Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Budowy - C319 Aromatyczny


Recommended Posts

Skoro w poprzednim domu mieliście ogrzewanie mieszane a teraz chcecie mieć całą podłogówkę to co było powodem zmiany ?

My robimy mieszane (też gaz) bo większość posadzki to będą panele plus jakiś dywan w salonie . Jakoś grzejniki nam zbytnio nie przeszkadzają jako "mebel". Zresztą , co zrobimy to okaże się po rozmowie z instalatorem. Jak to mówią, tylko krowa zdania nie zmienia :)

Z tym zlewem to może ja bym i zaryzykowała w rogu ale mój mąż :no: bić się o zlew nie będę...muszę zostawić siły na ważniejsze starcia :lol2:

 

Bo /od bo się zdania nie zaczyna/ teraz chcemy mieć całość w podłogówce, gdyż to bardzo przyjemne ciepełko w stopy. Nie bij się z mężem, tylko go wspieraj ;) Taka rola żony:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 324
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aromatyczny rośnie aż miło. Jeżeli dobrze pamiętam o co pytałyście to postaram się odpowiedziec. Buduję SSO z solidną firmą, która również zamawia mi materiały - mąż za granicą, a ja pracuję zawodowo i nie miałabym jak skoordynowac zakupu materiałów, transportu i ekipy budowlanej - a tak mam wszystko w zestawie. Za to doglądam, zmieniam, przesuwam - chłopaki się ze mnie śmieją, że jak dwa razy nie potwierdzę to nie murują :D Budujemy z bloczków ceramicznych Porotherm pióro wpust. Bloczków mamy na razie za 7k. Fundamenty kosztowały nas 32k. Strop płyta, schody lane jednak - niestety zrezygnowałam z wymarzonych drewnianych. Budujemy się w pięknie zalesionej i malowniczej Witnicy.

PozdrawiamIMG_1834.jpgIMG_1832.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aromatyczny rośnie aż miło. Jeżeli dobrze pamiętam o co pytałyście to postaram się odpowiedziec. Buduję SSO z solidną firmą, która również zamawia mi materiały - mąż za granicą, a ja pracuję zawodowo i nie miałabym jak skoordynowac zakupu materiałów, transportu i ekipy budowlanej - a tak mam wszystko w zestawie. Za to doglądam, zmieniam, przesuwam - chłopaki się ze mnie śmieją, że jak dwa razy nie potwierdzę to nie murują :D Budujemy z bloczków ceramicznych Porotherm pióro wpust. Bloczków mamy na razie za 7k. Fundamenty kosztowały nas 32k. Strop płyta, schody lane jednak - niestety zrezygnowałam z wymarzonych drewnianych. Budujemy się w pięknie zalesionej i malowniczej Witnicy.

Pozdrawiam[ATTACH=CONFIG]354325[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]354326[/ATTACH]

 

Ale Ci zazdroszczę!!!! My mieliśmy w tym tygodniu wylewać ławy, no ale .... Lekkie opóźnienie:bash: Ciągle jeszcze nie jesteśmy zdecydowani z czego będziemy murować, myślę, że dokładna kalkulacja rozwiąże problem. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie nic nie pisze bo u nas marazmu ciąg dalszy. Wprawdzie udało nam się sprzedać mieszkanie (co nas cieszy niezmiernie bo nie musimy uruchamiać kredytu) ale prawdopodobnie będziemy musieli szukać nowego wykonawcy. Dotychczasowy budowlaniec miał wyjechać do Niemiec na 2 tygodnie a nie ma go już miesiąc i nie mamy już z nim żadnego kontaktu. Zapadł się pod ziemię. Akurat takiego czarnego scenariusza nie zakładaliśmy. Fundament sobie leży i dojrzewa. Kiedy będzie ciąg dalszy budowy tego niestety nie wiemy :confused: Trudno będzie z dnia na dzień znaleźć dobrego wykonawcę ale trzeba próbować. Nie mamy innego wyjścia. Martwi nas tylko obsunięcie w czasie. Nie tak sobie to wszystko planowaliśmy. Ale...co nas nie zabije to nas wzmocni :)

Makufka super, że idzie Wam jak po maśle. Oby tak dalej...trzymam kciuki :) Mam nadzieję, że my też kiedyś ujrzymy ściany :D Koszty fundamentu macie podobne...u nas 34k z robocizną.

Wesa nie martw się...sama widzisz na naszym przykładzie, że my coś planujemy a los się śmieje :) damy radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie nic nie pisze bo u nas marazmu ciąg dalszy. Wprawdzie udało nam się sprzedać mieszkanie (co nas cieszy niezmiernie bo nie musimy uruchamiać kredytu) ale prawdopodobnie będziemy musieli szukać nowego wykonawcy. Dotychczasowy budowlaniec miał wyjechać do Niemiec na 2 tygodnie a nie ma go już miesiąc i nie mamy już z nim żadnego kontaktu. Zapadł się pod ziemię. Akurat takiego czarnego scenariusza nie zakładaliśmy. Fundament sobie leży i dojrzewa. Kiedy będzie ciąg dalszy budowy tego niestety nie wiemy :confused: Trudno będzie z dnia na dzień znaleźć dobrego wykonawcę ale trzeba próbować. Nie mamy innego wyjścia. Martwi nas tylko obsunięcie w czasie. Nie tak sobie to wszystko planowaliśmy. Ale...co nas nie zabije to nas wzmocni :)

Makufka super, że idzie Wam jak po maśle. Oby tak dalej...trzymam kciuki :) Mam nadzieję, że my też kiedyś ujrzymy ściany :D Koszty fundamentu macie podobne...u nas 34k z robocizną.

Wesa nie martw się...sama widzisz na naszym przykładzie, że my coś planujemy a los się śmieje :) damy radę :)

 

Jak czytam co Cię spotkało to mam przed oczami naszą sytuację sprzed 10 lat, gdy budowaliśmy poprzedni dom. Wybraliśmy firmę działającą w tej branży od lat, z super opiniami i w ogóle wszystko naj.... Zrobili wykop, zaszalowali i wylali ławy i ...... Wyjechali do Norwegii:eek: Tyle było, był lipiec szczyt robót fachowcy na wagę złota.... A my zostaliśmy z niczym. Ale daliśmy radę. Wy też dacie:) Trzymam kciuki za wszystkich:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam co Cię spotkało to mam przed oczami naszą sytuację sprzed 10 lat, gdy budowaliśmy poprzedni dom. Wybraliśmy firmę działającą w tej branży od lat, z super opiniami i w ogóle wszystko naj.... Zrobili wykop, zaszalowali i wylali ławy i ...... Wyjechali do Norwegii:eek: Tyle było, był lipiec szczyt robót fachowcy na wagę złota.... A my zostaliśmy z niczym. Ale daliśmy radę. Wy też dacie:) Trzymam kciuki za wszystkich:)

 

Sytuacja jak na froncie...dzisiaj rano miałam telefon od naszego wykonawcy. Wyłączył polską komórkę i przeszedł na niemiecką...dlatego nie mieliśmy z nim kontaktu. Po wczorajszej wizycie u jego brata poszliśmy za jego radą i skontaktowaliśmy się z wykonawcą przez facebooka. I zdziwiony, że jesteśmy tacy nerwowi skoro umowę mamy od maja. No dobra...ok ale umowa była podpisana w styczniu. A od marca sytuacja się zmieniła...zaczął fundament i powiedział, że w drugiej połowie kwietnia (z palcem w ....) spokojnie zacznie ściany. A dobrze wie, że nam bardzo zależy na czasie. Twierdzi, że roboty w Niemczech mu się przedłużyły i wróci za tydzień na naszą budowę zgodnie z umową. A wystarczyło tylko dać nam takie info i siedzielibyśmy spokojnie na doopie. A człowiekowi już przychodzą do głowy jakieś głupie myśli...może coś się stało...choroba...szpital. Z drugiej strony tak naprawdę jesteśmy z jego pracy na naszej budowie zadowoleni więc czekamy. Nie mamy już nic do stracenia. Czekaliśmy 4 tygodnie to poczekamy jeszcze tydzień-dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotychczasowy budowlaniec miał wyjechać do Niemiec na 2 tygodnie a nie ma go już miesiąc i nie mamy już z nim żadnego kontaktu. Zapadł się pod ziemię. Akurat takiego czarnego scenariusza nie zakładaliśmy. Fundament sobie leży i dojrzewa. Kiedy będzie ciąg dalszy budowy tego niestety nie wiemy :confused: Trudno będzie z dnia na dzień znaleźć dobrego wykonawcę ale trzeba próbować.

 

Co Was nie zabije to Was wzmocni. U mnie wykonawca uciekł (na szczęścię! ;) )po wylaniu stropu na garażu i niższej części budynku ;) Także ani nie jesteś pierwsza ani ostatnia ;) Wszystko się ułoży.

 

Pozdrawiam i powodzenia życzę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Was nie zabije to Was wzmocni. U mnie wykonawca uciekł (na szczęścię! ;) )po wylaniu stropu na garażu i niższej części budynku ;) Także ani nie jesteś pierwsza ani ostatnia ;) Wszystko się ułoży.

 

Pozdrawiam i powodzenia życzę ;)

 

Po dzisiejszym telefonie mamy nadzieję, że wróci. W międzyczasie musimy się czymś zająć. Najlepiej jak ogarniemy działkę bo trzeba ją przede wszystkim wyrównać, sporo roboty. No i szukać już konkretnej biologicznej POŚ . Tyle tego na rynku ...że aż głowa boli. Tylko którą wybrać :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dzisiejszym telefonie mamy nadzieję, że wróci. W międzyczasie musimy się czymś zająć. Najlepiej jak ogarniemy działkę bo trzeba ją przede wszystkim wyrównać, sporo roboty. No i szukać już konkretnej biologicznej POŚ . Tyle tego na rynku ...że aż głowa boli. Tylko którą wybrać :bash:

 

Hej, ja też przeglądałem POŚ i chyba zdecyduję się na: BIO-DUO 0,9 LT – cena około 9000 brutto + montaż i rozsączanie.

No ale ja miałem wymagania, żeby był duży bufor na nagłe zrzuty (zrzuty głównie wieczorami i weekendy do tego jest wanna).

I faktycznie POŚ jest sporo i wybór zależy głównie od danej sytuacji/danego użytkownika,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja też przeglądałem POŚ i chyba zdecyduję się na: BIO-DUO 0,9 LT – cena około 9000 brutto + montaż i rozsączanie.

No ale ja miałem wymagania, żeby był duży bufor na nagłe zrzuty (zrzuty głównie wieczorami i weekendy do tego jest wanna).

I faktycznie POŚ jest sporo i wybór zależy głównie od danej sytuacji/danego użytkownika,

 

Ze względu na mniejszą działkę i trudny grunt (glina) musimy brać pod uwagę bio POŚ ze studnią chłonną. Więc już powoli ograniczamy zakres wyboru :lol2: Nic...musimy przewertować zasoby internetowe . Forum muratora jest bezcenne. Wprawdzie w listopadzie próbowałam ugryźć temat ale odłożyłam na półkę bo nie ogarniałam wszystkiego :o Teraz już nie ma odwrotu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na mniejszą działkę i trudny grunt (glina) musimy brać pod uwagę bio POŚ ze studnią chłonną. Więc już powoli ograniczamy zakres wyboru :lol2: Nic...musimy przewertować zasoby internetowe . Forum muratora jest bezcenne. Wprawdzie w listopadzie próbowałam ugryźć temat ale odłożyłam na półkę bo nie ogarniałam wszystkiego :o Teraz już nie ma odwrotu :)

 

OK, ja też mam trudny grunt, i na trudnym gruncie wcale nie jest powiedziane że musi być studnia.

Chyba, że masz kompletnie trudny grunt, ale to wtedy studnie robi się dlatego, że musisz sporo gruntu wymienić, by było w co wylewać ścieki.

Z resztą mi odradzono studnie, właśnie ze względu na trudny grunt

Poza tym każdy biologiczny POŚ można łączyć z dowolnym sposobem rozsączania oczyszczonych ścieków - jedno od drugiego zbytnio nie zależy - czytaj, wybierając studnie nie ograniczasz możliwości wyboru POŚ.

 

A i dobra rada, warto POŚ zobaczyć w akcji zanim się kupi. Ja już w zasadzie miałem POŚ wybrane, a jak zobaczyłem jak to działa to stwierdziłem, że szkoda kasy i że nijak mają się parametry oferowane przez producenta w stosunku do tego jak to wygląda w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, ja też mam trudny grunt, i na trudnym gruncie wcale nie jest powiedziane że musi być studnia.

Chyba, że masz kompletnie trudny grunt, ale to wtedy studnie robi się dlatego, że musisz sporo gruntu wymienić, by było w co wylewać ścieki.

Z resztą mi odradzono studnie, właśnie ze względu na trudny grunt

Poza tym każdy biologiczny POŚ można łączyć z dowolnym sposobem rozsączania oczyszczonych ścieków - jedno od drugiego zbytnio nie zależy - czytaj, wybierając studnie nie ograniczasz możliwości wyboru POŚ.

 

A i dobra rada, warto POŚ zobaczyć w akcji zanim się kupi. Ja już w zasadzie miałem POŚ wybrane, a jak zobaczyłem jak to działa to stwierdziłem, że szkoda kasy i że nijak mają się parametry oferowane przez producenta w stosunku do tego jak to wygląda w rzeczywistości.

 

Dzięki za rady... czuję, że musimy się zmierzyć z ciężkim tematem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady... czuję, że musimy się zmierzyć z ciężkim tematem :)

 

No łatwo nie jest, zwłaszcza, że znaczna część producentów deklaruje parametry i zgodność z normami - czyli obiecanki cacanki, a głupiemu radość.

Warto jednak poszukać faktycznych certyfikatów (jeśli są) i wyników tych badań - a to w znacznym stopniu ogranicza możliwości wyboru, ale przynajmniej wiadomo, że dany POŚ jest coś wart - coś więcej niż obietnice sprzedawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

:wave: wielki powrót naszego Boba budowniczego na plac budowy :wave:

czekaliśmy...czekaliśmy i w końcu mamy ciąg dalszy...niech się mury pną do góry :lol2:

http://images75.fotosik.pl/582/324fb05965c4e9f3med.jpg

 

http://images75.fotosik.pl/582/c65a9aa558b4ff4amed.jpg

 

mam nadzieję, że teraz poleci z górki :lol2:

Edytowane przez ewamewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...