Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Budowy - C319 Aromatyczny


Recommended Posts

a teraz życzenia świąteczne dla wszystkich inwestorów i obserwatorów :rolleyes:

 

 

Zdrowych i wesołych świąt Kochani,

Niech Mikołaj przywiezie saniami

uśmiechów bez liku, samych radości

karpia bez ości i super gości.

 

i takiego widoku za oknem Waszego domku :)

 

http://www.gify.net/data/media/705/kartka-na-boze-narodzenie-ruchomy-obrazek-0154.gif

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 324
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 3 weeks później...
A co tu tak cicho? gdzie jest gospodyni tego wątku?

Witam wszystkich po długiej przerwie:) Na początku życzę samych sukcesów i pomyślności w realizacji marzeń budowlanych w Nowym Roku. Długo mnie tu nie było, bo też i powody miałam poważne. Mój mąż, a zarazem inwestor i wykonawca w jednej osobie, w połowie grudnia miał wypadek, był szpital, jeden zabieg potem drugi i trzeci, ciągłe wizyty u lekarzy, kontrole i tak do dzisiaj. Tak więc budowa stoi, na połowie dachu folia, dachówka przywieziona i czeka, okna zamówione i też czekają, bo w swoich planach nie uwzględniliśmy tego, co nas spotkało:bash: Do końca lutego na pewno nic nie będzie robione a może i dłużej jeśli zima dalej będzie trzymać. Jakaś zimowa cisza na forum:confused: Nawet idąca jak burza Ewa milczy. Co tam z wami? Z Sylwią jestem w kontakcie to wiem, że działają z wykończeniówką. Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia w działaniach na froncie budowlanym:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesia! najwazniejsze,że eM dochodzi do siebie,wraca do zdrowia i wraz z nastaniem wiosny zaczniecie dalszy etap! a ten czas można wykorzystać na szukanie własnych inspiracji .A to bardzo trudne,bo faceci są z Marsa a kobiety z Wenus:D ale jakoś udaje nam się coś razem wybrać i prawdę mówiąc jestem zaskoczona że idzie tak gładko...ma się te sposoby:yes: trzymajcie się kochani !

Zaczynam się niepokoić o Ewę,dawno tu nie zaglądała,miejmy nadzieję,że wszystko u niej w porządku .. Ewo macham do Ciebie!wracaj!:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu tak cicho? gdzie jest gospodyni tego wątku?

 

ano gospodyni utknęła w zaspie ... mrozy były okrutne ;) ale powracamy na budowę i na bloga :) . Szczerze mówiąc przez ostatni miesiąc nic nie robiliśmy bo było za zimno...a i czekaliśmy też na mojego tatę do pomocy w położeniu płytek. Zatem melduję posłusznie, że od piątku praca wre w kotłowni. W końcu trzeba ruszyć do przodu bo wiosna idzie ... no właśnie gdzie ona jest :confused: .

W międzyczasie , co by się zbytnio nie rozleniwić to zamówiliśmy drzwi wewnętrzne, kupiliśmy płytki do kotłowni no i największy zakup czyli kuchnia. W końcu projekt się zrealizował i kuchnia sobie leży w ...... sypialni :D i czeka na swój wielki moment . Se poczeka :D . Jak skończymy i odpalimy kotłownie to zabieramy się za łazienkę. Płytek jeszcze nie kupiliśmy ale już wiemy co ma być. Mam nadzieję, że już nam się nic nie zmieni bo ostatnio nasze wizje troszku się rozjechały od oryginalnego pomysłu :)

Fotki z kotłowni powinny być pod koniec tygodnia.

Syja jak torpeda .... ładnie lecicie z tym koksem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich po długiej przerwie:) Na początku życzę samych sukcesów i pomyślności w realizacji marzeń budowlanych w Nowym Roku. Długo mnie tu nie było, bo też i powody miałam poważne. Mój mąż, a zarazem inwestor i wykonawca w jednej osobie, w połowie grudnia miał wypadek, był szpital, jeden zabieg potem drugi i trzeci, ciągłe wizyty u lekarzy, kontrole i tak do dzisiaj. Tak więc budowa stoi, na połowie dachu folia, dachówka przywieziona i czeka, okna zamówione i też czekają, bo w swoich planach nie uwzględniliśmy tego, co nas spotkało:bash: Do końca lutego na pewno nic nie będzie robione a może i dłużej jeśli zima dalej będzie trzymać. Jakaś zimowa cisza na forum:confused: Nawet idąca jak burza Ewa milczy. Co tam z wami? Z Sylwią jestem w kontakcie to wiem, że działają z wykończeniówką. Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia w działaniach na froncie budowlanym:bye:

 

Przykro mi bardzo, że tak się podziało u Was...mam nadzieję, że mąż powraca do zdrowia i ładuje energię na następne etapy budowy :) Mocno ściskam i trzymam kciuki za Was :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie,że jesteś i powróciłaś:) jak torpeda to za duże słowo,na pewno nie tak szybko jak bym chciała idzie nam to wykańczanie.Płytki w większości kupione,armatura zamówiona,ale żeby nie było tak różowo to okazało się że trzeba kupić wkład kominowy,bo piec nie działa tak jak powinien i nie ma czasu aby popracować u siebie...myślę,że to przejściowa sytuacja i oby do wiosny! a wiosna ma przyjść szybko i nagle i aż się boję,bo za dużo mam planów do zrealizowania wokół domu.

Zakupy do domu są fajne,ale gotówka ucieka strasznie:(

pozdrawiam i do usłyszenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syja ku pokrzepieniu serc - u nas też nie wszystko było i jest różowe :) pierwszy przykład to kominek w salonie. Po zamontowaniu i odpaleniu kominka zaczęło walić szambem. Po żmudnym śledztwie okazało się, że zostały źle "podpięte" rury. No to dawaj....kucie w rogu posadzki w jednym z pokoi i zamiana podpięcia. Roboty na jedną godzinę ale dziura została :) . Teraz trza ją załatać :) . Drugi przykład to wylot spalinowy w kominie w kotłowni. Okazało się, że jest za nisko w kominie. Tym samym trzeba obniżyć zawieszenie pieca gazowego. Ale ekipa wod-kan-gaz powiedziała, że sobie z tym poradzi. Nie wspomnę już o osadzeniu okna w kuchni za blisko ściany - nie ma możliwości zawieszenia np. wiszącej szafki narożnej. Ale wykonawca ma szczęście ( w przeciwnym wypadku by wisiał), że nie miałam w planach wiszących szafek kuchennych. Będą tylko półki i półeczki :) . Aż się boję pomyśleć jaki trup jeszcze z szafy może wylecieć :) . Szczerze mówiąc to przy drugim domu już byśmy wiedzieli, na co zwrócić baczną uwagę i co sprawdzać. Nie można mieć zaufania do żadnego wykonawcy. W żadnym wypadku :)

Wspomniałaś o zakupie wkładu kominowego ... to da się na etapie zbudowanego już komina zamontować/wymienić wkład ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,da sie zamontować ale koszt spory ok 150zł metr.Gdyby dało sie wcześniej przewidzieć jakim opałem będziemy opalać i jaki piec spełni wymogi instalacji tzn.wymiary kotłowni i podłączenia...sprawa jest dużo prostsza gdy jest gaz.Najbardziej mnie wkurza że nikt ani kominiarz,który tylko kasuje pieniądze przy odbiorze budynku ani serwis kotła nic w tej kwestii nie doradzili i nie uczulili na problemy jakie mogą się pojawić w użytkowaniu pieca pelletowego.Spaliny z takiego pieca są niewielkie i niezbyt wysokiej temp. a to sprawia,że w kominie skrapla się para,komin jest mokry a ciąg kominowy prawie żadny.Spaliny się cofają i piec się wyłącza.Wkurzyć się można!:bash: pieniądze wydane i nic nie cieszy!

Przestroga dla innych: komin kotłowni powinien być wyższy niż kalenica! Gdzie ci projektanci zdobywają podstawową wiedzę?

Znalazłam coś co nazywa się regulator ciągu i wciąż sie zastanawiamy nad jego kupnem.Jest 90% że pomoże przy naszym problemie albo znów tylko wydamy pieniadze:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syja scyzoryk się w kieszeni otwiera jak czytam to co piszesz.... to aż się boję "odpalenia" naszej kotłowni i czy wszystko zagra...wprawdzie będzie gaz ale nie wiem co... usłyszymy od kominiarza (musi być papier dla gazowni)...od ekipy robiącej instalację w kotłowni (wylot spalinowy w kominie za nisko) i od serwisanta do pieca gazowego (o ile cokolwiek coś powie) . Na dodatek już jest do wymiany licznik od wody bo nam cieknie...mimo iż był owinięty wełną na mrozy to niestety nie pomogło. Ale z wymianą poczekamy bo znowu idą siarczyste mrozy znad Rosji. Jak nie urok to....

Ale się nie poddajemy :) przez ostatnie 10 dni mój tata i mąż walczyli dzielnie z płytkami w kotłowni, łazience, częściowo wc i inne dodatkowe rzeczy. Ja natomiast zadbałam o catering we własnym wykonaniu :D

 

kotłownia (skończone płytki ale jeszcze została fuga do zrobienia i cała kosmetyka)

9c21511e916ee694med.jpg

 

łazienka ( sytuacja taka jak w kotłowni czyli jeszcze sporo do wykończenia

ad3b109727697654med.jpg

b11c7c5ef6657ce1med.jpg

 

no i w końcu dotarły do nas nasze drewniane drzwi ( surowe do pomalowania ) całe 9 sztuk :)

4c7d2ec6c86be0b6med.jpg

 

No i przy okazji płytek podłogowych z łazienki mam małą zagwozdkę...tak mi się podobają (mężowi zresztą również), że mam nieodpartą chęć położyć je też w kuchni :) . Sama już nie wiem...kuchnia będzie jasny krem i trochę się boję, że będzie za dużo jasnego koloru . Muszę przespać ten temat :)

 

Najbliższy czas spędzimy na zbieraniu papierów od kominiarza i "kotłowej" ekipy do podpisania umowy o gaz i zamontowanie licznika na gaz. Strach się bać :lol2:

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Trochę czasu minęło od mojego ostatniego wpisu ale i roboty jest od liku...postanowiliśmy sami wykończyć dom to teraz mamy :D

Kotłownia dawno odpalona...grzejniczki podgrzewają dom i jest super :) czekaliśmy na ten moment równo rok od podpisania umowy o rozbudowę nitki gazowej do naszej działki ale wreszcie się doczekaliśmy :)

c958d8a423a8bbe0med.jpg

 

i walczymy dalej... już wszystkie płytki położone

 

ostatnio w wiatrołapie...

b29fee6139d3f602med.jpg

 

... i w kuchni...na podłodze i ścianach... wprawdzie na fotce nie ma jeszcze płytek pod parapetem ale już sobie wiszą przyklejone :)

0ab5f2779973b4a7med.jpg

193443d5e48175aemed.jpg

 

... w łazience daliśmy na ścianę ogromny dekor w postaci płytek ze zdjęciami czarno-białymi...bardzo fajny efekt

2118932a09c57807med.jpg

 

... zaczynamy też montować drzwi wewnętrzne... surowe drewno ale potem pomyślimy jaką techniką malarską je wykończyć

3cf7071e6a6e312amed.jpg

 

... zamontowaliśmy również parapety... wyglądają jak drewniane... bynajmniej wszyscy, którzy je widzą , pytają się czy z dębiny...

5f459542b29a4b95med.jpg

 

Jeśli chodzi o prace wykończeniowe to skupiliśmy się tylko na dole bo na koniec marca chcemy się przeprowadzić. Niezależnie od tego , w jakim stopniu robota będzie przebiegać. Cały sanitariat już mamy na stanie tylko zamontować. Obecnie walczymy z malowaniem części prywatnej. Mamy już położony grunt i podkład pod farbę strukturalną ( żeby nie bawić się w gładź gipsową bo mamy tynk wapienno-cementowy). Mamy nadzieję ,że efekt będzie taki jak oczekiwany ).

Już za półtora tygodnia wielka przeprowadzka... musimy zwieźć cały nasz dobytek z dwóch miejsc do domu. I już na miejscu dalej walczyć z wykończeniem naszego domku :lol2: ... trochę hardcorowo ale może być ciekawie :lol2::lol2:

 

No ale gdzie są inni aromatyczni ??? jak Wasze domy ??? haaaaaaalo :)

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witaj Ewo! bardzo się cieszę że już jesteście na finiszu i zapewne się przeprowadzacie.Więc marzenia się jednak spełniają! Bardzo podobają mi się ceglane ściany i nawet myślę o takiej na półpiętrze,ale to odległa sprawa...

Oboje chorowaliśmy,najpierw zmutowana grypa nas dopadła,potem moje zapalenie stawów kolanowych a teraz lekarz zalecił Januszowi spowolnienie i oderwanie się od pracy...no cóż,zbyt dużo na głowie i ten pęd aby wszystko szybko,nie da się bez końca pracować po 15 godz.Dlatego trzeba skończyć jedną pracę i przejść na własną budowę,zdrowie ważniejsze! jak by tego było mało padł komputer:(

A u nas poddasze zabudowane,wygipsowane,na dole płytki położone,kupiony styropian na ocieplenie domu i gospodarczego i przewozimy wynajmowany garaż.Jeszcze 2 tygodnie i prace na budowie przyspieszą,ale nie poganiam,nie naciskam...

Czekam na dalsze relacje z przeprowadzki i życzę wszystkiego dobrego i dużo szczęścia w nowym domku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dzień dobry budującym:) Super wątek, dobrze że tu trafiłam.

Przymierzam się do Aromatycznego, choć w pierwszym wyborze padło na Miarodajny C333c. Jednak jak się okazało, zmian byłoby tyle, że zaczęłam przeglądać a`piat znowu projekty i tak trafiam na Aromatyczny. On wygląda prawie tak samo jak wyglądałby Miarodajny po moich zmianach.

Mam pytanie do tych, którzy już zbudowali i nie zmienili wielkości garażu i kotłowni. Jakie wymiary mają garaż i kotłownia? Chodzi mi o metry długość i szerokość. I jaka brama garażowa, ile metrów na szerokość...? Trochę martwi mnie wielkość garażu, mam bardzo wyrośniętego męża, który jeździ raczej dużymi autami, w tej chwili blaszak 3x5 pod blokiem, do którego on ledwie razem z autem się mieści. Znaczy auto wjedzie na styk a potem on się z niego z trudem gramoli:) Chciałabym uniknąć tego w domu. Dlatego jak się dowiem jakie garaż ma wymiary to zadecyduję o ile ewentualnie przesunę dom i w którą stronę, czy przesunę ścianę zewnętrzną domu od strony garażu czy może zmniejszę kotłownię na szerokość? Dlatego proszę o podanie mi tych wymiarów. Serdecznie pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ewa już dawno tu nie zaglądała a to ona jest autorką blogu.

Ania,garaż jest bardzo mały,mieści mały samochód osobowy.Najlepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie w jego miejscu pokoju,lub dużej łazienki i spiżarni,bo niestety w projekcie łazienka jest ciasna a garaż postawić wolnostojący lub dobudować do bryły domu.Przesunięcie ściany w stronę kotłowni ma sens tylko wtedy gdy masz gaz i nie potrzebujesz pieca na paliwa stałe.Kotłownia jest szer. 2,20m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam Wam się udała łazienka? Wymiary takie jak w projekcie? Bardzo proszę o więcej zdjęć. Zmieściło się wszystko?

Pozdrawiam!

Anika ,w naszej łazience zrezygnowaliśmy z wanny,bo będzie u góry.Wg projektu mieści się tylko prostokątna i uwierz mi że i tak byłoby ciężko aby z łazienki korzystały 2 osoby naraz:( robiliśmy wizję lokalną...Dziwne aby przy sypialni była tak mała łazienka,uważam to za duży minus tego projektu,dlatego powiększyliśmy sypialnię kosztem 2 pokoju i drzwi do łazienki przesunęliśmy tak aby wchodziło się do niej z sypialni.W ten sposób jest bardziej ustawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się zapuściłam na swoim dzienniku, że aż wstyd :rolleyes: Nie było zbytnio czasu bo pochłonęło nas zupełnie wykończenie domu w takim zakresie żeby mieszkać jak ludzie... wprowadziliśmy się do domu 2 miesiące temu i od tego czasu pomalowaliśmy pokoje na dole , salon i kuchnie. Położone zostały panele w pokojach i salonie. A ostatnio zmontowaliśmy meble w kuchni i ogromny okap, który robiliśmy na zamówienie . Teraz czas na rozpakowanie pudeł i rozdysponowanie rzeczy w kuchennych szafkach. W międzyczasie trzeba dokończyć robotę w wc i łazience czyli zamontować nowe kibelki, umywalki i wannę. Prysznic już użytkujemy ale zmieniliśmy ostatecznie jego wersję . Zrezygnowaliśmy z zasłonki prysznicowej i w planach mamy drzwi szklane składane skrzydłowo. Po łazience i wc przyjdzie czas na zrobienie wiatrołapu.

Szczerze mówiąc da się przeżyć w niewykończonym domu. Potrzeba tylko odrobiny samozaparcia i szczypta optymizmu :)

Fotki wrzuce jak tylko trochę uporządkujemy ten chaos ...

 

Miło powitać nowych gości na moim dzienniku... anka.k. tak jak pisała już wcześniej Syja , garaż jest rzeczywiście mały czyli na standardową osobówkę . Szerokość bramy (wewn. pomiar) jest na 2,4 m . W przypadku większego samochodu warto by pomyśleć o większym garażu żeby potem się nie męczyć.

Anika112 my łazienkę robiliśmy zgodnie z projektem aczkolwiek mieliśmy świadomość, że będzie ciężko rozmieścić w niej to co chcieliśmy. Łazienka jest mała. Projektanta chyba poniosło z wyposażeniem tej łazienki zgodnie z projektem. Jest nieustawna. Da się wrzucić tylko wannę, umywalkę i kibelek. O pozostałych rzeczach należałoby zapomnieć. My jednak jesteśmy uparci i będzie ( właściwie to już jest ) prysznic. Ale nie kabina bo nie ma dla niej miejsca. Mamy zamiar zamontować szklane składane drzwi (taka składana kabina) bo akurat na nie miejsce się znajdzie. No cóż...nie jest łatwo z tą łazienką. Ale wyjście zawsze jest . Można tak jak zrobiła Syja....powiekszyć łazienkę kosztem pokoju....albo zrobić drugą łazienkę na poddaszu.

Syja a co tam się dzieje u Was ? kiedy wprowadzka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...