Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Studnia głębinowa i automatyczne zraszacze do podlewania


tomson123

Recommended Posts

Nie mam tam akurat wodomierza i ciężko mi jest stwierdzić jakie zużycie wody wychodzi. Najlepiej chyba wyjdzie jak będę próbował zwiększyć zużycie wody w taki sposób żeby pompa pompowala jak najdłużej. Chcąc nawet zmienić moment włączania pompy na większy(czego chyba nie mogę już zrobić, bo regulator dokrecony jest na max) spowoduje, że pompa będzie się często włączać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A masz odpowiednią ilość powietrza w hydroforach?

Jeżeli to zbiorniki bezprzeponowe i nic z powietrzem nie robiłeś (po prostu je napełniłeś wodą) to między 3 a 6 bar wykorzystujesz najwyżej jakieś 10% ich pojemności (najwyżej bo tego powietrza może ubywać i z czasem jest tylko gorzej). Dopompowanie do 3 bar (przy niskim stanie wody w zbiorniku) spowoduje, że między 3 a 6 bar wykorzystasz ok. 40% ich pojemności między załączeniami pompy.

 

Żeby dobrać pompę tak, żeby podczas podlewania nie była w stanie dobić do 6 bar i się wyłączyć, ale utrzymywała co najmniej ze 4 bary musisz znać przepływ na ogród przy danym ciśnieniu na hydroforze, inaczej mówiąc opory instalacji. Można to policzyć jak się ma dokładne dane o instalacji, ale można też sprawdzić, pod warunkiem, że jesteś w stanie ustalić poziom wody w danym momencie w hydroforze. Nabijasz go do 6 bar (pompa już wyłączona), zaznaczasz poziom wody, puszczasz podlewanie i mierzysz czas aż spadnie do 5, do 4 i do 3 bar za każdym razem sprawdzając poziom wody.

Będziesz wiedział ile litrów na sekundę potrzebuje instalacja np. przy 5 barach i możesz poszukać odpowiedniej pompy (dodając niezbędne ciśnienie na odcinku od studni do hydroforu). Będziesz miał wykres oporów i przepływu w instalacji, ma się on przeciąć z wykresem pompy (obniżonym o ciśnienie studnia-hydrofor) w okolicy 5 bar, czy gdzieś między 4 a 6 bar. Wtedy jest szansa, że pompa podczas podlewania będzie pracowała bez przerwy a ciśnienie ustabilizuje się na oczekiwanym poziomie, albo te przerwy będą rzadkie (jak nie uda się dokładnie dobrać pompy, albo uruchomisz podlewanie w trochę innej konfiguracji zraszaczy).

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrza mam wystarczająco, na bieżąco pilnuje, w razie potrzeby dopompowuje sprężarką. Kupiłem dziś inny wyłącznik ciśnieniowy żeby pracował na innym zakresie ciśnień (chciałbym od 4 do max 6 lub 6.5). Zobaczę jak to będzie pracować. Wymiana pompy nie wchodzi w grę ponieważ będę zwiększał zapotrzebowanie w przyszłym roku a mniejsza wtedy nie dałaby rady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalnie by było, gdyby przy minimalnym ciśnieniu przy którym załącza się pompa, poziom wody w zbiorniku był również minimalny (zależy w którym dokładnie miejscu odchodzi na instalacje rura z hydroforu).

Czyli odłączasz pompę i wypuszczasz wodę ze zbiornika na instalacje do momentu, aż zaczną iść pierwsze bąble powietrza w rury, od razu wtedy zakręcasz wypływ. I jak chcesz żeby pompa startowała od 3 barów, to przy tym poziomie dobijasz powietrza np. do 2,8 bara. Następnym razem jak ciśnienie zejdzie do 3 barów i włączy się pompa, to ten poziom powinien zagwarantować, że powietrze jeszcze nie ucieknie ze zbiornika do rur instalacji, ale wody będzie możliwie mało (tuż powyżej ujścia z hydroforu). To powinno zagwarantować uzyskanie maksymalnej pojemności roboczej.

Oczywiście jak chcesz mieć minimum 4 bary, to pompujesz np. na 3,7 bara.

Po prostu ma być tak, żeby tuż przed włączeniem pompy nie szły bąble powietrza w rury instalacji (ale niewiele brakowało do tego).

Jakby kiedyś prądu brakło (albo ktoś przestawi regulator) i pompa nie załączy się w odpowiednim momencie, powietrze ucieknie i trzeba pompować od nowa.

 

Gdybyś używał zbiornik w zakresie od 1 do 6 barów, robocza pojemność zbiornika wyniesie maksymalnie (przy właściwym napompowaniu) jakieś 70%.

W zakresie 3-6 bar to jakieś 40%,

a przy 4-6 bar tylko ok. 28%.

Jak źle napompujesz będzie jeszcze mniej.

 

Tak więc ciśnienie zyskujesz kosztem pojemności roboczej i częstszego włączania się pompy. Dlatego lepiej mieć instalacje dobrze pracującą przy niższym ciśnieniu i ewentualnie dać reduktor za hydroforem.

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak właśnie robię, że przy minimalnym stanie wody, wypływa jeszcze woda a nie powietrze. Mam agregat i prądu mi nie braknie, jedynie możliwość jest taka że np zabezpieczenie wyskoczy i wtedy może zejść woda do zera. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Po niedzieli będę jeszcze próbował zmieniać zakresy podlewania poprzez zmianę Dysz, które udało mi się dzisiaj załatwić. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Witam.

Po 2 latach użytkowania napiszę trochę jak sprawuje się mój zestaw pompy głębinowej tylko do systemu nawadniania.

Wszystko działa super. Zero awarii.

Początkowo gromadziła mi się wilgoć w studzience. Zrobiłem system wentylacji na bazie rur 50 i wymuszonego obiegu powietrza. Wentylator malutki na 12V który działa non-stop (zimą też). W efekcie w studzience jest suchutko. ;)

Przed zimą wyłączam zasilanie pompy i przedmuchuję całą instalację powietrzem z kompresora.

Na wiosnę czyszczenie filtra dyskowego. I to wszystko. Żadnych innych czynności obsługowych.

Polecam moje rozwiązanie, jako najmniejsze (bez zbiornika hydroforowego) i najprostsze.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Witam

 

Stoję przed wyborem pompy głębinowej do nawadniania ogrodu. Potrzebuję wydajność ok 2 m3/h przy ciśnieniu 3 bary. Pompa musi tłoczyć wodę na ok 5m w pionie i 70m w poziomie (rurą fi40) do skrzynki nawodnieniowej. Pytanie jakie parametry powinna mieć pompa, żeby na wejściu do skrzynki nawodnieniowej mieć przepływ 2 m3 przy ciśnieniu 3 bar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie szukaj głębinowej bo hydroforowe trochę przekłamują tzn im z głębsza ciągnie wodę tym słabnie wydajność i więcej prądu zżera niż głębinowa , ja mam hydroforową i ciągnie z 6,5 metra ma mieć 4 kubiki na godz a faktycznie to ledwo co daje 2 kubiki może nawet niecałe , głębinowe pompy są prostrze i nie łapią tak powietrza jak zaw zwrotny coś czasem przepuści ,moim zdaniem są wydajniejsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Stoję przed wyborem pompy głębinowej do nawadniania ogrodu. Potrzebuję wydajność ok 2 m3/h przy ciśnieniu 3 bary. Pompa musi tłoczyć wodę na ok 5m w pionie i 70m w poziomie (rurą fi40) do skrzynki nawodnieniowej. Pytanie jakie parametry powinna mieć pompa, żeby na wejściu do skrzynki nawodnieniowej mieć przepływ 2 m3 przy ciśnieniu 3 bar.

 

Patrzysz na wykres. Opory to jakies 10m/1atm. Trochę na zapas. szukaj takiej którea przy 4.5atm ma własnie 2m3/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam,

 

Pytanie odnosnie pompy głębinowej (35m, lustro na 6m, zanużona na 13m).

Na start wrzuciłem taką co ma parametry 105l / 90m. Realnie wydaje mi się ze mam na powierzchni ok 85l i 7/7.5 bar.

Nie chcę zakopywać zbiorników tylko puścić bezpośrednio wodę na zraszacze przez sterownik (taki jak opisany w tym wątku).

 

Czy taka pompa nie jest za duża?

Myślałem żeby zamienić na taką co daje 105l / 63m. Wtedy realnie wyszło by te 4.5 bar i jakieś 80l. Chyba nie ma sensu dawać na tą pompe reduktora ciśnienia.

Myślicie że wystarczy na sensowne zaprojektowanie sekcji (ogród 1500m, 1000m trawy)?

Przepływ 80l przy takim ciśnieniu nie będzie za duży?

Edytowane przez Jeep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na start wrzuciłem taką co ma parametry 105l / 90m. Realnie wydaje mi się ze mam na powierzchni ok 85l i 7/7.5 bar.

Podajesz parametry teoretyczne... a to co widzisz (wydaje ci się) to są parametry rzeczywiste. Możesz to robić metodą prób i błędów, ale "normalną" metodą jest sprawdzenie wykresu charakterystyki pompy. Z niego odczytasz ile faktycznie ciśnienia i wydajności otrzymasz z danej pompy.

 

Myślicie że wystarczy na sensowne zaprojektowanie sekcji (ogród 1500m, 1000m trawy)?

Przepływ 80l przy takim ciśnieniu nie będzie za duży?

Tak, sensowny projekt to podstawa, a potem dobór odpowiedniej pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podajesz parametry teoretyczne... a to co widzisz (wydaje ci się) to są parametry rzeczywiste. Możesz to robić metodą prób i błędów, ale "normalną" metodą jest sprawdzenie wykresu charakterystyki pompy. Z niego odczytasz ile faktycznie ciśnienia i wydajności otrzymasz z danej pompy.

 

Napisałem że mi się wydaje dlatego że wydajność ciężko jest zmierzyć co do litra/min. Wydajność sprawdzałem najprostszą metodą - wiadrem.

Ciśnienie też orienracyjnie właśnie z wykresu charakterystyki pompy i głębokości zanurzenia. 9 - 1.3 (głębokość) - ok 0,2 - 0,7 na straty.

Zaopatrzę się w manometr i sprawdzę dokładnie ale nie sądzę żeby była aż taka wielka różnica.

 

Tak, sensowny projekt to podstawa, a potem dobór odpowiedniej pompy.

 

Właśnie tego nie za bardzo rozumiem. Wszędzie jest napisane, że pierwszym krokiem jest pomiar źródła wody. Dlatego chciałem najpierw dobrać pompe tak, żeby mniej więcej spełniała wymagania, zmierzyć dokładnie jakie mam ciśnienie i wydajność na kolektorze i wg tego zaplanować sekcje nawadniania. W jaki sposób zrobić to odwrotnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...