Czy Polska kiedyś znormalnieje?

[perm]

Naszła mnie podobna refleksja przy okazji telefonu do Krajowej Informacji Podatkowej. Po wybraniu opcji miła pani mówi: "Jesteś osiemnasty w kolejce, czas oczekiwania na połączenie - godzina i dwadzieścia minut". Zdębiałem. Jako, że po dziesięciu minutach komunikat niezmiennie skazywał mnie na ponad godzinne oczekiwanie zrezygnowałem. Urzędników w Polsce starczyłoby na obdzielenie kilku państw. Nie ma jednak komu odbierać telefonów.

Jeżeli macie przykłady podobnie "doskonałej" organizacji państwowych i samorządowych urzędów to piszcie w tym wątku. Dajmy jednak spokój dyskusjom politycznym. Po prostu opisujcie fakty.

[AnikoPL]

My popełniliśmy literówkę jakiś czas temu w PIT. Nie podalismy też nr kontaktowego a nasze rzeczywiste miejsce zamieszkania było inne niż zameldowania i składania zeznania podatkowego. Pani z urzędu udało się jednak z nami skontaktować, prowadząc istne śledztwo dzwoniąc do kilku osób o tym nazwisku co nasze aż trafiła na teściów i tak ponoć po prawie 3 godzinach poszukiwań skontaktowała się z nami, poprosiła o przyjazd. Z nami potem na miejscu sprawdziła czy wszystkie obliczenia są poprawne bo jak stwierdziła "nie chce żebyśmy przez jakieś głupoty mieli problemy i musieli robić niepotrzebnie kilometry"

Jest możliwe żeby w Polsce było normalnie

[perm]

My popełniliśmy literówkę jakiś czas temu w PIT. Nie podalismy też nr kontaktowego a nasze rzeczywiste miejsce zamieszkania było inne niż zameldowania i składania zeznania podatkowego. Pani z urzędu udało się jednak z nami skontaktować, prowadząc istne śledztwo dzwoniąc do kilku osób o tym nazwisku co nasze aż trafiła na teściów i tak ponoć po prawie 3 godzinach poszukiwań skontaktowała się z nami, poprosiła o przyjazd. Z nami potem na miejscu sprawdziła czy wszystkie obliczenia są poprawne bo jak stwierdziła "nie chce żebyśmy przez jakieś głupoty mieli problemy i musieli robić niepotrzebnie kilometry"

Jest możliwe żeby w Polsce było normalnie

Urzędy skarbowe zmieniły się bardzo. Wystarczy być rzetelnym płatnikiem a można liczyć i na wyrozumiałość i na życzliwą pomoc. Pierwszy raz przeżyłem szok kilka lat temu. Świeżo założyłem Sp z o.o. jako odział angielskiej firmy i nie bardzo wiedziałem jak mam niektóre rzeczy liczyć, Przemiła pani w US zrobiła wszystko za mnie, co zajęło jej prawie godzinę. Tak naprawdę mogła powiedzieć, że to robota dla księgowej i wcale bym się nie zdziwił. Miałem jakieś opóźnienie, na które po prostu machnęła ręką. Tak jest do tej pory. Do mojego US chodzę z przyjemnością. Dosłownie. Mam nadzieję, że nowa władza tego nie zmieni. No, ale nie o tym ten wątek.

[Zdun Darek B]

Urzędy skarbowe zmieniły się bardzo. Wystarczy być rzetelnym płatnikiem a można liczyć i na wyrozumiałość i na życzliwą pomoc. Pierwszy raz przeżyłem szok kilka lat temu. Świeżo założyłem Sp z o.o. jako odział angielskiej firmy i nie bardzo wiedziałem jak mam niektóre rzeczy liczyć, Przemiła pani w US zrobiła wszystko za mnie, co zajęło jej prawie godzinę. Tak naprawdę mogła powiedzieć, że to robota dla księgowej i wcale bym się nie zdziwił. Miałem jakieś opóźnienie, na które po prostu machnęła ręką. Tak jest do tej pory. Do mojego US chodzę z przyjemnością. Dosłownie. Mam nadzieję, że nowa władza tego nie zmieni. No, ale nie o tym ten wątek.

 

Machnęła ręką ?

[perm]

Machnęła ręką ?

Tak. Powiedziała, że to drobiazg. Najważniejsze, że terminowo zaliczki i, choć tego nie powiedziała ale tak zrozumiałem, że płacę dosyć wysokie podatki.

[beton44]

O zniknęła moja uwaga - na temat że forumowicz Perm nawet w wątku o podatkach wali swoje kloce fobii o "nowej władzy".

 

Cenzorze - zastanów się co robisz, zastanów się co robisz...

[perm]

O zniknęła moja uwaga - na temat że forumowicz Perm nawet w wątku o podatkach wali swoje kloce fobii o "nowej władzy".

 

Cenzorze - zastanów się co robisz, zastanów się co robisz...

Znowu matoł się odezwał. Moderatorzy, nie spać! Gonić czerwoną hołotę!

[Włodek W.]

cenzor robi swoje

http://www.petycjeonline.com/read/20162/10234816

i kto tu jest normalny po tym linku zwątpiłem w to co nas otacza.

jest tego dużo ale ciekawe.