Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No rzeczywiście o piecu na drewno zapomniałem, atrakcyjny może być tym bardziej, że jak się skończy (jakieś 10-15 lat) to z tego co piszesz gaz juz w okolicy powinien być, a wtedy będziesz mogła sobie porównać, z sąsiadami ceny ogrzewania drzewem i gazem. :wink:

Chyba na pewno już taniej będzie tym drzewem. Murator w tym roku podawał porównanie nośników, a w 2003 dawał ceny piecy na drewno.

Tylko co wtedy w ferie zimowe, chyba kogoś z rodziny sprowadzić, żeby pałił.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-366962
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Krojena, na okoliczność ferii można by wpiąc w instalacje grzałeczki o odpowiedniej mocy co by chałupka sie zbytnio nie wyziębiła.

Z drugiej strony to moze za 15 lat bedziesz robic remont generalny domu i instalował przydomowe ogniwo paliwowe do produkcji pradu i ciepła (w Japonii już takie testują).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-366972
Udostępnij na innych stronach

No rzeczywiście o piecu na drewno zapomniałem, atrakcyjny może być tym bardziej, że jak się skończy (jakieś 10-15 lat) to z tego co piszesz gaz juz w okolicy powinien być, a wtedy będziesz mogła sobie porównać, z sąsiadami ceny ogrzewania drzewem i gazem. :wink:

Chyba na pewno już taniej będzie tym drzewem. Murator w tym roku podawał porównanie nośników, a w 2003 dawał ceny piecy na drewno.

Tylko co wtedy w ferie zimowe, chyba kogoś z rodziny sprowadzić, żeby pałił.

 

 

No wlasnie a rodzinka mi nie przyjedzie. No albo nie wyjezdzac.

Teraz mieszkanie ogrzewam gazem - komfort jest i cieplo. Rachunki w grudniu to 400 zl . Ale to stare budownictwo nie docieplone 100mkw. Ale i tak nie narzekam , mogloby byc i 400 zl / miesiac oby komfortowo :D

Wyjezdzam z domu ustawiam sobie regulator temp. i sprawa zalatwiona.

Gaz to gmina u mnie pociagnie za jakies 2 lata - ewentualnie pomeczyc sie z kotlem ze dwa lata i wtedy sie przezucic na gaz.

Kominek z plaszczem wiem ze drogi. No moze jednak ten kociol :roll:

kroyena co sie skonczy za 10 -15 lat? drewno? :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-366975
Udostępnij na innych stronach

Piecyk Aga piecyk, ten od drewna.

A wtedy jak policzycie i ustalicie wałsne zimowe przyzwyczajenia, to może zamiast kupować gazowca, to kupicie też drewniaka tylko nowej generacji.

Fajna jesteś dwa lata się pomęczysz piecyk się niezamortyzuje, a ty dla wygody w koszt min. około 4-5 kPLN sie władujesz. Też bym tak chciał. :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-366996
Udostępnij na innych stronach

Piecyk Aga piecyk, ten od drewna.

A wtedy jak policzycie i ustalicie wałsne zimowe przyzwyczajenia, to może zamiast kupować gazowca, to kupicie też drewniaka tylko nowej generacji.

Fajna jesteś dwa lata się pomęczysz piecyk się niezamortyzuje, a ty dla wygody w koszt min. około 4-5 kPLN sie władujesz. Też bym tak chciał. :-?

 

:D kroyena - fajna fajna, ale jak wygodnie bede miala :p

 

A dlatego ze gaz bedzie za jakies 2 - 3 lata myslalam o kominku z plaszczem + piec elektryczny. Jak przyjdzie gaz to tylko piec wymienie na gazowy i juz mam ogrzewanie gazem - czyli to co chce :p

A piec elektryczny sprzedam - hahaha jak ktos kupi.

 

Piecyk wiec chyba piecyk - tylko czy faktycznie on ogrzeje wystarczajaco ( 21 st) dom 150 mkw??? :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367114
Udostępnij na innych stronach

A propos prądu dwutaryfowego, też mam taki w domu (tzn. w tym ciesnym mieszkanku, w którym tkwię) od pół roku, ale oszczędności związane z niższą taryfą nie rzucają na kolana. Kominek jest jedynym żródłem ciepła w zimie, jednak w lecie w czasie upałów, następuje konwersja ciągu i od zamkniętego szczelnie kominka czuć spalenizną z komina (w mieszkaniu jest dużo chłodniej niż na dworze). Mam nadzieje że w domkach jednorodzinnych nie powstaje taka sytuacja?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367223
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeśli za dwa lata będziesz miała gaz ziemny to przejściowo najlepszym rozwiązaniem bedzie gaz płynny - propan.

Główna zaleta tego rozwiązania jest to że wykonujesz docelową instalację gazową włącznie z kotłem gazowym , którego późniejsze przezbrojenie na gaz ziemny kosztuje grosze.

Policz wszystkie koszty a wybór może być tylko jeden.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367249
Udostępnij na innych stronach

A propos prądu dwutaryfowego, też mam taki w domu (tzn. w tym ciesnym mieszkanku, w którym tkwię) od pół roku, ale oszczędności związane z niższą taryfą nie rzucają na kolana. Kominek jest jedynym żródłem ciepła w zimie, jednak w lecie w czasie upałów, następuje konwersja ciągu i od zamkniętego szczelnie kominka czuć spalenizną z komina (w mieszkaniu jest dużo chłodniej niż na dworze). Mam nadzieje że w domkach jednorodzinnych nie powstaje taka sytuacja?

Hanula - drugą taryfę trzeba dobrze wykorzystywać, by "rzucała na kolana". Mnie rzuca, bo płacę za prąd prawie dwa razy mniej.

W kwestii kominka, to problemy są raczej z kominem/wentylacją, a nie z faktem, że masz ciasne mieszkanie.

 

Co do propanu - oczywiście niech każdy liczy jak potrafi, ale w Szczecinie, gdzie buduje się agnieszka prąd jest jednak od proanu sporo tanszy (w drugiej taryfie). Ja na jej miejscu w ogóle nie robił wodnej instalacji CO, a jedynie elektryczną podłogówkę i kominek z DGP (jeśli to możliwe grawitacyjnym) Dzięki temu, że Agnieszka buduje z silikatów może liczyć na dużą bezwładność cieplną i raczej pewne ogrzewanie wyłącznie w taniej taryfie (szczególnie w sytuacji gdy ma dodatkowo kominek).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367297
Udostępnij na innych stronach

Drogi KvM!

 

Od dłuższego czasu czytam twoje posty , w których z uporem godnym lepszej sprawy , wbrew oczywistym faktom, lobbujesz za energią elektryczną , wg ciebie najtańszym i najkorzystniejszym medium grzewczym. Fakty są niestety inne i same nazwanie zimy latem nie zmienia jeszcze rozkładu temperatur.Wg wielu niezależnych i wiarygodnych rankingów ( m.in. w MURATORZE ) 1 kWh uzyskana z prądu elektrycznego jest niestety najdroższa, o watpliwą palmę pierszeństwa walczac z olejem opałowym i propanem. W żadnym wypadku nie da się jednak porównywać opłacalności gazu ziemnego i energii elektrycznej, są to niestety dwie różne kategorie ( na dzień dzisiejszy).

A w tym szczególnym przypadku Agnieszki ,radzenie jej by na okres 2 lat ( majac w perspektywie zasilanie gazem ziemnym) wchodziła w instalacje i piece elektryczne jest wg mnie skrajną nieodpowiedzialnością i pozostaje mieć tylko nadzieję , że adresatka tych " rad " ich nie posłucha.

Do oceny forumowiczów pozostawiam twoje intencje i inspiracje.

 

pozdrawiam

 

mgr inż. elektryk

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367319
Udostępnij na innych stronach

Kominek jest jedynym żródłem ciepła w zimie, jednak w lecie w czasie upałów, następuje konwersja ciągu i od zamkniętego szczelnie kominka czuć spalenizną z komina (w mieszkaniu jest dużo chłodniej niż na dworze). Mam nadzieje że w domkach jednorodzinnych nie powstaje taka sytuacja?

Hanula, z nieba mi spadłaś! Ja ostatnio zauważyłam, bo tylko ostatnio były upały, że mi jedzie spalenizną z kominka (też w mieszkaniu). Już się zaczęłam martwić...Ja też mam nadzieję, że w domu tak nie będzie, bo to jednak uciążliwe jest... :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367394
Udostępnij na innych stronach

Drogi KvM

otóż piorę i piekę w nocy, tudzież w weekendy, mycie garów zostawiam sobie na 22.00, ale kąpać się czteroosobowei rodzinie nie mogę zabronić w czasie, gdy jest wyższa taryfa, każdy przecież o innej porze wychodzi z domu i dzieci też muszą się wykąpać przed spaniem czyli około 20.00. Tak więc mimo zastosowania zegara przy bojlerze najwięcej prądu w dalszym ciągu zużywa właśnie on.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367527
Udostępnij na innych stronach

Drogi Stanley:

 

Moje inspiracje pochodzą od tego iż ogrzewanie prądem sprawdza się u mnie znakomicie (zresztą nie tylko u mnie - na forum o praktycznych i rozsądnych kosztach ogrzewania prądem pisałem nie tylko ja), więc dlaczego nie miałoby się sprawdzać u innych osób? Rankigi muratora były robione w oparciu o ceny Warszawskie i uwzględniały dość wysokie zużycie energii. Nie każdy mieszka w Warszawie i nie każdy buduje dom o takim zużyciu energii jak ten przyjęty do zestawienia.

 

Konkretnie Agnieszka1 buduje pod Szczecinem (choćby z tego powodu zużyje ok 10% mniej energii niż gdy gdyby budowała pod Warszawą) i może płacić za 1kWh 18gr, a nie 26gr jak jest w Warszawie. Dodatkowo z tego co pisze wynika, że podstawowym medium będzie dla niej drewno do kominka, a rozważa tylko wybór dodatkowego źródła ogrzewania, co ma bardzo duże znaczenie.

 

Stanley ja przedstawiam konkretne argumenty, Ty próbujesz kogoś zniechęcić do innej opcji nie przedstawiając argumentów absolutnie żadnych. Nie sądzisz, że w taki sposób nie za wiele poza szerzeniem fobi przed prądem da się uzyskać?

 

Ja zwykle piszę, że zachęcam do przeliczenia co się bardziej opłaca, bo sprawa wyboru sposobu ogrzewania jest zawsze sprawą indywidualną ze względu na to, że cena 1kWh jest składnikiem opłat stałych (rocznych) i cen nośnika, tak więc zależnie od ilości zużytej energii koszt jednostki jest zmienny.

Dodatkowo różne są koszty instalacji grzewczej, co też należy uwzględnić, bo roczna oszczędność rzędu 200 zł przy dodatkowych nakładach inwestycyjnych rzędy 10 tys zł. nie dla każdego ma sens.

 

 

Koszty instalacji kominka z płaszczem wodnym oraz wodnej instalacji CO oraz instalacji gazowej i pieca gazowego są znacznie wyższe niż koszty instalacji kominka z rozprowadzeniem ciepłego powietrza oraz elektrycznej instalacji grzewczej, tak więc nawet jeśli się okaże, że gaz ziemny wyjdzie trochę taniej niż prąd, to wcale nie musi się okazać, że to rozwiązanie jako całość jest opłacalne.

 

 

Droga Hanulo:

Ja problem ciepłej wody rozwiązałem następująco - zamontowałem baterie termostatyczne i podniosłem na maksimum temp. wody w bojlerze.

 

Tym sposobem mam do dyspozycji ok 200 litrów ciepłej wody dwa razy dziennie (rano i wieczorem) i ogrzewam wodę wyłącznie w taniej taryfie (a bojler ma pojemność zaledwie 60l). Jest to rozwiązanie prowizoryczne, ale działa - w planowanym domu zbiornik będzie większy.

 

Baterie termostatyczne kupiłem po 170zł w NOMI i muszę przyznać, że jest to super wynalazek, bo nie tylko zabezpiecza przed poparzeniem gorącą wodą, to jeszcze daje wymierne oszczędności wody i energii (nie traci się wody przy regulowaniu optymalnej temperatury) no i komfort korzystania szczególnie z prysznica jest znacznie większy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367675
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko. Jeśli za 2 lata będziesz miała rurę z gazem to najlepiej zrobisz jak skorzystasz w okresie przejściowym z gazu płynnego i kominka z DGP.

Po podłączeniu gazu praktycznie nic nie będziesz musiała zmieniać.

Dlaczego nie piec elektryczny na prąd. Ponieważ twoje rachunki za ogrzewanie będą znacznie wyższe niż za propan. Takie elektryczny piec wymaga sporej mocy przyłączeniowej a to powoduje niepotrzebne koszty a czasami nawet zakłady energetyczne odmawiają podłączenia więcej niż kilkunasty kW. Piec elektryczny kosztuje może niewiele ale po dwóch latach go wyrzucisz więc 2 tys. w błoto.

Dlaczego kominek zwykły a nie z płaszczem wodnym. Zwykły jest lepszy i tańszy. Po podłączeniu gazu ziemnego ciepła woda będzie tańsza z kotła niż z kominka. Dodatkowo taki płaszcz wodny niepotrzebnie komplikuje instalację grzewczą.

Wchodząc w gaz płynny wiedz, że jest drogi. Najlepiej jak będziesz tankowała pod koniec wakacji wtedy jest najtańszy. Postaraj się też nie płacić opłat za dzierżawę zbiornika (np. wpłacając kaucję). Ideałem by było gdyby pierwsze promocyjne tankowanie wystarczyło ci aż do podłaczenia gazu ziemnego. Dobrym pomysłem jest zamontowanie w zasobniku na ciepłą wode grzałki elektrycznej i do czasu gazu ziemnego to właśnie nią podgrzewania CWU, ale tylko w taniej taryfie. W ten sposób zaoszczędzisz na tanim gazie z butli z pierwszeego tankowania, a prąd nocny jest tańszy od propanu w normalnej cenie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367875
Udostępnij na innych stronach

KvM. Gdyby Agnieszka posłuchała ciebie to straciła by na tym sporo pieniędzy. Straciłaby dużo na rachunkach za ogrzewanie. Grzejąc prądem zawsze mieałaby znacznie większe rachunki niż za gaz ziemny.

A do czasu podłaczenia gazu ziemnego praktycznie nic by nie zyskała na eksploatacji. Straciłaby też na instalacji. Wykonywałem porównania i zwyczajna instalacja grzewcza - wodne CO jest wyrażnie (od kilku do 10 tys. zł) tańsza od instalacji grzewczej elektrycznej dla domu o pow 150m2.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367877
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie namawiamy, ale...

Nasza sytuacja:

Dom 150 m2M (z garażem 20 m2), parterowy (poddasze nieużytkowe), ściany z BK 36 cm +8 cm ocieplenia wełną Ecorock, izolacja stropu - wełna 25 cm. Dom stoi całkowicie odsłonięty na niewielkiej górce, na której lata temu był wiatrak (ciągle wieje !). Mamy podłogowe ogrzewanie elektryczne, dwa bojlery (100 i 10 l), płytę ceramiczną, piekarnik elektryczny, RTV, komp., żelazko, czajnik, pralka, oświetlenie jak w każdym domu, wentylacja mechaniczna z rekuperatorem. W weekendy ogrzewamy kominkiem 16 kW (salon, kuchnię i hall - razem ok. 55 m2 m2). Garaż jest ogrzewany do +5 stopni C.

Koszty:

Moc przyłączeniowa 2880 zł. (jednorazowa opłata dla ZE)

Kable grzejne i 9 sterowników z rozprowadzeniem 8900 zł.,

rachunki za prąd w sezonie 2003/2004:

10.VII-16.IX 64,95 zł (taryfa C11)

17.IX-18.XI 487,86 zł. (taryfa C11)

19.XI - 3.I 833,57 zł (ostatni raz taryfa C11)

3.I-7.III 1055,74 zł (taryfa G12 i tak już pozostanie)

8.III- 4.V 517,57 zł

5.V-30.VI 192,11 zł.

Jedne i drugie święta robiliśmy w domu z gotowaniem i pieczeniem ciast dla 7 osób. Prócz tego "parapetówy" przez które przewinęło się ok. 30 osób (prócz trójki gospodarzy).

Do kominka poszło ok. 1 tony brykietów trocinowych z dębu i buku.

Wybór nie był całkiem oczywisty, ale jesteśmy z całości zadowoleni, chociaż pewnie bywają tańsze rozwiązania.

Janu

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-367930
Udostępnij na innych stronach

KvM. Gdyby Agnieszka posłuchała ciebie to straciła by na tym sporo pieniędzy. Straciłaby dużo na rachunkach za ogrzewanie. Grzejąc prądem zawsze mieałaby znacznie większe rachunki niż za gaz ziemny.

A do czasu podłaczenia gazu ziemnego praktycznie nic by nie zyskała na eksploatacji. Straciłaby też na instalacji. Wykonywałem porównania i zwyczajna instalacja grzewcza - wodne CO jest wyrażnie (od kilku do 10 tys. zł) tańsza od instalacji grzewczej elektrycznej dla domu o pow 150m2.

Może byś napisał ile konkretnie Agnieszka straci? No i raczyłbyś może skomentować koszty ogrzewania prądem podane przez Janu?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-368699
Udostępnij na innych stronach

Na ogrzewaniu. Bo mając za dwa lata gaz ziemny będzie miała niższe rachunki niż gdyby ciągle trwała przy prądzie.

Na instalacji grzewczej bo elektryczna jest droższa niż wodna z piecem gazowym.

Agnieszka nie będzie miała takiego domu jak janu a i tak będzie miała niższe rachunki za ogrzewanie gazem ziemnym.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-368703
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pisała Agnieszka, jej dom będzie lepiej docieplony, podaj może jakieś konkrety. Tak choćby procentowo ile więcej zapłąci za instalację i ile więcej za eksploatację, bo jestem b. ciekaw ( ona pewnie też).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-368705
Udostępnij na innych stronach

KvM,

Zakładajac, że potrzeby bytowe wynoszą w kazdym rachunku ok 200PLN to koszt ogrzewania podany przez Janu wynosi ok 2000 PLN. Należy przy tym pamiętać że ostatnia zima była dość łagodna a domek jest dość ciepły. Wydaje mi sie, że używajac do ogrzewania LPG i mając na uwadze dzisiejsze ceny koszt byłby troche większy. Jeżeli natomiast masz możliwość podłączenia się do sieci gazu ziemnego to rady Wiesława są moim zdaniem bardzo rozsadne.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/20998-jesli-nie-ma-gazu-jakie-ogrzewanie/page/2/#findComment-368710
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...