Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

minusy centralnego odkurzania


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Bardzo brakuje w tej dyskusji głosów zadowolonych, lub zniechęconych posiadaczy. Jestem zdecydowany na zainstalowanie centralnego odkurzacza, jeśli mam zbłądzić to może mnie ktoś odwiedzie, póki czas.

Bakterie sa wszędzie (nawet w nas) roztocza obrzydliwe panoszą się na naszej pościeli (polecam super film pt.: kto śpi na mojej poduszce?), więc może warto mieć odkurzacz centralny ze względu na wygodę. Przecież na logikę kurz wydmuchiwany jest poza dom, zamiast rozpylania jak przy klasycznym odkurzaniu.

Finiszant

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz mój ostatni post w tym temaci. Przyznacie sami że tak można by jeszcze długo.

Zwolenników może być tle samo co przeciwników.

Każdy może wysuwac argumenty w stylu:

- odkurzacz centralny ma większą moc niż typowy przenośny, więc bedę miał większe zużycie energii

- dłuższe rury i w nich żyjące roztocza (osobiście nie sądzę)

- ciszej w domu więc lepszy

nie plącze się pod nogami - lepiej

- wydatek na instalację centralnego większy więc gorszy.

Ludzie to troche tak, jak przekupki na bazarze.

Każdy powinien zdecydowac ssam. Na Forum było już wiele w tej kwestii, nie tylko w tym wątku, a argumenty w stylu roztocza wrurach są bez sensu jak to już inni zauważyli. Na prawdę jest ich więej w naszych łóżkach. Trzeba sobie wybić z głowy to, że w naszej sypialni towarzyszą nam wyłącznie nasze żony (i vice versa).

Argumenty o drobnoustrojach trafiają do mnie tak jak protesty nieuświadomionych ludzi stojących na torach aby uniemożliwić przejazd pociągu z odpadami z elektrowni jądrowych. Ktoś powie po co nam jądrówki? To duże zagrożenie dla środowiska. Tylko trzeba sobie odpowiedzieć ile popiołu i innych odpadów byłoby wytworzonych przy wyprodukowaniu tej ilości energii z elektrowni węglowych. Proszę tylko nie rozpoczynajćie wątku o ekologii naszej energetyki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za przydługi tekst

Moje rozważania są następujące:czynnikiem alergizującym nie są roztocza, ale ich odchody. Roztoczy w mieszkaniu jest pełno, bo żywią się złuszczoną skórą człowieka. Są w dywanach, na fotelach, kanapach i przede wszystkim w łóżku.I tam zawsze będą!Mało tego, że „rąbią” nasz naskórek pałętający się wszędzie, to nas jeszcze podglądają!:smile:Tradycyjny odkurzacz ma taki obieg powietrza, że powietrze wsysane z różnymi brudami i drobnoustrojami,łącznie z tymi roztoczami i ich odchodami, najpierw wędruje do filtra, lub filtrów, a potem omywa silnik(ochładza go przy okazji) i wydostaje się z powrotem do pomieszczenia gdzie sprzątamy, wrzucając najmniejsze zanieczyszczenia, które przedostają się przez filtr znowu do otoczenia, tylko że tym razem prosto do naszych płuc. Do chwili przed odkurzaniem ta cała “gadzina” leżała spokojnie między kłaczkami pięknych dywanów i w różnych zakamarkach a teraz sobie fruwa i na dodatek śmierdzi. Smierdzi, bo po przejściu przez gorące elementy silnika się przypala. A więc nie śmierdzi rura ssąca (taka jest też przy centralnym odkurzaczu) ale powietrze za odkurzaczem, a te przy centralnym będzie całkowicie omijać nasze pomieszczenia, bo wydostaje się na zewnętrz.To co zbierze się w rurach ssących w ścianach nie powinno być groźne (może się mylę...?), bo to zawsze pójdzie na zewnątrz i nigdy nie zawraca(tam jest zawsze podciśnienie).

Jestem na etapie rozpoczynania wszelkich instalacji i póki co mam zamiar ułożyć rury do centralnego w ścianach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo mam w domu odkurzacz to jeszcze nigdy w życiu nie myłam rur (chyba, że wessało się coś śmierdzącego).

Rury w centralnym są ze specjalnego tworzywa po to właśnie, żeby się nie elektryzowały (dlatego nie można użyć zwykłych kanalizacyjnych). Nie ma więc takiego efektu jak przy zwykłym odkurzaczu, że po chwili cała rura jest oblepiona. Poza tym instalacja jest robiona tak aby wewnątrz nie było żadnych zakamarków. Powietrze przed wyrzuceniem na zewnątrz jest jeszcze filtrowane także w odróżnieniu do zwykłych odkurzaczy wręcz oczyszcza powietrze wewnątrz domu. Jeśli jednostka jest w garażu to napewno nie będzie jej słychać w reszcie domu. A kolejnym plusem jest to, że w miarę napełniania odkurzacz nie traci siły ciągu.

My kładziemy instalacje właśnie dlatego, że mieszkałam w domu w którym taki odkurzacz był zainstalowany i pracował dobre kilkanaście lat(!). Dzięki temu, że pracuje ciszej i jest wygodniejszy (zwłaszcza jak ktoś ma piętrowy dom) można odkurzać częściej jeśli jest taka potrzeba. A rura po zwinięciu zajmuje tylko troszkę więcej miejsca niż tradycyjna.

Także bardzo proszę osoby które nawet nie widziały centralnego na oczy o nie straszenie osób które mogą być takowym zainteresowane. Ja naprawdę zauważyłam same plusy (może oprócz ceny ale to też nie do końca) w porównaniu za zwykłym odkurzaczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zainstaluję centralny odkurzacz mimo wszystkich jego minusów. Aktualnie używam odkurzacza o bardzo dużej sile ssania (450W) i ze wszystkimi filtrami (5+S). W porównaniu do poprzedniego modelu bez jakichkolwiek filtrów ilość gromadzącego się kurzu zmalała. Jednak na chłopski rozum lepszy efekt by był gdyby brudne powietrze wydmuchiwać na zewnątrz. I wydaje mi się, że siła odkurzacza centralnego jest większa niż większości tradycyjnych. A te dwa parametry są najbardziej znaczące przy doborze urządzenia.

Podobają mi się gadżety odkurzacza centralnego np.: szufelka w kuchni. Rewelacja :cool:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewa,

nikt nikogo nie straszy.

Myślę, że dużo zależy od konkretnego wykonania (jakość, szybkośc, hałas) i projektu. Można znaleźć instalacje kiepskie i bardo dobre. Tak samo jest z "normlanymi" odkurzaczami.

 

Każdy indywidualnie kieruje się tym co dla niego ważne przy dokonywaniu wyborów a dzięki Forum mamy dostęp do opinii innych (nie zawsze sprawdzonych czy prawdziwych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem o plusach a nie o minusach

Oto minusy, bez których nie było by plusów:

-koszt systemu

-większy pobór prądu

-hałas w okolicy odkurzacza

-wydawanie głośnych dźwięków przez rurę wydechową (jak głośnych jeszcze nie mogę sobie wyobrazić)

-na etapie budowy trzeba przewidzieć jak optymalnie rozmieścić gniazda

-prawdopodobnie koszty eksploatacji są wyższe (np. worki, filtry itp.)

 

Nic więcej mi do głowy nie przychodzi :???:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednostce centralnej nie ma worków (filtr cykloniczny) - opróżnianie co kilka miesięcy i nie obniża siły ssania. No ale to nie jest minus.

Minusy to:

- cena (niewiele wyższa od zwykłego z bajerami)

- większy pobór mocy (w zamian lepsza siła ssania)

- dłuższy wąż (rozbrykane dziecko w pomieszczeniu obok sprzątanego może się zaczepić i boleśnie zetknąć z podłogą, za to przy zwykłym może się zaczepić o przewód zasilający)

- sąsiedzi mogą się skarżyć na hałas (za to sprzątający oraz domownicy mogą słuchać muzyki)

Więcej grzechów nie pamiętam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Ja mam odkurzacz centralny pięć lat i żadnych minusów nie widzę - bakterie i roztocza po domu nie hulają, rura siedzi sobie zwinięta w pudle na najwyższym piętrze, z odkurzacza wyrzuca się śmieci raz na pół roku - idealna sytuacja, a jak wygodnie odkurza się schody (których akurat mamy w domu dużo), nic nie trzeba nosić, przenosić i uważać żeby nie spadło. Przy dużym domu na pewno odkurzacz centralny jest idealnym rozwiązaniem - trzeba tylko dobrze rozmieścić "kontakty", żeby nie okazało się, że rura gdzieś nie sięga...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ważnym argumentem "za" centralnym jest fakt, że zwykłym odkurzaczem ciągle obijam sobie narożniki ścian, od czas do czasu meble i drzwi (a nie wygląda to najlepiej). Jeśli w domu jest alergik (u mnie 2 osoby)można korzystać z odkurzacza z filtrem wodnym, ale ten kto taki ma lub widział, wie jaki to potężny smok. Niezbyt wygodny także dlatego, że wymienia się w nim za każdym razem tę "zupkę" w zbiorniku.

A co do Pani do sprzątania, to owszem, ale byłoby mi nieco głupio, gdyby szczytem techniki była w moim domu miotła :wink:.

 

Pozdrowionka

Magda

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to prawda z ta miotla, aczkolwiek przyznam wam sie ze przy budowie domu jest taka masa wydatkow, ze wydaje mi sie ze odkurzacz centralny jest tu zbednym luksusem. przynajmniej dla mnie...

aczkolwiek rozumiem, ze jak ktos buduje dom na cale zycie to w miare mozliwosci chcialby miec wszystko na tip top.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika,

położenie instalacji na etapie budowy to w moim wypadku ok. 1000 zł. Później, jeśli mi się "zachce" mieć taki nabytek to zapłacę za instalację sporo więcej, a o bałaganie w zamieszkanym domu nie wspomnę. Jednostkę centralną mozna zakupić po jakimś czasie, kiedy czkawka finansowa po ukończeniu budowy nieco się skończy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie argumentami przemawiającymi za założeniem centralnego odkurzacza było to, że: łatwiej jest posprzątać nie tracąc czasu na rozkładanie całej machiny a tylko wkładając rurę do gniazda. Nie ma obawy o poobijane ściany, drzwi, czy porysowaną podłogę. Jedno gniazdo zamontowałam tuż przy drzwiach wejściowych, po to aby można było użyć odkurzacza do posprzątania w samochodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym niezapychaniem się filtra cyklonicznego to nie do końca prawda, ( mi się trochę zapycha , ale jeszcze nie skończyłem budowy i czasem odkurzach oprócz kurzu złapie pozostałości z prac wykończeniowych ) co do poboru prądu to wcale nie jest on większy od zwykłego odkurzacza , po prostu zwykły odkurzacz musi jednocześnie:

-mieć dużą siłę ssania

-dobrze filtrować zasysane powietrze

-robić jak majmniej hałasu

-być lekki

-mieć małe gabaryty

 

odkurzacz centralny musi tylko mieć dużą siłę ssania

z tego wynika że łatwiej go zrobić gdyż odpada konieczność pogodzenia ze sobą sprzecznych wymagań.

moim zdaniem dwie największe zalety to mniejszy hałas ( słychać tylko ssanie powietrza , i to że nie wzbija kurzu w sprzątanym pomieszczeniu ( nawet rainbow wzbija kurz )

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-08-02 12:26, MagdaN wrote:

Monika,

położenie instalacji na etapie budowy to w moim wypadku ok. 1000 zł. Później, jeśli mi się "zachce" mieć taki nabytek to zapłacę za instalację sporo więcej, a o bałaganie w zamieszkanym domu nie wspomnę. Jednostkę centralną mozna zakupić po jakimś czasie, kiedy czkawka finansowa po ukończeniu budowy nieco się skończy.

 

MagdaN Dokładnie tak, W moim przypadku (8 gniazd) umówiłem się z instalatorem na 700 zł za materiał i ułożenie z tym tylko, że przebicia i bruzdy biorę na siebie.

Czyli koszt niewielki w stosunku do kosztów budowy domu 280m2. Kiedyś, gdy będę miał trochę "luźniejszej" gotówki dokupię jednostkę centralną i będę mógł ją zamontować bez konieczości rujnowania ścian i podłóg.

 

Ps. Co do pani do sprzątania - to jest to chyba pomysł z trochę innej bajki - nieprawdaż? :smile: :smile:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...