby przy łazience zrobić mały aneks kuchenny dla gości i jak tu zrozumieć mężczyzn?najpierw się nagada,napsioczy a potem działa i realizuje moje pomysły.Tak samo jest z toaletą na dole,która się tworzy powoli!zdjęcia wkrótce:rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa każdy z nas ma jakieś priorytety,zamieszkanie na górze to też jakaś alternatywa! ale zawsze mieszka się na placu budowy,czy na nieskończonej górze czy dole...tego obawiam się najbardziej... też uważam że podzielenie poddasza na mniejsze klitki traci sens i od początku byłam temu przeciwna.Teraz widzę jasną przestrzeń a możliwości aranżacji jest więcej,bo nie ukrywajmy podzielenie poddasza z tymi belkami nie jest łatwe i pomieszczenia wyszłyby bardzo ograniczone,nieustawne.Dawno nie wchodziłam na górę ,bo skoro nic tam nie robimy to nie ma co oglądać...a tu taka niespodzianka :o :połowa obita KG,łazienka wytynkowana i jeszcze plan aby przy łazience zrobić mały aneks kuchenny dla gości i jak tu zrozumieć mężczyzn?najpierw się nagada,napsioczy a potem działa i realizuje moje pomysły.Tak samo jest z toaletą na dole,która się tworzy powoli!zdjęcia wkrótce:rolleyes:

 

Syja mamy tego świadomość, że będziemy mieszkać na placu budowy ale teraz wynajmujemy mieszkanie . Mamy alternatywę.... albo płacimy dalej za wynajem ( w Krakowie to nie są małe pieniądze) albo mieszkamy na placu budowy ale pieniądze za ewentualny wynajem wsadzamy już w dom. Wybraliśmy plac budowy :) . Jakoś przeżyjemy :) ale pozbędziemy się dalszych wydatków na wynajem i ciągłych dojazdów na działkę ( pod Krakowem).

No ale co ja tu czytam....też jednak robicie poddasze :) myślę, że im więcej robicie na górze to mniej będzie nieporządku już po zamieszkaniu na parterze. Rozumiem, że to poddasze to też jest spory nakład finansowy ale kurde mol....coś trzeba wybrać :) sprawa indywidualna oczywiście :)

Syja o ile dobrze pamiętam to pisałaś gdzieś, że Twój mąż jest z branży budowlanej. Jeśli tak jest to mamy pytanie do Niego. Otóż zrobiliśmy na górze "ślepą" ściankę kolankową z KG ( na wys ok. 1m ) . Za ścianką kolankową pozostało ok. 1m pustej przestrzeni po podłodze. Ocieplenie połaci wełną i folia jest zrobione aż po murłatę. W ścianę kolankową ( w rusztowanie od strony połaci ) wsadziliśmy wełnę wygłuszającą. I teraz zastanawiamy się co z pustą przestrzenią między ścianą kolankową a połacią. Czy trzeba coś położyć na wylewce w pustej przestrzeni ? jakaś wełna ? styro ? czy zostawić taką przestrzeń jako bufor ? Wiem, że dojdzie jeszcze zewnętrzna termoizolacja budynku i jest jeszcze styrodur z zewnątrz na wysokości wylewanego wieńca ale jakoś ta kwestia nie daje mi spokoju. Czy możesz się podpytać męża ? będziemy wdzięczni za jakąś podpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewo oczywiście cięcie kosztów jak najbardziej zasadne tym bardziej,ze nasze domy to skarbonki bez dna:D

Po konsultacji z moim osobistym wykonawcą mam dla Ciebie odpowiedż : na podłodze jak najbardziej nalezy położyć wełnę minimum 20 cm,ona zabezpieczy też przed zagnieżdżeniem się w tej przestrzeni gryzoni.

Na zbliżające się Swięta Bożego Narodzenia i Nowy Rok dla Was i wszystkich budujących składam życzenia zdrowia,spokoju,pomyślności,spełnienia marzeń,realizacji planów,wygranej w Totka i wielu pięknych chwil w rodzinnym gronie :D macham do wszystkich i pozdrawiam!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...