pawelurb 23.07.2004 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 jak sądzicie czy ktoś z doświadczeniem i wykształceniem technicznym ( konstruktor ) ale bez doświadczenia w budownictwie ( ale wie jak działa poziomica i sznurek:)) jest w stanie poradzić sobie z budową fundamentów ław i ścian z bloczków betonowych? czy to skomplikowane zadanie , na co zwrócić uwage i jakie mogą być niespodzianki? czy są może jakies powody dla których warto zlecić to fachowcowi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 23.07.2004 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 zależy jakie masz w projekcie ławy, ale jak jestes kumaty i wiesz do czego służy sznurek, poziomica, umiesz szalować tak by lany beton nie rozwalił Ci szalunku, potrafisz robic zbrojenie i odpowiednio je wiązac ze sobą, wiesz do czego służą strzemiona i wiesz w jakim miejscu masz skończyć budowę ściany by miec prawidłową wysokośc parteru - to wydaje się, że sobie poradzisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 23.07.2004 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 zależy jakie masz w projekcie ławy, ale jak jestes kumaty i wiesz do czego służy sznurek, poziomica, umiesz szalować tak by lany beton nie rozwalił Ci szalunku, potrafisz robic zbrojenie i odpowiednio je wiązac ze sobą, wiesz do czego służą strzemiona i wiesz w jakim miejscu masz skończyć budowę ściany by miec prawidłową wysokośc parteru - to wydaje się, że sobie poradzisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 23.07.2004 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 zbrojenie to może pozostawię fachowcom , potem beton z gruchy ,ale chodzi mi o samo murowanie z bloczków , czy to bardzo skomplikowane i czy trzeba uważać na coś szczególnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 23.07.2004 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 trzymać pion, równe fugi, odpowiednio przechodzić w poszczególne sciany- wydaję się, że to żadna filozofia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chechlak 23.07.2004 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 trzymać pion, równe fugi, odpowiednio przechodzić w poszczególne sciany- wydaję się, że to żadna filozofia zgadzam się z wojtkiem62 dodam jeszce trzymanie kątów w narożnikach, ale czemu zbrojenie chcesz zostawić fachowcom? Jeśli umiesz znależć w projekcie konstrukcję belek, a skoro jesteś konstruktorem to potrafisz, zbrojenie to przyjemnośc w porównaniu z murowaniem. Zrobisz sobie taką prosta maszynkę do gięcia strzemion (u mnie się mówi jarzemek), klucze do kręcenia drutu i naprzód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 23.07.2004 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 zastanawiam się, chyba raczej sam sie za to zabiorę , bo to nie jest skomplikowane, co najwyżej kogos do pomocy by sie przydało , reszta na spokojnie i z głową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 23.07.2004 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2004 pawelurb co do ścian fundamentowych to możesz zrobić mijankę, skocz na http://www.velox.pl. Woow alem się zdziwił nowe strony zrobili. Sam chcę tak ze ścianami fundamentowymi zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczery 25.07.2004 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2004 zrobisz sam i jeszcze lepiej, tylko trzeba odwagi. Popieram poprzednika zbrojenie jest proste jak ten drut (trudniej go się zagina) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 25.07.2004 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2004 Bardzo ciekawy temat. Ja mogę się chyba wypowiedzieć w tej kwestii gdyż jak narazie zrobiłem wszystko sam. Wyjątkiem są pewne elementy, które ze względu na swój ciężar i wielkość nie mogłem sam przenieść. Jeżeli chcecie zobaczyć jak wygląda wzorowo wykonane zbrojenie to zapraszam do mojego dziennika budowy lub na moją prywatną stronę do działu Orzeszek po więcej zdjęć i opisów. A kim jestem z zawodu? W pracy zajmuję się raczej informatyką ale praca zawodowa to nie tylko co robię i lubię. W sumie to mam zamiar zrobić prawie cały dom sam. Tam SAM. No może przy niektórych pracach będzie kilka osób np. do dachu oprócz mnie będą jeszcze 3 osoby. Na razie stawiam ściany fundamentowe i tak naprawdę robię to poraz pierwszy w życiu a jak mój kierownik budowy zobaczył prace wykonane przeze mnie to powiedział, że na kontrolę to do mnie już nie przyjedzie a tylko z wizytacją. Może to wszystk zajmnie mi dużo czasu i energii ale też i ile mogę zaoszczędzić na "fachowcach" i później na poprawianiu tych "fachowców". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 25.07.2004 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2004 ja z budownictwem nie mam nic wspolnego i nie mialem, z zawodu jestem inzynierem techniki rolniczej i projektuje elementy maszyn rolinczych , wiec praca zdecydowanie w metalu i jego obrobce precyzyjnej, a budowac chcialbym sam z kilku powodow pierwszy to koszty sam zrobie to taniej, a nie spieszy mi się, drugi to taki ze podoba mi sie to i chcialbym w ten sposób ( budując ) spędzać wolny czas i troche ruchu też się przyda, i nie wydaje mi się to specjalnie skomplikowane, własnie wydaje się...i dlatego pytam czy czasami nie porywam się z przysłowiową motyką na słońce , ale analizując wszystko dochodze do wniosku że jak są chęci to resztę można zrobić samemu , może i nawet lepiej bo dla siebie , a nie zlecać to jakiejś ekipie podejżanych pijaków , którzy odwalą robotę i jeszcze zaśpiewają cenę taką , że z takiej pensji miesięcznej to zadowolony byłby nawet jakiś dobry manager w zagranicznej firmie. Mam takie wrażenie bo jak dwu osobowa ekipa każe sobie za zrobienie fundamentów ( sama robocinzna ) zapłacić 10 tyś zł to jest to przesada , zajmnie im to góra miesiąc , i co ? każdy będzie miał po 5 tyś na rączkę , ludzie kończą studia , uczą się języków , starają się, kombinują i o takich zarobkach miesięcznych mogą pomarzyć, a tu ? byle jaki za przeproszeniem "burak" zarobi tyle?? to powinno kosztować góra 3 tyś zł, a nie 10.... nigdy , wolę sam po pracy nawet po nocach zasuwać i wykonać to samo..... sory troche długie wyszło , ale się wyżyłem.... pozostaje tylko cofnąć czas, skończyć zawodówkę i zostać budowlańcem, prowadzić udany marketing i opływać w luksusy:)), może się mylę , ale czekam na Wasze opinie! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 25.07.2004 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2004 Fachowca poznaję po pieniądzach więc jeżeli taki burak zarobi więcej niż Ty inżynier to dla mnie ten pierwszy przedstawia wiekszą wartość. Nie chwal się że znasz języki i masz wyższe wykształcenie bo tyle z Ciebie, że boisz się prostej ściany wymurować. To taki prysznic ale jak się po nim uspokoisz to przyznasz mi rację. Bierz się za robotę a nie przebieraj nogami w miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 26.07.2004 00:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2004 No, no Thalex. Ostro ale celnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 26.07.2004 07:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2004 ja zarabiam całkiem nieźle, ale wydaje mi się ze jak ktoś chce odemnie za miesiąc pracy dostac do ręki 5 tyś zł. i to na lewo to to troche przesada , nie sądzicie? rozumiem za jakąś pracę do któej trzeba naprawdę specjalisty, wiedzy itp. ale za takie coś co można jak mówicie zrobić samemu? troche się wkuzyłem , zdziwiłem , bo myślałem ze w branży budowlanej panuje konkurencja i to spora wiec spodziewałem się nizszych cen za usługi, może poszukam innej ekipy jeszcze, bo 10 tyś zrozumiałbym gdyby cokolwiek oni dołożyli do tego , cokolwiek mieli ,a tu nawet nie było zadnego sprzętu, wszystko im daj , załatw, przywieź i za takie pieniądze ? nie genarizuje , ale w tym kontretnym przypadku sądzę ze trafiłem na buraków. Zobaczymy jak będzie nastepnym razem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 26.07.2004 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2004 Nie pamiętam ale chyba u mnie ławy. fundamenty i strop nad piwnicą wyszedł mi 7tyś za samą robociznę (długość łączna ścian zewn 42m plus jeszcze ściany działowe wewnątrz). Poszukaj lub zadaj pytanie tu; http://murator.com.pl/forum/viewforum.php?f=54&sid=393bae1519980ff240482acd3af64708 Przekalkuluj i będziesz wiedział. Fachowca nie mającego narzędzi przepędź skutecznie od razu aby nie miał złudzeń bo taki lubi ponownie proponować usługi i tylko z nim później kłopot. Do stanu surowego robiły mi firmy ale mam ich dość i teraz robię bardzo dużo sam, wynajmuje tylko pomocnika. Popieram Wakmen-a a Ty bierz wzór z niego i ze mnie, jeżeli pozwoli Ci czas. Ps Wakmen -czy zacząłeś już tynkować, bo ja już kończę i zauważyłem, że wychodzi mi mniej materiału wapna i piachu niż poprzednim u mnie fachowcom. Jedynie co to wzrosło mi zużycie kropli do oczu ale w końcu nie aż tyle aby odczuć to na kasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 17.08.2004 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 ... Ps Wakmen -czy zacząłeś już tynkować, bo ja już kończę i zauważyłem, że wychodzi mi mniej materiału wapna i piachu niż poprzednim u mnie fachowcom. Jedynie co to wzrosło mi zużycie kropli do oczu ale w końcu nie aż tyle aby odczuć to na kasie Tynkowanie??? O nie jeszcze nie ten etap. Wczoraj smarowałem dwa razy dysperbitem ściany fundamentowe z zewnątrz i pod wieczór zacząłem ocieplać. Co do tynków wew. to będędużo, dużo później i tylko gipsowe bo buduję z silikatów na klej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shago 03.09.2004 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2004 wakmen wiesz ile będa kosztowały cie te tynki gipsowe? ja sie przeraxilem, mialem zamiar zakupic zwykle bloczki BK na zwykla zaprawe ale jak potem przeliczylem tynki to mi wyszło 10 tys za sam material i nie wiem co o tym myslec. ten tynk mial byc 1,5 cm. powierzchni do tynkowania nie jest wiele bo 600m2. az mi sie zjerzyły włosy na głowie, może jakis blad popelniłem stą mojue pytanie o cene tynków na cegłe silikataową lub bk na klej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomas 03.09.2004 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2004 wakmen wiesz ile będa kosztowały cie te tynki gipsowe? ja sie przeraxilem, mialem zamiar zakupic zwykle bloczki BK na zwykla zaprawe ale jak potem przeliczylem tynki to mi wyszło 10 tys za sam material i nie wiem co o tym myslec. ten tynk mial byc 1,5 cm. powierzchni do tynkowania nie jest wiele bo 600m2. az mi sie zjerzyły włosy na głowie, może jakis blad popelniłem stą mojue pytanie o cene tynków na cegłe silikataową lub bk na klej. Np Atlas KB-Tynk do BK Zużycie 30 kg na 1,8-2,0 m2 ściany przy tynku gr 8 mm koszt 31,20 netto czyli 600/1,8=333,33 kg=11 worków = 343,2 netto = 418 brutto Do tego robocizna. Zakładając dodatkowo, że na BK powinno być ko 1.5 cm tynku to cena praktycznie x2. Więc za materiał wyjdzie Ci ok 850 zł brutto. Skąd wyszło Ci te 10 tys to nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shago 03.09.2004 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2004 1mm=1kg=1m2 tak producent podał, tynk gipsowy 1m2=1kg=1mm zalozylem tynk 0,5 cm 600m2=3000kg=3000mm 800 zł to tona więc tu mam 3 tony a więc 2400 za materiał dodałem do tego zakładkę ponozyłem przez 3 i mi wyszło to co napisałem. prawde mowiac pogubilem sie w twoim liczeniu. a 333,33 to mi workow wychodzi a nie kg kg to mi wychodzi 10000 stąd jesli worek ksztuje 11zł to daje 3333,33 zł za tynki mnożąc to x2 bo 8mmx2 daje 1,6 cm tynku otrzymujemy kwotę 6666,66 zł więc lepiej jest dopłacić 500 zł za cegły i potem wydać mniej na tynki niz odwrotnie i dlatego moje pytanie jakim cudem miales 32 zł netto za 2 metry a za 600 metrów zrobiło ci sie 850 zł? mnie przy takim liczeniu wychodzi nie mniej niż 9600 zł? a to bliżej do 10 tys niz do 850 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomas 03.09.2004 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2004 sorry nie zauważyłem że to tynk gipsowy...Podałem Ci tynk cem-wap. Co do wewnętrznyh tynków to ja mam w planie płyty G-K. Koszty nie duże zrobie sam..1 płyta to ok 20 zł brutto. do tego troche gipsu do przyklejenia i wyszkpachlowania. Pozdraiwm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.