Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tyle kasy za szambo???


Recommended Posts

Jedno małe ale .... te 6m3 to trochę mało :roll: chyba że mała i oszczędna rodzinka. Standard na 4 osoby to ok 10m3 na miesiąc więc przy takim zużyciu to trochę częściej będziesz wywozić i do tego gruchy są w większości 10m3 więc i tak policzą tak samo jakby zabierali 10m3.

 

Sławku, mam właśnie 6m3, starcza na miesiąc... nie powiem abyśmy specjalnie oszczędzali, po prostu normalnie użytkujemy

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jedno małe ale .... te 6m3 to trochę mało :roll: chyba że mała i oszczędna rodzinka. Standard na 4 osoby to ok 10m3 na miesiąc więc przy takim zużyciu to trochę częściej będziesz wywozić i do tego gruchy są w większości 10m3 więc i tak policzą tak samo jakby zabierali 10m3.

 

Owszem, 6m3 to niewiele - póki co jesteśmy z żoną we dwójkę, mamy zmywarkę, korzystamy oszczędnie z prysznica, pierzemy 2 razy w tygodniu i... co miesiąc wywózka. Zdecydowaliśmy się na 6m3 bo za rok miała byc już oddana do użytku kanalizacja, więc nie było sensu pchać się w koszta. Choć przyznam, że po fakcie trochę żałujemy, bo tam gdzie kupowaliśmy szambo, zbiornik 10 m3 był droższy ok. 500 zł (no, ale wtedy każda stówka była na wagę złota...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dorosłymi nie ma problemu sami rozsądnie potrafią gospodarować wodą znacznie gorzej jest z dzieciakami które lubią bawić się w wodzie :wink:. W sytuacji 2+1 czy 2+2 te 10 m3 może być mało moim zdaniem i pozostanie wywożenie częściej niż co miesiąc i pilnowanie poziomu co może też być ciut stresujące. Oczywiście do wszystkiego się można przyzwyczaić.

Przy POŚ na pewno jest taniej i wygodniej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oczyszczalnie nie uzyskuje się pozwolenia. .

 

Ale u mnie w MPZP jes zakaz instalacji POŚów na działkach mniejszych niż 2000m2. Więc nie jest to takie wszystko proste.

 

Pozdr

DJ

 

Dlatego zawiadamia się wcześniej i mozna montować jak nie ma sprzeciwu. I czy to dotyczy wszystkich typów POŚ? Bo jesli tak, to jest to zakaz bezzasadny. Czym to uzasadniają?

 

W gminie Szubin powiat Nakło nie wydają pozwoleń na POŚ. Nie bo nie ... Nawet odwołania nic nie dały.

Mamy szambo 10 m3 z okolic Radomia i jakoś żyjemy :D . Ze wskazań wodociagu wychodzi że zużywamy 13 m3 na 2 miesiące. Rodzina 2+1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o jakich pozwoleniach piszecie skoro POŚ prawnie nie wymaga żadnego zezwolenia tylko zgłoszenia w starostwie. U mnie nawet kierbud mówił że u mnnie POŚ nie przejdzie bo niby gmina ma w planie kanalizę więc w jej interesie jest podłączanie klientów a nie by budowali sobie POŚ'e.

Złożyłem wniosek, termin 30 dni minął i zacząłem wykopy i po kolejnych 2 tygodniach zakopywałem POŚ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, zgadzam się ze SlawkiemD :)

U mnie też wystarczyło złożyć zgłoszenie budowy z załączoną DTR-ką i wio.

Przy składaniu babka marudziła trochę, że niby lokalizacja jest niepewna i nie wiadomo, czy się zmieści i w ogóle (pierwotnie chcieliśmy ją zakopać pomiędzy budynkiem moim, a sąsiada), ale jak do tej pory nic nie przyszło ze starostwa, a 30 dni minęło chyba w listopadzie ubiegłego roku :D

Na razie nie robiłem jeszcze POŚ-a, bo mam ważniejsze sprawy, ale POŚ już zakupiony i czeka na swoją kolej :)

Ostatecznie jednak zakopiemy go w nieco innym miejscu, niż był pierwotnie planowany, bo gabaryty się zwiększyły po dołożeniu zbiornika na wodę użytkową, a w pierwotnej lokalizacji kolidowało by to z miejscem parkingowym - nie chce mi się robić bunkra na POŚ-a ;) .

 

Od razu pytanko: czy zmianę lokalizacji muszę zgłaszać do starostwa, czy nie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież ja cały czas piszę o ZGŁOSZENIU a nei o POZWOLENIU na budowę POŚ :roll: :lol: Niestety jak widzę, wiekszość osób nie czyta ze zrozumieniam :(

 

Nie rozumie "nie bo nie". Natomiast rozumię

W gminie Szubin powiat Nakło nie wydają pozwoleń na POŚ

no bo skoro nie jest wymagane pozwolenie to po co mają je wydawać? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Nie rozumie "nie bo nie". Natomiast rozumię

W gminie Szubin powiat Nakło nie wydają pozwoleń na POŚ

no bo skoro nie jest wymagane pozwolenie to po co mają je wydawać? :roll:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dobre kurka ....dobre

 

Od razu pytanko: czy zmianę lokalizacji muszę zgłaszać do starostwa, czy nie? ;)

Analizując dokładnie, to wniosek był rozpatrywany ( bądź też tylko podpisany :lol: kto to wie :wink: ) w podanej przez Ciebie lokalizacji. Jeśli przesuniesz wszystko nieznacznie i nie naruszysz prawnie uregulowanych odległości to nie ma problemu. Geodeta na inwentarce naniesie stan faktyczny i tylko używać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przesuniesz wszystko nieznacznie i nie naruszysz prawnie uregulowanych odległości to nie ma problemu.

Kwestia teraz tylko, co należy rozumieć przez "nieznaczne" przesunięcie ;)

Ja planuję przenieść POŚ do lokalizacji z drugiej strony domu, aczkolwiek w granicach tej samej działki ewidencyjnej i z zachowaniem odległości, oczywiście, od innych urządzeń wodnych i granic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że wrysowując w mapkę lokalizację POŚ nie podaje się wymiarów więc przesunięcie o kilka nawet metrów nie stanowi problemu oby to było w obrysie podanej lokalizacji. Jak chcesz przenieść na drugą stronę domu to już jest to zupełnie inne miejsce, ja osobiście zapytałbym geodety i to najlepiej już tego co będzie robił inwentarkę, on powinien wiedzieć czy taką zmianę może nanieść sam bez poprawek w projekcie POŚ'a.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zgłoszenia poś dajesz mapkę z odręcznie narysowaną lokalizacją poś. Jak nie ma sprzeciwu tzn ze mozęsz robić w tym miejscu. A inwentaryzajca geodety powinna potwierdzic, czy zachowałeś odpowiednie, wymagane dla danego typu poś, odległości (zgodne z instrukcją poś której kopię dołączasz do zgłoszenia, czy też atestem bo ja dołaczyłam wszystko co miałam czyli instrukcje montazu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież ja cały czas piszę o ZGŁOSZENIU a nei o POZWOLENIU na budowę POŚ :roll: :lol: Niestety jak widzę, wiekszość osób nie czyta ze zrozumieniam :(

 

Nie rozumie "nie bo nie". Natomiast rozumię

W gminie Szubin powiat Nakło nie wydają pozwoleń na POŚ

no bo skoro nie jest wymagane pozwolenie to po co mają je wydawać? :roll:

 

No dobra źle się wyraziłam. Zanieśliśmy kwity o POŚ a oni się nie zgodzili, nie pozwolili, nie wydali zgody, odmówili, itp. itd.

Napisaliśmy odwołanie i jw.

Więc daliśmy sobie spokój, bo nie miałam zamiaru robic nic nielegalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra to i ja już w końcu zrozumiałam że nie trzeba pozwolenia choć i w mojej gminie - nie wiem jak - ale czasem się nie zgadzają :roll: chyba trzeba ich przycisnąć o uzasadnienie....

 

 

...z innej beczki (bo może się okaże że technicznie rzecz biorąc nie mogę mieć oczyszczalni... :o ) - takie laickie pytanie:

 

Czy przy zastosowaniu studni chłonnej to lepiej żeby wody gruntowe były płytko czy głęboko?

 

Działka o której myslę jest raczej piaszczysta (czyli chyba dobrze) a wody gruntowe na wysokości 1.5-1.7m (więcej szczegółów nie znam na razie). Czy więc mogę studnię chlonną zastosować?

 

Drenaż niestety odpada bo działka ma tylko 750m2 i jest kwadratowa, więc dom stosunkowo dużo zajmie i nie będzie na drenaż miejsca.

 

Nie ma także żadnego rowu melioracyjnego ani innego miejsca do którego mogłabym wodę odprowadzić.

 

Czy mogę więc mimo to mieć oczyszczalnię ze studnią chlonną, czy muszę się na coś innego zdecydować?

 

Z góry dzięki za odpowiedź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze można też spuszczać wodę do oczka wodnego, nazywa się to wtedy oczyszczalnia trzcinowo-korzeniowa

Mylisz pojęcia, kolego.

Oczyszczalnia trzcinowo-korzeniowa to zupełnie inny model oczyszczalni i podpada pod oczyszczalnię biologiczną. Jest to chyba najbardziej ekologiczny model oczyszczalni, gdzie złoże czynne jest nie w postaci baniaka z kulturą bakterii, ale w postaci dołu wypełnionego grubym piaskiem, w którym rosną sobie specjalnie wyselekcjonowane gatunki trzcin i traw.

Ścieki z osadnika gnilnego są wylewane bezpośrednio do tego dołu, a roślinki spełniają swoją rolę wyciągając z tego g... wszelkie azotany, azotyny i inne pochodne amioniaku ;) Efektem pracy tych roślinek jest w 95-98% czysta woda (czyli to, co produkują oczyszczalnie biologiczne). Tę wodę też wypadało by gdzieś odsączyć, bo wbrew pozorom jest jej sporo.

 

Oczko wodne natomiast, to jest taka studnia chłonna, do której zlewane są wytwory już finalne. Owszem, można sobie tam zasadzić roślinki, wpuścić rybki i będzie gites, a woda będzie sobie się wchłaniać w grunt wokół oczka. Zastanawia mnie tylko co będzie, gdy nastąpi nieco dłuższa przerwa w pracy POŚ-a (np. wyjedziemy na kilkutygodniowe wakacje), albo zwiększona długotwale produkcja ścieków surowych (np. zwali się na dłużej rodzinka brata, wraz ze stryjkiem i ciotką z hAmeryki :D)...

Albo oczko wyschnie, albo zaleje podwórko :roll:, a żaden z tych przypadków nie byłby pożądany w przypadku zagospodarowania oczka wodnego na jakiś stawik....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...