Rozłączenie pompy ze zbiornikiem.

[_PiotR_]

Witam,

czy mogę odłączyć pompę od zbiornika?

Na co uważać?

Czy nie będę miał problemów z późniejszym uruchomieniem tzn. regulacja ciśnienia itp itd?

Chodzi o ten wężyk...

[coulignon]

możesz.

[_PiotR_]

nic nie wybuchnie?

[wiesiek6308]

Może wybuchnąć brak wiedzy ale jeżeli pytasz więc chcesz ją uzyskać i otrzymałeś wyżej. Regulacja ciśnienia w przeponie znajduje się z drugiej strony, zdejmujesz plastyk i masz końcówkę , gdzie możesz sprawdzić ciśnienie manometrem. Odkręcaj śmiało. Przy ponownym uruchomieniu i tak chyba musisz zalać pompę o ile tak masz w instrukcji.

[_PiotR_]

no widzisz... już dodałeś kolejną informację. Zalać pompę. Nie mam instrukcji uruchomienia. Nie ja uruchamiałem jako pierwszy. Może jeszcze jakieś info?

muszę poszukać informacji o mam taki zestaw

https://sklephypo.pl/zestaw-aj50-60-230v-hydrofor-24l-iboid309.html

Przy okazji już napiszę w ogóle z czym mam problem tzn. od czego się zaczęło

ogólnie się rozchodzi o to, że po zimie chciałem uruchomić hydrofor.

I jakoś długo próbował zaciągnąć wodę. Pomyślałem, że może za niski stan, więc odkręciłem rurę miedzy studnią a filtrem przeciwpiaskowym i chciałem zalać. Wlałem może litr wody i było pełno. Czyli stan ok. Przyłożyłem dłoń do filtra i załączyłem hydrofor. Nie wiem jak było wcześniej, ale wydaje mi się, że jakoś za lekko ssie. Doszedłem do wniosku, że być może filtr przeciwkamieniowy jest zapchany. Chciałem odkręcić pierścień i wyjąć wkład i tutaj pojawił się problem. Nie mogę odkręcić tego plastikowego pierścienia. Nie mam i nie znalazłem żadnego klucza do tego typu filtrów. Doszedłem więc do wniosku, że całkowicie odkręcę ten filtr od hydroforu i wtedy będzie łatwiej odkręcić pierścień. Niestety filtr jest przykręcony bezpośrednio do pompy i przy odkręcaniu go całego przeszkadza ta rura/wężyk o który się pytałem w temacie postu. Stąd całe zamieszanie.

Przy okazji jak już się rozpisałem to zapytam. Czy to ssanie pompy powinno być odczuwalne? Coś jak odkurzacz?

[wiesiek6308]

Nie jest odczuwalne gdyż ona nie ssie powietrza.Musisz pewnie po swoich planowanych czynnościach zalać pompę wodę i odpowietrzyć najlepiej i najprościej otwierając jeden kran ( baterię ) w instalacji domku. Ale jeszcze jedno póki nie odpaliłeś hydroforu sprawdź ciśnienie w zbiorniku, powinno być 1,6 atm. Przestroga na przyszłość ... nie jest wskazane a wręcz szkodliwe odpalanie suchej pompy.

[maxb]

Zanim zaczniesz demolować wszystko po kolei, zacznij od zalania samej pompy. Na korpusie jest korek, odkręcasz, zalewasz do pełna, zakręcasz i włączasz. Oczywiście wcześniej dobrze jest powtórzyć operację z zalaniem rury do pełna tak, żeby pompa zassała z niej wodę zaraz po uruchomieniu.

[_PiotR_]

Ale jeszcze jedno póki nie odpaliłeś hydroforu sprawdź ciśnienie w zbiorniku, powinno być 1,6 atm.

po wypuszczeniu całej wody mam pompować do 1.6 atm? pompować przy otwartym kranie?

[maxb]

Pompuj przy zbiorniku opróżnionym z wody. Zawór do pompowania jest pod tym czarnym zakręcanym dekielkiem na zbiorniku.

[wiesiek6308]

O jejku. Ciśnienie powietrza w zbiorniku przeponowym a ciśnienie wody to dwie różne sprawy. W pustym zbiorniku jak pisałem wcześniej ciśnienie powietrza winno oscylować w granicy 1,6 atm. Odkręcasz czarny dekielek plastykowy . Widzisz wentylek tzw. tam przykładasz manometr i sprawdzasz ciśnienie. Jak za małe dopompuj . Z kolei odpowietrzenie zbiornika , pompy to po zalaniu węża ssącego i pompy odpalasz hydrofor przy otwartym na minutę lub dwie zaworze w baterii ( kranie). Jeżeli nie jesteś w stanie sam tego ogarnąć to weź kogoś kto Ci to zrobi a Ty widząc wszystko na własne oczy stwierdzisz , że to pestka i dalej już sam będziesz to robił w razie potrzeby a może i komuś pomożesz.

[maxb]

Ta pompa się rozleci zanim zassie wodę na pusto.

[_PiotR_]

Ta pompa się rozleci zanim zassie wodę na pusto.

tzn. 1,6 atm to za dużo?

 

jeśli chodzi o pompowanie to już wcześniej robiłem takie operacje gdy hydrofor zaczął się za często załączać. Odkręcałem kran, podłączałem kompresor pod zbiornik i ładowałem, ale wydaje mi się że do ok 1,0 bar. Musiałbym spojrzeć na kompresor.

 

teraz tak.... podsumowując.

1. swobodnie odkręcam, rozłączam ten wężyk pomiędzy pompą a zbiornikiem

2. naprawiam filtr

3. montuje filtr

4. skręcam z powrotem pompę ze zbiornikiem

5. sprawdzam ciśnienie w zbiorniku i ewentualnie dobijam do 1.6 atm przy otwartym kranie

6. zalewam pompę do pełna

7. zalewam rurę ze studni

8. załączam

 

Przy okazji...

na rysunku z pompą... zalewam otworem 1?

do czego służy otwór 2? do opróżniania?

 

na rysunku z filtrem.

do spodu filtra podłączony jest zawór kulowy do płukania filtra.

W jaki sposób ma się to odbywać? normalnie podczas działania instalacji czy zakręcam coś?

Rozumiem, że w filtrze trzeba wyciąć tę dziurę wylotową?

[wiesiek6308]

Ciśnienie 1,5 do 1,6 masz w instrukcji obsługi. Jedna atmosfera to za mało, będzie częściej pracował.Tak zalewasz nr 1 spuszczasz nr 2. ja filtra p.piaskowego nie mam , u mnie zbyteczny więc z tym nie pomogę.Mam głębinówkę i nie było takiej potrzeby jego instalacji. Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez wiesiek6308

[_PiotR_]

dobra, jestem o kilka rzeczy mądrzejszy.

teraz już posunąłem się o całkowitą zmianę przyłącza do studni.

Pokusiłem się nawet o zawór ułatwiający zalanie studni

Niby ok, ale. Pompa jakoś chyba ma problemy z pobieraniem wody.

Albo słaba wydajność źródła albo za mały przekrój rur. Użyłem 25mm.

Wydaje mi się, że wystarczająco.

Jak otworzę ujście na maxa to pompa wyłącza się.