ewamewa 12.04.2016 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 To dobrze wiedzieć, ja jestem umówiona na wstępne rozmowy z 3 wykonawcami SSO i jak uda mi się któregoś wybrać i ustalić termin wbicia łopaty to od razu biorę się za szukanie speców od instalacji... na razie umówiłam Pana od studni... lipiec ... no właśnie...do końca lata to jest czas żniw dla takich speców bo najwięcej domów buduje się w okresie wiosennym ...potem powinno się dom sezonować i w następnym roku wykończyć. U nas to będzie wyglądać trochę inaczej . Bynajmniej taki mamy plan, że wprowadzamy się na jesień i powolutku coś robimy wewnątrz. Wiem, że jest to szalony plan ale nie mamy innego wyjścia. Jak sprzedamy mieszkanie ....a mamy nadzieję, że się uda ....wprowadzamy się na kilka miesięcy do syna męża i potem do domu. Logistycznie to wygląda koszmarnie ale jak to przeżyjemy to już nic nam nie będzie straszne . Po drodze może być jeszcze jeden problem czyli brak gazu . Jak ZG nie wyrobi się na jesień z rozbudową gazociągu ( tylko 123m ale w polskich warunkach to jak rozbudowa gazociągu przez pół Europy ) to będzie krucho... Już nas widzę, jak siedzimy przy kozie w kufajkach i czapkach uszatkach widok bezcenny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 12.04.2016 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 U nas logistycznie też może wyglądać różnie...bo gdyby tak udało nam się szybko sprzedać aktualny domek, to ...i dobrze, i źle... Wtedy prawdopodobnie wynajmiemy małe mieszkanko, żeby tam "domieszkać" do czasu wykończenia domu. Na razie przyszłość rysuje się więc raczej mgliście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 12.04.2016 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 (edytowane) Ewa , a właściwie to obie Ewy , Ty się na zapas nie martw (to mówi ta, co się martwi za wszystkich i o wszystko). Też chciałabym sprzedać dom i spokojnie zakończyć budowę, już się martwię, choć jeszcze nie zaczęłam. Dzisiaj odebrałam gotowy projekt, powinnam już złożyć wniosek o PnB, ale mam błąd w warunkach zabudowy , więc wnioskowałam o zmianę (mimo, że to ewidentny błąd urbanisty). A plan na wprowadzenie się do końca roku masz ambitny i życzę Ci, aby udało się go zrealizować. Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez brasica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewamewa 12.04.2016 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 Kobietki....widzę, że wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji... budowa domu jest uzależniona od sprzedaży innej nieruchomości... ale będzie dobrze aczkolwiek mój mąż mówi , że jestem wielką pesymistką ...natomiast ja twierdzę, że jestem pesymistką czyli dobrze poinformowaną optymistką a to czyni różnicę echhhhhh...będzie dobrze...nawet jak coś nie wyjdzie to małe piwo...trzeba kombinować...mamy plan, że nowy rok 2017 mamy witać na naszym tarasie i choćby skały srały to tak ma być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 12.04.2016 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 Ja w związku z tym, że jeszcze nie zaczęłam plan mam delikatnie mniejszy,chciałabym SSZ w tym roku, a resztę w przyszłym. Jeśli dobrze odczytałam,Ty masz do sprzedania mieszkanie, to raczej chyba nie będzie takie trudne - ja mam dom (do tego duży) i to już jest niestety problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 12.04.2016 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 Ja w związku z tym, że jeszcze nie zaczęłam plan mam delikatnie mniejszy,chciałabym SSZ w tym roku, a resztę w przyszłym. Jeśli dobrze odczytałam,Ty masz do sprzedania mieszkanie, to raczej chyba nie będzie takie trudne - ja mam dom (do tego duży) i to już jest niestety problem. Dołączę do tego zacnego grona, osób z planem na wprowadzenie się w tym roku i sprzedaż dotychczasowej nieruchomości Ze sprzedażą jakiejkolwiek nieruchomości jest tak samo, liczy się cena, jak dasz niską, to sprzedaż szybko, a jak nie, to bywa różnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewamewa 12.04.2016 22:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 Ja w związku z tym, że jeszcze nie zaczęłam plan mam delikatnie mniejszy,chciałabym SSZ w tym roku, a resztę w przyszłym. Jeśli dobrze odczytałam,Ty masz do sprzedania mieszkanie, to raczej chyba nie będzie takie trudne - ja mam dom (do tego duży) i to już jest niestety problem. Domyślam się, że jest to problem ( zważywszy na duży dom i jeszcze większy ogród) bo widzę to po próbie sprzedaży naszego dosyć dużego mieszkania w Krakowie. Wbrew pozorom duże mieszkanie ( 75m) też nie jest łatwe do sprzedania w większym mieście. Do 50m2 mieszkania schodzą niczym gorące bułeczki. Potem zaczynają się schody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewamewa 12.04.2016 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 (edytowane) Dołączę do tego zacnego grona, osób z planem na wprowadzenie się w tym roku i sprzedaż dotychczasowej nieruchomości Ze sprzedażą jakiejkolwiek nieruchomości jest tak samo, liczy się cena, jak dasz niską, to sprzedaż szybko, a jak nie, to bywa różnie. Witam serdecznie kolejnego gościa na moim dzienniku z tym samym planem wprowadzenia się w tym roku. Witaj w klubie szalonych inwestorów Prośba: uściślij czy rozmawiam z kobietą czy z facetem co by nie było potem faux pas Nie wiem co masz do sprzedania: dom czy mieszkanie ale w Krakowie teraz jest taka sytuacja, że deweloperzy budują jak na sraczkę i strasznie zaniżają ceny na rynku nieruchomości. Młodzi nastawieni są na nowe mieszkania więc sprzedaż dużego mieszkania na rynku wtórnym nie jest łatwizną. Do tego dochodzą problemy z kredytami w bankach. Jak już ktoś jest chętny na mieszkanie to niekoniecznie banki są chętne na sfinansowanie takiego zakupu. Kwadratura koła... Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez ewamewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewamewa 12.04.2016 23:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 U nas logistycznie też może wyglądać różnie...bo gdyby tak udało nam się szybko sprzedać aktualny domek, to ...i dobrze, i źle... Wtedy prawdopodobnie wynajmiemy małe mieszkanko, żeby tam "domieszkać" do czasu wykończenia domu. Na razie przyszłość rysuje się więc raczej mgliście... Też braliśmy pod uwagę różne warianty . Myślę, że kolejne tygodnie przyniosą optymalne rozwiązanie. Jak to mówią: człowiek planuje a los się śmieje i robi swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 13.04.2016 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Domyślam się, że jest to problem ( zważywszy na duży dom i jeszcze większy ogród) bo widzę to po próbie sprzedaży naszego dosyć dużego mieszkania w Krakowie. Wbrew pozorom duże mieszkanie ( 75m) też nie jest łatwe do sprzedania w większym mieście. Do 50m2 mieszkania schodzą niczym gorące bułeczki. Potem zaczynają się schody... Ewa, daj znać na priv co do tego mieszkania. Znajomi w Krk szukają, może coś akurat się z tego urodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brasica 13.04.2016 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Ewa, daj znać na priv co do tego mieszkania. Znajomi w Krk szukają, może coś akurat się z tego urodzi. Iscra , a nie masz czasem znajomych, którzy szukają domu zabudowaniami gospodarczymi? (Żartowałam) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 13.04.2016 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Iscra , a nie masz czasem znajomych, którzy szukają domu zabudowaniami gospodarczymi? (Żartowałam) Na razie nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewamewa 13.04.2016 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Ewa, daj znać na priv co do tego mieszkania. Znajomi w Krk szukają, może coś akurat się z tego urodzi. poszło na priva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 13.04.2016 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 To ja się podepnę pod ogłoszenia, a co :)a nie macie czasem kogoś, kto szuka domku na wsi w świętokrzyskim - idealny też dla kogoś, kto potrzebuje domu wakacyjno-weekendowego (poprzedni właściciele byli ze Śląska i mieszkali tam zawsze przez cieplejszą połowę roku); dla kogoś, kto mieszka w Krakowie też idealny - 80 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 13.04.2016 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Witam serdecznie kolejnego gościa na moim dzienniku z tym samym planem wprowadzenia się w tym roku. Witaj w klubie szalonych inwestorów Prośba: uściślij czy rozmawiam z kobietą czy z facetem co by nie było potem faux pas Nie wiem co masz do sprzedania: dom czy mieszkanie ale w Krakowie teraz jest taka sytuacja, że deweloperzy budują jak na sraczkę i strasznie zaniżają ceny na rynku nieruchomości. Młodzi nastawieni są na nowe mieszkania więc sprzedaż dużego mieszkania na rynku wtórnym nie jest łatwizną. Do tego dochodzą problemy z kredytami w bankach. Jak już ktoś jest chętny na mieszkanie to niekoniecznie banki są chętne na sfinansowanie takiego zakupu. Kwadratura koła... No we Wrocku podobnie, ja mam mieszkanie relatywnie w centrum miast, ale jednocześnie nie jest w około sam beton, a i tak ze sprzedażą ciężko. faktycznie coś w stylu kwadratury koła. No ale póki nie jestem wybudowany mocno mi się nie pali ze sprzedażą, chociaż jakby kupiec się znalazł, to mogę się wyprowadzić prawie z miejsca. o faux pas bym się nie martwił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewamewa 13.04.2016 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 No we Wrocku podobnie, ja mam mieszkanie relatywnie w centrum miast, ale jednocześnie nie jest w około sam beton, a i tak ze sprzedażą ciężko. faktycznie coś w stylu kwadratury koła. No ale póki nie jestem wybudowany mocno mi się nie pali ze sprzedażą, chociaż jakby kupiec się znalazł, to mogę się wyprowadzić prawie z miejsca. o faux pas bym się nie martwił nam zależy żeby sprzedać jak najszybciej bo kasy starczy tylko do stropu i potem to już pozostanie tylko kredyt....a tego byśmy chcieli uniknąć. Mam nadzieję, że do końca kwietnia uda nam się domknąć jakąś transakcję. Niby chętni są ale to wszystko klienci kredytowi i trzeba czekać na decyzję banku. Albo da kasę albo nie. Już raz mieliśmy taką sytuację. Jedna para była strasznie zajarzona na to nasze mieszkanko ale bank powiedział nie. I tyle było w temacie. Ale nie tracimy nadziei. Tak się zastanawiam czy Ty jesteś przed budową, czy też w trakcie budowy ? bo nie widzę dziennika ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 13.04.2016 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 nam zależy żeby sprzedać jak najszybciej bo kasy starczy tylko do stropu i potem to już pozostanie tylko kredyt....a tego byśmy chcieli uniknąć. Mam nadzieję, że do końca kwietnia uda nam się domknąć jakąś transakcję. Niby chętni są ale to wszystko klienci kredytowi i trzeba czekać na decyzję banku. Albo da kasę albo nie. Już raz mieliśmy taką sytuację. Jedna para była strasznie zajarzona na to nasze mieszkanko ale bank powiedział nie. I tyle było w temacie. Ale nie tracimy nadziei. Tak się zastanawiam czy Ty jesteś przed budową, czy też w trakcie budowy ? bo nie widzę dziennika ... Dziennika nie mam jeszcze - myślę nad nazwą i nie mogę wymyślić jestem pod samym końcem papierkowej roboty, został "tylko" kredyt i w połowie maja startujemy (przynajmniej taki jest plan). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewamewa 13.04.2016 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Dziennika nie mam jeszcze - myślę nad nazwą i nie mogę wymyślić jestem pod samym końcem papierkowej roboty, został "tylko" kredyt i w połowie maja startujemy (przynajmniej taki jest plan). Skoro masz trudności z nazwą dziennika to proponuję "domek myśliciela" i po sprawie nazwa będzie adekwatna do głębokich przemyśleń inwestora My też planowo mieliśmy zacząć od maja ale skoro dostaliśmy wcześniej "papier" i ekipa miała czas to się zaczęło....już się nie możemy doczekać aż wróci z niemieckiej budowy i zacznie ciągnąć mury ... mamy tylko nadzieję, że nas nie wystawi do wiatru bo wtedy będziemy w czarnej tej noooo..... Pochwal się nam przynajmniej jaki masz projekt: gotowiec czy indywidualny ? uchyl rąbka tajemnicy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 14.04.2016 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2016 Skoro masz trudności z nazwą dziennika to proponuję "domek myśliciela" i po sprawie nazwa będzie adekwatna do głębokich przemyśleń inwestora My też planowo mieliśmy zacząć od maja ale skoro dostaliśmy wcześniej "papier" i ekipa miała czas to się zaczęło....już się nie możemy doczekać aż wróci z niemieckiej budowy i zacznie ciągnąć mury ... mamy tylko nadzieję, że nas nie wystawi do wiatru bo wtedy będziemy w czarnej tej noooo..... Pochwal się nam przynajmniej jaki masz projekt: gotowiec czy indywidualny ? uchyl rąbka tajemnicy... z m3system ciężko mieć projekt gotowiec (chociaż na stronie są) Poza tym cena za projekt była ta sama, więc co się będę ograniczał No a z ekipami, to niestety różnie bywa, moi sąsiedzi wywalili swoją ekipę z budowy na etapie fundamentów, bo stwierdzili że ich kroją na materiale - przeliczyli i faktycznie zapłacili za materiały i jeszcze raz tyle za robociznę, mimo, że umawiali się inaczej, no ale będę trzymał kciuki żeby się udało - nie mniej jednak dobra rada, którą dadzą Ci wszyscy co się wybudowali (albo prawie wszyscy) - pilnuj ekipy i wszystko sprawdzaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewamewa 14.04.2016 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2016 z m3system ciężko mieć projekt gotowiec (chociaż na stronie są) Poza tym cena za projekt była ta sama, więc co się będę ograniczał No a z ekipami, to niestety różnie bywa, moi sąsiedzi wywalili swoją ekipę z budowy na etapie fundamentów, bo stwierdzili że ich kroją na materiale - przeliczyli i faktycznie zapłacili za materiały i jeszcze raz tyle za robociznę, mimo, że umawiali się inaczej, no ale będę trzymał kciuki żeby się udało - nie mniej jednak dobra rada, którą dadzą Ci wszyscy co się wybudowali (albo prawie wszyscy) - pilnuj ekipy i wszystko sprawdzaj Zajrzałam...obejrzałam...poczytałam. Nawet ciekawe rozwiązanie i styl a zwłaszcza dom na wodzie. Nic nie miałabym przeciwko budzić się każdego ranka gdzieś na jakimś jeziorku A co z kosztami inwestycji...faktycznie tylko 10-20% więcej niż budowa tradycyjnie murowana ? tak bynajmniej wyczytałam na ich stronie... Co do ekipy to mamy umowę ile płacimy za wybudowanie poszczególnych etapów (na jego koniec) a na materiały płacimy zaliczki i rozliczam je na podstawie rachunków, wz-tek i nawet to dobrze działało jak do tej pory. Mamy wyceny materiałów z 2 składów, sprawdzam jeszcze ceny w necie więc margines różnicy cenowej nie jest w kategorii "krojenia" . Codziennie też byliśmy na budowie...trudno być tam przez 8 godzin no ale bynajmniej pokazywaliśmy się ...co by nie było . Teraz tylko czekamy na ich powrót na działkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.